Zerg - bindowanie jednostek i struktur.

[Trubec]

Mam problem z ogarnięciem masy jednostek i wylęgarni. Najgorsze jest to, że Terran i Protoss nie sprawiają mi większych problemów pomimo tego, że nie gram nimi tak często.

Terranem binduję wszystko w taki sposób:
1-4 - wojsko
5-8/9 - budynki produkcyjne (Raxy, Factory + Starport)
9/0 - Comsat Station

W miarę rozrastania się armii przeznaczam kolejne numerki do grupowania jednostek i zostawiam 1 lub 2 zbindowane budynki, za pomocą których przenoszę się do bazy i potem tylko klikam na kolejne Raxy/Factory. Zawsze zostawiam przynajmniej jedno Comsat Sation pod 0. Oczywiście w początkowej fazie gry binduję pod wolne numerki oba Command Center i SCV -  zwiadowcę.

Protossem wygląda to tak:
1-4 - wojsko
5-9 - Gateway'e
0 - Gateway lub budynek specjalny (Stargate lub Robotics Facility)

W przypadku naprawdę dużej ilości jednostek postępuję analogiczne jak w przypadku Terrana, czyli binduję jednostki kosztem budynków. Zostawiam 2-3 Gateway'e, a resztę zaznaczam ręcznie, bo są zawsze blisko siebie. Na początku gry przeznaczam 0-9 na Nexus'y, a 4 na zwiadowcę.


A jak poradzić sobie z kontrolą tego wszystkiego w przypadku Zerga? Teoretycznie ważniejsze jest makro, więc pod 5-0 binduję Hatchery, a 1-4 zostawiam na jednostki, czyli tak samo jak w przypadku dwóch pozostałych ras. Niestety 4 tuziny jednostek zapełniają  te bindy w mgnieniu oka i zaczyna się robić problem. Ciężko jest flankować, otaczać i ogólnie dowodzić wojskiem, gdy niejednokrotnie ponad połowa armii nie jest pogrupowana. Dodatkowym utrudnieniem jest fakt, że Zerg wymaga dobrego micro ze strony gracza. Jeżeli puszczę armię na tzw. A-move to zostanie z niej mokra plama.
Z drugiej strony jak zbinduję całe wojsko to zwalnia moja produkcja jednostek, bo Hatchery są rozproszone po całej mapie w różnych ekspansjach, więc nie mogę po prostu przenieść się do "strefy produkcyjnej" jak w przypadku Terrana lub Protossa i ręcznie zaznaczać larwy/wylęgarnie.

Znajdzie się jakiś Zerg, który udzieli mi kilku wskazówek dotyczących skutecznego zarządzania jednostkami i wylęgarniami?

[sap]

Zerg jest pod tym względem po prostu trudniejszy.
Hatchery też są czasami stawiane blisko siebie, np. w naturalu, wówczas możesz spróbować zaznaczyć wszystkie larwy na ekranie (bodajże Ctrl+klik na larwe) zamiast poszczególne wylęgarnie.
Spróbuj też opanować bindowanie ekranów - jeśli wciśniesz Shift + F2/F3/F4 zbindujesz obecny widok, w ten sposób możesz zapamiętać trzy "obszary produkcyjne" i wracać do nich wciskając te eFki.

W bitwie i tak rozlecą ci się rozdziały i często będziesz po prostu zaznaczać, bo i tak micro cię do tego zmusi.

[Trubec]

Jak mam kilka wylęgarni koło siebie to właśnie zaznaczam same larwy przy użyciu CTRL + LPM.  Szczerze mówiąc wcale nie korzystam z bindowania widoku, bo nie mogę znaleźć dla niego zastosowania i po prostu przyzwyczajony jestem do klikania na mini mapie.

Podczas samego starcia rzeczywiście zaznaczam jednostki ręcznie, bo trzeba unikać sztormów, micrować Hydraliskami itd. Problemem jest jednak samo dostarczenie wojaków na pole bitwy. Nauczyłem się, że Zerg musi mieć armię podzieloną i rozrzuconą po mapie, więc kiedy dochodzi do starcia to sporo mi zajmuje samo "zbieranie" wojska.

[sap]

No to tu już chyba się niewiele da wymyślić prócz treningu. Brood War ma swoje ograniczenia, 12 jednostek i 9 bindów to jednak niewiele. Możliwe, że z tego powodu to się zmieniło w SC2.

[Trubec]

Klawiszy do zbindowania jest 10 - zapomniałeś o zerze. Mimo wszystko to nadal trochę mało, a ograniczenie wielkości grupy do 12-stu jednostek jest szczególnie dotkliwie dla Zerga, no i może jeszcze dla Terrana grającego bio. Tak czy inaczej pozostaje chyba tylko trening. Popróbuję jeszcze bindować widoki.

A w SC2 to chyba tylko zniesiono limit zaznaczonych naraz jednostek?

[sap]

Nie "tylko" limit zniesiono, AŻ limit zniesiono. To pozwala prawie wszystko ogarnąć.
Fakt, przeoczyłem zero. I owszem, Zerg ma szczególnie przerąbane, dlatego nie widzę tutaj jakiegoś optymalnego wyjścia poza ćwiczeniem.

[Zardon]

Co za dyrdymały opowiadacie? Jest limit, z tym że teraz można zaznaczyć o wiele więcej jednostek aczkolwiek limit nadal jest. Chyba do 64 jednostek.

[Der_SpeeDer]

Nie "tylko" limit zniesiono, AŻ limit zniesiono. To pozwala prawie wszystko ogarnąć.

Wcale nie zniesiono. Już w trakcie kampanii udawało mi się zebrać armię na tyle dużą, że nie dało się wszystkich jednostek naraz wziąć pod klawisz. A bindowanie tak czy inaczej jest potrzebne, bo przecież różne typy jednostek nadają się do różnych zadań - taktyka "huzia na Józia" w StarCrafcie się nie sprawdza.

[sap]

No dobrze, z tym zniesieniem to wyolbrzymienie, ale rzadko kiedy ma się aż tyle danych jednostek, żeby się nie mieściły, dlatego rzadko się ten limit odczuwa. A bindowanie poszczególnych rodzajów jednostek jest lepszym rozwiązaniem, niż używanie tab do rzucania spelli itd.

[SirRaspberry]

Ludzie grający wcześniej dużo w W3 by się nie zgodzili . Kwestia przyzwyczajenia i upodobań, od co.

[Mateusz]

Trubec, jeśli chodzi o bindowanie widoków, to spróbuj sobie zbindować jednym miejsce rally pointów ustawionych we wszystkich Hatch'ach. Dobra sprawa.

[Trubec]

Wcale nie zniesiono. Już w trakcie kampanii udawało mi się zebrać armię na tyle dużą, że nie dało się wszystkich jednostek naraz wziąć pod klawisz. A bindowanie tak czy inaczej jest potrzebne, bo przecież różne typy jednostek nadają się do różnych zadań - taktyka "huzia na Józia" w StarCrafcie się nie sprawdza.

Mimo wszystko jest duże ułatwienie ze strony twórców. Co do bindowania różnych typów jednostek razem to uważam, że jest to najistotniejsze w przypadku Terrana. Akurat Zerg pod tym względem jest dość elastyczny.

Ludzie grający wcześniej dużo w W3 by się nie zgodzili . Kwestia przyzwyczajenia i upodobań, od co.

Możesz rozwinąć swoją myśl? W W3 grałem kupę lat temu, ale tam też chyba można było zaznaczyć maksymalnie 12 jednostek.

Trubec, jeśli chodzi o bindowanie widoków, to spróbuj sobie zbindować jednym miejsce rally pointów ustawionych we wszystkich Hatch'ach. Dobra sprawa.

Na pewno to wypróbuję.  A co z pozostałymi dwoma (?) widokami? Zapisać sobie jakieś ważne lokacje np. nękanego przez wroga expa.

[SirRaspberry]

W W3 było 12 slotów, a pisząc o kwestii gustu i przyzwyczajenia miałem na myśli zmianę typu zaznaczonych jednostek Tabem, ułatwiało to znacznie rzucanie czarów, zamiast bawić się w 10 bindów wystarczały 3 na całe wojsko. (czego też pośrednio dotyczył post powyżej mojego).
Chociaż i tak wolę Sc jeżeli chodzi o multi ^^.

[Mateusz]

Zapisać sobie jakieś ważne lokacje np. nękanego przez wroga expa.

Nie, na pewno nie. Nie ogarnąłbyś chyba tego. Zresztą wystarczy dwukrotnie kliknąć na cyferkę, pod którą zbindowany jest oddział atakujący.

Jest tylko F2 i F3 jeśli dobrze pamiętam. Sam tego nie używam, zbyt pro dla mnie.. Nie wiem co można bindować widokami u Zerga, oprócz rally pointów. Może jakiś oddalony exp?

[Trubec]

W W3 było 12 slotów, a pisząc o kwestii gustu i przyzwyczajenia miałem na myśli zmianę typu zaznaczonych jednostek Tabem, ułatwiało to znacznie rzucanie czarów, zamiast bawić się w 10 bindów wystarczały 3 na całe wojsko. (czego też pośrednio dotyczył post powyżej mojego).
Chociaż i tak wolę Sc jeżeli chodzi o multi ^^.

Rzeczywiście była tam taka możliwość. Pamiętam, że była też, że część czarów rzucana była automatycznie. Klikało się chyba PPM na ikonkę czaru i wtedy wszystko odbywało się automatycznie. Na pewno działało to z czarem Nekromantów tworzącym szkielety z ciał poległych.

Jeśli chodzi o multi to zgadzam się z Tobą w 100%. W3 jest zdecydowanie mniej dynamiczny, a walki trwają koszmarnie długo, bo jednostki zadają nieproporcjonalnie małe obrażenia w stosunku do ilości posiadanych punktów życia. Z drugiej strony daje to pole do popisu dla umiejętności specjalnych. Rola bohaterów też jest moim zdaniem przesadzona, bo dochodzi do tego, że walka toczy się pomiędzy grupami bohaterów, a jednostki stanowią prawie, że ozdobę. No i ulepszenia nie mają takie wpływu na skuteczność jednostek, jak to ma miejsce w SC.

Za to kampanię dla jednego gracza w W3 uważam za świetną. Misje są ciekawe, dość zróżnicowane, a na swojej drodze spotykamy dużo NPC'ów.  Przeszedłem tą grę ze 4 razy, a potem jeszcze parę razy z dodatkiem. Moim zdaniem pod tym względem W3 jest lepszy od SC.

Zapisać sobie jakieś ważne lokacje np. nękanego przez wroga expa.

Nie, na pewno nie. Nie ogarnąłbyś chyba tego. Zresztą wystarczy dwukrotnie kliknąć na cyferkę, pod którą zbindowany jest oddział atakujący.

Jest tylko F2 i F3 jeśli dobrze pamiętam. Sam tego nie używam, zbyt pro dla mnie.. Nie wiem co można bindować widokami u Zerga, oprócz rally pointów. Może jakiś oddalony exp?

Miałem na myśli mojego expa, a nie przeciwnika. Tak czy inaczej punkt zborny mam zbindowany pod F2 i takie rozwiązanie sprawdza się dobrze. Dzięki za sugestię.