Dla mnie wymuszone przymierze ambitnego synka tatusia, z wrogiem tego tatusia na zasadzie "I own Moebius Company and by extension, I own you" w celu pokazania tatusiowi, że synuś potrafi ma nie mniejszą siłę przebicia niż przymierze protosskiego dowódcy targanego rozterkami z ziemskim rebeliantem wkurzonym i zrozpaczonym zdradą (tzn. Raynorem).
Pytanie: czy Blizzard robi to z sensem?
Płonących ślepi jakoś nie kojarzę.
(...) skończy się to sojuszem Raynora, Kerrigan i Zeratula (...)
Brodatego Zerga też będziesz bronił?
Nie tyle na łatwiznę, co skopiowali rozwiązanie z WarCraft 3.
Dla mnie zergi w SC2 wypadają o wiele lepiej niż te z SC1.
A ja się zgadzam z Wami w 100%. Wychodzi im badziew do kwadratu...
Na multi prawie nie gram z powodu braku czasu.
Nie jestem pewien czy kupię LotV.
Co wy w ogóle piszecie O.o Dla mnie kampania hots jest rewelacyjna.
Bo nie natknąłem się na niego w kampanii.