Być może redaktorzy gry-online.pl założyli z góry, że to Kerrigan będzie dowodziła rojem. Czy to oficjalna informacja? Oczywiście, że Kerrigan powinna pozostać niezwykle potężna psionicznie, ale jeśli no ten... to niekoniecznie pozwoli jej to kontrolować Zergów.
Ja się po prostu boję, czy ewentualny nowy przywódca pojawi się na tyle szybko, by zapobiec armageddonowi.
Ale to nie Zergi mają powstrzymać armageddon, a Kerrigan. Mimo iż jest człowiekiem, nadal może ocalić galaktykę. Może w przyszłości przepowiedzianej przez Nadświadomość Kerrigan zostanie zabita, nawet wtedy, gdy jest człowiekiem (być może Protossi polowali na nią, gdyż nawet przemiana w człowieka nie odkupi jej czynów).