StarCraft Area Strona główna Pomoc Szukaj Zaloguj się Rejestracja
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Kwietnia 25, 2024, 01:24:34 pm

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
+  StarCraft Area Forum
|-+  StarCraft 2
| |-+  Dyskusje ogólne
| | |-+  Obecny BN2 - WTF?!
« poprzedni następny »
Strony: [1] 2 3 Drukuj
Autor Wątek: Obecny BN2 - WTF?!  (Przeczytany 19600 razy)
oOldXman
Level 6-1
*
Wiadomości: 211



« dnia: Czerwca 13, 2010, 02:10:26 am »

Poniższy post jest napisany napisany na podstawie tylko tego newsa, nie jestem pewny czy tak faktycznie jest, mam nadzieję, że nie i że ktoś mnie poprawi.


Niektóre rzeczy mi się bardzo nie podobają w obecnym SC2, ale braku chatu sobie po prostu nie wyobrażam - to tak, jakby powiedzieć, że WC2 i WC3 różnią się samą grafiką. Ten Battle.net 2 to jakaś pomyłka!

Czuję dokładnie to, co HDStarCraft, głoszący swoją opinie w tym filmiku z kotkami. Gram w gry BLIZZARDowców, odkąd pamiętam, WC2, WC3, D1, D2, Lost Vikings i... StarCraft. U mnie zawsze ich gry miały specjalną półkę i właściwie to gram tylko w ich gry, a teraz mnie tak zawiedli... a czekałem na to od dawien dawna! Jak by było tego mało - ja nawet konta na Facebooku nie mam i zakładać wcale nie zamierzam. Jak możliwe, że te najbardziej potrzebne rzeczy zastąpili taką bezsensowną głupotą?

Kompletnie jestem zawiedziony i zdenerwowany, aż się boję na samą myśl co będzie z Diablo 3, tylko dla tych gier zbieram kasę na nowego kompa i tylko dla ich gier w ogóle korzystam z kompa, a nie jakiejś konsoli.

Być może pomyślicie, że za bardzo dramatyzuję na ten temat, możliwe. Jestem bardzo przeczulony, jednak jeżeli o to chodzi, to dla mnie BLIZZARD zawsze był numerem jeden w sztuce, jaką jest tworzenie gier, wszystkie inne firmy były daleko w tyle. Mam przeogromną nadzieję, że to wszystko się zmieni, oczywiście wiem, że nigdy w stu procentach nie będzie ta gra po mojej myśli, ale niech chociaż dodadzą chat! Tylu ludzi się tam poznało i tyle ciekawych dyskusji na rozmaite rzeczy prowadziło, a oni po prostu zrezygnowali z czegoś takiego, niewiarygodne.

Zdaję sobie sprawę, że większość ludzi domaga się również LANa, choć bardziej zależy mi na chacie, LANa też bym chciał.

Wiecie, to jakby się okazało po dwóch latach, że wasza ulubiona męska, biała koszula, jest właściwie obcisłą, różową bluzką dla dziewczyny. Świat się niby nie wali, ale jednak jest to dość szokujące...

Podsumowanie:
Obecny Battle.net 2 jest do d**y, a co za tym idzie StarCraft 2.


A co wy myślicie na ten temat? Też jesteście sfrustrowani?
« Ostatnia zmiana: Czerwca 14, 2010, 07:03:30 pm wysłana przez Der_SpeeDer » Zapisane

deimos0
Newsman
*
Wiadomości: 251


Light's champion in stronghold of darkness


« Odpowiedz #1 dnia: Czerwca 13, 2010, 11:54:44 am »

Sama gra jest w porządku, problemem jest tylko sieć. Ogólnie rzecz biorąc, koncepcja Blizzarda trzymała się kupy... do momentu betatestów. Integracja z Facebookiem jest dość zrozumiała, ale niestety brak swobodnej komunikacji między graczami (obcymi sobie) jest absolutnie niewytłumaczalny przy planach łączenia społeczności.

Prywatnie nigdy nie podnosiłbym kwestii obecności (tu: jej braku) LANu, lecz stopień kontroli online Blizzarda obecnie zdaje się dorównywać temu, co chciał zrobić Ubisoft z Assassin's Creed 2 (i wszyscy wiemy jak to się skończyło). Nie mówiąc już o jakości połączenia. Nie chcę być zdany na łaskę serwerów Blizzarda, nie za to płacę (ściślej rzecz biorąc - dopiero zapłacę).

Blizzard wystąpił z głową pełną pomysłów, zapomniał jednak o głosach fanów, którzy dobrze wiedzą, czego chcą i co jest tak naprawdę potrzebne do zbudowania dobrej, zgranej społeczności graczy. Droga do tego na pewno nie wiedzie przez izolowanie regionów ani zabieranie ogólnego chatu. Za śmieszne i przesadzone uważam argumenty o spamowaniu (ciekawe jak w obecnej strukturze miałyby się pojawić boty...). Blizzard mocno się pogubił, będąc ewidentnie pod wpływem tego, jak zaprojektowano WoW. StarCraft to inny świat, inne środowisko i inna mentalność tzw. targetu. Nie wspomnę też już o karygodnym postępowaniu przy odpowiedziach na pytania (wszystkie te "przyjrzymy się temu w przyszłości") - do momentu uruchomienia bety prace nad grą były przyjemnie transparentne, potem nabrano wody w usta i zaczęła się kampania PRowska, zamiast rzetelnych informacji. Kuriozalnym jest, by firma nie wiedziała, jakie funkcje gra ma posiadać (co sugerować zdają się te wszystkie "plany"). Blizzard DOSKONALE widział, czym poprzednia wersja Battle.netu zyskała sobie przychylność i z premedytacją te cechy zmienił, bądź odrzucił.
Nawiązując do elementu komentarzy Tastelessa - patrząc na to, staję się "smutną pandą".
« Ostatnia zmiana: Czerwca 14, 2010, 07:05:55 pm wysłana przez Der_SpeeDer » Zapisane

"There is no greater burden than choosing who to save" - Kamahl, Fist of Krosa
oOldXman
Level 6-1
*
Wiadomości: 211



« Odpowiedz #2 dnia: Czerwca 13, 2010, 12:56:28 pm »

Sama gra jest w porządku, problemem jest tylko sieć.
2/5 Stara to gra przez sieć... Nie ma dymu bez ognia.

Właściwie to powiem wam, że pierwsza myśl, jaka przyszła mi do głowy to przeczytaniu tego, to "czy warto to kupić?". Wydaje mi się, że jeżeli tak dalej będzie, to ja wolę pozostać przy starym i pięknym Starze. Podoba mi się grafika w SC2, jest super, ale nigdy, po prostu nigdy nie sprawi to, że ta gra będzie lepsza od I. Największym zawodem tutaj jest to, że pierwszy raz, odkąd pamiętam... zrobili coś, co sprawiło mi taki zawód. To przez ich gry nieraz w szkole dostawało się kiepskie oceny.

Grałem nieraz na Garenie, gdzie nie jest potrzebna oryginalna kopia gry, a jednak WSZYSTKIE ich gry zawsze miałem i podejrzewam, że będę mieć oryginalne. Dałbym im najlepsze recenzje na każdą jedną grę, bo wszystkie ich gry są moimi ulubionymi grami (może poza WoW). Takich ludzi, jak ja, jest cały ogrom, czy naprawdę im się opłaci zrobić tylu ludziom na przekór? Ja myślałem, że chat zostanie dodany potem (czy coś w ten deseń), ale teraz kiedy na tym filmiku w newsie usłyszałem, że oni powiedzieli, iż "nie chcą" w ogóle, to mój punkt widzenia się drastycznie zmienia, bo zmienia się punkt siedzenia. Teraz jestem w grupie ludzi niepewnych co do kupna tej gry.

Jestem niepewny, bo w dalszym ciągu uważam, że to jest pomyłka, albo żart. Chociaż już był w tym roku prima aprilis.
« Ostatnia zmiana: Czerwca 14, 2010, 07:07:53 pm wysłana przez Der_SpeeDer » Zapisane

Devourer
Level 7-3
*
Wiadomości: 448



« Odpowiedz #3 dnia: Czerwca 13, 2010, 02:35:39 pm »

Zobaczymy, co zrobią teraz na drugą część bety.
Jak na razie to grałem w betę tydzień. Sama gra jest dobra, chyba nawet lepsza od BW (chociaż tu muszę dłużej trochę pograć, żeby się upewnić).

Tylko ten BN2 i system rozgrywek strasznie prowizoryczny. Nie wiem, ile punktów decyduje o awansie i spadku z konkretnej ligi. Ten system losowania przeciwnika jest trochę denerwujący, bo nie mamy żadnego wpływu na to, z kim bedziemy grać. Nie mówiąc o tym, że system czasem losuje graczy z wyższych lig, albo kilka razy z rzędu przeciwnika z 1 rasy. Poza tym nie ma opcji draw przez 1 minutę gry.

Normalnym systemem można grać tylko pojedynki towarzyskie, ale tutaj nie możemy swojej gry nazwać.

Powinni zrobić podobny system jak na Iccupie: normalne zakładanie gier, przejrzysty system punktowania, rang, poza tym jeszcze profile na stronie, ze wszystkimi statystykami itd.
 


« Ostatnia zmiana: Czerwca 14, 2010, 07:10:34 pm wysłana przez Der_SpeeDer » Zapisane
deimos0
Newsman
*
Wiadomości: 251


Light's champion in stronghold of darkness


« Odpowiedz #4 dnia: Czerwca 13, 2010, 04:20:02 pm »

O to mniej więcej wszystkim chodzi - żeby zachować funkcjonalność Bnetu 1.0. Gdyby nie dodanie znajomych z SCA, pewnie miałbym okrągłę 0 na liście w becie, choć i tak człowiek czuje się w nowym systemie "osamotniony". Statystyka mówi o tysiącach graczy online, których się nie widzi.
Zapisane

"There is no greater burden than choosing who to save" - Kamahl, Fist of Krosa
SirRaspberry
VIP
*
Wiadomości: 354


Krystal fan


« Odpowiedz #5 dnia: Czerwca 13, 2010, 04:42:48 pm »

2/5 Stara to gra przez sieć... Nie ma dymu bez ognia.

2/5? Jak dla mnie 90%.

Ogólnie to mam nadzieję, że Blizz przestanie sobie lecieć w kulki, bo naprawdę zostanę przy jedynce do końca ;/.
« Ostatnia zmiana: Czerwca 14, 2010, 07:11:45 pm wysłana przez Der_SpeeDer » Zapisane

And that's to say "thank you".
deimos0
Newsman
*
Wiadomości: 251


Light's champion in stronghold of darkness


« Odpowiedz #6 dnia: Czerwca 13, 2010, 05:49:02 pm »

Zobaczymy, jaką odpowiedź na zarzuty wysmażą. Bo tym razem chyba oczekuje się konkretnych informacji, a nie zwyczajowych ogólników, którymi dość długo karmiono graczy.
« Ostatnia zmiana: Czerwca 14, 2010, 07:12:10 pm wysłana przez Der_SpeeDer » Zapisane

"There is no greater burden than choosing who to save" - Kamahl, Fist of Krosa
Barol
Level 4-4
*
Wiadomości: 86


« Odpowiedz #7 dnia: Czerwca 13, 2010, 07:02:25 pm »

Nie rozumiem, co ludzie mają do BN 2.0. Mnie odpowiada, wiadomo - jest trochę bugów i niedoróbek, ale w fazie bety da się to przeżyć. Najgorsze jest to, że będzie można mieć tylko jeden profil - 2 osoby grające na jednym kompie powinny mieć dwie kopie gry, w żadnej grze nie było jeszcze tak poronionego pomysłu.
« Ostatnia zmiana: Czerwca 14, 2010, 07:13:53 pm wysłana przez Der_SpeeDer » Zapisane

tropheus
Level 8-5
*
Wiadomości: 819


Poo, it's hot.


« Odpowiedz #8 dnia: Czerwca 14, 2010, 10:51:04 am »

Sama gra jest dobra, chyba nawet lepsza od BW (chociaż tu muszę dłużej trochę pograć, zeby się upewnić).

Nie wypowiadaj się na tematy, o których nie masz pojęcia. SC2 jest dużo ułatawiony w stosunku do BW, a więc wymaga mniej czasu na bycie w niego dobrym, a nawet bardzo dobrym. Po pierwsze mniejszy multitasking (wszystko przez zwiększone ai jednostek, automining, ułatwienia macro itp.), po drugie nie trzeba aż tak świetnie micrować, bo jednostki ze swoim gosu ai zrobią więszkość za Ciebie, Ty masz tylko wydać rozkaz do ataku i rzucać spelle (ewentualnie, jeśli jest jakaś silna jednostka, to części jednostek wskazać ją jako target). Dla wielu ułatwienia sprawiają, że SC2 >>> BW, ale przecież wcześniej dzięki tym trudnościom w BW ludzie chcieli podnieść swoje umiejętności, zwiększyć swój apm, multitasking. W SC2 tego nie potrzeba, bo w zasadzie, jeśli ktoś już jako tako D utrzymywał w BW, to w SC2 ma conajmniej platynę (ja po 3 dniach grania w bete, jakieś 10-12 gier, dostałem się do platynowej [nie było jeszcze wtedy diamentu], a potem do diamentu nie mogłem się dostać, bo mi klawa w jednej grze odmówiła posłuszeństwa, a po ostatnim resecie Zerg zrobił 6 poola na Steppes of War -.-).

Barol, pamiętaj, że zazwyczaj nowości nie są postrzegane jako dobre. Blizzard zrobił to, żeby wyeliminować piratów z battle.netu oraz fast nicki (pozdro Rico :P).
« Ostatnia zmiana: Czerwca 14, 2010, 07:16:26 pm wysłana przez Der_SpeeDer » Zapisane

Devourer
Level 7-3
*
Wiadomości: 448



« Odpowiedz #9 dnia: Czerwca 14, 2010, 03:01:04 pm »

Bo to jest nowa gra, za 5 lat do platyny pewnie będzie o wiele trudniej dojść. Chociaż ja grałem cały czas w brązowej (przez tydzień). Ale nie zależało mi na skillu specjalnie, w końcu to nowa gra - trzeba popatrzeć na grafikę, potestować jednostki, itd.
Ogólnie mówi się, że SC2 jest lepsza taktycznie, niż BW. Nawet w jakimś wywiadzie Raven tak stwierdził. Poza tym dynamika jest większa i nie ma takiego topornego makrowania, jak w BW.
 

 
« Ostatnia zmiana: Czerwca 14, 2010, 07:19:29 pm wysłana przez Der_SpeeDer » Zapisane
SirRaspberry
VIP
*
Wiadomości: 354


Krystal fan


« Odpowiedz #10 dnia: Czerwca 14, 2010, 03:19:38 pm »

po drugie nie trzeba aż tak świetnie micrować, bo jednostki ze swoim gosu ai zrobią więszkość za Ciebie, Ty masz tylko wydać rozkaz do ataku i rzucać spelle (ewentualnie, jeśli jest jakaś silna jednostka, to części jednostek wskazać ją jako target

To się da skomentować jednym słowem. LOL.
Jeżeli nie przesadziłeś, już teraz stwierdzam, że zostaję przy 1.
« Ostatnia zmiana: Czerwca 14, 2010, 07:20:16 pm wysłana przez Der_SpeeDer » Zapisane

And that's to say "thank you".
Mateusz
Level 6-4
*
Wiadomości: 296


AH AH AH AH AH


« Odpowiedz #11 dnia: Czerwca 14, 2010, 07:02:45 pm »

Nie przesadził w ani jednym słowie.
Zapisane

Der_SpeeDer
Global Moderator
*****
Wiadomości: 343


Jaszczury GÓRĄ!


« Odpowiedz #12 dnia: Czerwca 14, 2010, 07:43:55 pm »

Prawdę rzekłszy, mnie nowy Battle.net naprawdę mało obchodzi. Na chwilę obecną o niebo bardziej interesuje mnie kampania i dalszy ciąg fabuły, która urzekła mnie swoją zawiłością, bogactwem świata przedstawionego tudzież charyzmą bohaterów – nie większymi, niż te w niejednej dobrej książce. I niepokoi mnie nieco fakt, że kampania w Wings of Liberty miałaby się sprowadzać do kicania od mapy do mapy i znajdywania kolejnych artefaktów, by dopiero po tych 26 misjach doszło wreszcie do konkretnej konkluzji po trwającej przez cały czas monotonii.

Nie wydaje mi się, żeby obecna forma BN przetrwała do momentu premiery – ogólna wrzawa wśród graczy raczej na to nie pozwoli. Blizzard zazwyczaj liczył się ze zdaniem fanów. Nawet krowi poziom dodał do Diablo 2, skoro plotki głoszące jego istnienie w „jedynce” tak graczy zachęcały do poszukiwań…

Sama gra jest dobra, chyba nawet lepsza od BW (chociaż tu muszę dłużej trochę pograć, zeby się upewnić).

Nie wypowiadaj się na tematy, o których nie masz pojęcia.

Ty, ekspert. Sam się przyznałeś, że grałeś w betę SC2 dopiero trzy dni - masz zatem pojęcie niewiele większe, niż Devourer (jeśli w ogóle). Upraszam cię zatem, żebyś nie zadzierał publicznie nosa.

po drugie nie trzeba aż tak świetnie micrować, bo jednostki ze swoim gosu ai zrobią więszkość za Ciebie, Ty masz tylko wydać rozkaz do ataku i rzucać spelle (ewentualnie, jeśli jest jakaś silna jednostka, to części jednostek wskazać ją jako target)

Typowy pretensjonalny stek bzdur. Nie wciskaj nikomu taniego kitu, że micro w SC2 jest niepotrzebne bądź znacznie ułatwione – nawet z battle reportów widać, że gracze microwali podczas rozgrywki, i to wielokrotnie, bez żadnego udziału ze strony magicznego AI jednostek. Nie kłam, że „nie trzeba aż tak świetnie micrować”, bo nie wmówisz nikomu (no, komu jak komu…), że jednostki za ciebie usuną się spod Psionic Stormu, za ciebie będą się wycofywały przed Banelingami na bezpieczną pozycję, za ciebie będą strzelały w to, co powinny (np. Siege Tanki w nadchodzące Zele, a nie w Immortale), za ciebie będą robiły to, co uskuteczniał Terran w Battle Report 4 z tym czołgiem albo z Hellionami, i tym podobne. Bo te stwierdzenia nie zawierają słowa prawdy.

Ponadto – częstokroć powtarzane hasełka o premiowaniu noobów to zwykłe mrzonki, i kolejny pretensjonalny stek bzdur. Nawet jeśli gorsi gracze mają łatwiej, to i tak w żaden sposób nie dorównają Gosu, a co dopiero Pro. Również Regular pozostawi zwykłego nooba w tyle. A to z tego względu, że nawet z wyżej wspomnianych battle reportów widać, że microwanie w SC2 JEST potrzebne, i że gracze z lepszym micro będą też lepsi w ewentualnym starciu.

BTW, wiesz, co jest w zacytowanym powyżej stwierdzeniu najśmieszniejsze? Że z powodzeniem można je przykleić i do SC1, przy odrobinie złej woli, jaką ty żywisz wobec „dwójki” w ilościach hurtowych. W SC1 przecież też „masz tylko wydać rozkaz ataku”, i „jednostki ze swoim gosu AI zrobią większość za ciebie”, bo przecież same będą sobie wybierać cele i atakować przeciwników (wystarczy „a” i kliknięcie LPM na mapie), a twoja jedyna rola to wybrać jakiegoś spellcastera i rzucać nim czary (ewentualnie, jeżeli parę Ultrali stanie ci na drodze, wskazać część jednostek, żeby waliła tylko w nie).
Żenada, po prostu. Odpuść sobie, bo coraz większe głupoty wypisujesz, przy kolejnych próbach manifestowania swojej irracjonalnej wrogości i nienawiści wobec „dwójki”.
Zapisane

"Mów mądrze do głupca, a nazwie cię idiotą"

Eurypides
tropheus
Level 8-5
*
Wiadomości: 819


Poo, it's hot.


« Odpowiedz #13 dnia: Czerwca 14, 2010, 08:45:09 pm »

Speeder, chciałem zauważyć, że NIE POTRAFISZ czytać. Napisałem, że po trzech dniach grania dostałem się do platyny. A czy gdzieś napisałem, że grałem w bete tylko 3 dni? Nie. Gram w bete od 24 (chyba) kwietnia, a to ponad miesiąc.

Co do micro. Jednostki mają DUŻO lepsze ai niż w BW. Zaprzeczysz? Duże jednostki przy schodzeniu z rampy w BW blokowały się, gubiły itp. W SC2 wszystkie schodzą elegancko i szybko, nie gubią się, nie blokują. Przy atakowaniu jednostki wybierają za cele nie te jednostki, które je atakują, ale te, które są najbliżej nich. Tak było w BW? Zety (inne jednostki melee też), które idą grupką, szybko się rozdzielają i okrążają, kiedy zobaczą przeciwnika. Tak było w BW?

I gdzie moja nienawiść do SC2? Najpierw się zapytaj, czy nie zmieniam platformy z jedynki na dwójkę, a potem mów, że nienawidzę SC2. Odpowiem od razu: Tak, zmieniam platformę na SC2 od 27 lipca (chyba, że uzbieram 210 zł później).
Zapisane

Devourer
Level 7-3
*
Wiadomości: 448



« Odpowiedz #14 dnia: Czerwca 14, 2010, 09:04:14 pm »

To chyba są plusy, ze jednostki nie są tak toporne jak w SC1. Można się skupić na ważniejszych rzeczach niż niańczenie jednostek przy schodzeniu z rampy. Już nie mówiąc o tym, że Goony często miały spóźniony zapłon przy strzelaniu.
Zapisane
Strony: [1] 2 3 Drukuj 
« poprzedni następny »