Wydobycie

[fan]

Ile Dronek/Probe/SCV wysłać na minerały? Wiem że do gazu 3/4, a do minerałów? Ile budować robotników na 1 minerał? Dodam, że przeważnie na początku gry jest 9 minerałów. Więc po jakiej liczbie mogę przestać je produkować?

[Lukin]

Produkuj je dopóki nie będziesz miał po 2 robotników do każdego złoża minerałów. Nawet jak minerały szybko Ci się skończą to będziesz mógł przenieść robotników do innej bazy i tam dalej kazać im wydobywać minerały.

[Mateusz]

Zależy w sumie, czy jesteś Terranem, Zergiem, czy Protossem. U Protossa walisz cały czas Probki. Tak, żeby minimum 3 Probki były w każdym minerałku i bez przerwy latały od minerałka do minerałka. U Zerga już skromniej się bawimy Dronkami z tego co wiem. 10 Drone w mainie to chyba max (poprawcie mnie jak coś). U Terrana też nawalasz nieźle SCV-ki. Chyba dlatego, że budynki muszą wznosić, co długo zlatuje, więc trzeba mieć alternatywę (poprawcie mnie proszę znowu <lol2>).

[tropheus]

Ile Drone, to nie powiem, bo Zergiem grać nie umiem. Za to Probe robisz tyle, żeby po 15 minutach było ich 60-70. Z tego wynika, że robisz je CAŁY czas. Ja Probe dorabiam do momentu, aż nie osiągne limitu 200/200. Z SCV jest podobnie jak z Probe'ami.

[Xelloss]

Już kiedyś pisałem, że optymalna liczba Dronek Zergiem to 1,5 Drony na kryształek. Jednak wiele zależy od twojego stylu gry i od stopnia agresji przeciwnika. W takim ZvP możesz grać przez 10 minut na 10 Dronach i 2-3 hatchach, jeśli utrzymujesz inicjatywę, a możesz zrobić 5 hatchy i 50 Dronek. Jednak są sytuacje, kiedy tych Dronek po prostu nie możesz produkować, bo musisz zrobić jednostki, żeby przeżyć. Poza tym w dzisiejszych czasach większość graczy (np Koreańczycy gdzieś do C) klepie na ślepo builda z kartki i robi tyle Dronek, ile autor danej strategii zaproponował, nadrabiając swój brak myślenia zajebistą mechaniką. Dobra, kończę, bo zaczynam odbiegać od tematu .

PS. Zawsze mi się chciało śmiać z graczy, którzy mówili, że Zergiem łatwiej się macruje, niż chociażby Protossem, bo mają jeden budynek produkcyjny  .

[tropheus]

Chciałbym też zauważyć, że pro liczą swoje dronki. Wiadomo, że 1 hatch to 3 larwy, które można zamienić w dronki albo w armie. Zergiem gra jest o tyle trudna, że trzeba zdecydować, kiedy przestać dronować, a zacząć robić armie. Chwile za wcześnie robisz armię, masz słabsze eko, chwile za późno robisz armię, możesz mieć jej za mało. Liczenie dronek ułatwia o tyle sytuację, że do każdego buildu jest opracowana optymalna ilość dronek. Niestety nie pamiętam z tym co i jak. Gdzieś na forum jest o typ topic, poszukajcie .

P.S. Macro tossem jest łatwiejsze, przynajmniej dla mnie . Chociaż jakbym grał od początku Zergiem, to wiedziałbym ile mam robić hatchy, ile czasu robi się dana jednostka i ile nowych larw będzie przy hatchu po zrobieniu danej jednostki.

[Xelloss]

Masz rację, Tropheus - liczenie bardzo pomaga, i nie trzeba ich oczywiście liczyć ręcznie, tylko pamiętać, czy zrobiło się 2 czy 4 Scourge, 4 czy 6 Zerglingów i zwyczajnie odjąć sobie te jednostki od aktualnego limitu.
Umiejętność szybkiego decydowania, czy zrobić Drony, czy armię, przychodzi z czasem i raczej przeskoczyć się tego nie da. Sam na początku mojej przygody z Zergiem zostałem złapany setki razy z "opuszczonymi spodniami" .

[Devourer]

Nie wiem, czy makro Protossem jest takie znowu łatwiejsze. Raczej to zależy od tego, jaką rasą więcej gramy. U tossa z kolei denerwuje produkcja jednostek pojedynczo w kolejkach, gdy Zergiem można robić po 3 jednostki naraz.