Starcraft 2 - podstawy

[prophet]

Witam wszystkich forumowiczów 
Jestem Prophet, jak łatwo zauważyć nowy użytkownik tego forum. Założyłem tutaj konto z nadzieją, że jacyś pro wyjadacze w sc:bw będą w stanie odpowiedzieć na moje, prawdopodobnie, oczywiste pytania związane z sc2.

Ogólnie rzecz biorąc jestem, a raczej byłem graczem warcraft 3 frozen throne. Starcrafta 2 wyczekiwałem wraz z pojawieniem się informacji, że się pojawi (czyli jakieś 2 lata temu)

Co tu dużo rzec. Beta keya nie posiadam jak na razie, więc pozostaje mi oglądać fpvody na youtubie i powtórki oraz od niedawna - grać vs komputerowe AI.

Jak na razie grywam randomem, żeby poznać sobie mechanikę danych ras. Nawet wykminiłem własne build-ordery. Co ciekawe, w niektórych fpvodach wydaje mi się, że gracze mają gorsze openingi (tak to się fachowo pisze?) niż ja.

No, ale to się zmieniło. Odkąd obejrzałem reppack Ravena z turnieju ZOTAC, poczułem się jak zbity pies ^^.


Mam parę pytań odnośnie sc2 właśnie:
1) Ile Probów/SCV/Dronek powinno przypadać na 1 kryształ i ile potrzeba, żeby zapewnić optymalne wydoycie w "gazowni" (nie wiem czy mnie zrozumiecie, widzicie w wc3 było tak, że w kopalni musiało być 5 robotników - więcej to było marnowanie ich sił, a mniej to było po prostu zbyt mało by obsłużyć daną kopalnię)?
2) W powtórkach widziałem, jak niektórzy gracze robią cały czas robotników, aż mają ich niebotycznie dużo -  niemal na pewno za dużo i moim zdaniem trwonią siłę roboczą, nie rozumiem co to zagranie ma na celu?
3) Jak wiele baz wydobywczych powinno się maksymalnie posiadać? Chodzi mi o takie, które są w pełni "samowystarczalne". Po prostu jak najlepiej pogodzić wojsko z ekonomią?


To na razie tyle pytań z mojej strony. Jak mi wpadną do głowy jakieś nowe to z pewnością je tutaj zamieszczę. Z góry dzięki za odpowiedzi.

Pozdrawiam.

[deimos0]

1. Obecny trend skłania się ku 2-3 robotnikom na każdy mineral patch. Przy większej ilości efektywność nie wzrasta znacząco, więc panuje przekonanie, iż to jest ilością optymalną (gaz to nadal 3 robotników na każdą Rafinerię/Assimilator/Extractor).
2. Jeśli robią ich dużo tak po prostu - jest to bezcelowe i z czasem nie przynosi oczekiwanych korzyści (w Brood War miało to sens np. u Protossa). Sytuacją, kiedy można sobie pozwolić na nadprodukcję jest to, gdy będziesz transferował robotników do ekspansji.
3. Bazę zakładasz wtedy, gdy czujesz, że jesteś przygotowany na to militarnie, albo gdy np. odeprzesz pierwszy atak przeciwnika. Możesz zaryzykować i założyć bazę wcześniej, ale wtedy musisz przygotować się na ewentualność trudnej walki. Poza tym, kolejnych baz nigdy za mało (choć obecnie w SC2 mówi się, że już 2 w pełni obsługiwane trudno całkowicie wykorzystać, bo tworzą się nadwyżki), dlatego zajmuj kolejne choćby po to, żeby Twój przeciwnik tego nie zrobił (oczywiście należy pamiętać o zabezpieczeniach, bo nie zakładamy bazy dla samego założenia).

[Jendi_]

Odmienny pogląd - robi się Probe'y aż do oporu, nieprzerwanie, potem z maina przesyłasz do naturala nadmiar itd. Mogę zaszpanować, że mam key i faktycznie najwięcej miałem 2 expy + main, a w BW to po po 5, 6 baz się miało.

[deimos0]

Na tl.net ktoś pomierzył wydajność peonów i wyszło, że optymalnie jest 2-3. Tyle, że zgadzam się - nadmiar zawsze idzie przecież do expa Kwestia jeszcze tego Jendi, czy częściej stawiasz Gatewaye czy WarpGate'y - te drugie lubią produkować nadwyżki przez brak queing . Inna sprawa, że obecnie wciąż dość ciężko dojść do late game i faktycznie mieć tych baz tyle, ile w BW - mapy również wydają się być dużo mniejsze.

[Jendi_]

1. Sap ma chyba klucz, o ile wiem; wie więc więcej od ciebie, Tropheusie .
2. Deimosie0 - stawiam częściej Gate'y, bo jestem do nich przyzwyczajony.
3. Do gazu zawsze 3 się daje.

[Imb]

Nie wiem, czy dokładnie przeczytaliście pierwszy post, ale prophet tak między wierszami przyznał, że gra na piracie:

grać vs komputerowe AI.

Jak narazie grywam randomem,

A piratom chyba nie pomagacie? ^.^


Der_SpeeDer: słusznie. Zamykam.