Hehe, no i mamy zwycięzcę. Owszem, opierałem się nieco na tym filmiku (w którym swoją drogą Ghosta wcale nie było)
łamiąc mu przy tym jedno z ramion wyćwiczonym ruchem i wbijając ostrza u prawej dłoni prosto w oczy.
Sama akcja na tej stacji orbitalnej przypomina mi film "Pitch Black" i nawet zawiera pewne elementy ucieczki. Tylko na filmie uciekali z planety w nocy, która akurat była bardzo długa (miała trwać parę tygodni), a pod ziemią czychały potwory, które bały się światła. Też fakt, że to byli zwykli ludzie - opócz Riddica i (co się później okazuje) łowcy głów pracującego na zlecenie.
Sazeli zrobił kolejny błąd, nie pomyślał o planie awaryjnym, a tak poza tym... ile oni w sumie mieli tych granatów zapalających? Jeśliby posiadali jeszcze z jeden bądź dwa, to by ta trójka przeżyła.