Zgłaszam chęć udziału

Jeśli ktoś będzie mi podrzucał teksty to chętnie zajmę się tłumaczeniem. Angielski znam na tyle dobrze, że studiowałem go w systemie zaocznym w Zielonej Górze. Musiałem zrezygnować ponieważ specjalizacja nauczycielska miała zbyt agresywny tok nauki jak na studia zaoczne, z powodu rezygnacji nie podchodziłem drugi raz do ostatniego egzaminu, więc nie wiem nawet czy zaliczyłbym semestr. Jednak był to egzamin z przedmiotu "Realioznawstwo brytyjskie", który wprowadzono właśnie dla mojego roku i nikt tak na prawdę nie wiedział o co w tym chodzi. Reszta przedmiotów typu gramatyka, fonetyka i ortofonia, konwersacje itp. zdane wręcz śpiewająco

Gdyby nie wykłady mógłbym walczyć o stypendium. Indeks do wglądu.