Co do Terror Drone'a, to znam doskonale tę jednostkę - grałem kiedyś w RA2, ale już nie gram. I raczej ponownie po niego nie sięgnę.Seria Red Alert kompletnie zeszła na psy już od drugiej części. Nagle wprowadzono konwencję, która ani trochę mi nie pasuje, robiąc z konfliktu zbrojnego komedię. Jeśli panów z Westwooda stać obecnie na przedstawianie wojny (nawet jeśli jest to wojna wymyślona) w postaci błazenady, bandy przerysowanych postaci i idiotycznych jednostek, to chętnie pogratulowałbym im wyzbycia się poczucia dobrego smaku.To już StarCraft jest pod tym względem poważniejszy, mimo że opisuje konflikt nierzeczywisty.
Ale żeby samemu nie robić offtopa, przyznam: Tropheus, masz fajny avek. Na forum headcrab.pl widziałem taki, tyle, że po angielsku.
Co tu mówić na temat mojego avatara? To Sędzia Aldaris ze StarCrafta 1. Akurat jest moim ulubionym bohaterem.
Imo, avatar debila666 to Żebrowski z tego nowego, ruskiego filmu.