StarCraft Area Strona główna Pomoc Szukaj Zaloguj się Rejestracja
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Kwietnia 29, 2024, 06:55:10 pm

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
+  StarCraft Area Forum
|-+  StarCraft + Brood War
| |-+  Strategie i taktyki
| | |-+  Strategie Zerga
« poprzedni następny »
Strony: 1 [2] 3 4 ... 8 Drukuj
Autor Wątek: Strategie Zerga  (Przeczytany 44956 razy)
rafikozor
Gość
« Odpowiedz #15 dnia: Listopada 29, 2008, 12:26:28 am »
Modyfikuj wiadomość

Dać komuś zrobić Greater Spire to jakaś zniewaga ?
Najbardziej mnie denerwują porażki, gdy jestem bardziej rozwiniety technologicznie, a rozwala mnie duża ilość prostych jednostek. Najbardziej wkurzające są te ludziki u terrana. Nie dość, że z tymi medykami są trudne do rozwalenia to jesszcze ten stim pack...(powinni go zlikwidować).
I jeszcze jest największe przegięcie z tym Irradiatem: Vessele puszczą Irradiate na siebie i nawet robotników moga wybijać. Że latające jednostki to logiczne, ale że naziemne ? To jak powiedzmy 15 Vesseli z Irradaite przeleci przez baze to co same struktury zostaną ?  ::)
Do devków trzeba : Hive (200 gazu) Greater Spire(150) i kiedy przeciwnik zaczyna robić devki masz przewagę powiedzmy 3 mutalisków, czy jest jakikolwiek powód, żeby nie zaatakować i wygrać? Właśnie w drodze technologicznej ewolucji zmienia się balans, przeciwnik buduje nowe budowle/badania i przez jakiś czas ma mniej jednostek - jeżeli uda mu się wybronić przez ten czas to zyskuje przewagę, jeżeli jej nie wykorzysta, to jego oponent podnosi tech i kontuje jego build...
Dlaczego na początku marinsi nie wychodzą z bazy? Czego się boją? Zerglingów : zerg ma "przewagę", ale kiedy pojawia się stim+medics, uciekasz do bazy i stawiasz sunki, żeby wyżyć, techujesz do Spire i masz przewagę w postaci mutalisków: atakujesz w najsłabszy punkt, ale kiedy są już turrety i duża ilość marines + siege tank powinieneś dojść do lurkerów, muty są mało szkodliwe i terran ma przewagę. Ale masz te lurkery, są niewidzialne, terran ma tylko kilka comsatów, starasz się zadać jak najwięcej strat. Potem terran ma vessele, które ty kontrujesz swarmem, a jak dochodzisz do ultralisków reszta gry przebiega łatwo dla Ciebie.
Zapisane
Devourer
Level 7-3
*
Wiadomości: 448



« Odpowiedz #16 dnia: Listopada 29, 2008, 01:26:02 pm »

A skąd mam wiedzieć ile mutalisków ma przeciwnik ? Jak się zbiją w kupę to raczej ich nie policzysz. Zakładasz hipotetyczny układ, ze przeciwnik ma identyczne tempo produkcji (wydobywa tyle samo gazu, ma tyle samo dron, hatcher i expów) i obie strony idą łeb w łeb w produkcji mutalisków i przez 350 gazu (3 mutaliski) ma jeden przegrać ? Pry starciu dużych grup mutalisków nie musisz wcale wygrać tylko dlatego, że masz 43 mutaliski, a on 40. Przy płynnym wybobyciu gazu przez techowanie wcale nie musi zaprzestać produkcji mutalisków. Może produkować mutaliski, morfując część w Devourery, mając dobre wydobycie.
Atak na jego bazę skończyłby się i tak bitwą pomiędzy mutaliskami, która mogłaby mieć rózne zakończenie. Więc lepiej sobie jakoś dopomóc innymi jednostkami, aby roztrzgnąć bitwę na swoją stronę i jeszcze mieć na tyle sił, aby zniszczyć jego bazę.

Co do terrana, jeżeli on ma czołgi, a ty tylko lurkery to on ma raczej przewagę. Ustawi się pod bazą i moze sobie spokojnie wybijać zakopane lurkery, bo ma Comsata. Przy czołgach stoi kupa marinsów, któa nie pozwoli ci do tych czołgów dojść. Już nie mówiac o tym, ze te całe 12 hatch pool na terrana się kompletnie nie sprawdza, bo za późno ma sie wtedy lingi i sunki, a terran w tym czasie może bunkier postawić (chyba, że jest na tyle wielka plansza, że SCV nie zdąży dojechac).
Do Ultralisków jest daleka droga, trzeba mieć potworne wydobycie gazu i koniecznie ulepszenie pancerza na maxa. Zaim wytechuję Spire, hordy MM będą juz pod moją bazą.

Wracając do Protossów o co chodzi z tym legendarnym a-move ?
Statystyk w ligch nigdy nie sprawdzałem, jakoś to mnie nie interesuje za bardzo.

W sumie jak sztormy eliminują praktycznie wszystkie jednostki z atakiem dystansowym (no mutaliski może jeszce zdążą uciec) to pozostaja tylko jednostki z atakiem bezpośrednim, gdzie użycie sztormu niszczyłoby także swoje jednostki.

Wciąz nie mogę się nadziwić, ze nikt nie używa Queenów, które są chyba najlejszą metodą na czołgi i HT. Dodatkowo jest jeszcze Parasite detect, bardzo dobre do zwiadu i esnagre spowalniające przeciwnika.
Zapisane
deimos0
Newsman
*
Wiadomości: 251


Light's champion in stronghold of darkness


« Odpowiedz #17 dnia: Listopada 29, 2008, 02:33:58 pm »

A-move, czyli przekonanie, że do gry Protossem wystarczy (jeśli chodzi o ofensywę) użycie polecenia attack move, a jednostki zrobią wszystko za gracza. Dlatego panuje obiegowa opinia o tym, jakoby Protoss był najłatwiejszą rasą. Statystyki rozkładają się po równo, co wyłącznie świadczy o tym, że: a) wszystkie rasy są zbalansowane i b) wszystko zależy od umiejętności. Co do stormów, je też trzeba umieć rzucać, co przy starciu z dobrym graczem nie jest łatwe (bądź co bądź, istnieje też coś takiego jak Hydralisk dance). W starciu jednostek walczących w zwarciu również opłaca się rzucać stormy, z prostego względu - Zealoci są bardziej wytrzymali niż inne jednostki tego typu (poza Ultraliskami, ale tam Zealoci to mięso armatnie, które ma zatrzymać Zerga, choćby po to by poczęstować go np. Stormami). Co do Queen, było parę artykułów na ten temat. Sama jednostka wymaga chyba zbyt wiele uwagi, by była w 100% efektywna, tak jak np. HT.
Zapisane

"There is no greater burden than choosing who to save" - Kamahl, Fist of Krosa
tropheus
Level 8-5
*
Wiadomości: 819


Poo, it's hot.


« Odpowiedz #18 dnia: Listopada 29, 2008, 08:24:46 pm »

Chłopie, co Ty się tak upierasz przy tych Queenach? To są słabe jednostki (patrz post wyżej), ale mimo to używaj ich, jak tak bardzo chcesz. Nikt Ci chyba tego nie broni.
Zapisane

Trydium
VIP
*
Wiadomości: 291


Stary ogr


WWW
« Odpowiedz #19 dnia: Listopada 29, 2008, 08:38:32 pm »

Ja osobiście lubię używać Queen. Parasite na Crittery, to jest genialny zwiad nierozpoznawalny, Ensnare na piechotę Terrana - wtedy Zerglingi są naprawdę zabójcze i Broodlingów na HT. Ale Queen wychodzi tylko i wyłącznie w late game, wcześniej nie ma sensu bo za dużo surowców i czasu zabiera tech.
Zapisane

rafikozor
Gość
« Odpowiedz #20 dnia: Listopada 29, 2008, 10:05:50 pm »
Modyfikuj wiadomość

Na queeny są świetne kontry, zarówno u tossów, jak i u terrana, to, że się nadają vs. noobs/average nie znaczy, że nie traficie w końcu na kogoś, kto będzie zupełnie "niewrażliwy" na queeny... Devourer, daj sobie spokój teraz, albo dostaniesz kopniaka w przyszłości...
Zapisane
deimos0
Newsman
*
Wiadomości: 251


Light's champion in stronghold of darkness


« Odpowiedz #21 dnia: Listopada 29, 2008, 10:38:32 pm »

Jeśli chce, niech korzysta. Z czasem może sam zauważy, że jednostka nie jest na tyle efektywna, by ją nagminnie stosować (bo czasem można by, ze względu na element zaskoczenia, coś jak Stove u Protossów :D), chyba że znajdzie sposób aby dobrze ją wykorzystywać. Bądź co bądź, eksperymentowanie jest dobre dla warstwy strategicznej.
Zapisane

"There is no greater burden than choosing who to save" - Kamahl, Fist of Krosa
Devourer
Level 7-3
*
Wiadomości: 448



« Odpowiedz #22 dnia: Listopada 29, 2008, 11:15:25 pm »

Kopniaki to cały czas dostaję od wszystkich D+ i D co mają powyżej 1000 pkt. ZvZ to polega głównie na walce lingów i mutów. (moze jeszcze z dodatkiem Scourgy) Praktycznie trzeba na łeb na szyję stawiac wszystko, aby jak najszybciej miec to Spire, a i tak tych lepszych przegonić się nie da. 12 hatch poll to raczje odpada, przy 9, ov, extractor, pool, lair, spire (w miedzyczsie 2 hatchery) ledwo zdążam z tymi mutami. Tylko on zwsze jakoś zrobi tego więcej( u mnie zawsze ovów, albo dronów brakuje) i jeszcze naśle tych lingów...
Zapisane
tropheus
Level 8-5
*
Wiadomości: 819


Poo, it's hot.


« Odpowiedz #23 dnia: Listopada 29, 2008, 11:42:28 pm »

Jak już mówiłem, to jest zależne od macro. Ja pamiętam, jak Euronymus grając 1 gate goon, miał więcej armii, mimo, że ja grałem 2 gate goon :P.
A co do ZvZ, to chyba w tym temacie było to poruszone kilka razy. ZvZ to walka TYLKO I WYŁĄCZNIE mutów i lingów. Brawo dla Ciebie, Devourer, że to nareszcie odkryłeś.

Już w tym topicu się nie wypowiadam, bo mnie powoli denerwuje.
Zapisane

Devourer
Level 7-3
*
Wiadomości: 448



« Odpowiedz #24 dnia: Listopada 30, 2008, 09:27:28 am »


A co do ZvZ, to chyba w tym temacie było to poruszone kilka razy. ZvZ to walka TYLKO I WYŁĄCZNIE mutów i lingów. Brawo dla Ciebie, Devourer, że to nareszcie odkryłeś.

Już w tym topicu się nie wypowiadam, bo mnie powoli denerwuje.

W sumie to trochę bez sensu. W grze jest kilkanaście rodzajów jednostek, a ja mam używac tylko 2, i wygrywa ten co ma ich więcej. :-\
Zapisane
Trydium
VIP
*
Wiadomości: 291


Stary ogr


WWW
« Odpowiedz #25 dnia: Listopada 30, 2008, 09:46:43 am »

Napisz petycję do Blizzarda żeby zmienił balans w grze jeśli ci to przeszkadza. "Mutalingi" to NAJSKUTECZNIEJSZA kombinacja do ZvZ ale nikt ci nie zabrania grać np. Hydrami. I to jest do wygrania tylko musisz być lepszy niż twój przeciwnik [mieć lepsze macro i micro] ale jeśli spotka się dwóch równorzędnych graczy pod względem umiejętności wtedy nic innego poza Mutami i Lingami nie pozwoli wygrać. I tyle. Chłopie przestań marudzić, jak chcesz szukać nowych buildów i sposobów gry to proszę bardzo ale narzekanie, że się przegrywa w tym nie pomaga ;) Najlepiej ściągnij sobie Starcraft Timer (do pobrania na SC-Area) i kombinuj.
Zapisane

rafikozor
Gość
« Odpowiedz #26 dnia: Listopada 30, 2008, 10:00:06 am »
Modyfikuj wiadomość

Ja pamiętam, jak Euronymus grając 1 gate goon, miał więcej armii, mimo, że ja grałem 2 gate goon :P.

To była raczej kwestia micro...
Zapisane
tropheus
Level 8-5
*
Wiadomości: 819


Poo, it's hot.


« Odpowiedz #27 dnia: Listopada 30, 2008, 10:03:26 am »

Jeżeli uważasz, że On, mając lepsze micro, miał z 1 gata 3 zety i 5 goonów, a ja z 2 gatów miałem 2 zety i 4 goony, no to powodzenia.

Ludzie, ogarnijcie się. Devourer, jak chcesz nowe taktyki i zagrania odkrywać, to sobie odkrywaj i nie narzekaj, że nikt nimi, oprócz Ciebie, grać nie będzie, bo Koreańczycy je sprawdzali dziesiątki razy i się nie opłacały. Rafikozor, najpierw zobacz, co to jest macro, a co to jest micro, i jaka jest między nimi róznica, a potem poprawiaj.
Zapisane

Devourer
Level 7-3
*
Wiadomości: 448



« Odpowiedz #28 dnia: Listopada 30, 2008, 10:37:28 am »

Tu ne chodzi kto wygrywa, a kto pregrywa. Zawsze najbardziej ceniłem Starcrafta za różnorodność jednostek, że jakościa jednostek i ich specjalnym umiejętnościom można pokonać przewagę liczebną przeciwnika. A teraz co słyszę to jednyną dobrą strategią przynajmniej w buildzie ZvZ jest zrób więcej mutów niż przeciwnik.
Chociaż, gdy 2 przeciwoników jest równych i obaj dojdą z mutami do limitu ?
Zapisane
rafikozor
Gość
« Odpowiedz #29 dnia: Listopada 30, 2008, 10:59:22 am »
Modyfikuj wiadomość

Tu ne chodzi kto wygrywa, a kto pregrywa. Zawsze najbardziej ceniłem Starcrafta za różnorodność jednostek, że jakościa jednostek i ich specjalnym umiejętnościom można pokonać przewagę liczebną przeciwnika. A teraz co słyszę to jednyną dobrą strategią przynajmniej w buildzie ZvZ jest zrób więcej mutów niż przeciwnik.
Chociaż, gdy 2 przeciwoników jest równych i obaj dojdą z mutami do limitu ?

Niestety, StarCraft nie jest grą strategiczną, a bardziej zręcznościową. Twoim zadaniem jest jak najszybciej i najprecyzyjniej reagować (wszystkich reakcji trzeba się nauczyć) na ruchy wykonywane przez oponenta.
Zapisane
Strony: 1 [2] 3 4 ... 8 Drukuj 
« poprzedni następny »