StarCraft Area Strona główna Pomoc Szukaj Zaloguj się Rejestracja
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Kwietnia 25, 2024, 08:10:55 pm

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
+  StarCraft Area Forum
|-+  StarCraft + Brood War
| |-+  Strategie i taktyki
| | |-+  Strategie Zerga
« poprzedni następny »
Strony: 1 ... 3 4 [5] 6 7 8 Drukuj
Autor Wątek: Strategie Zerga  (Przeczytany 44948 razy)
tropheus
Level 8-5
*
Wiadomości: 819


Poo, it's hot.


« Odpowiedz #60 dnia: Grudnia 19, 2008, 11:14:41 am »

Skończ z tymi Queenami. W tym temacie już chyba każdy (oprócz Ciebie) stweirdził, że Queeny są NIEOPŁACALNE. A co do harrasu, to wystarczy potrenować micro mutami i żadna ilość turretów nie sprawi Ci trudności.
http://pl.youtube.com/watch?v=Axnzykwmry8&feature=related Obejrzyj to i dopiero potem mów, że harras nie zdaje egazminu. I skończ do ku**y nędzy z tymi jeban**i Guardianami!
Zapisane

Devourer
Level 7-3
*
Wiadomości: 448



« Odpowiedz #61 dnia: Grudnia 19, 2008, 03:14:04 pm »

Taktyka z harrasem wydaje mi się bardziej ryzykowna, no ale skoro zdaje rezultat przy Turretach to mozna je zrobić równie dobrze po Lurach.
Co do Queenów to dlaczego mam ich nie używać, skoro odnosza skutek ? Nie wiem, moze na wyższych poziomach trudności są nieopłacalne, ale na moim poziomie są dobre. Jak zacznę grać z lepszymi D+, C- itd i Queeny okaża sie bezużyteczne to przestanę je stosować. Ale najpierw muszę poprawić builidy, nauczyć sie skrótów klawiaturowych i zwiększych dwukrotnie APM aby nawiązać z takimi walkę.
Zapisane
rafikozor
Gość
« Odpowiedz #62 dnia: Grudnia 19, 2008, 03:24:32 pm »
Modyfikuj wiadomość

Devourer, a może nagraj siebie podczas gry jakimś Frapsem na przykład. I pokaż co u Ciebie. Można by pomyśleć nad konfiguracją myszy albo nawet jej wymianą (nie wszystkie się nadają do gier np. taka optyczna za 20;- z Empiku). Kiedy ja wymieniłem badziewiastą mysz na średniej klasy moje APM nagle skoczyło o jakieś 50...
Zapisane
tropheus
Level 8-5
*
Wiadomości: 819


Poo, it's hot.


« Odpowiedz #63 dnia: Grudnia 19, 2008, 08:06:53 pm »

Ja jak wymieniałem mysz z kulkowej przy apm 120 na laserową A4Tech X-750 BF 2500 dpi, to apm mi nic nie skoczył. I co w związku z tym? Lepiej macruje, a micro jest bardziej prezycyjne. APM się nie liczy. Inna sprawa, że straciłem swojego dawnego skilla xD.
A co do harrasu, to nie po lurach. Bo zanim zaatakujesz lurami, to przeciwnik zbuduje kilka turretów przy cc. Poza tym gaz z lurów trzeba będzie odrobić. Jak decydujesz się na harras mutami, to przed lurami, nie odwrotnie. Poza tym, jak widzisz, że harras mutami Ci wychodzi, to możesz nie przerzucać się na lury, tylko zrobić te Twoje nieszczęsne Guardiany :P.
Zapisane

Devourer
Level 7-3
*
Wiadomości: 448



« Odpowiedz #64 dnia: Grudnia 20, 2008, 05:34:54 am »

Ja jak wymieniałem mysz z kulkowej przy apm 120 na laserową A4Tech X-750 BF 2500 dpi, to apm mi nic nie skoczył. I co w związku z tym? Lepiej macruje, a micro jest bardziej prezycyjne. APM się nie liczy. Inna sprawa, że straciłem swojego dawnego skilla xD.
A co do harrasu, to nie po lurach. Bo zanim zaatakujesz lurami, to przeciwnik zbuduje kilka turretów przy cc. Poza tym gaz z lurów trzeba będzie odrobić. Jak decydujesz się na harras mutami, to przed lurami, nie odwrotnie. Poza tym, jak widzisz, że harras mutami Ci wychodzi, to możesz nie przerzucać się na lury, tylko zrobić te Twoje nieszczęsne Guardiany :P.

Jak raz zrobiłem muty przed lurami, to już było pełno turretów. Trzeba nimi umieć dobrze manerwować, aby ściągać piechote i turrety nie tracąc ich za dużo, Euronymus mi pokazywał (tylko nie chciał powiedzieć jak to robi).
Myszkę to mam laserowa A4 techa, ale czasem się zacina. Kiedyś ją od kumpla dostałem. Ale w sumie nie będe świrować z myszką z powodu jednej gry...
Zapisane
tropheus
Level 8-5
*
Wiadomości: 819


Poo, it's hot.


« Odpowiedz #65 dnia: Grudnia 20, 2008, 08:44:08 am »

Jakby Ci zależało, żeby nauczyć się jako tako grać w SC (powiedzmy na moim poziomie, takie w porywach D+), to byś się nie wymądrzał i słuchał się lepszych. Po co wogóle tu się rejestrowałeś? Żeby się wymądrzać? To źle trafiłeś. Wszyscy tu mają wiedzę teoretyczną większą od Ciebie, którą potrafią (gorzej lub lepiej) zastosować w praktyce.
Jakbyś chciał zdobyć wiedzę o SC, to, orpócz grania, siedziałbyś na yt i oglądał vody i fpvody pro. Uwierz mi, na yt jest baaardzo dużo materiałów o SC (nauczyłem się micrować jako tako mutami i całkiem dobrze vultami, dzięki filmikom na yt).
Jak ja zaczynałem swoją karierę na necie, to wzrorowałem się na grze Draco. Jak mi nie szło, to nie mówiłem, że dana strategia, której używał Draco, jest beznadziejna. Draco to najlepszy polski gracz w SC, więc jego zagrania i strategie nie mogą być beznadziejne. Znajdź sobie jakiegoś idola i wzoruj swoją gre na nim.
Zapisane

Sprinter
Level 4-3
*
Wiadomości: 74



« Odpowiedz #66 dnia: Grudnia 20, 2008, 09:48:35 am »

Jak raz zrobiłem muty przed lurami, to już było pełno turretów.
Zgadza się, nie powiedziałeś jednak jak długo trzymałeś w bazie SCV przeciwnika, który wiedział więcej o Tobie niż Ty sam. W SC scauting to podstawa. MUSISZ wiedzieć co robi przeciwnik i robisz kontrę do jego kontry. Możesz go również podpuszczać np. wpada do Ciebie SCV a Ty budujesz HD, gdy go zabijasz anulujesz go i stawiasz spiere (terran spodziewa się lurków wiec wierz ma malutko, jeżeli wogóle jakieś ma).
Jeżeli widzisz natomiast że zerg techuje to pokaż mu pewną il lingów aby siedział spokojnie w mainie i Ty techuj i expuj na potęgę. Oprócz stratów itd, należało by poznać jeszcze naturę walki daną rasą. Terkiem, Tosse, czy Zergiem gra się zupełnie inaczej (dlatego się mówi że SC to 3 in 1). Dlatego ludzie grają czasem tylko 1 rasą bo jej styl im odpowiada.

Euronymus mi pokazywał (tylko nie chciał powiedzieć jak to robi).
I Ci nie powie. Do pewnych rzeczy należy samemu dojść (chyba nawet na forum jest to wyjaśnione)

Myszkę to mam laserowa A4 techa, ale czasem się zacina.
Ja gram mychą za 20 zl więc sprzęt się dla mnie nie liczy.(przynajmniej mi się nie zacina  :P)

Nie wszyscy lubią SC bo to gra w której aby osiągnąć dobry poziom trzeba poświęcić dużo czasu, nerwów i potu.
Mam nadzieję że ten tekst da się zrozumieć  ;D.




 
Zapisane

!!!!!!!!!!!!!!!!!!Odpowiecie na mój apel - http://forum.scarea.pl/index.php?topic=483.0   ??!!!!!!!!!!!!!!!!!
Devourer
Level 7-3
*
Wiadomości: 448



« Odpowiedz #67 dnia: Grudnia 20, 2008, 09:53:28 am »

Czy ja się gdzieś wymądrzam ? Zapisałem sie na forum, bo lubię tę grę i mam do niej duży sentyment.
Gram na Iccupie, bo gra z kompem się dość szybko nudzi, z żywym przeciwnikiem jest zawsze ciekawiej. Repy czy vody też czasem ogladam, żeby zobaczyć w jakis sposób np. Zerg gra z Protossem czy z Terranem. W sumie nie szukam idoli, na których mam się wzorować, w koncu to tylko gra. Przy repach raczej szukam losowego zerga, żeby zobaczyć jak on zwalcza losowego protossa czy terrana. Więc w sumie też się trochę na tym wzoruję, ale taki mam charakter, że nie lubie bezwglednie naśladować innych, i lubię urozmaicać gre wprowadzajac czasem jakies tam swoje taktyki czy jednostki (np. Queeny), pod warunkiem że odnoszą skutek. Oczywiście, jeżeli przeciwnik ma znacznie lepszy skill, to wtedy żadna moja taktyka nie jest skuteczna, bo on zrobi za dużo jednostek w zbyt szybkim czasie.
Zapisane
tropheus
Level 8-5
*
Wiadomości: 819


Poo, it's hot.


« Odpowiedz #68 dnia: Grudnia 20, 2008, 10:16:35 am »

Tak. Wymądrzasz się cały czas. Cały czas negujesz wszystko to, co mówią Ci lepsi gracze. To jest wymądrzanie się (bo ja wiem lepiej).
Jak nie szukasz idola, to chociaż graj to, co grają Koreańczycy (każdy losowy gracz na necie będzie grał strategie Koreańczyków) razem z Twoimi modyfikacjami (tymi nieszczęsnymi Queenami). I jak grasz lury, to lingi muszą być obowiązkowo. Na gg mówiłeś mi, że są nieopłacalne, bo nawet nie dobiegną, a zgnią. Chłopie, jakbyś umiał micrować, to byś zdążył dobiec lingami, zakopać lury i jeszcze wygrać potyczkę. Ale skoro nie umiesz micrować, to naucz się macrować. Micro przyjdzie z czasem.
Zapisane

rafikozor
Gość
« Odpowiedz #69 dnia: Grudnia 20, 2008, 04:14:50 pm »
Modyfikuj wiadomość

Cytuj
Myszkę to mam laserowa A4 techa, ale czasem się zacina.

No właśnie tych myszek nie lubię. Jeżeli to ta myszka za 15 PLN to ogranicza bardzo szybkość. Z resztą nie jest laserowa, tylko optyczna. Podkładka też musi być porządna...

Uważasz, że się nie wymądrzasz? Nie potrafisz wskazać nawet jakiegokolwiek autorytetu (jeśli chodzi o skill w SC). Gdyby ktoś się Ciebie spytał, jak grać dobrze w SC, wiesz co mu powiesz? "Buduj queeny i guardiany, wybieraj tylko najsłabszych przeciwników." Queeny to nie urozmaicenie, a lamienie na potęgę (choć nie widać tego aż tak wyraźnie, jak np. budowanie hydr). Choć wiadomo, różnych noobków tym pokonasz...
Zapisane
Devourer
Level 7-3
*
Wiadomości: 448



« Odpowiedz #70 dnia: Grudnia 21, 2008, 05:26:09 am »

Dla ciebie każdy element taktyczny  wprowadzony do gry, a nie oglądany na repie to od razu lamienie ?
Zresztą gdyby nagle koreańce wprowdzili np. te Queeny w walce z Terranem, to byś nagle stwierdizł, ze to super taktyka.
Gdzieś był temat na forum o tym, jak jakiś koreańczyk wprowadził  "mecha" do walki TvZ. Czyli rozumiem, że przed wprowadzieniem tej taktyki używanie Golaitów, Vulturów czy większej ilości tanków oznaczało
lamienie na potęgę.  ::)
Przeciwników trzeba starc się wybierać takcih, zeby móc toczyć z nimi w miarę wyrównaną walkę. Nie może być za dobry, bo nie ma szans nauczyć się żadnych taktyk, nie zdołamy się wybronić przed atakami, ani w żaden sensowny sposób zaatakować. Za słaby też nie może być bo przeciwnik ne zmusza nas do lepszej kontroli nad wojskiem itp.


Jak nie szukasz idola, to chociaż graj to, co grają Koreańczycy (każdy losowy gracz na necie będzie grał strategie Koreańczyków) razem z Twoimi modyfikacjami (tymi nieszczęsnymi Queenami).

To włąnie staram sie grać :).
Zapisane
tropheus
Level 8-5
*
Wiadomości: 819


Poo, it's hot.


« Odpowiedz #71 dnia: Grudnia 21, 2008, 08:36:57 am »

No dobra. Ale jak grasz lury to rób lingi. Bez lingów lury nie zdążą się zakopać. I jak wysyłasz najpierw lingi, a potem lury, to nie dziw się, że Ci się nie udaje. Wyślij wszystko razem. Najlepiej lingi podziel na 2 części i jedną zaatakuj z góry, a drugą z dołu. Będziesz miał większe szanse wygranej, uniemożliwiając przeciwnikowi ucieczke.


Jak nie szukasz idola, to chociaż graj to, co grają Koreańczycy (każdy losowy gracz na necie będzie grał strategie Koreańczyków) razem z Twoimi modyfikacjami (tymi nieszczęsnymi Queenami).

To włąnie staram sie grać :).


Jak starasz się grać, to czemu nie używasz lingów do ataku z lurami? Czemu nie robisz upów? Czemu z lur+ling nie przechodzisz w ultra+ling (dodatkowo możesz też zrobić do tego lury i swarm/plage). Koreańczycy tak grają.
A co do wprowadzenia Queenów do gry, to ja mam takie zdanie. W Korei w SC grają jakieś 8 lat. Skoro na początku wprowadzono mech na tossa, to znaczy, że jest skuteczny. Skoro przez 8 lat Queenów używa się, żeby maksymalnie upokorzyć przeciwnika, to znaczy, że są nieopłacalne. Ot tak po 8 latach grania i wypróbowania olbrzymiej ilości kombinacji jednostek nikt, naprawde nikt, nie powie nagle, że Queeny to dobre jednostki. Tak samo ze Scoutami. Są mało cost-effective, żeby ich używać. I nie mów więcej, że jeśli Koreańczycy coś wrpowadzą do gry, to znaczy, że to jest dobre. Koreańczycy wprowadzili do gry wszystko, co było możliwe. Teraz tylko modyfikują i ulepszają to, co kiedyś wymyślili.
Zapisane

Devourer
Level 7-3
*
Wiadomości: 448



« Odpowiedz #72 dnia: Grudnia 21, 2008, 10:18:51 am »

Czasem zapominam  postawic te Evolution Chambler, w sumie mój błąd. Ciężko wyczuć moment, kiedy to stawiać, na poczatku nie ma za dużo surowców, a później jest człowiek zbyt pochłonięty walką i techowaniem.
Za Ultraliskami nie przepadam, chociaż czasem je robię. Ma jedną przewagę nad Lurkerami, ze nie musi tracić czsu na zakopywanie się i ma większa wytrzymałość. Ale ma mniejszą koncentrację ognia, i nie jest odporny na czołgi pod dark Swarmem, a Lurkery zakopane są. Najgorzej , że trzeba je nieustannie pilnowć, bo mają tendencje do rozchodzenia sie na boki i wybierania sobie dość odległych celów. Np. rzucimy DS, wpuszczamy Ultraliski, jak je spuścimy z oka, to one samodzielnie wybiorą sobie Marina znajdujacego się na końcu całego oddziału, wylezą spod chmury, okrążą cały bombardujący je odział aby dopaść wybraną przez siebie jednostkę. Jeszcze kilka miesięcy temu Ultraliska miałem za strasznie nieopłacalną jednostkę. Ot taki wyrośnięty Zergling ;). Dość drogi, zużywa dużo slotów i ma atak tylko bezpośredni. No, ale chyba musi cos w nich być, skoro wszyscy tak je namiętnie stosują.
Mnie jeszcze nigdy nie udało się wygrać dzięki Ultraliskom na necie. Raz zaatakowałem terrańską obronę 7 Ultraliskami, 4 Lurkerami i sporą grupa lingów + dark swarm i po kilkunastu sekundach został 1 Lurker.

Scouty są z reguły nieopłacalne, chociaz czasem na necie je widuję. Raz pamiętam grę, zaatakowałem Tossa mutaliskami, ale było za dużo Cannonów, miałem już expa więc stwierdziłem, że przejdę w szybkie Guardiany. On postawił ze 2 Stargate, to stwieridzłem, ze będzie robić Corsairy i muszę przejść w szybkie Devki. I o dziwo pojawiły się Scouty. Stwierdizłem, ze zrobił nieopłacalny build i zanim on zrobi więcej Scoutów, ja będę miał znacznie więcej Devków. Niestety nie przewidziałem, ze on bedzie na tyle szybki, że zrobił więcej Scoutów niż ja Devków. Devki przegrały, a Scouty przetrzebiły mi Overlordy i zacżęły wybijac robotników. Ostatecznie udało się je odpędzić budując Spore Colony i Hydraliski. Ostatecznie byłem juz opóźniony i nadciągnęły dragoony, Scouty i HT. I było po grze.

Queeny też kilka razy widziałem, ale też rzadko, zreszta ja na ogół gram Zergiem, a przy ZvZ takie jednostki rzadko się spotyka.

Zapisane
Trydium
VIP
*
Wiadomości: 291


Stary ogr


WWW
« Odpowiedz #73 dnia: Grudnia 21, 2008, 11:38:21 am »

Ultry robisz po to, żeby obrywały po dupie podczas gdy Zerglingi zajęte są zadawaniem obrażeń. I tyle. 400hp i 5 pancerza to idealny tank dla kundli które z odpowiednimi upami zjadają wszystko na swojej drodze.
Zapisane

Euronymous
Level 7-3
*
Wiadomości: 454


www.burzum.org


« Odpowiedz #74 dnia: Grudnia 21, 2008, 12:02:01 pm »

Cytuj
Gdzieś był temat na forum o tym, jak jakiś koreańczyk wprowadził  "mecha" do walki TvZ. Czyli rozumiem, że przed wprowadzieniem tej taktyki używanie Golaitów, Vulturów czy większej ilości tanków oznaczało
lamienie na potęgę. 

Mech był od dawien dawna używany w TvZ. Jeszcze za czasów BoxeRa. Dlaczego częściej były używane M&M? Bo mech sprawdzał się tylko na specyficznych mapach (Katrina). Ta cała rewolucja to po prostu sprytne rozpoczęcie harrasem uniemożliwiające Zergowi rozwój co pozwala zagrać mech na każdej mapie.
Zapisane
Strony: 1 ... 3 4 [5] 6 7 8 Drukuj 
« poprzedni następny »