StarCraft Area Strona główna Pomoc Szukaj Zaloguj się Rejestracja
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Marca 28, 2024, 09:49:16 pm

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
+  StarCraft Area Forum
|-+  StarCraft + Brood War
| |-+  Dyskusje ogólne
| | |-+  Powietrzne pojedynki
« poprzedni następny »
Strony: 1 [2] 3 Drukuj
Autor Wątek: Powietrzne pojedynki  (Przeczytany 24604 razy)
Gotrek
Administrator
*****
Wiadomości: 125



« Odpowiedz #15 dnia: Listopada 24, 2008, 03:49:50 pm »

Ale koleś musiał tez być początkujący

Więc ma to dla nas mniejszą wartość "dydaktyczną"... Zrozumienie tego to jest podstawa... po prostu istnieją strategie lepsze... Po ci były Devourery, które mogą walczyć tylko z Wraithami? Mutaliski / Hydraliski / Spore Colonies spisałyby się po prostu lepiej...
Zapisane

"Failing to prepare is preparing to fail".

"The last thing one knows in constructing a work is what to put first"
   — Blaise Pascal.

"Osoby używające więcej niż 3 wykrzykników lub pytajników to osoby z zaburzeniami własnej osobowości
   — Terry Pratchett.
rafikozor
Gość
« Odpowiedz #16 dnia: Listopada 24, 2008, 05:41:05 pm »
Modyfikuj wiadomość

Devourer,
ktoś już pisał na tym forum, ale ja powtórzę: w pierwszej kolejności powinieneś wyćwiczyć podstawowe buildy (standardowe znaczy się), ale nie po prostu dobrze się z nimi zapoznać, trzeba umieć je wykonywać perfekcyjnie! Potem dopiero można kombinować i mieszać buildy. Oczywiście nikt nie jest w stanie Ci tego wytłumaczyć, musisz znaleźć trochę silnej woli i spróbować (inaczej nie przekonasz się). Choć wiadomo, że łatwiej kontrolować devourera niż lurkera + hydrę + 2 zerglingi za tę samą cenę...
« Ostatnia zmiana: Listopada 24, 2008, 05:53:10 pm wysłana przez Gotrek » Zapisane
Devourer
Level 7-3
*
Wiadomości: 448



« Odpowiedz #17 dnia: Listopada 24, 2008, 07:13:22 pm »

Ale koleś musiał tez być początkujący

Więc ma to dla nas mniejszą wartość "dydaktyczną"... Zrozumienie tego to jest podstawa... po prostu istnieją strategie lepsze... Po ci były Devourery, które mogą walczyć tylko z Wraithami? Mutaliski / Hydraliski / Spore Colonies spisałyby się po prostu lepiej...

Nie tylko z Wraithami. Z Battlecruiserami też. I z jego Valkyriami sobie radziłem, bo ich miał dość mało (nie było na raz więcej niż kilka, Wraithów robił dość dużo) i upraidów wógóle nie zrobił, jak ja miałem 2/2 czy 2/1. Po za tym jak się rozproszy Devki, wycofuje te bardziej uszkodzone to bez strat się udawało.
No na same Wraithy to by i Mutaliski starczyły (jak miałem te upgrady to raz właśnie moje 5-6 mutalisków rozwaliło podobną ilość Wraithów, w sumie aż się zdziwiłem). Hydraliski też miałem w bazie, Defilery też.
 A Devourery były mi potrzebne do ataku jako ochrona Guardianów. Skoro baza główna była otoczona szczelnie wieżyczkami (plansza Python), a przed wejściem do naturala i na klifach stały czołgi, a poza tym przed bazą było jeszcze sporo min, Irradiate nie było używane to chyba lepiej było sobie odpuścic atak naziemny, gdzie by była cała fura wojska zginęła, a wątpliwe żeby udało im sie przedrzeć przez wąskie przejście.
Devourery lepiej spisują się jako ochrona Guardianów, bo są silniejsze to raz, mają większy zasięg strzału to jest dwa i chyba najważnejsze są znacznie bardziej odporne. Dodatkowo Mutaliski trzeba jescze dodatkow pilnować, żeby przypadkiem nie zaatakowały wieżyczek, albo nie wdawały się pojedynki z jednostaki naziemnymi, bo od tego są Guardiany.

Oczywiście, że są lepsze strategie dla Terrana, ale to nie moja wina, że ich nie zastosował. Po co się brinisz tą wartościa dydaktyczną, pisałeś, że prawie nie ma szans, żeby się to wydarzyło, a jednak stało się  :). NIczego nie można nigdy wykluczać.

Devourer,
ktoś już pisał na tym forum, ale ja powtórzę: w pierwszej kolejności powinieneś wyćwiczyć podstawowe buildy (standardowe znaczy się), ale nie po prostu dobrze się z nimi zapoznać, trzeba umieć je wykonywać perfekcyjnie! Potem dopiero można kombinować i mieszać buildy. Oczywiście nikt nie jest w stanie Ci tego wytłumaczyć, musisz znaleźć trochę silnej woli i spróbować (inaczej nie przekonasz się). Choć wiadomo, że łatwiej kontrolować devourera niż lurkera + hydrę + 2 zerglingi za tę samą cenę...

Przecież już pisałem w innym wątku, że ćwicze podstawowe Builidy. Bo zmieniłem np. build początkowy. Zresztą przeciwnik nie stosował standardowego buildu, więc musiałem sie do niego dostosować. Devourery robiłem w odpowiedzi na Battlecruisery, które wykryłem kilka minut wcześniej.
 
Zapisane
Imb
Level 3-5
*
Wiadomości: 54


SCA jest ZŁE!


WWW
« Odpowiedz #18 dnia: Listopada 25, 2008, 03:54:48 pm »

Devourery robiłem w odpowiedzi na Battlecruisery, które wykryłem kilka minut wcześniej.

O ile mi wiadomo (nawet ja nie gram dobrze ^^ (BadBoy może potwierdzić ^^)), to na BC lepszą kontrą będą Hydraliski pod Dark Swarm, króre już powinieneś mieć. Sposób i tańszy od Devourerów, i efektywiejszy (mniejsze straty własnych jednostek).
Zapisane

Devourer
Level 7-3
*
Wiadomości: 448



« Odpowiedz #19 dnia: Listopada 25, 2008, 06:21:56 pm »

No na komputer to hydraliski pod Dark Swarmem sprawdzają się elegancko. Ale żywy przeciwnik chyba raczej wycofa swoje jednostki (chyba, że nie wie jak działa Dark Swarm). Z Carrierami jest jeszcze gorzej, bo mają większy zasięg. Bardziej praktyczna w tym wypadku jest druga zdolnośc Defilera - Plague.

 
Zapisane
Imb
Level 3-5
*
Wiadomości: 54


SCA jest ZŁE!


WWW
« Odpowiedz #20 dnia: Listopada 25, 2008, 07:24:24 pm »

Na komputera niemal wszystko działa :P. Na żywego przeciwnika DS zadziała - zadasz jakieś-tam obrażenia (najlepiej jak największe), a na uciekającą flotę wroga rzucasz Esnare (wcześniej też nie zaszkodzi) i dobijasz Scrouge'ami/Mutaliskami/Devkami.
Z Carrierami będzie faktycznie mniej ciekawie, zwłaszcza jak Toss po chamsku rzuci DW na Swarma. ^^
« Ostatnia zmiana: Listopada 25, 2008, 07:31:21 pm wysłana przez Imb » Zapisane

Trydium
VIP
*
Wiadomości: 291


Stary ogr


WWW
« Odpowiedz #21 dnia: Listopada 25, 2008, 09:47:47 pm »

O rany, Devourer przecież z Defilera wyciszniesz więcej niż jedną chmurę. Kupa Hydrali z pałętającymi się Lingami do Consume i przesz naprzód aż BC zwieje do własnej bazy, bo potem to niby gdzie poleci? Btw. Na BC najlepiej combować Plague i Dark Swarma, wtedy hydry zjadają całą flotę wroga i ten ma GG bo wydał surowce na tandetne jednostki :P
Zapisane

Devourer
Level 7-3
*
Wiadomości: 448



« Odpowiedz #22 dnia: Listopada 26, 2008, 07:02:48 am »

O rany, Devourer przecież z Defilera wyciszniesz więcej niż jedną chmurę. Kupa Hydrali z pałętającymi się Lingami do Consume i przesz naprzód aż BC zwieje do własnej bazy, bo potem to niby gdzie poleci? Btw. Na BC najlepiej combować Plague i Dark Swarma, wtedy hydry zjadają całą flotę wroga i ten ma GG bo wydał surowce na tandetne jednostki :P

No tak, teoretycznie to mogę sobie wyobrazić. Defilery raz po raz rzucają jedna chmura przed drugą, a Hydraliski gonią uparcie  tego Battlecurisera. Tylko, że raczej przeciwnik ma też czołgi, czy choćby wkopane miny i po chwili z Hydralisków zostaje krwawa breja. Po drugie, jak na Pythonie są klify, Batki przekroczą klif, to Hydrami musisz lecieć na około (chyba, że chcesz tranportować), albo dać sobie z nimi spokój. Batki wrócą sobie wtedy bezpiecznie do bazy. Na samą obronę bazy duża ilość Hydr wystarczy, ale jak chcesz nimi atakować bazę przy dobrze obstwionym wejściu i zawieżyczkownej bazie, uniemozliwiającej dropa? Tymbardziej, jak przeciwnik nie używa Irradiate, to aż się prosi o atak Guardianami, Które znad klifu zmiota wszystkie wieżyczki. Jak by się uprzeć, to można wziąc też z nimi Hydry jako antyair, ale łatwo je stracić.
Poza tym przeciwnik atakował mnie nie tylko flota, ale też Tankami czy Goliatami. Jeżeli przy flocie są w pobliżu tanki to można raczej zapomnieć o Hydraliskach.
« Ostatnia zmiana: Listopada 26, 2008, 07:09:43 am wysłana przez Devourer » Zapisane
Trydium
VIP
*
Wiadomości: 291


Stary ogr


WWW
« Odpowiedz #23 dnia: Listopada 26, 2008, 08:56:44 am »

Kolega, jeśli chcesz grać Zergiem to musisz nawyknąć do tego, że twoje jednostki giną szybko i ginie ich dużo a twoim zadaniem jest pompowanie coraz większej ich ilości. Urok Zerga jest taki, że nawet jak stracisz calutką armię co do ostatniego Zerglinga to na ogół zanim wróg dobiegnie do twojej bazy ty jesteś w stanie odbudować przynajmniej część. No chyba, że dla ciebie 3 Hatche to już jest duża ilość, wtedy pozdrawiam i graj sobie dalej z D- na Iccup ;)
Zapisane

Devourer
Level 7-3
*
Wiadomości: 448



« Odpowiedz #24 dnia: Listopada 26, 2008, 09:44:18 am »

Kolega, jeśli chcesz grać Zergiem to musisz nawyknąć do tego, że twoje jednostki giną szybko i ginie ich dużo a twoim zadaniem jest pompowanie coraz większej ich ilości. Urok Zerga jest taki, że nawet jak stracisz calutką armię co do ostatniego Zerglinga to na ogół zanim wróg dobiegnie do twojej bazy ty jesteś w stanie odbudować przynajmniej część. No chyba, że dla ciebie 3 Hatche to już jest duża ilość, wtedy pozdrawiam i graj sobie dalej z D- na Iccup ;)

A co mam grać z A+ ?  :D Wtedy bym miał problem jak się obronić przed rushem 12 Battlecruiserów nie mając jeszcze ukończonego Spawning pool  ;D. Jak zacznę rozwalać większosć z tych na D, to wtedy popiero zacznę grać z C. Chociż ostanio coraz lepiej mi idzie na tym serwerze, już nie wygrywam 1 na 10 pojednyków, tylko 1 na 3,4.

Wiadomo, ze Zerg traci dużo jednostek (zerglingi to w zasadzie jednostki samobójcze), ale chyba ważne, żeby nie tracić ich głupio. Jeżeli armia nie przyżyje ataku na wrogą bazę, to przynajmniej musi zadać duże straty. Inaczej to tylko stracone jednostki. Ale fakt, że nie lubię tracić dużej ilości jednostek. 3 Hatchery  to mało ? Chyba, że w późniejszej fazie gry trzeba ich więcej.
Zapisane
Trydium
VIP
*
Wiadomości: 291


Stary ogr


WWW
« Odpowiedz #25 dnia: Listopada 26, 2008, 10:28:27 am »

Tak, 3 Hatche to mało, tyle masz w early game. Jeżeli napierasz masą Hydralisków pod Swarmem na Terrana to na pewno zadasz mu duże straty. Jak grasz z idiotą to stykną Hydry i Dark Swarm (na te twoje usilnie tu wciskane Battlecruisery), a jak grasz z przynajmniej przeciętnym graczem to BC nawet nie zobaczysz i wtedy do Hydr dodaj Lurki żeby dawały radę z piechotą która ci się schowa pod twoim Dark Swarmem. Wtedy spokojnie naciskaj i zjadaj kolejne ekspansje wroga. Maina możesz sobie zostawić na deser, jak gościu nie ma wydobycia to nie będzie w stanie odnawiać straconych jednostek.
Zapisane

Devourer
Level 7-3
*
Wiadomości: 448



« Odpowiedz #26 dnia: Listopada 26, 2008, 12:00:01 pm »

Może nie z idiotą, tylko z bardziej poczatkującym jeżeli już. Przy standardowych Buildach oczywiście jest marne prawdopodobieństwo pojawienia się Battlecruiserów. A ten gościu z którym grałem zrobił poza naturalem jeszcze 2 expy, ja 1. W sumie różnie mogłoby być, szkoda, ze wyszedł z gry. Wczoraj po raz drugi spotakłem się z Batkami na Iccupie, ale gościu strasznie słabo grał.(miał 1 rafinerię, i robił batki w 1 starporcie). W sumie go zjechalem 9 Guardianami w towarzystwie 9 Devourerów.

A przy tym twoim ataku Hydrami wziąłeś pod uwagę Tanki i Vessele ?
Zapisane
HiDie
Level 3-5
*
Wiadomości: 49


aka Av


« Odpowiedz #27 dnia: Listopada 26, 2008, 12:40:02 pm »

Ty nie patrz jak Low grają, tylko looknij kilka repków bardziej zaawansowanych graczy. I pod nich myśl taktyki.
Zapisane

"Nie boję sie śmierci, byłem martwy przez miliardy, miliardy lat zanim się narodziłem i nie doznałem nawet najdrobniejszej niedogodności z tego powodu."
Mark Twain
Devourer
Level 7-3
*
Wiadomości: 448



« Odpowiedz #28 dnia: Listopada 26, 2008, 01:09:09 pm »

Ty nie patrz jak Low grają, tylko looknij kilka repków bardziej zaawansowanych graczy. I pod nich myśl taktyki.

No oczywiście. Ale w zasadzie temat dotyczy powietrznych pojedynków, a podstawowe taktyki to już zupełnie inny temat. Tylko chciałem zaznaczyć, że takie pojedynki mogą się czasem zdarzyć. Przynajmniej na poziomie D, gdzie grają zarówno początkujący jak i bardziej zaawansowani. Bo oczywiście na standardowo grającego Terrana nie będzie raczej potrzeby używania Devków. 
« Ostatnia zmiana: Listopada 26, 2008, 02:03:36 pm wysłana przez Gotrek » Zapisane
Imb
Level 3-5
*
Wiadomości: 54


SCA jest ZŁE!


WWW
« Odpowiedz #29 dnia: Listopada 26, 2008, 03:11:56 pm »

A ten gościu z którym grałem zrobił poza naturalem jeszcze 2 expy, ja 1.

(...)

A przy tym twoim ataku Hydrami wziąłeś pod uwagę Tanki i Vessele ?

1. Jeżeli miałeś 1 exp, to raczej marne szanse na wygraną (efektowną). Żeby jak najlepiej grać Zergiem musisz mieć jak najwięcej expów, żeby mieć z czego produkować duże ilości jednostek. Stawiasz expy jeden za drugim (bez przeginania oczywiście ^^) i dzięki temu przeciwnik ma mniej możliwości gry (więcej expów Twoich = mniej wolnych expów = mniej jego expów = mniejsze zaopatrzenie gospodarcze) i po prostu zjadasz go masą.

Tanki i SV to żaden duży problem; przy naprawdę sporych rozmiarów armią ze wsparciem DS Tanki szlag trafia (nie nadążą z niszczeniem), a Vessele to się mogą w du*ę pocałować. :D
Zapisane

Strony: 1 [2] 3 Drukuj 
« poprzedni następny »