StarCraft Area Forum

StarCraft + Brood War => Strategie i taktyki => Wątek zaczęty przez: Trydium w Listopada 06, 2008, 08:19:22 am

Tytuł: ZERG: Burrow, czy przydatny?
Wiadomość wysłana przez: Trydium w Listopada 06, 2008, 08:19:22 am
Czy warto we wczesnych fazach gry zainwestować 100/100 w Burrow? Myślicie, że to się opłaci?
Tytuł: Odp: ZERG: Burrow, czy przydatny?
Wiadomość wysłana przez: sap w Listopada 06, 2008, 08:35:54 am
Nie jest to zbyt przydatne, we wczesnej fazie gry nie warto tracić tych surowców - gaz jest bardzo potrzebny na Lurkery/Mutaliski. Szczególnie, że zakopane jednostki są podatne na atak, jeśli je wykryjesz - wykopują się jedna po drugiej i głupio zdychają, a ciężko zaznaczyć te pozostałe zakopane, by się odkopały... to jest ta bolączka przy używaniu Burrow. Można to zrobić w mid-game, czasem się przydaje. Na początku - tylko wtedy, gdy masz jakiś podły plan z tym związany. ;)
Tytuł: Odp: ZERG: Burrow, czy przydatny?
Wiadomość wysłana przez: Euronymous w Listopada 06, 2008, 01:37:51 pm
O ile nie grasz jakiegoś głupiego cheesa, to nie robisz burrow. Jedyne sensowne zastosowanie tego upgradu jest w ZvP, gdy toss gra Corsair+Reaver. W takim przypadku zakopywanie dron i hydr może się okazać bardzo przydatne. Poza tym nie polecam w to inwestować, chyba że to late game i nie masz co zrobić z forsą. ;)
Tytuł: Odp: ZERG: Burrow, czy przydatny?
Wiadomość wysłana przez: MagiczneJadro w Listopada 06, 2008, 04:19:55 pm
Ja tylko czasem to używam, jak mam duże nadwychy to czemu nie, mogę wysłać jednego Zerglina na wolne kolonie:D. Można szybko zaatakować i zniszczyć:). No po za tym nie przydatne :D
Tytuł: Odp: ZERG: Burrow, czy przydatny?
Wiadomość wysłana przez: Devourer w Listopada 07, 2008, 01:35:03 am
W sumie nawet przydatne. Można przy minerałach zakopać, przed wejściem do jego bazy, albo kawałek dalej od swojej bazy, żeby wiedzieć czy jakis atak nadchodzi. Czasem drony to ratuje, gdy przeciwnika je atakuje przy minerałach. Zakopujesz wszystkie drony i jeżeli nie ma detektora to są bezpieczne.  Wtedy odpierasz atak, wykopujesz drony i wracają do pracy.
Tytuł: Odp: ZERG: Burrow, czy przydatny?
Wiadomość wysłana przez: Euronymous w Listopada 07, 2008, 12:44:01 pm
No to, co ty napisałeś dotyczy chyba tylko ZvP gdy oponent gra sair+reav. A to dlatego, że w innym wypadku nie odnosi to oczekiwanego rezultatu. Dobry Protoss czy Terran nie da się złapać na zakopane przy expach lingi...
Tytuł: Odp: ZERG: Burrow, czy przydatny?
Wiadomość wysłana przez: tropheus w Listopada 07, 2008, 01:44:02 pm
Dokładnie. Protoss przed nexem zrobi kilka cannonów, a Terran zrobi scana na expa. Wtedy z zakopanych lingów nic nie zostanie. Chociaż w sumie 1 ling może dać info, czy przeciwnik zaexpował.
Tytuł: Odp: ZERG: Burrow, czy przydatny?
Wiadomość wysłana przez: Euronymous w Listopada 07, 2008, 01:56:05 pm
Taką samą informację może dać ling BEZ burrow. Albo nawet cholerny Overlord. ;D
Tytuł: Odp: ZERG: Burrow, czy przydatny?
Wiadomość wysłana przez: Imb w Listopada 07, 2008, 07:37:11 pm
Ale jeżeli przeciwnik nie da detectora/trafi te kilka pixeli za daleko i nie załapie linga, to mamy także zwiad w expie wroga (a przynajmniej do czasu przylotu ova/obsa/vessela/postawienia cannonów/spore/turretów :) )... Ale to jeżeli gramy z totalnym "n00bem" (czytaj: np. ja :) ).
Tytuł: Odp: ZERG: Burrow, czy przydatny?
Wiadomość wysłana przez: Euronymous w Listopada 07, 2008, 08:05:43 pm
Wykorzystując daną taktykę nie powinno się myśleć "wygram, jeżeli wróg to totalny noob". Wielu ludzi ten błąd popełnia - zwłaszcza grając 4 poole.
Tytuł: Odp: ZERG: Burrow, czy przydatny?
Wiadomość wysłana przez: MagiczneJadro w Listopada 07, 2008, 08:57:23 pm
Są tacy gracze, którzy uważają, że 4 pool jest najlepszą taktyką  Zerga... No nawet znam takiego jednego. Po prosu to jest nie potrzebne u Zerga... Może i ktoś czasem użyje, ale BARDZO rzadko. :P
Tytuł: Odp: ZERG: Burrow, czy przydatny?
Wiadomość wysłana przez: tropheus w Listopada 07, 2008, 10:41:29 pm
Ja uważam ze lepszą taktyką od 4pool jest over pool ze speed lingami. Jak przeciwnik nie zobaczy, że grasz coś takiego, to ma gg. 12 speed lingów na początku to hardcore xD.

P.S. Ja też znam taką osobę Magiczne i chyba myślimy o tej samej osobie :P.

Gotrek: robicie offtop.
Tytuł: Odp: ZERG: Burrow, czy przydatny?
Wiadomość wysłana przez: Der_SpeeDer w Listopada 17, 2008, 06:11:58 pm
Oczywiście, że Burrow jest przydatny.

Po pierwsze, jednostki zakopane regeneruja zdrowie szybciej, niż te na powierzchni. Zawsze można odesłać rannych "żołnierzy", aby spokojnie się uleczyli i nie angażowali w walkę.
Po drugie, nawet jeśli kilka zakopanych lingów nie zlikwiduje wrogiego expa, to stanowi znakomitą formę zwiadu i informowania o posunięciach przeciwnika.
Po trzecie i najważniejsze, umiejętne używanie Burrow może posłużyć do zmylenia przeciwnika - czy to poprzez zorganizowanie zasadzki (mam tu na myśli coś większego, niż kilkanaście lingów), czy to poprzez obronę expów. Mam na myśli zarówno zakopywanie jednostek przy świeżo powstających wylęgarniach, czy też przy tych już gotowych - zostawiasz część jednostek na powierzchni, gość myśli, że masz słabą obronę i szykuje jakiś nieduży atak, który kosztuje go tylko niepotrzebne straty - co może zwłaszcza we wczesnej fazie rozgrywki przesądzić o dalszym przebiegu gry (ty poniosłeś znikome straty, a twój wróg spore, jak na wczesną rozgrywkę). Że dobrzy gracze nie nabiorą się na to? A co to za argument? Czy po sieci gracie tylko z najlepszymi? Czy nie jest tak, że nawet najlepsi popełniają błędy?

Nie wspomnę już o tym, że wyolbrzymiacie niski w gruncie rzeczy koszt Burrowa w postaci stu minerałów i gazu. Cóż wielkiego na tym stracicie? Zmorfujecie jednego Hydrala albo jednego Mutala (więcej za to kupić się nie da) mniej? No, nie róbcie sobie głupich żartów.
Tytuł: Odp: ZERG: Burrow, czy przydatny?
Wiadomość wysłana przez: Euronymous w Listopada 17, 2008, 06:17:37 pm
Problem w tym, że 90% buildów u Zerga stawia nas w trudnej sytuacji finansowej. Zwłaszcza, jak scoutujemy droną. Żeby mieć wszystko w czas, trzeba ponosić jak najmniejsze koszty, zwłaszcza w gazie. Dlatego nie opłaca się robić burrow w early game. Potem również nie za bardzo - większość graczy rushuje do Hive, a nawet jak nie, to zazwyczaj Lair robi ulepszenia dla Overlordów, w/e.
Tytuł: Odp: ZERG: Burrow, czy przydatny?
Wiadomość wysłana przez: Devourer w Listopada 18, 2008, 07:14:36 pm
Oczywiście, że Burrow jest przydatny.

Po pierwsze, jednostki zakopane regeneruja zdrowie szybciej, niż te na powierzchni. Zawsze można odesłać rannych "żołnierzy", aby spokojnie się uleczyli i nie angażowali w walkę.
Po drugie, nawet jeśli kilka zakopanych lingów nie zlikwiduje wrogiego expa, to stanowi znakomitą formę zwiadu i informowania o posunięciach przeciwnika.
Po trzecie i najważniejsze, umiejętne używanie Burrow może posłużyć do zmylenia przeciwnika - czy to poprzez zorganizowanie zasadzki (mam tu na myśli coś większego, niż kilkanaście lingów), czy to poprzez obronę expów. Mam na myśli zarówno zakopywanie jednostek przy świeżo powstających wylęgarniach, czy też przy tych już gotowych - zostawiasz część jednostek na powierzchni, gość myśli, że masz słabą obronę i szykuje jakiś nieduży atak, który kosztuje go tylko niepotrzebne straty - co może zwłaszcza we wczesnej fazie rozgrywki przesądzić o dalszym przebiegu gry (ty poniosłeś znikome straty, a twój wróg spore, jak na wczesną rozgrywkę). Że dobrzy gracze nie nabiorą się na to? A co to za argument? Czy po sieci gracie tylko z najlepszymi? Czy nie jest tak, że nawet najlepsi popełniają błędy?

Nie wspomnę już o tym, że wyolbrzymiacie niski w gruncie rzeczy koszt Burrowa w postaci stu minerałów i gazu. Cóż wielkiego na tym stracicie? Zmorfujecie jednego Hydrala albo jednego Mutala (więcej za to kupić się nie da) mniej? No, nie róbcie sobie głupich żartów.

Masz rację. Nie można przecież każdego zagrania czy taktyki przyrównywać od razu do koreańskich lig, gdzie minimalne odbiegnięcie od zwyczajowego schematu musi oznaczać porażkę. 
Tytuł: Odp: ZERG: Burrow, czy przydatny?
Wiadomość wysłana przez: Mateusz w Listopada 29, 2008, 12:59:18 am
Przy ZvT owszem, może się przydać. Ale tylko jesli Terr podleci Vassel'kami pod drony z Matrix'em i tym cholernym Inter-coś tam. Innych okazji oprócz jeszcze doskonałego -jak wszyscy zauważyli- zwiadu, nie znam.
Tytuł: Odp: ZERG: Burrow, czy przydatny?
Wiadomość wysłana przez: Trydium w Grudnia 01, 2008, 03:39:40 pm
No dobra, a hipotetycznie przy ZvT robię Overpoola i razem z speedem dla psów robię burrow. Zakopuję Terkowi pod bazą, w choke'u albo na rampie sześć Zerglingów [lub więcej jak dam radę] i kiedy on wyjdzie z bazy, żeby mnie przydepnąć do wyskakuję i lecę sprać mu SCV'ki. Co o tym myślicie?
Tytuł: Odp: ZERG: Burrow, czy przydatny?
Wiadomość wysłana przez: Gotrek w Grudnia 01, 2008, 03:55:51 pm
Taktyka, jak wiele innych, świetna i w pewnym okresie nawet ja często o niej słyszałem, ale ma oczywiste wady.

Co prawda często występuje motyw, że w terenie znajduje się ponad 90% armii, ale zakładanie braku ochrony u Terrana, to raczej głupota. Jeśli gra rozgrywała się w "tamtym okresie", to zwykle miałeś do czynienia z bunkrem obronnym w bazie Terrana, albo... z bunkrem zaczepnym w twojej bazie.

Niemniej taktyka może być przydatna do neutralizowania expów, bądź niszczenia kluczowych budynków, ale jak ktoś chce się bawić w takie szturmy, to polecam drop Zerglingi + Ultraliski + Dark Swarm (taktyka wręcz stworzona na Terrana) bez żadnego Burrowa.

Swoją drogą, to ciekawy byłby patch, w którym wynalezienie Burrow jest KONIECZNE do zakopywania się Lurkerów ;).
Tytuł: Odp: ZERG: Burrow, czy przydatny?
Wiadomość wysłana przez: Trydium w Grudnia 01, 2008, 04:19:08 pm
Gotrek, to było by zuuuo :)
Tytuł: Odp: ZERG: Burrow, czy przydatny?
Wiadomość wysłana przez: tropheus w Grudnia 01, 2008, 05:43:10 pm
No dobra, a hipotetycznie przy ZvT robię Overpoola i razem z speedem dla psów robię burrow. Zakopuję Terkowi pod bazą, w choke'u albo na rampie sześć Zerglingów [lub więcej jak dam radę] i kiedy on wyjdzie z bazy, żeby mnie przydepnąć do wyskakuję i lecę sprać mu SCV'ki. Co o tym myślicie?

Chbya Euronymus już mówił, że burrow używa się na początku gry do takich właśnie zagrań. Poza tym to jest raczej nieopłacalny na początku (100 gazu piechotą nie chodzi).
Tytuł: Odp: ZERG: Burrow, czy przydatny?
Wiadomość wysłana przez: Devourer w Grudnia 03, 2008, 11:19:10 am

Swoją drogą, to ciekawy byłby patch, w którym wynalezienie Burrow jest KONIECZNE do zakopywania się Lurkerów ;).

Raczej bzdurny patch by był. Bo po co były Lurkery bez upgradu ?

A co to patcha, to mógliby kilka rzeczy pozmieniać np:
- zwiększyć podstawowy atak Devourerów do 40  (oczywiście acid spores zostaje taka jak było),
- dodać 2 punkty pancerza na starcie do Scoutów,
- zwiększyć siłę karabinków Scouta do 15,
- możliwość wynalezienia stimpacka przenieść do Science Facility,
- odebrać możliwość rzucania Irradiate na jednostki mechaniczne.

Jeszcze do samego Irradiate mam zastrzeżenia, bo samo w sobie wydaje się za mocne, zużywa mało energii, Zerg nie moze się przed tym bronić (jedyną metodą jest zniszczenie Vessela). Jeżeli już musi być Irradiate w grze, to nie powinna tego mieć tak szybka i jeszcze latająca jednostka.

 

Tytuł: Odp: ZERG: Burrow, czy przydatny?
Wiadomość wysłana przez: Gotrek w Grudnia 03, 2008, 11:45:56 am
Raczej bzdurny patch by był. Bo po co były Lurkery bez upgradu?

High Templar też ma niewielkie zastosowanie bez upgrade'ów (choć jednak większe), ja uważam, że
konieczność wynalezienia Burrow to byłby niezły pomysł. Znając sposób expowania Zerga, to nad wydatkiem 100/100 raczej da się przejść do porządku dziennego.

- możliwość wynalezienia Stimpacka przenieść do Science Facility

Że co? To może od razu zrobić, że nie będziesz mógł wynajdywać Psionic Storma przed Arbiter's Tribunal, albo upgrade'u szybkości Zerglingów przez zbudowaniem Hive...

- odebrać możliwość rzucania Irradiate na jednostki mechaniczne.

A to niby dlaczego? Przecież u twoich Zergów nie ma jednostek mechanicznych. Przeszkadza ci jak Vessele rzucają to same na siebie? Czy po prostu nie jesteś w stanie zauważyć, że zostałeś zaatakowany za pomocą tej techniki?

A co do tego, że Zerg nie może się bronić przed Irradiate - bzdura. Zerg ma dużo lepszą obronę przed Irradiate niż przed Psionic Storm, który też jest tani, zabija znacznie szybciej i jest znacznie trudniejszy dp uniknięcia i częściej występuje.

Odnoszę po prostu wrażenie, że nie wiesz co robić, gdy ktoś ci wrzuci Irradaite w środek grupy (zwłaszcza Mutalisków). Taka mała dygresja - jeśli Irradaite dostała jakaś twoja lądowa jednostka, to zaznaczasz ją (i może kilka obok jak się spieszysz) i Burrow.

Irradiate jest zdolnością przeznaczoną typowo do zwalczania Zergów i musi pozostać na nich skuteczny. Koniec. Kropka.
Tytuł: Odp: ZERG: Burrow, czy przydatny?
Wiadomość wysłana przez: Devourer w Grudnia 03, 2008, 01:32:02 pm
High temparów można łaczyć w Archony, a Lurkery byłyby bezużyteczne. W czym expowanie Zerga jest lepsze od expownia innych ras poza tym, ze Hatchery jest o 50 min tańsze (bo koszt robotnika trzeba jeszcze wliczyć).
Piechota i tak jest bardzo mocna, bo medyki ich leczą błyskawicznie. Na każdego żołnierzyka musi być skierowana na tyle duza siła ognia, żeby medyk nie nadążył z leczeniem obrażeń. Przy małej sile ognia piechota jest praktycznie nieśmiertelna. W praktyce w jednego Marine musi strzelać kilka Hydralisków na raz, aby go zabić. A ze stimpackiem t piechta ma taką siłe ognia, że ciężko do nich czymkolwiek podejść. Nie licząc późnej fazy gry tylko Lurkery są sobie w stanie radzic sobie z piechotą. Tylko raczje nie zdąży się zrobić lurkerów na tyle szybko, aby obornić się przed pierwszym atakiem piechoty. Trzeba konieczne zastawiać sie przynajmnie kilkoma sunkami, aby jakoś dotrwać do tych Lurkerów.
Vessele gdy mają na sobie Irradiate, mogą wybijać nawet jednostki naziemne, tylko nad nimi przelatując  ::)
No tak można niszczyć Vessele Scourgami to to wiem, tylko pod warunkiem, że nie wisi nad piechotą. Można je niszczyć, tylko jak się wychylą.
Wiem, że jak dostanę Irradiate, to musze odseparować zakżoną jednostkę. Tylko, że poza Ultraliskiem i Devourerem zadna jednoskta nie ma szans na przeżycie.
Zresztą Terran ma mnóstow skutecznych jednostek na Zerga i to bez Irradiate.
Tytuł: Odp: ZERG: Burrow, czy przydatny?
Wiadomość wysłana przez: R2D2 w Grudnia 16, 2008, 10:29:50 pm
Swego czasu, gdy byłem zafascynowany grą Zergiem, wynajdywałem burrowa dość wcześnie podczas robienia masówki Zerglingów, we wczesnej fazie gry można było w ten sposób zrobić bardzo brzydką niespodziankę oponentowi (wjazd kilkudziesięciu takich paskud do słabo bronionej bazy nie jest fajny).

Burrowa można też z powodzeniem używać do kontroli potencjalnych expów, wystarczy zakopać 2-3 lingi tuż obok minerałów, jeśli wróg je zauważy, to będziesz przynajmniej wiedział że ma tam expa, jeśli zacznie się budować to możesz mu rozkręcić zaczątek nowej bazy ;).

Chowanie Dronów przed Scarabami jest raczej oczywiste :).
Tytuł: Odp: ZERG: Burrow, czy przydatny?
Wiadomość wysłana przez: Trydium w Maja 11, 2009, 10:17:51 pm
Dowodzę, wczesny Burrow: OPŁACA SIĘ :)
http://www.karold.master.pl/SCrepy/burrow_warto.rep
Tytuł: Odp: ZERG: Burrow, czy przydatny?
Wiadomość wysłana przez: be_power w Czerwca 27, 2009, 02:49:55 am
Szczerze mówiąc lepiej te 100minerałow i 100 gazu przeznaczyć na lurkery  na początku gry bo lurkerami chociaż można  bawić się w Holda ;d       Czyli według mnie burrow nie przydaje się na początek gry ale w latte można się pobawić ;d
Tytuł: Odp: ZERG: Burrow, czy przydatny?
Wiadomość wysłana przez: Trydium w Czerwca 27, 2009, 06:30:28 am
Mam wrażenie jakbyś nie obejrzał tego repa ;) Btw. Lurker Aspect kosztuje 200/200 a nie 100/100. A nawet jeśli użyć Burrowa inaczej, schować jednostki na wyjściu z bazy przeciwnika, on wyłazi to my sruuu do środka ;P
Tytuł: Odp: ZERG: Burrow, czy przydatny?
Wiadomość wysłana przez: tropheus w Czerwca 27, 2009, 10:42:04 am
I jeszcze, żeby bawić się w lurker hold, trzeba mieć ogarnięcie minimapy perfekt.

A tak btw, to któryś z modów zje Cie żywcem za pisownie :P.
Tytuł: Odp: ZERG: Burrow, czy przydatny?
Wiadomość wysłana przez: be_power w Czerwca 27, 2009, 12:40:52 pm
sorry za pisownie ale to pisałem od 3;00 w nocy i nie  ogarniałem pisowni  a repa nie obejrzałem ponieważ jak wchodzę na linka to pokazuje mi wiadomość ,że ten replay nie istnieje
Tytuł: Odp: ZERG: Burrow, czy przydatny?
Wiadomość wysłana przez: tropheus w Czerwca 27, 2009, 12:43:55 pm
Nie chodziło mi o to, że zjadasz litery czy coś. Chodziło mi o to, że NIE PRZESTRZEGASZ REGULAMINU FORUM! W regulaminie jest napisane, że trzeba pisać poprawnie po polsku (jak na lekcji polskiego, tzn. duże litery, polskie znaki diakrytyczne, nie robić błędów ortograficznych itp.).
Tytuł: Odp: ZERG: Burrow, czy przydatny?
Wiadomość wysłana przez: Euronymous w Czerwca 27, 2009, 12:45:52 pm
Zakładając, że ma już lekcje j. polskiego... :P
Tytuł: Odp: ZERG: Burrow, czy przydatny?
Wiadomość wysłana przez: be_power w Czerwca 27, 2009, 12:47:17 pm
Aha dzięki  za info zaraz zobaczę regulamin ;d
Tytuł: Odp: ZERG: Burrow, czy przydatny?
Wiadomość wysłana przez: Trydium w Czerwca 28, 2009, 01:20:06 pm
Aaaj sorry be_power, robiłem porządki na moim FTP. Poprawiony link http://www.karold.master.pl/SCrepy/burrow_warto.rep
Tytuł: Odp: ZERG: Burrow, czy przydatny?
Wiadomość wysłana przez: oo7. w Lipca 16, 2009, 04:39:14 pm
Burrow bardzo dobry na fe tossa na mapie Destiantion. Zakopujesz koło tylnego wejścia, wyskakujesz i jesteś w mainie omijając cannony.
Tytuł: Odp: ZERG: Burrow, czy przydatny?
Wiadomość wysłana przez: Xelloss w Sierpnia 31, 2009, 07:15:09 am
Najpierw chciałbym przywitać wszystkich, ponieważ jestem nowy i zamierzam pozostać tu przez jakiś czas  ;)

Ja burrow używam używam praktycznie tylko w przypadku, gdy toss gra Reavery, żeby zastawić pułapkę na Shuttle. Czasem też dla zabawy zagram jakieś burrow speedlingi na tossa, ale to tak totalnie 4 fun. Jak mi się w czasie gry gdzieś krzywo kliknie i się ten nieszczęsny burrow zrobi, zakopuje sobie kilka lingów w kluczowych miejscach mapy i mam takie zergowe Observery :D Widziałem to zagranie też u kilku innych osób (nawet lepszych ode mnie), tylko oni robili świadomie tego burrowa. A co do tego używania na destination to moim zdaniem lepszym wyborem jest zagranie szybszych Lurkerów, jednym takim przemyconym Lurkerem można zdziałać, wiele, wiele więcej, niż paroma lingami bez speeda.


Der_SpeeDer: ja również witam, i upraszam, aby przykładać większą wagę do poprawnej interpunkcji oraz pisać nazwy jednostek z dużych liter.