StarCraft Area Forum

StarCraft 2 => Dyskusje ogólne => Wątek zaczęty przez: tropheus w Stycznia 01, 2011, 01:22:55 pm

Tytuł: Mechanika & APM
Wiadomość wysłana przez: tropheus w Stycznia 01, 2011, 01:22:55 pm
Nie ma z czego, to tylko SC2.
Tytuł: Mechanika SC2
Wiadomość wysłana przez: Devourer w Stycznia 01, 2011, 06:38:37 pm
Nie przesadzaj, większość uznaje SC2 za dobrą grę.
Tytuł: Mechanika SC2
Wiadomość wysłana przez: deimos0 w Stycznia 01, 2011, 06:52:32 pm
Trudno powiedzieć, żeby SC2 było grą złą. Polemizować można na temat tego, czy jest grą dobrą jako zamiennik Brood War, choć i tu nie wiadomo co nas czeka, kiedy Blizzard się rozbuja z dodatkami. Rozgrywka się zmieniła, ale w gruncie rzeczy turnieje nadal wygrywają najlepsi, więc trop jest dobry.
Tytuł: Mechanika SC2
Wiadomość wysłana przez: tropheus w Stycznia 01, 2011, 09:00:08 pm
Nie przesadzaj, większość uznaje SC2 za dobrą grę.

Większość nie zawsze ma rację. Wystarczy spojrzeć na demokrację, gdzie większość społeczeństwa ustala prawa (głosując na dane partie), a jak wiadomo, większość społeczeństwa to debile.
Tytuł: Mechanika SC2
Wiadomość wysłana przez: Devourer w Stycznia 01, 2011, 09:47:35 pm
Nie wiem po co mieszasz do tego politykę. Co do demokracji, to współcześnie to jest raczej jej forma szczątkowa - masz tylko jakiś tam wpływ na wybór partii czy prezydenta, ale nie masz żadnego wpływu co oni będą robić, jak już wygrają.

Co do gier to jest raczej kwestia gustu, nie wiem co tu ma inteligencja do rzeczy. A jak się gra podoba wiekszości to coś musi być w niej dobrego ;). Zawsze znajdą się krytycy, którym nie będzie się gra podobać z różnych powodów, ale to nie oznacza, że gra jest zła.

Tytuł: Mechanika SC2
Wiadomość wysłana przez: tropheus w Stycznia 01, 2011, 09:54:45 pm
Nie jest zła, ale jakaś rewelacyjna też nie jest. Z tego co mówił Blizzard, to SC2 miało być świetną grą, która zastąpi BW, a jak na razie to dużo do tego brakuje. Chociażby ze względu na banalną (w porównaniu do BW ofc) mechanikę gry: 1a (AI zrobi resztę, Ty musisz rzucić tylko spelle) i 2ssssss (makro na poziomie pro).
Tytuł: Mechanika SC2
Wiadomość wysłana przez: Devourer w Stycznia 01, 2011, 10:40:00 pm
Wszystko zależy czego od gry oczekujesz. Jak dla mnie BW jakieś idealne nie jest. Za bardzo sprowadza się cała rozgrywka do makro. Nie każdemu się chce ćwiczyć godzinami toporną mechanikę gry, aby nie dać się przemakrować rywalom. A tak w BW to wiele gier jest praktycznie z góry przesądzonych (przynajmniej po upływie paru minut gry) tylko z tego powodu, że jeden z rywali wyprodukuje znacznie więcej jednostek, niż jego oponent. A jak się zmniejszy różnica w makro, to o zwycięstwie zaczynają decydować inne czynniki.
Poza tym, w BW jest jeszcze sporo błędów typu: blokujące się goony, problemy jednostek przy schodzeniu z rampy itp.
Ty jesteś przeciwnikiem SC2, bo uznajesz toporną mechanikę i słabe AI jednostek za największą zaletę BW.
Tytuł: Mechanika SC2
Wiadomość wysłana przez: tropheus w Stycznia 01, 2011, 10:44:24 pm
toporną mechanikę i słabe all jednostek za największą zaletę BW.

Bo wymaga dużo czasu, że opanować tę grę w stopniu mistrzowskim. Trzeba dużo grać parę lat, żeby być na poziomie B, a w SC2 trzeba po prostu ogarnąć builda i jesteś w diamencie (ja tak miałem w becie).
Tytuł: Mechanika SC2
Wiadomość wysłana przez: Devourer w Stycznia 01, 2011, 11:00:35 pm
Bo w becie raczej nie było ludzi, którzy w nią grali kilka lat ;). Więc jak miał się poziom wyśrubować.

W BW to właśnie trzeba by dużo czasu, żeby opanować grę na poziomach D+ czy C-.
Tytuł: Mechanika SC2
Wiadomość wysłana przez: tropheus w Stycznia 01, 2011, 11:16:41 pm
Nie grałem od samego początku w betę, nie interesowałem się też nią specjalnie, więc jak zacząłem grać, byłem tak samo zielony, jak wtedy, gdy zaczynałem grać w BW.
Tytuł: Mechanika SC2
Wiadomość wysłana przez: ComboMaster w Stycznia 02, 2011, 11:57:55 am
Nie grałem od samego początku w bete, nie interesowałem się też nią specjalnie, więc jak zacząłem grać, byłem tak samo zielony, jak wtedy, gdy zaczynałem grać w BW.
Ale zapewne dużo grałeś w BW, w którym mechanika gry jest prawie taka sama. Wg mnie poprawione AI jednostek i łatwiejsze macro s ą zaletą gry, bo nie muszę mieć AMP na poziomie 200, żeby móc cokolwiek zdziałać. Od gier strategicznych wymagam przede wszystkim myślenia i analizowania, a jak chcę sobie pograć w zręcznościówkę to odpalam Tetris'a lub JamLegend (takie jakby Guitar Hero).
Tytuł: Mechanika SC2
Wiadomość wysłana przez: Mateusz w Stycznia 02, 2011, 12:21:23 pm
Combo:

Po 1 - APM, nie AMP. Poza tym, nie trzeba mieć 200 apm, żeby cokolwiek zdziałać. Można mieć ~160 i jechać graczy po 230apm. Apm to nic ważnego. Można się tylko mniej więcej zorientować jak, szybko trzeba klikać, żeby ogarnąć konkretną rasę.

Po 2 - StarCraft wymaga myślenia i analizowania. Np. gdy Terran będzie jechał mecha, będziesz robił m&m czy mass lingi? W grze non-stop trzeba zmieniać taktykę, żeby się dopasować do gry przeciwnika. Do tego można sobie poklikać. Mi to sprawia frajdę. I to wielką. Nie lubisz micrować Reaverem z Shuttlem, DT-ami w peonkach, HT dropem czy zetami przy goonach i odwrotnie? :)

A po 3 - pogram kiedyś w SC2 (nie betę ;d), to się wypowiem może, jakie są plusy i minusy. Jeśli kogoś by to interesowało.

P.S. Mój kolega mawia, że SC2 jest bardziej dla emerytów od BW. Aż takie łatwe? :)
Tytuł: Mechanika SC2
Wiadomość wysłana przez: tropheus w Stycznia 02, 2011, 12:24:22 pm
Ale zapewne dużo grałeś w BW, w którym mechanika gry jest prawie taka sama. Wg mnie poprawione AI jednostek i łatwiejsze macro

To jest logicznie sprzeczne. Łatwiejsze macro i poprawione AI (mniejsze wymagania co do micro) to łatwiejsza mechanika (mechanika to macro i micro, jakbyś nie wiedział). Grałem w BW i co z tego? Przyszło dużo ludzi z innych gier. Znałem takiego typa, który w DoW miał 50 APM, a po 3 dniach grania w bete, wykrecał 150 APM (żeby było jasne, w DoW wystarczało mu 50 APM, a w SC2 potrzebował 150). Mieć wysoki APM to mały problem. Gorzej jest nauczyć się go dobrze wykorzystywać.
Tytuł: Mechanika SC2
Wiadomość wysłana przez: deimos0 w Stycznia 02, 2011, 01:41:37 pm
DoW rzeczywiście nie jest specjalnie wymagający pod względem APM (ba, większość graczy nawet nie robi hotkey'ów na budynkach produkcyjnych). System w SC2 nawet dla mnie był ułatwieniem. Fakt, teraz nie trzeba się zastanawiać nad rozsyłaniem peonów do surowców, za to należy już pracować nad rozdzielaniem jednostek - zbijanie się w kulę było chyba najbardziej irytującą rzeczą podczas bitew. Ja nadal czekam, aż SC2 się rozbuja i te wolne kliknięcia gracze będą mogli przekuwać w sensowne zagrania.
Tytuł: Mechanika SC2
Wiadomość wysłana przez: Barol w Stycznia 02, 2011, 02:23:39 pm
Mi nie podoba się sytuacja, w której SC jest grą zręcznościową wymagającą klikania. W dodatku jest w nim mnóstwo irytujących rzeczy, jak blokujące się jednostki itp. W SC2, jeżeli grasz na poziomie 1a, to znaczy że nie grasz najlepiej... Teraz mniejsze znaczenie mają elementy, które powinny być nieistotne, a w BW wymagają mnóstwa kliknięć.
Tytuł: Mechanika SC2
Wiadomość wysłana przez: Devourer w Stycznia 02, 2011, 05:43:28 pm
Combo:

Po 1 - APM, nie AMP. Poza tym, nie trzeba mieć 200 apm, żeby cokolwiek zdziałać. Można mieć ~160 i jechać graczy po 230apm. Apm to nic ważnego. Można się tylko mniejwięcej zorientować, jak szybko trzeba klikać, żeby ogarnąć konkretną rasę.

Po 2 - StarCraft wymaga myślenia i analizowania. Np. gdy Terran będzie jechał mecha, będziesz robił m&m czy mass lingi? W grze non-stop trzeba zmieniać taktykę, żeby się dopasować do gry przeciwnika. Do tego można sobie poklikać. Mi to sprawia frajdę. I to wielką. Nie lubisz micrować Reaverem z Shuttlem, DT-ami w peonkach, HT dropem czy zetami przy goonach i odwrotnie? :)

A po 3 - Pogram kiedyś w SC2 (nie betę ;d), to się wypowiem może, jakie są plusy i minusy. Jeśli kogoś by to interesowało.

P.S. Mój kolega mawia, że SC2 jest bardziej dla emerytów od BW. Aż takie łatwe? :)

Ad.1.  APM jest bardzo ważny, większość 200- apeemowców jest raczej trudna do pokonania dla 100-apeemmowców. Zresztą trzeba bardzo dużo klikać, aby osiągnąć w miarę przyzwoite makro czy mikro.

Ad.2.  Trochę jest, ale większość to sa już raczej wyuczone na pamięć schematy, poza tym żeby w grze zaistaniała jakakolwiek strategia czy taktyka, obaj gracze muszą mieć na podobnym poziomie makro. Im większa różnica w makro, tym mniejsze znaczenie wszystkich pozostałych elementów.
A już na głupim iccupowym D są duże dysproporcje w makrowaniu i większość gier jest praktycznie do 1 bramki. Bo jak np. w 10 minucie wyjeżdża Terran majacy 160/200 kontroli na tossa 80/200, to nie ma co mówić o jakiejkolwiek taktyce, strategii, czy myśleniu.
Tytuł: Mechanika SC2
Wiadomość wysłana przez: tropheus w Stycznia 02, 2011, 05:51:18 pm
A już na głupim iccupowym D są duże dysproporcje w makrowaniu i większość gier jest praktycznie do 1 bramki. Bo jak np. w 10 minucie wyjeżdża terran majacy 160/200 kontroli na tossa 80/200 to nie ma co mówić o jakiejkolwiek taktyce, strategii, czy myśleniu.

Patrzy się zazwyczaj na najwyższy światowy poziom. To tak samo, jakbyś opisywał komuś piłkę nożną, opowiadając jak Twoi koledzy na podwórku grają (tam też nie ma taktyki, wygrywają Ci, którzy mają lepszy skład). W meczach ligii mistrzów wszystko opiera się głównie o taktykę przyjętą na dany mecz (przecież i tak wszyscy piłkarze są na równym poziomie wyszkolenia technicznego i fizycznego). Dlatego wystarczy spojrzeć na koreańskich pro. Wszyscy mają mechanikę na tym samym poziomie, przez kilkunastogodzinne treningi 6 dni w tygodniu, a wygrywają Ci, którzy dobiorą odpowiedni build, będą kontrolować grę itp.
Tytuł: Mechanika SC2
Wiadomość wysłana przez: Devourer w Stycznia 02, 2011, 06:13:31 pm
Chyba taka różnica pokoleń wychodzi. Młodzi 15-20 lat traktują gry strasznie poważnie. Z wiekiem nabiera się większego dystansu do tego. Zresztą, z tego co się orientuję, to wśród PRO poza wiekowym White Ra to są sami młodzi poniżej 25 lat. Nigdy nie patrzyłem na gry komputerowe jak na sport. Dla mnie SC to przede wszystkim rozrywka.
Tytuł: Mechanika SC2
Wiadomość wysłana przez: tropheus w Stycznia 02, 2011, 06:15:43 pm
Zresztą z tego co się orientuje to wśród PRO poz wiekowym White Ra to są sami młodzi poniżej 25 lat.

Z tym, że White-Ra to Ukrainiec, a progaming jest TYLKO w Korei. Z tego co wiem, to White-Ra licencji pro KeSPA nie posiada.
A jak traktujesz SC rozrywkowo, to masz umsy, Europe, Podolsk i inne serwery, gdzie grają głównie nooby D-.
Tytuł: Mechanika SC2
Wiadomość wysłana przez: Devourer w Stycznia 02, 2011, 07:00:56 pm
Chodziło mi o czołowych graczy, nie czepiaj się nazewnictwa. Fakt, że tylko w Korei najlepsi gracze mogą się utrzymać z grania w SC.
Ale chyba o to chodzi, żeby gra była dla wszystkich, a nie tylko dla grupy młodych z jednego kraju, którzy naparzają w to 24 na dobę.

Co do tego co wymieniłeś to
- umsów nie lubię;
- na Europe czasem grałem, ale tam ruch znacznie mniejszy, poziom na pewno wyższy niż D-, jeszcze zależy oczywiście jak trafisz, słyszałem, że dużo osób tam oszukuje jakimiś czitami, nie ma strony z profilami tak jak icc;
- podolsk - nie grałem, nie wiem czy to jeszcze istnieje, zresztą jak się kiedys pytałem to nikt adresu nie miał;
- inne serwery - grałem kiedyś na jednym, ale padł, innych nie znam.

Poza tym zbyt niski poziom też irytuje, bo co to za rozrywka rozwalić kogoś, kto ma 28 APM, a w bazie po 10 minutach stoją tylko 3 zety, 2 goony i 1 carrier ;).
Tytuł: Mechanika SC2
Wiadomość wysłana przez: Mateusz w Stycznia 02, 2011, 07:40:11 pm
Dobry timing :D 10minut i Cary :D

(http://asset.soup.io/asset/0870/0713_c133.gif)
Tytuł: Mechanika SC2
Wiadomość wysłana przez: Barol w Stycznia 02, 2011, 10:04:55 pm
White Ra jest pro ale w SC 2 jak wielu innych graczy.
Tytuł: Mechanika SC2
Wiadomość wysłana przez: Der_SpeeDer w Stycznia 02, 2011, 10:58:13 pm
Koniec tego offtopu. Wątek jest o wymaganiach nowego StarCrafta, a nie o mechanice gry i o wartości APM. Następne posty nie na temat będą kasowane bez czytania.

@ tropheus
Wszyscy już wiemy, że nie lubisz SC2 - możesz sobie dać spokój z kolejnymi potokami jadu i kolejnymi silnie tendencyjnymi wypowiedziami na temat "dwójki".

Edit: uprzedzałem.
Tytuł: Mechanika SC2
Wiadomość wysłana przez: Devourer w Stycznia 02, 2011, 11:35:27 pm
To może lepiej wydzielić odpowiedni wątek. Bo ten temat jako całość jest dość nieaktualny, nie ma przewidywać wymagań SC2, bo gra już jest i wszystko jest jasne.
Tytuł: Mechanika SC2
Wiadomość wysłana przez: tropheus w Stycznia 02, 2011, 11:36:49 pm
@ tropheus
Wszyscy już wiemy, że nie lubisz SC2 - możesz sobie dać spokój z kolejnymi potokami jadu i kolejnymi silnie tendencyjnymi wypowiedziami na temat "dwójki".

Edit: uprzedzałem.

Uprzedzałeś, ale odpowiedziałem na Twój post, który też jest offtopem. Albo wydziel temat, albo usuń wszystkie posty nie na temat.
Tytuł: Odp: Mechanika & APM
Wiadomość wysłana przez: Der_SpeeDer w Stycznia 03, 2011, 12:48:19 am
Temat wydzielony.
Tytuł: Odp: Mechanika & APM
Wiadomość wysłana przez: tropheus w Stycznia 06, 2011, 06:28:19 pm
Żebym nie musiał więcej słuchać, że moje słowa są puste bla bla bla, to zacytuję MaNę (skoro jeden z najlepszych graczy Europy to mówi, to znaczy, że coś w tym musi być i nawet taki wszechwiedzący SpeeDer musi to przyjąć):
"Na ten moment, SC:BW wydawał mi się gra, która wymagała ogrania i wiedzy dużo większej, niż teraz w SC2. Blizzard zrobił ogromne ułatwienie dla casual gamerów, prawie wszystko robi się samo, nie potrzeba tyle skupienia oraz APMu, ile było potrzeba w jedynce. Jednak to dopiero początek drugiej części. Obecnie SC2 nie przekonało mnie do siebie tak mocno jak SC:BW. [...]"
Tytuł: Odp: Mechanika & APM
Wiadomość wysłana przez: ComboMaster w Stycznia 06, 2011, 07:54:23 pm
Najpierw powiedział to co wszyscy wiemy, a potem wyraził swoją opinię. Co z tego?
Tytuł: Odp: Mechanika & APM
Wiadomość wysłana przez: tropheus w Stycznia 06, 2011, 07:56:59 pm
To z tego, że Speederowi nie podobają się MOJE wypowiedzi przeciwko SC2.
Tytuł: Odp: Mechanika & APM
Wiadomość wysłana przez: sap w Stycznia 06, 2011, 07:58:11 pm
Ech, SC2 jest już w większości odkryte, ale bardzo dużo się jeszcze zmieni, na razie gra nie została tak rozpracowana, żeby chociaż w niewielkim stopniu zastąpić czymś trud ogarniania mechaniki Brood Wara. Na tę chwilę podnoszenie poziomu umiejętności w SC2 =~ 20% skillowania BW.

"Póki co" - BW jest bardziej wymagające i nie wolno z tym dyskutować. :]
Tytuł: Odp: Mechanika & APM
Wiadomość wysłana przez: Mardok w Stycznia 06, 2011, 08:11:57 pm
To, że jest ułatwiona mechanika nie musi wcale oznaczać, że "keżułele" będą mieli łatwiej z graniem przeciwko wyskillowanym graczom. Niezależnie od poziomu trudności macro i micro, noob i tak dostanie po tyłku od pro. Prawdziwa przewaga w SC nie polega na szybszym napierdzielaniu w myszkę i wydawaniu rozkazów każdej jednostce osobno, więc jak ktoś jest dobrym graczem, to zamiast wykłócać się o to, że nie może pobawić się z blokującymi się Goonami, pójdzie obmyślać jeszcze lepszą strategię i poćwiczyć zwiad (z tego co słyszałem, to w związku ze zwiększeniem mobilności jednostek stało się to jeszcze bardziej urozmaicone). Zgodzę się z tym, że StarCraft stał się mniej sportowy, ale nie oznacza to od razu że stał się mniej strategiczny. Wg. mnie te zmiany dały jeszcze większe pole do popisu dla kreatywności graczy. Wyobraźcie sobie turniej, na którym w finale jeden z graczy wymyśla nowy build pasujący do sytuacji i wygrywa w wielkim stylu. :D
Tytuł: Odp: Mechanika & APM
Wiadomość wysłana przez: ComboMaster w Stycznia 06, 2011, 08:27:06 pm
To z tego, że Speederowi nie podobają się MOJE wypowiedzi przeciwko SC2.
Zapewne nie chodziło mu o to, że masz taką opinię, a nie inną tylko o sposób wyrażania swoich poglądów. Wypowiedź MaNy nie jest w żadnym stopniu 'agresywna', czego nie można powiedzieć o twoich. Ale mogę się mylić, więc niech DerSpeeder się wypowie.
Tytuł: Odp: Mechanika & APM
Wiadomość wysłana przez: tropheus w Stycznia 06, 2011, 10:39:35 pm
Taki mam styl wypowiedzi i go nie zmienie.
Tytuł: Odp: Mechanika & APM
Wiadomość wysłana przez: Devourer w Stycznia 07, 2011, 06:49:31 am
Tropheus jak i cała "grupa Xerona" był przeciwnikiem samego powstania SC2, bo zniszczy legendę BW. A skoro już chamy z Blizzarda wypuściły tą okropną grę, to trzeba ją wszystkim obrzydzać na każdym kroku i podkreślać jej rzekome wady.
Żeby SC2 miało byc lepszą grą niż BW to powinna zbliżyć się do mechaniki Warcrafta 1, wtedy by trzeba było mieć SKILLA, aby opanować kontrolę nad jednostkami i max 4-osobowymi oddziałami :D.
Tytuł: Odp: Mechanika & APM
Wiadomość wysłana przez: ComboMaster w Stycznia 07, 2011, 10:49:45 am
Z klawiatury mi to wyjąłeś :) Przecież gier nie robi się tylko dla hardcorowych progamerów, lecz głównie dla zwykłych graczy, bo takich jest najwięcej. Wg mnie SC:BW nie zdobył takiej popularności z powodu trudnej mechaniki tylko dzięki temu, że wszystkie rasy są różnorodne, a jednocześnie zbalansowane. Każda jednostka jest inna, więc jest wiele różnych taktyk i zagrywek. SC2 poszło dalej w tym kierunku, dlatego więc podoba mi się jeszcze bardziej. A to, że Blizzard zrobił ukłon w stronę graczy, którzy nie grają nałogowo to tylko dobrze o nim świadczy.
Tytuł: Odp: Mechanika & APM
Wiadomość wysłana przez: Mateusz w Stycznia 07, 2011, 03:32:12 pm
Eeee tam. SC2 i tak ssie.

Heil "Grupa XeroNa"!
Tytuł: Odp: Mechanika & APM
Wiadomość wysłana przez: Tomasz w Stycznia 07, 2011, 09:25:44 pm
Tropheus jak i cała "grupa Xerona" był przeciwnikiem samego powstania SC2, bo zniszczy legendę BW. A skoro już chamy z Blizzarda wypuściły tą okropną grę, to trzeba ją wszystkim obrzydzać na każdym kroku i podkreślać jej rzekome wady.
Żeby SC2 miało byc lepszą grą niż BW to powinna zbliżyć się do mechaniki Warcrafta 1, wtedy by trzeba było mieć SKILLA, aby opanować kontrolę nad jednostkami i max 4-osobowymi oddziałami :D.

Tak - byłem wrogiem samego wydania SC2 ze względu na niszczenie legendy BW, masz rację. Dlatego Blizzard - niezależnie od tego, jak dobry ten SC2 by nie był - i tak by był przeze mnie przeklinany i potępiany. Tutaj chodzi o sam fakt wydania SC2, a nie o to, jaki on jest.

BW spokojnie by się utrzymał jeszcze jakieś 3 lata i wtedy możnaby pomyśleć o rozpoczęciu prac nad kontynuacją. Patrzę na to tylko i wyłącznie z punktu multiplayera. Premiera SC2 zabiła pozakoreańską scenę BW i to jest fakt. Niezależnie od tego, jak dobra może się komuś wydawać fabuła/kampania BW, to multiplayer był podstawą jej sukcesu. Singleplayer traktuję jako miły dodatek. Dlatego zabicie multiplayera zakończyło erę najlepszego RTSa w historii.

Sam SC2 taki tragiczny nie jest. Nie grałem w kampanię, więc wypowiedzieć się nie mogę. Multiplayer (sądząc po becie) nie jest aż taki zły, jak się można było spodziewać. Jednak nie o to chodzi - rzecz w utraceniu popularności przez BW i nad tym ubolewam.

Cytat: ComboMaster
Z klawiatury mi to wyjąłeś :) Przecież gier nie robi się tylko dla hardcorowych progamerów, lecz głównie dla zwykłych graczy, bo takich jest najwięcej. Wg mnie SC:BW nie zdobył takiej popularności z powodu trudnej mechaniki tylko dzięki temu, że wszystkie rasy są różnorodne, a jednocześnie zbalansowane. Każda jednostka jest inna, więc jest wiele różnych taktyk i zagrywek. SC2 poszło dalej w tym kierunku, dlatego więc podoba mi się jeszcze bardziej. A to, że Blizzard zrobił ukłon w stronę graczy, którzy nie grają nałogowo to tylko dobrze o nim świadczy.

Szczerze, to rzygam taką amerykanizacją gier komputerowych, które powstają ostatnimi czasy. Rozumiem, że nie każdy ma czas grać po kilka godzin dziennie, ale ja - nawet w czasach mojej największej aktywności - też nie grałem codziennie i na pewno nie po 5 godzin. Nigdy też nie byłem nałogowcem.

Chodzi o to, że współczesne gry są chyba tworzone dla idiotów (czyt. grubego Amerykanina, który w jednej ręce trzyma hamburgera, w drugiej myszkę) - przechodzi się je w dwa wieczory, poziom trudności pozwala spokojnie przejść grę średnio rozgarniętemu szympansowi, a coś takiego jak możliwość wyboru i fabuła to rzadkość.

Nie mówię, że gry muszą być bardzo trudne i nieprzyjazne dla gracza. Ale mogłyby być trochę dłuższe, mieć ambitną fabułę, nie koncentrować się tak na grafice itd. Gry 10 lat temu było duuużo lepsze niż te współczesne. Oczywiście wiem, że jest to spowodowane chęcią zarobienia większej ilości pieniędzy. Wiadomo, że tworząc komercyjne g****, twórcy dostaną dużo więcej pieniędzy niż tworząc ambitną grę dla fanów.
Tytuł: Odp: Mechanika & APM
Wiadomość wysłana przez: Mardok w Stycznia 07, 2011, 10:49:08 pm
http://pl.wikipedia.org/wiki/Heavy_Rain (http://pl.wikipedia.org/wiki/Heavy_Rain)
http://pl.wikipedia.org/wiki/Dead_Space (http://pl.wikipedia.org/wiki/Dead_Space)
http://pl.wikipedia.org/wiki/League_of_Legends (http://pl.wikipedia.org/wiki/League_of_Legends)
Nie orientuję się za bardzo w kwestii nowinek growych, ale wiem, że w dzisiejszych czasach powstają jeszcze gry wymagające, z nietuzinkową fabułą, albo dobre do sportowego grania. Nie jest jeszcze tak źle ;) Są osoby, które mówią, że po 2000 roku nie powstał już żaden dobry film. SC2 może ułatwił to, co w SC:BW było problemem, ale wprowadził na ich miejsce inne problemy takie jak zarządzanie gazem (dwa miejsca na gaz, odnawianie złoża). Nie powiesz mi, że Amerykaniec z hamburgerem w mózgu ogarnąłby to wszystko :P
Tytuł: Odp: Mechanika & APM
Wiadomość wysłana przez: Tomasz w Stycznia 07, 2011, 11:36:55 pm
Jakoś mi osobiście żadna z przesłanych przez Ciebie gier nie przypadła do gustu, ale jestem w stanie zrozumieć, że komuś innemu mogła. Dla mnie są to "wyjątki potwierdzające regułę". Porównaj ilość ambitnych gier, które wychodziły kiedyś - co rok kilkadziesiąt tytułów. A dzisiaj? Trzy? Cztery?
Tytuł: Odp: Mechanika & APM
Wiadomość wysłana przez: ComboMaster w Stycznia 08, 2011, 12:01:57 am
Tak - byłem wrogiem samego wydania SC2 ze względu na niszczenie legendy BW, masz rację. Dlatego Blizzard - niezależnie od tego, jak dobry ten SC2 by nie był - i tak by był przeze mnie przeklinany i

BW spokojnie by się utrzymał jeszcze jakieś 3 lata i wtedy możnaby pomyśleć o rozpoczęciu prac nad kontynuacją. Patrzę na to tylko i wyłącznie z punktu multiplayera. Premiera SC2 zabiła pozakoreańską scenę BW i to jest fakt. Niezależnie od tego, jak dobra może się komuś wydawać fabuła/kampania BW, to multiplayer był podstawą jej sukcesu. Singleplayer traktuję jako miły dodatek. Dlatego zabicie multiplayera zakończyło erę najlepszego RTSa w historii.

Sam SC2 taki tragiczny nie jest. Nie grałem w kampanię, więc wypowiedzieć się nie mogę. Multiplayer (sądząc po becie) nie jest aż taki zły, jak się można było spodziewać. Jednak nie o to chodzi - rzecz w utraceniu popularności przez BW i nad tym ubolewam.
SC:BW jest świetną grą, więc nie umrze, bo pozostaną tacy fani jak ty i oczywiście Korea Południowa :) Często bywam na ICCup'ie i zawsze jest z kim grać.

Szczerze, to rzygam taką amerykanizacją gier komputerowych, które powstają ostatnimi czasy. Rozumiem, że nie każdy ma czas grać po kilka godzin dziennie, ale ja - nawet w czasach mojej największej aktywności - też nie grałem codziennie i na pewno nie po 5 godzin. Nigdy też nie byłem nałogowcem.

Chodzi o to, że współczesne gry są chyba tworzone dla idiotów (czyt. grubego Amerykanina, który w jednej ręce trzyma hamburgera, w drugiej myszkę) - przechodzi się je w dwa wieczory, poziom trudności pozwala spokojnie przejść grę średnio rozgarniętemu szympansowi, a coś takiego jak możliwość wyboru i fabuła to rzadkość.

Nie mówię, że gry muszą być bardzo trudne i nieprzyjazne dla gracza. Ale mogłyby być trochę dłuższe, mieć ambitną fabułę, nie koncentrować się tak na grafice itd. Gry 10 lat temu było duuużo lepsze niż te współczesne. Oczywiście wiem, że jest to spowodowane chęcią zarobienia większej ilości pieniędzy. Wiadomo, że tworząc komercyjne g****, twórcy dostaną dużo więcej pieniędzy niż tworząc ambitną grę dla fanów.
Nie każdy jest tak ambitny, żeby jakiś poziom przechodzić 20 razy. Gry nie są jakoś specjalnie trudne, żeby nie frustrować słabszych graczy, choć ci ambitni będą zawiedzeni. Najlepszym rozwiązaniem jest zaimplementowanie różnych poziomów trudności. To prawda, że większość dzisiejszych gier jest słabsza niż starsze, ale są wyjątki. Z całą resztą się zgadzam.
Jakoś mi osobiście żadna z przesłanych przez Ciebie gier nie przypadła do gustu, ale jestem w stanie zrozumieć, że komuś innemu mogła. Dla mnie są to "wyjątki potwierdzające regułę". Porównaj ilość ambitnych gier, które wychodziły kiedyś - co rok kilkadziesiąt tytułów. A dzisiaj? Trzy? Cztery?
Wtedy pomysły na gry były świeże, a im więcej jest gier już wydanych, tym trudniej wymyślić coś innowacyjnego, więc nadrabia się grafiką, bo czymś uwagę przyciągnąć trzeba. Dobrze, że jednak wychodzą te ambitne gry, choć w tak małych ilościach. A to, że słabe gry też są wydawane to też dobrze, bo jest konkurencja, więc twórcy gier komputerowych muszą się bardziej starać. Poza tym, nikt Ci nie każe grać w najnowsze gry - możesz grać w to co lubisz. :)
Tytuł: Odp: Mechanika & APM
Wiadomość wysłana przez: Tomasz w Stycznia 08, 2011, 02:43:08 am
Cytat: ComboMaster
SC:BW jest świetną grą, więc nie umrze, bo pozostaną tacy fani jak ty i oczywiście Korea Południowa :) Często bywam na ICCup'ie i zawsze jest z kim grać.

Jednak trudno zaprzeczyć, że scena poza tzw. Koreą Południową została znacznie osłabiona.

Cytat: ComboMaster
Nie każdy jest tak ambitny, żeby jakiś poziom przechodzić 20 razy. Gry nie są jakoś specjalnie trudne, żeby nie frustrować słabszych graczy, choć ci ambitni będą zawiedzeni. Najlepszym rozwiązaniem jest zaimplementowanie różnych poziomów trudności. To prawda, że większość dzisiejszych gier jest słabsza niż starsze, ale są wyjątki. Z całą resztą się zgadzam.

Tu już nawet nie chodzi o sam poziom trudności. Gry nie muszą być arcytrudne, żeby mnie bawić. Chodzi tylko, żeby gra stawiała jakiekolwiek wyzwanie. Większość współczesnych produkcji z powodzeniem przeszedłby przedszkolak.

Największym problemem jest nieumiejętność stworzenia dobrej fabuły, nadania grze głębii oraz rozbudowania jej. To sprawia, że współcześnie są po prostu słabe, a ukrywane jest to pod płaszczykiem "dla casuali". Tak naprawdę chodzi o pieniądze, ponieważ "masy" kupią prędzej komercyjną, wszędzie reklamowaną grę ze świetną grafiką niż coś ambitniejszego.

Cytat: ComboMaster
Wtedy pomysły na gry były świeże, a im więcej jest gier już wydanych, tym trudniej wymyślić coś innowacyjnego, więc nadrabia się grafiką, bo czymś uwagę przyciągnąć trzeba. Dobrze, że jednak wychodzą te ambitne gry, choć w tak małych ilościach. A to, że słabe gry też są wydawane to też dobrze, bo jest konkurencja, więc twórcy gier komputerowych muszą się bardziej starać. Poza tym, nikt Ci nie każe grać w najnowsze gry - możesz grać w to co lubisz. :)

Czy ja wiem? Rozwijająca się technologia z roku na rok wręcz poszerza możliwości tworzenia coraz to lepszych gier, a nie je zawęża. Jakoś przez te wszystkie wieki istnienia literatury, nadal powstają świetne książki - jakoś pomysły się nie kończą. Tym bardziej nie powinny w tak młodej branży, jaką są gry kompuerowe.

Fakt, nikt mi nie każe grać w nowe gry, mogę grać w to, co lubię. I tak robię - w większości sięgam po tytuły mające już dobre kilka(naście) lat. Jednak ja mam na myśli sam fakt degeneracji gier komputerowych - kiedyś były świetne, a teraz jest to (w większości) chłam. Pewnie, że można sięgać po starsze tytuły, ale kiedyś one się skończą i wtedy sięga się po tytuły nowe.
Tytuł: Odp: Mechanika & APM
Wiadomość wysłana przez: Devourer w Stycznia 08, 2011, 05:26:17 am

Tak - byłem wrogiem samego wydania SC2 ze względu na niszczenie legendy BW, masz rację. Dlatego Blizzard - niezależnie od tego, jak dobry ten SC2 by nie był - i tak by był przeze mnie przeklinany i potępiany. Tutaj chodzi o sam fakt wydania SC2, a nie o to, jaki on jest.

BW spokojnie by się utrzymał jeszcze jakieś 3 lata i wtedy możnaby pomyśleć o rozpoczęciu prac nad kontynuacją. Patrzę na to tylko i wyłącznie z punktu multiplayera. Premiera SC2 zabiła pozakoreańską scenę BW i to jest fakt. Niezależnie od tego, jak dobra może się komuś wydawać fabuła/kampania BW, to multiplayer był podstawą jej sukcesu. Singleplayer traktuję jako miły dodatek. Dlatego zabicie multiplayera zakończyło erę najlepszego RTSa w historii.

Sam SC2 taki tragiczny nie jest. Nie grałem w kampanię, więc wypowiedzieć się nie mogę. Multiplayer (sądząc po becie) nie jest aż taki zły, jak się można było spodziewać. Jednak nie o to chodzi - rzecz w utraceniu popularności przez BW i nad tym ubolewam.

Dlatego taką krytykę traktuje z przymrużeniem oka, bo to nie ma w niej nic konstruktywnego (gra jest zła, bo powstała). Nie wiem na co twórcy mieli czekać, gra wyszła dopiero po 11 latach od części pierwszej. Więc ta pozakoreańska scena była i tak bardzo długo. Poza tym dla przeciętnego gracza to niewiele się zmieniło - na Iccupie wciąż jest mnóstwo ludzi grających.




Szczerze, to rzygam taką amerykanizacją gier komputerowych, które powstają ostatnimi czasy. Rozumiem, że nie każdy ma czas grać po kilka godzin dziennie, ale ja - nawet w czasach mojej największej aktywności - też nie grałem codziennie i na pewno nie po 5 godzin. Nigdy też nie byłem nałogowcem.

Chodzi o to, że współczesne gry są chyba tworzone dla idiotów (czyt. grubego Amerykanina, który w jednej ręce trzyma hamburgera, w drugiej myszkę) - przechodzi się je w dwa wieczory, poziom trudności pozwala spokojnie przejść grę średnio rozgarniętemu szympansowi, a coś takiego jak możliwość wyboru i fabuła to rzadkość.

Nie mówię, że gry muszą być bardzo trudne i nieprzyjazne dla gracza. Ale mogłyby być trochę dłuższe, mieć ambitną fabułę, nie koncentrować się tak na grafice itd. Gry 10 lat temu było duuużo lepsze niż te współczesne. Oczywiście wiem, że jest to spowodowane chęcią zarobienia większej ilości pieniędzy. Wiadomo, że tworząc komercyjne g****, twórcy dostaną dużo więcej pieniędzy niż tworząc ambitną grę dla fanów.


 W nowszych grach się mało orientuje, ale najlepiej wspomnam czasy tak 1997-2003 rok. Poźniej to już niewiele grałem, co najwyżej w RTSy, ale ani DoW ani RA3 mnie nie wciągnęły.
Jeżeli chodzi o poziom trudności to chyba w kazdej grze są do ustawienia.  Jak się komuś nie chce męczyć to sobie ustawi poziom łatwiejszy.
Tytuł: Odp: Mechanika & APM
Wiadomość wysłana przez: ComboMaster w Stycznia 08, 2011, 10:03:47 am
Czy ja wiem? Rozwijająca się technologia z roku na rok wręcz poszerza możliwości tworzenia coraz to lepszych gier, a nie je zawęża. Jakoś przez te wszystkie wieki istnienia literatury, nadal powstają świetne książki - jakoś pomysły się nie kończą. Tym bardziej nie powinny w tak młodej branży, jaką są gry kompuerowe.
Rozwijająca się technologia pozwala na stworzenie tylko lepszej grafiki, bo do tworzenia lepszego gameplay'u, fabuły, czy dźwięku wcale nie potrzeba najnowszych technologii. Jedynym problemem jest brak dobrej koncepcji. Pisarze książek piszą co chcą, a projektanci gier komputerowych muszą tak pisać, żeby to wszystko działało i miało dużą grupę docelową, żeby zarobić. Do pisania książki wystarczy mieć dużo wolnego czasu, a na profesjonalną grę się wydaje dużo kasy. Z tego co pamiętam to na StarCraft 2 i GTA 4 wydano $100mln. Trzeba w to włożyć sporo roboty, bo jak się już nawet coś stworzy to potem trzeba to miesiącami testować i najdrobniejsze bugi usuwać, a gdy projekt jest już we fazie beta to jest to bardzo skomplikowane. Poza tym przekleństwem w rynku gier komputerowych jest piractwo, a duża konkurencja też zadania nie ułatwia.
Tytuł: Odp: Mechanika & APM
Wiadomość wysłana przez: tropheus w Stycznia 08, 2011, 11:02:54 am
Tylko pamiętaj, że w tych 100 mln $ ponad 70 mln to pieniądze na reklame (wynajęcie wielkiego samolotu koreańskich linii lotniczych i zrobienie na nim wielkiej reklamy SC2 to nie jest mały wydatek).
Tytuł: Odp: Mechanika & APM
Wiadomość wysłana przez: Devourer w Stycznia 08, 2011, 11:33:12 am
Poza tym przekleństwem w rynku gier komputerowych jest piractwo, a duża konkurencja też zadania nie ułatwia.

Problemem są wysokie ceny, chociaż tutaj już jest trochę lepiej, bo po pewnym czasie spadają. Ale jak na razie to SC2 w Empiku dalej 200zł kosztuje  ::).

Ogólnie to i tak jest lepiej niż kiedyś, bo zarobki ogólnie wzrosły i ludzi stać na oryginalne gry. W czasach SC1 to było wielkie halo, jak kogoś było na nie stać.
Tytuł: Odp: Mechanika & APM
Wiadomość wysłana przez: Tomasz w Stycznia 08, 2011, 05:32:51 pm
Cytat: Devourer
Dlatego taką krytykę traktuje z przymrużeniem oka, bo to nie ma w niej nic konstruktywnego (gra jest zła, bo powstała). Nie wiem na co twórcy mieli czekać, gra wyszła dopiero po 11 latach od części pierwszej. Więc ta pozakoreańska scena była i tak bardzo długo. Poza tym dla przeciętnego gracza to niewiele się zmieniło - na Iccupie wciąż jest mnóstwo ludzi grających.

 ::) Zauważ, że nie krytykuję samej gry (która zapewne stoi na bardzo wysokim poziomie), ale skutek jej wydania. A tym skutkiem jest znaczne osłabienie pozakoreańskiej sceny. Co do tego ICC, to może i jeszcze da się złapać grę, ale graczy jest dużo mniej, a na wyższych rankach można mieć problemy ze znalezieniem graczy (szczególnie, gdy Koreańczycy mają noc :P).

Cytat: Devourer
W nowszych grach się mało orientuje, ale najlepiej wspomnam czasy tak 1997-2003 rok. Poźniej to już niewiele grałem, co najwyżej w RTSy, ale ani DoW ani RA3 mnie nie wciągnęły.

Zdecydowanie. To wtedy wyszły najlepsze gry. Teraz co roku wychodzą tylko 2-3 tytuły dorównujące hitom z tamtych czasów.

Cytat: Devourer
Jeżeli chodzi o poziom trudności to chyba w kazdej grze są do ustawienia.  Jak się komuś nie chce męczyć to sobie ustawi poziom łatwiejszy.

Poziom trudności nie jest moim największym zmartwieniem. Chociaż warto, żeby gra stawiała jakieś wyzwanie, bo co to za satysfakcja z wygranej, jeśli nie wymagała ona żadnego wysiłki? Niestety większość nowych gier można przejść bez większego zaangażowania.

Gorsze niż niski poziom trudności jest dopasowywanie gameplaya dla "casuali". Twórcy umyślnie blokują możliwość wyboru (nie ma tak jak w Daggerfallu, że można było "zepsuć" questa), niezależnie od decyzji podjętych przez gracza musi być happy end, a główny wątek ma trwać ok. 10 godzin. I to nie są moje teorie spiskowe, takie instrukcje autentycznie dostają dzisiaj twórcy!

Cytat: ComboMaster
Rozwijająca się technologia pozwala na stworzenie tylko lepszej grafiki, bo do tworzenia lepszego gameplay'u, fabuły, czy dźwięku wcale nie potrzeba najnowszych technologii. Jedynym problemem jest brak dobrej koncepcji. Pisarze książek piszą co chcą, a projektanci gier komputerowych muszą tak pisać, żeby to wszystko działało i miało dużą grupę docelową, żeby zarobić. Do pisania książki wystarczy mieć dużo wolnego czasu, a na profesjonalną grę się wydaje dużo kasy. Z tego co pamiętam to na StarCraft 2 i GTA 4 wydano $100mln. Trzeba w to włożyć sporo roboty, bo jak się już nawet coś stworzy to potem trzeba to miesiącami testować i najdrobniejsze bugi usuwać, a gdy projekt jest już we fazie beta to jest to bardzo skomplikowane. Poza tym przekleństwem w rynku gier komputerowych jest piractwo, a duża konkurencja też zadania nie ułatwia.

Zależy, o jakim aspekcie gry rozmawiamy.

Jeśli chodzi o fabułę, to z pewnością inspiracje się nie skończyły. Do dzisiaj powstają wciągające książki mimo wielu wieków istnienia literatury. Tym bardziej tak krótko istniejąca branża jak gry komputerowe powinna być pełna produkcji z dobrą fabułą. Wciągająca historia - to najlepiej trzyma przy grze takiego gracza, jak ja. Najwyraźniej amerykańskie, grube dzieci wolą zamiast tego podniecać się grafiką, więc twórcy gier coraz częściej olewają ten aspekt gry.

Jeśli chodzi o sam gameplay, to rozwój technologii polepsza nie tylko grafikę, ale właśnie możliwości rozwinięcia tego gameplaya. 10 lat temu komputery miały znacznie mniejszą moc obliczeniową, więc nie było np. zbyt wielu gier "sandboxowych", z otwartym światem itd. Poza tym dla mnie gra naprawdę nie musi porażać ilością innowacji - może to być klasyczny RPG, RTS czy nawet FPS. Ważne, żeby był solidny i wciągający, a nie tępy, krótki i nastawiony głównie na grafikę.

Cytat: Tropheus
Tylko pamiętaj, że w tych 100 mln $ ponad 70 mln to pieniądze na reklame (wynajęcie wielkiego samolotu koreańskich linii lotniczych i zrobienie na nim wielkiej reklamy SC2 to nie jest mały wydatek).

Otóż to. Twórcy nie robią już gier dla fanów tylko gry dla mas. Wiadomo, ze każdy chce zarobić, jednak na przykład taka Bethesda jest już na tyle bogata, że nie musi planować kiczowatych MMORPGów, by jeszcze powiększyć ilość zer na koncie. Wątpię, żeby jej pracownicy musieli żebrać pod kościołem. ;)

Cytat: Devourer
Problemem są wysokie ceny, chociaż tutaj już jest trochę lepiej, bo po pewnym czasie spadają. Ale jak na razie to SC2 w Empiku dalej 200zł kosztuje  ::).

Ogólnie to i tak jest lepiej niż kiedyś, bo zarobki ogólnie wzrosły i ludzi stać na oryginalne gry. W czasach SC1 to było wielkie halo, jak kogoś było na nie stać.

Gdyby nie było piractwa, to ceny z pewnością by zmalały. Niestety - za piractwo konsekwencje w postaci wysokich cen i absurdalnych zabezpieczeń, ponoszą przede wszystkim uczciwi gracze.

Ja osobiście nie należę do graczy, którzy rzucają się na dany tytuł zaraz po premierze. Większość gier kupuję z tańszych serii jak Extra Klasyka itp. Wtedy gry są tanie, spatchowane, ze wszystkimi dodatkami, et cetera. Kupując taki zestaw Legendy RPG (saga Baldur's Gate, saga Icewind Dale, Planescape Torment) mam grania na ponad rok. A płacę za to ok. 50zł. Opłaca się, prawda?

Niestety, większość graczy woli się prześcigać, ile najnowszych gier uruchomili (często ich nie przechodząc). Dlatego ściągają piraty, grają 2 godziny i szybko ściągają następną. Nie ma wtedy z grania żadnej satysfakcji. Tacy ludzie przypominają mi szpanerów zmieniających telefony komórkowe co miesiąc by popisać się przed znajomymi. Głupota. :)
Tytuł: Odp: Mechanika & APM
Wiadomość wysłana przez: deimos0 w Stycznia 11, 2011, 10:56:20 am
Naturalnie, że w grę wchodzą duże pieniądze. Odkąd większe koncerny zwietrzyły w rynku gier interes, nie ma mowy o powrocie do przeszłości, nie mówiąc już o tym, że tą przeszłość często idealizujemy. McDonaldyzacja gier była tylko kwestią czasu i rozwoju technologii, a od zawsze istniały tytuły dla mas oraz dla fanatyków.

Jeśli zaś chodzi o SC2 - tu wciąż wygrywają najlepsi, nie widziałem jeszcze żeby sprawdziły się mroczne proroctwa o zwycięstwach noobów na turniejach. Na ladderze taki jegomość może sobie dobić do diamentu rushami, czy czymkolwiek chce, w turniejach mamy nadal porządny przesiew i wciąż to umiejętności decydują o ostatecznym sukcesie (pomijając wcześniejsze błędy balansu np. *cough* Reaper *cough*). Scena SC2 stabilizuje się w swoim tempie, a wraz z tym idzie zainteresowanie sponsorów oraz graczy. Nawet Mondragon dał się w końcu przekonać do SC2 (startuje w najnowszym TSL).

Jeśli natomiast o resztę tytułów chodzi - RA3 zgoda, dla mnie także rewelacją nie był, ale już np. Dawn of War jest świetnym RTS-em do pogrania przez sieć ze znajomymi. Sportowo jest mało wymagający, ale jako casualowa pozycja nie widzę lepszego rozwiązania (poza UMS w SC/SC2).

Pamiętajcie, że do głosu dochodzi młodsze pokolenie, które wychowuje się tu i teraz - szybkim dostępie do wszystkiego. Stąd takie a nie inne oczekiwania wobec gier - mają dawać maksimum emocji w minimalnym czasie (i znów *cough* Call of Duty *cough*). Dla osób znających tytuły z końca poprzedniego wieku jest to nie do pomyślenia, ale zderzamy się z signum temporis nowego okresu. Nie ma co psioczyć, tylko wyłuskiwać warte uwagi pozycje, doceniając ich twórców, którzy w ten sposób będą wiedzieć, że są ludzie, dla których opłaca się jeszcze takie perełki produkować.
Tytuł: Odp: Mechanika & APM
Wiadomość wysłana przez: tropheus w Stycznia 25, 2011, 08:10:47 pm
To, że jest ułatwiona mechanika nie musi wcale oznaczać, że "keżułele" będą mieli łatwiej z graniem przeciwko wyskillowanym graczom.

To jest oczywiste, ale ułatwiona mechanika sprawia, że dużo szybciej niż w BW rośnie Ci skill. A co za tym idzie, dużo łatwiej jest dostać się do diamentu i się utrzymać, niż zdobyć chociażby c+/b- i je utrzymać.
Tytuł: Odp: Mechanika & APM
Wiadomość wysłana przez: ComboMaster w Stycznia 26, 2011, 09:00:38 pm
Trudność dostania się na wyższe ligi zależy od umiejętności innych graczy, a nie od mechaniki.
Tytuł: Odp: Mechanika & APM
Wiadomość wysłana przez: tropheus w Stycznia 27, 2011, 06:53:36 pm
Łatwość zdobywania skilla zależy od trudności w opanowaniu mechaniki gry.
Tytuł: Odp: Mechanika & APM
Wiadomość wysłana przez: ComboMaster w Stycznia 27, 2011, 09:01:03 pm
Łatwość zdobywania skilla zależy od umiejętności indywidualnych gracza. Różnica polega na tym, że SC:BW wymaga więcej skilla niż SC2. To tak gwoli ścisłości, bo pewnie o to Ci chodziło. Mimo to i tak wygra lepszy. Dzięki ułatwionej mechanice gra się przyjemniej, bo nie trzeba tyle klikać. Jak kiedyś będą robić gry sterowane myślami to to już w o ogóle będzie to świetna sprawa. :)
Tytuł: Odp: Mechanika & APM
Wiadomość wysłana przez: tropheus w Stycznia 27, 2011, 09:39:14 pm
O czym Ty wogóle gadasz? Wiesz czemu Koreańczycy tak odstają od reszty świata w BW? Bo mają dużo lepszą mechanikę. Jedynie cheesem/all-inem można z nimi wygrać (mówię tu o niekoreańskiej czołówce), bo w standardowej grze nie (przykłady są na każdym WCG, są pewne wyjątki, ale one potwierdzają tę regułę).
Tytuł: Odp: Mechanika & APM
Wiadomość wysłana przez: ComboMaster w Stycznia 27, 2011, 10:35:17 pm
Mają dużo lepszą mechanikę, bo o wiele więcej ćwiczą. To oczywiste, że tak trudno ich pokonać, ale jak to się ma do moich wcześniejszych wypowiedzi, które zostały tak skomentowane: "O czym Ty wogóle gadasz?" ?
Natomiast wyjątki nie potwierdzają reguł, wręcz przeciwnie.
Tytuł: Odp: Mechanika & APM
Wiadomość wysłana przez: tropheus w Stycznia 27, 2011, 11:06:05 pm
Właśnie wyjątki potwierdzają regułę. Mondragon był 2 na WCG 07 (lub 06, mniejsza). Android był 2 na WCG 05, Blackman był 3 na WCG 02. A tak na podium są zawsze Koreańczycy, czasem trafi się Chińczyk. To świadczy tylko o tym, że z Koreańczykami nie da się wygrać. Tym bardziej, że złoto jest zarezerwowane dla żółtków, a przez ostatnie 3 lata podium eliminacji w Korei było podium światowego WCG. Mało tego, eliminacje do WCG w Korei mają znacznie wyższy poziom niż główne finały.

Mój komentarz do Twoich wypowiedzi ma się tak, że nie wiesz o czym mówisz. W SC było zawsze tak, że gracz z lepszą mechaniką miał wina z miejsca. I nie ważne czy to BW, czy SC2. Lepsza mechanika stawia Cię na wygranej pozycji.
Tytuł: Odp: Mechanika & APM
Wiadomość wysłana przez: ComboMaster w Stycznia 28, 2011, 09:03:39 am
Nie kwestionuję tego, że Koreańczycy są najlepsi. Jeżeli dla Ciebie mechanika = umiejętność, to przecież pisałem wcześniej, że wygra lepszy niezależnie czy to SC:BW, czy SC2. Ty właściwie powtórzyłeś to co ja powiedziałem i piszesz, że nie wiem o czym ja mówię. WTF?
Tytuł: Odp: Mechanika & APM
Wiadomość wysłana przez: tropheus w Stycznia 28, 2011, 10:58:37 am
Nie kwestionuję tego, że Koreańczycy są najlepsi. Jeżeli dla Ciebie mechanika = umiejętność, to przecież pisałem wcześniej, że wygra lepszy niezależnie czy to SC:BW, czy SC2.

Tak racja, ale ja nigdy nie pisałem, że mechanika=skill. Lepsza mechanika stawia z góry na wygranej pozycji. Wystarczy sobie spojrzeć na gracza D+ i C-. Czemu D+ nie może wygrać z C-, mimo, że mają w zasadzie podobną więdzę na temat rozgrywki? Bo C- klika szybciej i precyzyjniej! Ale przecież to nie jest zręcznościówka tylko strategia. White-Ra jakoś świetną mechaniką (jak na niekoreańską czołówkę) nie grzeszył, ale nadrabiał wszystko ograniem i myśleniem. Poza tym wystarczy wziąć Koreę jako przykład. Tam każdy pro ma mechanikę na takim samym poziomie, a mimo to ostatnie 1,5 roku to była bezwzględna dominacja Flasha. Nawet taki Jaedong nie był z nim w stanie wygrać w normalnej grze.