StarCraft Area Forum

StarCraft + Brood War => Problemy => Wątek zaczęty przez: xyz w Sierpnia 12, 2010, 08:50:30 am

Tytuł: Nie moge pokonać przeciwnika.
Wiadomość wysłana przez: xyz w Sierpnia 12, 2010, 08:50:30 am
Witam. Gram od pewnego czasu z moim kolegą przez hamachi. Problem polega na tym, że nie mogę go pokonać. Nie jest jakimś wyśmienitym graczem, ale wystarcza to, żeby mnie pokonać.
Ciągle stosuje jedną taktykę, ale nie mogę znaleźć na nią odpowiedniej kontry. On ciągle atakuje tylko 12 Scout'ami i czasami doda do tego kilka Dragoonów i Archonów. A gdy przegrywa, to się wycofuje w stronę swoich 4-6 Shield Battery. Wybronienie się nie jest więc takie trudne, ale przecież nie mogę się wiecznie bronić.
I tu pojawia się mój problem, gdy ja go atakuję, to zawsze przegrywam. Mimo iż on gra Protossem, to jest strasznie zabunkrowany. Ma w bazie prawie wszystkie możliwe jednostki i mnóstwo Cannonów. Próbowałem nawet rush z 48 Dragoonów, zniszczyłem mu jakieś 20% budynków i 60-80% armii. Ale i tak się wybronił.

Jaką rasą i jakiej taktyki najlepiej na niego użyć?
Tytuł: Odp: Nie moge pokonać przeciwnika.
Wiadomość wysłana przez: Negro w Sierpnia 12, 2010, 12:09:05 pm
Z tego, co piszesz, to twoim największym problemem jest pozwalanie mu na taką rozbudowę. Atakuj go wcześniej, przyciskaj, napieraj. Wypracuj sytuację, w której to on będzie zmuszony do obrony.
Scouty (niestety) są jedną z najbardziej bezużytecznych jednostek w tej grze. Więc zasadniczo nie masz podstawy, by się ich bać. Kilka Dragoonów sobie z nimi bez problemu poradzi. Na Dragoony najlepszą kontrą są też Dragoony, tyle że wspierane Reaverami lub Stormem. Największym problemem mogą być Archony, jednak i je można bez problemu zniszczyć oddziałem Dragoonów ze wsparciem, wystarczy trochę micro. Wycofuj silnie ranne jednostki na tyły, aby ich nie tracić. Innym rozwiązaniem może być wsparcie Dark Archonów oraz Mind Control do przejmowania jego Archonów.
Reasumując - masówka Dragoonów ze wsparciem Reaverów i/lub High Templarów ze Stormem jest w tym przypadku chyba jednym z najlepszych wyjściem. Skoro gracie już w late game, możesz pokusić się nawet o kilka Carrierów.
Tytuł: Odp: Nie moge pokonać przeciwnika.
Wiadomość wysłana przez: deimos0 w Sierpnia 12, 2010, 12:42:49 pm
Oprócz tego, pamiętaj o zajmowaniu większej ilości baz - skoro on poświęca tyle surowców na statyczną obronę, ma mniej funduszy na regularną armię. Wykorzystaj to i zyskaj przewagę ekonomiczną, dobuduj Gatewaye/Stargaty i nawet przy niepowodzeniu pierwszej fali ataku, szybciej odbudujesz własne siły.
Tytuł: Odp: Nie moge pokonać przeciwnika.
Wiadomość wysłana przez: mateuszmi w Sierpnia 12, 2010, 01:20:35 pm
Ja na twoim miejscu zrobiłbym armię 12 Carrierów i 12+ Corsair'ów (z wymaksowanym upgradem). Corsairy atakowałyby te Scouty i rzucały Disruption Web na jednostki i Cannony, a Carrier'y by je wykańczały.

Oczywiście ta taktyka jest droga i czasochłonna, ale skoro on się tak bunkruje, to będziesz miał sporo czasu.
Najważniejsze abyś jak najszybciej wybudował ekspansje i dobrze je bronił!
Tytuł: Odp: Nie moge pokonać przeciwnika.
Wiadomość wysłana przez: gornada w Sierpnia 12, 2010, 09:23:28 pm
Może grać inną rasą? Ja najbardziej lubię Protossów, a najlepiej mi idzie Terranami i nie wiem, czy się śmiać, czy płakać  :(.
Tytuł: Odp: Nie moge pokonać przeciwnika.
Wiadomość wysłana przez: Xel'Demon w Sierpnia 12, 2010, 09:59:57 pm
Po pierwsze: czas.

Jeżeli zbudował mix Archon + Dragoon + Scout, to na pewno musiał poświecić na to sporo czasu. Owszem, łatwo jest to wybronić, ale musi wydać trochę surowców na budynki produkcyjne, oraz na same, jak to stwierdził Negro, bezużyteczne w takim ataku Scout'y.

Archon i Dragoon, to dość spore jednostki. Szukaj dogodnego miejsca. O ile pamiętam, dwóch Archon'ów nie zmieści się na jednej rampie. Także możesz to wykorzystać. Jeżeli napotykasz taki atak w polu, a nie chcesz się wycofać, to nie trzymaj swojej armii w zbitej grupie, ponieważ Archon posiada typ obrażeń "splash" - oprócz głównego celu, obrażenia dostają jednostki stojące obok. Wykorzystaj drzewa, ustaw za nimi Dragoon'y. Bodaj pojawia się szansa, że atak oponenta nie odniesie skutku.

Jeżeli wydaje surowce na obronę, bunkrując się w bazie, wtedy przejmij kontrolę nad mapą. Zbuduj kilka baz wydobywczych, dobuduj fabryki. Wtedy nawet jak stracisz te 48 Dragoon'ów, to szybko je odbudujesz, kiedy Twój oponent będzie marnował surowce na kolejne linie wieżyczek. Ponadto, zamknięty w swojej bazie, będzie produkował jednostki znacznie wolniej.

Używaj kombinacji jednostek. Możesz prowokować go atakami Reaver'ów, podchodzić High Templar'em i rzucać Psionic Storm. Nie dawaj mu wytchnienia. Jeżeli się bunkruje, to nie ma cierpliwości. Wtedy po którejś tam zaczepce, pewnie weźmie wszystkie swoje jednostki, i dokona ataku, wpadając w Twoje sidła. Jeżeli posiada jednostki każdego typu, to jego armia jest uniwersalna, ale mało skuteczna. Wystarczy, że do Dragoon'ów dodasz Zealot'y oraz High Templar'ów z Psionic Storm'em.

Co do taktyki 12 Carrierów - czasochłonna i mało skuteczna. Jeśli przeciwnik pozwoli Ci na zbudowanie takiej ilości, to cóż. Zmarnowałeś jedynie czas.