StarCraft Area Forum
Miejsce dla was => Replaye => Wątek zaczęty przez: Euronymous w Października 25, 2008, 04:12:01 pm
-
http://www.speedyshare.com/812114585.html (http://www.speedyshare.com/812114585.html)
Rozegrane dzisiaj PvP na Blue Storm. Mój oponent miał B rank na ICCup, więc gra jest raczej na wysokim poziomie. (http://Smileys/default/wink.gif) Sporo fajnych bitew, trochę dobrego macro. Niestety gry nie mogliśmy dokończyć ze względu na DC (thx neo!), ale i tak myślę, że warto ją obejrzeć. Rozgrywka trwała dość długo i była wyrównana. Popełniłem kilka głupich błędów, jednak i tak wydaje mi się, że miałem przewagę w tej grze. Prosiłbym o komentarze i porady, jak poprawić swoją grę, ponieważ czuję, że mógłbym to zagrać znacznie lepiej.
-
No oczywiście jako recenzent powinienem skomentować, jak już zatwierdziłem. :)
Niczego nie można ci odmówić, gra była dobra, choć jak też wspomniałeś było parę wpadek. Swoim słynnym macro się tym razem aż tak nie popisałeś (przywykłem, że masz dwa tuziny Gatewayów... :P metafora, nie dosłownie 24), ale "bramy" się raczej nie kurzyły z zastoju. W rzeczy samej dość wyrównany pojedynek, o czym na chłopski rozum świadczy choćby fakt, że po bitwie obu graczom zostawało po kilka jednostek. ;) A błędy? No cóż, ten HT drop do naturala nie poszedł chyba zgodnie z planem... tak jak między innymi Dark Templarzy nie mogli wiele zdziałać przez dobrze umiejscowionego canna. Rzeczywiście mogłeś zagrać to lepiej... ale ta prawda jest oczywista - zawsze może być lepiej.
-
Drop wyszedł w miarę dobrze. Jak mówiłeś - mogło być lepiej, ale i tak wiele prob zginęło pod stormem, więc jest w porzadku.
Ilość gate nie zawsze świadczy o macro. Mogłem dodać więcej gate, ale tak nie zrobiłem i to z konkretnego powodu. Udało mu się strącić sporo moich Arbitrów. Przez to nie miałem takiego zasobu many, żeby mnie było stać na recalla (którym bym zniszczył i przejął jego expa), więc doszło do splitu mapy. Obaj mieliśmy tyle samo expów, trzymaliśmy swoje armie na środku. I w takiej sytuacji zawsze jest ryzyko, że ci się surowce po prostu skończą. Dlatego właśnie "chomikowałem" je zamiast wydawania ich na gate. Bo co mi po 25 gate jak nie mam surowców na jednostki? A zawsze te 10*150=1500 minerałów to już dodatkowe 15 zetów do armii.
P.S. Ja to vargvikernes. :)
P.P.S. Tak - jestem świadom, że moim największym błędem było nie skontrowanie go po jego pierwszym ataku. Wtedy prawdopodobnie zakończyłbym grę. Ale miałem dość małą wizję na mapę, ponieważ potrzebowałem gazu na jednostki i nie mogłem dodatkowych obsów stworzyć, które zobaczyłyby stan jego armii.
-
Dobra gra. Drop do naturala świetny, mało probek przeżyło, więc nie wiem czemu sapciu narzekasz? Miałeś lepsze eko od niego, ale nie mogłeś go pojechać, no ale dziś w grze z Rico było podobnie :P . Poza tym gra była Twoja, bo następna armia zrobiła by mu miazge. Co tu dużo mówić, mein fuhrer FTW :P .
-
Co do gry z Riko, to była moja pierwsza gra dzisiaj, więc... :P Wtedy jeszcze spałem właściwie. :)
-
Ja to się nie znam, znaczy się ekspertem to ja nie jestem, ale z tego co widziałem, to ewidentnie wynika, że micro to twój przeciwnik miał lepsze. Niby miałeś tych HT, ale stormów z twojej strony praktycznie nie widziałem. Podobnie słabo wykorzystane Arbitry. Podsumowując - wygrałeś dzięki lepszej ekonomii i szybszej produkcji nowego wojska.
-
Nie twierdzę że drop się nie opłacał, twierdzę że nie wyszedł najlepiej, bo straciłeś szuflę i 4 x HT. Po prostu szkoda że takie straty duże. :P
-
Ja to się nie znam, znaczy się ekspertem to ja nie jestem, ale z tego co widziałem, to ewidentnie wynika, że micro to twój przeciwnik miał lepsze. Niby miałeś tych HT, ale stormów z twojej strony praktycznie nie widziałem. Podobnie słabo wykorzystane Arbitry. Podsumowując - wygrałeś dzięki lepszej ekonomii i szybszej produkcji nowego wojska.
No cóż... Ja jestem takim graczem, który stara się stworzyć optymalną strategię dla danej mapy i ćwiczy ją w kółko doskonaląc pojedyncze elementy. Jako, że tą strategię (i mapę w ogóle) ćwiczę od wczoraj, nie mam jeszcze samej gry opanowanej. Dlatego moje mikro mogło trochę ucierpieć. Tak czy inaczej wydaje mi się, że nie było tak źle. Arbitry traciłem głupio, ale z tego, co pamiętam, prowadziłem akurat pasjonującą rozmowę z oponentem. :P Co do stormów - zdaje mi się, że nie było tak źle oprócz tych 2 ataków. Oponent miał po prostu lepiej ustawione wojska i o tyle mu sie udało, że rzucił storm na moje templary przez co zostały one zabite. Stormy mogłem rzucać dopiero późniejszymi templarami, które dochodziły do bitwy trochę później. Może właśnie dlatego odniosłeś takie wrażenie.
Tak czy inaczej moje mikro będzie się poprawiać, gdy opanuję już tego strata, którego wybrałem sobie do Blue Storm. ;)
-
Nie twierdzę że drop się nie opłacał, twierdzę że nie wyszedł najlepiej, bo straciłeś szuflę i 4 x HT. Po prostu szkoda że takie straty duże. :P
Jak to mówiął, nie można mieć wszystkiego :P.
-
Jeśli mam być szczery to czułem się jakbym oglądał repa z Gosugamers ^^ Naprawdę świetnie zagrałeś i nawet nie czuję się "godny" wytykać ci błędy, bo sam nigdy tak nie zagram... GG NO RE
-
Dzięki. ^^ Naprawdę się cieszę, że ktoś docenia moją grę. :P
Postaram się dostarczyć jeszcze kilka repków na poziomie B-/B, jednak pierw muszę wbić statystyki na nowym koncie, a to dość czasochłonne. :P
Jak ktoś ma jakieś ciekawe repy między pro/semipro na Blue Storm, to prosiłbym o PMa. Chodzi mi tu głównie o repy pokazujące klasyczne strategie (szczególnie PvT), ponieważ bardzo pilnie muszę się nauczyć gry na Blue Storm. ;)
-
Euro już na wysokim poziomie xD
-
Hmmm... Bardzo piękna gra z obu stron. Ciekawa bardzo, myślę, że dawno takiej gry nie widziałem :)