StarCraft Area Forum

StarCraft 2 => Dyskusje ogólne => Wątek zaczęty przez: Darigan w Stycznia 02, 2010, 08:25:20 pm

Tytuł: Czyżby koniec jedynkowego BN ?
Wiadomość wysłana przez: Darigan w Stycznia 02, 2010, 08:25:20 pm
Słuchajcie, słuchajcie...
Dręczy mnie jedna kwestia związana z SCII. Mianowicie czy po wydaniu kontynuacji ktoś jeszcze w ogóle spojrzy na starą dobrą pierwszą część ? Ledwo w sumie zacząłem grać w tę grę (z przerwami), a już zapowiada się BN'owy koniec świata dla SC :/
A nie mam wystarczająco dobrego kompa żeby poszła na nim "dwójka"; ani hajsu na modernizację, bądź kupno nowego.  :-X
Nie chcę zostać sam ze "starym" SC  :'(
Tytuł: Odp: Czyżby koniec jedynkowego BN ?
Wiadomość wysłana przez: ComboMaster w Stycznia 02, 2010, 08:34:55 pm
Wątpię, aby wszyscy nagle przenieśli się na drugą część, bo z tego co wiem będzie miała duże wymagania sprzętowe. Nawet nie wiadomo, czy będzie lepsza od jedynki.
Tytuł: Odp: Czyżby koniec jedynkowego BN ?
Wiadomość wysłana przez: SirRaspberry w Stycznia 03, 2010, 05:48:05 pm
Po pierwsze: Battle.net dla Sc I to także Battle.net dla Warcrafta i Diablo, więc się raczej utrzyma. W sumie Blizzard mógłby sobie na to pozwolić_(zyski z WoWa), ale byłoby to samobójstwo dla samej marki:P.

Po drugie: Ja też nie mam kompa który pociągnie Sc II, czekam na zmianę już 2 lata, a takich jak my są na pewno tysiące, więc o graczy możesz też być spokojny.
Z resztą jak patrzę na gameplaye to chyba jednak długo zostanę przy jedynce, jeżeli nawet nie na zawsze, chociaż to dyskusja już nie na ten topic :P.
Tytuł: Odp: Czyżby koniec jedynkowego BN ?
Wiadomość wysłana przez: Devourer w Stycznia 03, 2010, 08:12:28 pm
Pewnie tylko ruch  zmaleje na serwerach SC1. Ważne, żeby iccup został. Ci profesjonalni (olimpijka/A i lepsze B) pewnie się szybciej przerzucą na SC2.
Tytuł: Odp: Czyżby koniec jedynkowego BN ?
Wiadomość wysłana przez: tropheus w Stycznia 03, 2010, 10:38:00 pm
W zasadzie to wszystko zależy od KeSPA. Jeżeli zdecydują, że przerzucają się na SC2, to SC padnie szybciutko. W zasadzie to w to wątpie, z tego względu, że do LAN, trzeba się logować przez Battle.net. To będą duże koszta, ponieważ każdy team będzie musiał mieć osobną kopię gry dla każdego zawodnika, a także organizatorzy turniejów będą musieli mieć tyle kopii SC2, co uczestników.
Tytuł: Odp: Czyżby koniec jedynkowego BN ?
Wiadomość wysłana przez: rafikozor w Stycznia 03, 2010, 11:18:39 pm
Zależy od KeSPAy. SC:BW jest sam w sobie dopracowany wręcz do bólu. A takie Diablo? I jedynka i dwójka mają całą masę błędów. Przez bugi praktycznie nie ma DI na multi oprócz dueli. Jak nie naprawią błędów w DII to fani szybko przejdą na DIII.
A Starcraft? Co będzie to będzie. Jeżeli zniknie ze sceny pro każdy z was się dostosuje, kupi grę płacąc za nią 3x (bo przecież SCII będzie podzielony na części) i odpowiedni sprzęt.
Tytuł: Odp: Czyżby koniec jedynkowego BN ?
Wiadomość wysłana przez: Devourer w Stycznia 04, 2010, 01:57:58 am
Nawet jak scena Pro zniknie, to sama gra powinna się jeszcze trzymać przez kilka lat na serwerach. W końcu gra jest bardzo popularna, a większość gra dla zabawy.
Tytuł: Odp: Czyżby koniec jedynkowego BN ?
Wiadomość wysłana przez: rafikozor w Stycznia 04, 2010, 06:33:34 am
Jeżeli zabraknie rozgrywek pro, zacznie brakować ludzi, a bez dużej liczby graczy nie będzie zabawy.
Tytuł: Odp: Czyżby koniec jedynkowego BN ?
Wiadomość wysłana przez: SirRaspberry w Stycznia 04, 2010, 03:21:30 pm
W zasadzie to w to wątpie, z tego względu, że do LAN, trzeba się logować przez Battle.net. To będą duże koszta, ponieważ każdy team będzie musiał mieć osobną kopię gry dla każdego zawodnika

Wątpię, by Blizz nie zrobił wyjątku dla zarejestrowanych turniejów, to by oznaczało samobója ;].


Der_SpeeDer: zaczynają mnie drażnić te twoje koszmarne orty. Jeśli sam nie możesz sobie z tym dać rady, to zacznij używać Firefoxa, który od razu podkreśla błędy.
Tytuł: Odp: Czyżby koniec jedynkowego BN ?
Wiadomość wysłana przez: Lord_Pyther w Maja 27, 2010, 12:50:55 am
Wejdź na Battlenet WarCrafta 2, na polski kanał, i uwierz mi, że siedzi tam 2-3 ludziów zawsze skłonnych do grania ; D. Więc sam widzisz, ale poważnie, prędzej czy później sam poczujesz, że trzeba iść do przodu ^^. SC2 naprawdę trzyma klimat i wcale niewiele zmieniła się mechanika, w przeciwieństwie do tego, co się stało między WarCraftami.
Tytuł: Odp: Czyżby koniec jedynkowego BN ?
Wiadomość wysłana przez: Devourer w Maja 27, 2010, 12:54:55 pm
Na Icc wciąż ludzi jest dużo, czasem zdarza mi się zagrać. O becie nie będę nic mówić, bo dotychczas widzialem tylko kilka filmików. Może na drugą fazę bety się załapię.
Tytuł: Odp: Czyżby koniec jedynkowego BN ?
Wiadomość wysłana przez: Ghoster w Maja 27, 2010, 01:39:53 pm
Jak myślisz, dlaczego gracze w Korei organizują turnieje gry sprzed 10 lat, mając przed sobą od groma innych tytułów? Bo grywalność Starcrafta miażdży. Jest on dopracowany do perfekcji (zbalansowanie, różnorodność...), a Starcraft 2 będzie bardziej jak Warcraft. Niby są gdzieś tam turnieje, niby jest spora masa graczy, ale i tak wszyscy wolą grać w Dotę niźli Warcrafta. Założę się że powstanie wiele map, które będą miały rozwój jednostek jak w Starcrafcie 1 oraz mnogą ilością AoSów będzie zapełnione okienko z serwerami. Tutaj świetnie pasuje zdanie "stare gry są lepsze", nawet jeśli można znaleźć przeciwko temu rzyliard argumentów.
Tytuł: Odp: Czyżby koniec jedynkowego BN ?
Wiadomość wysłana przez: Zardon w Maja 27, 2010, 05:20:14 pm
Bo stare gry są lepsze. Dla przykładu:
H3 > H5 (mimo, że H5 też jest niezły); War2 > War3; AoE1/AoE2 > AoE3; Morrowind > Oblivion itp.... nie chodzi tutaj o to, że sentyment, że "łezka się w oku kręci". Kiedyś stawiano w grach na coś takiego, co nazywa się "grywalność", "klimat" i "pasja", o czym obecnie przy tworzeniu gier się zapomina. Teraz stawia się głównie na grafikę i efekty. Reszta jest spychana na dalszy plan. Takie jest moje zdanie. Lord_Pyther powiedział, że na BNE w WarCrafcie 2 nikogo już prawie nie ma. Nic w tym dziwnego. Gierka niezbyt skomplikowana, grafika 2d (co ludzi nie wiem czemu odpycha) i ma już 15 lat. Ale nawet po 15 latach SĄ NADAL ludzie, którzy w to grają (ja osobiście tworzyłem dość poważny mod do War2... tworzyłem, bo od pewnego czasu projekt stoi w miejscu, zresztą mniejsza z tym), a grają w to, ponieważ gra przyciąga klimatem. Ma to coś, czego nie ma kolejna część: War3 i z pewnością po 15 latach War3 pójdzie w zapomnienie.
Co do StarCrafta. SC ma w sobie i specyficzny klimacik i jest bardzo, bardzo grywalny, przez co myślę że jeszcze dłuuuuuugo będzie popularny i będzie miał sporo fanów.
Niektórzy mogą stwierdzić, że gadam bzdury o jakiejś pasji. Tym "niektórym" odpowiadam tak: grałeś/grałaś w Neverhooda (do stworzenia gry zużyto kilka ton plasteliny)? Pamiętasz historię na ścianie w bibliotece? Pamiętasz swoje odczucia odnośnie tej gry? To jest właśnie tworzenie gier z pasją. Teraz czegoś takiego nie doświadczysz (a przynajmniej ja jeszcze nie doświadczyłem).
Tytuł: Odp: Czyżby koniec jedynkowego BN ?
Wiadomość wysłana przez: Xel'Demon w Maja 27, 2010, 05:51:35 pm
Tak spojrzę, ze swojej strony. Wszystko idzie do przodu, ale problemy są te same :P . Diablo, część pierwsza, uwierzcie mi, kiedyś był tak popularny, jak D2, tylko ludzie często nie mieli internetu, lub łączyli się przez modem i nie rozpisywali się na forach. Mam archiwalny numer "Gamblera", gdzie, na legendarnych już "żółtych stronach", kącik Diablo I utrzymywał się bardzo długo. I ta masa tekstów :p. Do dziś, można wpaść na kanał, spotkać kogoś do gry itp. Nic nie trwa wiecznie, można sobie założyć temat do wspominania, jak już minie kilka lat ;p .

Co do tej "lepsiejszości", kiedyś mówiono "Warcraft 2 jest fajny, ale kieeeedyś to były strategie, oj kiedyś". Z grami zaczyna być jak z "Blade Runner'em", są doceniane po upływie czasu. Zwyczajnie, kiedyś gry, to nie był tak poważny biznes, jak teraz. Wiele powstawało nie w ogromnych firmach ale w domach, robione przez grupkę zapaleńców. Możliwości techniczne były niskie, wiec można było poświęcić dużo czasu, na coś takiego jak klimat (w sumie, trudno jednoznacznie określić, czym jest klimat), ponieważ odbiorców, w porównaniu z teraźniejszością, było mało i trzeba było się postarać, aby produkt został sprzedany z zyskiem. Tutaj wrócę do tematu (bo szczerze, zrobił się off top). SC często jest określany, jako strategia doskonała. I tu tkwi problem, ponieważ jak można stworzyć coś lepszego od ideału? No właśnie, jeśli jakoś się z SC 2 nie uda, to zawsze mamy jedynkę - ideał. A patrząc na Diablo i WC, Starcraft ma największą ilość graczy, łączących się przez BN i długo potrwa, zanim ta ilość zredukuje się do grupek, widzianych teraz na kanałach WC2 czy DI. Widać Blizzard, nawet po takim upływie czasu, nadal trzyma DI i WC2, więc myślę, że nie ma się co martwić o Starcrafta.

Przynajmniej na razie ;p
Pozdrawiam

PS: Myślę, że rozmowy o tym jakie gry są teraz, a jakie były, to materiał na osobny temat :P .
Tytuł: Odp: Czyżby koniec jedynkowego BN ?
Wiadomość wysłana przez: CoobaCom w Maja 27, 2010, 11:14:55 pm
Argumentem za SCII jest to, że twórcy dali dużo jednostek i umiejętności, przez co można stworzyć więcej taktyk, mimo to SC ma lepszy bilans. Ci Protossi z jedynki są jakieś bardziej przerażające, niż te ninja z dwójki. Te z jedynki tak szybko chodzą, że się ich boję zawsze. Poprostu jedynka ma ten klimat, dobrego filmu akcji, horroru jak Predator trochę, a dwójka to taka naciągana bajeczka trochę, jak wszyscy zauważyli, takie WC3. Zresztą skoro wyrzucili starą ekipę i dali za zadanie stworzenie SCII ekipie Warcrafta 3, to się nie dziwmy, że to bardziej jest podobne do Warcrafta 3 niż SC. Dlatego myślę, iż SC to gra kultowa, która jeszcze długo się utrzyma, nawet na dużych turniejach, w tym WCG. Mogliby prowadzić rozgrywkę w Starcrafta Classic i Modern (heh). Dodatkowo, zanim powstaną opracowania taktyk do SCII minie jakiś czas, może lata, więc co najmniej (!) tyle czasu ma jeszcze SC na piedestale.
Myślę, że w Korei to niczego nie zmieni w popularności SC z 1998.

OFFTOP: Gdyby dali SCII starej ekipie, to byśmy dostali pewnie lepszą grę niż jedynka, a tak siano, żeby nie używać brzydkich słów.
Tytuł: Odp: Czyżby koniec jedynkowego BN ?
Wiadomość wysłana przez: Lord_Pyther w Maja 28, 2010, 12:57:55 pm
Poprostu jedynka ma ten klimat, dobrego filmu akcji, horroru jak Predator trochę, a dwójka to taka naciągana bajeczka trochę, jak wszyscy zauważyli, takie WC3. Zresztą skoro wyrzucili starą ekipę i dali za zadanie stworzenie SCII ekipie Warcrafta 3, to się nie dziwmy, że to bardziej jest podobne do Warcrafta 3 niż SC.
Po prostu jedynka ma słabą grafikę i większość rzeczy sobie tak naprawdę wyobrażasz. SC2 jest wypieszczone graficznie, jak się dało, jakbyś się przyjrzał z bliska Dragoonowi czy Vulture'owi, to ma się takie "WTF?!" ; D. Ale SC2 jest, tak po prawdzie, takie samo pod względem mechaniki gry, a WC3 już bardzo się różniło, to była w zasadzie nowa gra wg nowego pomysłu. No bo tak po prawdzie to... co się zmieniło? Dodali parę nowych jednostek, które działają nieco inaczej, bo chcieli wyeliminować to, czego się praktycznie nie używało (kto normalny robił Wraithy?). Blizz nie robił nic od nowa, wziął jedynkę i starał się wprowadzić ulepszenia, o których mówili gracze na forach itd. (btw mówiąc o normalnych graczach, nie liczę pro-gamerów) Zauważ, że WC3 to w dużej mierze "kto ma więcej wojska, którym się nie dowodzi, bo biega się herosem", a w SC2 jest dużo emocji, rushy, dynamizmu. Po prostu marudzicie zawczasu, nie biorąc pod uwagę, że testujemy cały czas Betę gry i jest to niedorobiona wersja gry, a beciarze są po to, aby ten balans, na miarę SC1, uzyskać - bo Blizz cały czas analizuje statystyki i to, co mówią beciarze na forum. Naprawdę wierzę, że SC2 w momencie swojej premiery będzie grą o jeszcze więszym potencjale, niż SC1, bo dopiero pro-gamerzy pokażą nam multum nowych zagrywek. Gra jest maksymalnie ulepszona pod kątem przeciętnego gracza, ale wciąż zwykły noob zostanie niebotycznie pogromiony przez profesjonalnego gracza - bo magią SC jest właśnie to, że można pokazać skilla.
To znaczy - SC2 wyprze SC1 na WCG i będzie lepsze
ALE
SC1 nie umrze wśród graczy w sieci tak długo, jak nie wyjdzie SC3 (a szybko taki dzień nie nadejdzie xD), a jeśli BN zniknie, to na hamachi. Dlaczego? Ano dlatego, że zawsze znajdzie się ktoś, bez oryginalnego SC2, bez dobrego kompa, np. biedny student w akademiku z tanim, albo bardzo małym przenośnym laptopem (które są zawsze słabsze) z Windows XP, który będzie chciał sobie pograć w wolnej chwili w starego dobrego StarCrafta, którego dobrze wspomina z lat wcześniejszych. A że SC jest grą wybitną, to znajdzie się takich bardzo wielu ^^.

Chodzi mi o to, że nie podoba mi się idiotyczne gadanie, że "SC2 dupa bo jak WarCraft 3", bo jest nowocześniejszym i lepszym, ale dalej StarCraftem.
Ale SC1 nie ma szans umrzeć jeszcze dłuuuuuuuugo.
Tytuł: Odp: Czyżby koniec jedynkowego BN ?
Wiadomość wysłana przez: Zardon w Maja 28, 2010, 02:51:57 pm
Jak dla mnie, to nie jest wcale idiotyczne gadanie. Po prostu: Ty należysz do grupy ludzi, dla których ważną rolę w grach ma grafika 3D (co z tego, że przez te cukierkowe kolory SC2, przypakowanych Marines czy Zergów ze świecącymi ślepiami gra DUŻO straciła na klimacie). Dla mnie SC2 poszedł nieco w ślady War3 (jeśli mówimy już o grafice) co mi się bardzo nie podoba. Jeżeli dla Ciebie ninja-Zealot; demon-Kerrigan i paker-Marine jest czymś "nowocześniejszym" i "lepszym" to hmm... szczerze mówiąc, masz kiepski gust :D. Nie chcę Cię tutaj obrażać, ale grafika w SC2 nie jest jakaś super fajna. Osobiście śmiem twierdzić, że jest gorsza niż w SC1 i że psuje klimat gry.
Tytuł: Odp: Czyżby koniec jedynkowego BN ?
Wiadomość wysłana przez: Mardok w Maja 28, 2010, 04:05:31 pm
Zardon - na początku mówisz, że grafika nie ma dla ciebie żadnego znaczenia, a potem jako JEDYNY argument podajesz wygląd jednostek. Weź się opanuj lekko :P. To, że grafika jest lepsza, wpływa tylko i wyłącznie na plus, a ty próbujesz wmówić wszystkim, że grafikę 3D wykorzystują tylko słabe gry, które są niegrywalne i nie mają klimatu (który jest dla ciebie oczywiście wyglądem jednostek). I nie mów, że każdy, kto woli SC2, jest pustakiem, który zwraca uwagę tylko na grafikę.
Tytuł: Odp: Czyżby koniec jedynkowego BN ?
Wiadomość wysłana przez: Zardon w Maja 28, 2010, 08:16:49 pm
Ależ ja nie mówię, że każdy kto woli SC2 jest pustakiem. Ja tylko wyraziłem swoją opinię na temat grafiki w starych i nowych grach. Według mojej opinii nowe gry Blizzarda nie zachwycają pod względem wizualnym, a nawet bardziej wolałem np.: wygląd jednostek i portrety z War2 niż jednostki 3D z ruchomymi "okienkami". Spowodowane to jest tym, że zmiany całego stylu gry, z gry-fantasy (War2) do gry-bajeczki (War3) mi się szczerze nie podobają (co nie oznacza, że innym nie może się podobać xd). Wystarczy, że spojrzę na maga w WoWie z muskułami a'la Pudzianowski i od razu przechodzi mi chęć do gry. To samo zaczynam dostrzegać w SC2 co również mnie nieco odpycha. Takie jest tylko moje skromne zdanie. "masz kiepski gust :D" było takim małym żarcikiem bo o gustach się nie dyskutuje ;). Przepraszam jeśli kogoś tym uraziłem :P.

"klimatu (który jest dla ciebie oczywiście wyglądem jednostek)." między innymi tak. Na klimat składa się w dużej mierze grafika która bądź co bądź tworzy człowiekowi wyobrażenie o świecie gry. Dużą rolę ma również fabuła (muszę przyznać, że pod względem fabuły War3 jest znacznie lepszy od poprzednika) a także i postacie/bohaterowie - ich osobowość i przedstawienie w grze.
Tytuł: Odp: Czyżby koniec jedynkowego BN ?
Wiadomość wysłana przez: deimos0 w Maja 29, 2010, 12:34:00 am
Póki co Blizzard strzela sobie w stopę decyzjami dot. Battle.netu 2.0, więc Brood War może spać spokojnie :D. Gdyby nie te "przeboje" z LAN-em, Chat channels i podziałem na strefy SC2 mógłby znacznie łatwiej zająć miejsce BW. Spory na temat grafiki i mechaniki obu gier trudno rozstrzygnąć. SC2 to po prostu SC2 - twórcy nie chcieli przecież kalki poprzednika. Nowe rozwiązania i grafika ostatecznie się przyjęły, więc tylko pojedyncze głosy mogą jeszcze podnosić kwestię różnic w wyglądzie obu gier.

Przyjęło się idealizować to, co było kiedyś - to dość standardowy odruch. Szczególnie w przypadku SC1, które to było z nami przez dekadę (i trwa nadal). Proponuję wrzucić na luz i patrzeć na to, co się nam podoba, resztę omijając szerokim łukiem. Peace ;).
Tytuł: Odp: Czyżby koniec jedynkowego BN ?
Wiadomość wysłana przez: Mapet_PL w Maja 29, 2010, 09:18:15 am
Więc tak, zacznę od tego, że co to za stwierdzenie "stare gry są lepsze"? To sensu nie ma... Owszem, myślę jak Zardon, że Morrowind > Oblivion, że Gothic 1/2 > Gothic 3. Też grałem w Neverhooda (choć nie czytałem historii na ścianie, bo po angielsku, a ja wtedy młody byłem :). A gra sama w sobie genialna). Jednak myślę, że W3>W2. Teraz pewnie przejdzie fala oburzenia, ale jako RTS wydaje mi się lepszy. Co z tego że gra skupia się w większej mierze na bohaterach. Trzeba szukać nowych rozwiązań, tym bardziej że w W3 limit żarcia to 100, a jednostki korzystają z niego o wiele bardziej niż w SC1/2, kończy się to na tym że często kontrolujemy po ok 20 jednostek i osiągamy limit. A bohaterowie? No cóż, na nich opiera się w sumie cała rozgrywka. Mi to akurat pasuje. I jeśli mówicie że w W3 nie ma micro to się mylicie :) występuje tylko że na mniejszą skalę. SC1 i SC2 nie zamierzam porównywać, bo po 1. SC2-beta, a po 2. za mało grałem w obie gry. A w jedynkę bociłem :). Widzę też że wypowiada się dużo osób w sprawie 2, mimo że wcześniej w nią nie grały. Ja od jakiegoś czasu mam możliwość gry w 2 więc troszkę postaram się wam przybliżyć jak to wygląda. Co do BN, bo o to się tutaj rozchodzi. Jedynkowy nie padnie z racji na obsługę lan i rzeszę fanów, którzy dalej na ICCUP będą grać. Możliwe że serwery blizza będą świecić pustkami, ale właśnie icc będzie trzymał grę on-line SC1. A w SC2? Po 1. szybkie wyszukiwanie gier 1v1, 2v2 etc. Po 2. Inny system działania UMS, przynajmniej na chwilę obecną. Nie wiem dokładnie jak działa, ale znaleźć taką grę to na prawdę momencik. Dodatkowo przy każdym takim UMS-ie jest pasek wskazujący na jego popularność. Nie trzeba wchodzić na grę, aby ściągnąć mapę. Irytuje brak pokojów rozmów i ofc. lanu (choć wydaje mi się że jakiś zapaleniec zrobi coś co pozwoli przez lan się łączyć. Tak jak do RA3, znalazłem moda który pozwalał grać kampanie przez lan, co normalnie jest nie możliwe :)). A w sprawie rozgrywki w SC2 to powiem tylko, że uważam go za grę niesamowicie dynamiczną. Ostatnia sprawa to grafika. SC2 nie ma jakieś super-hiper wypasionej grafy. Ale rój zerglingów to widok niesamowity;). Ja nie należę do osób patrzących na grafikę, bo to nie w niej leży esencja gry, a w dynamice, a tego SC2 nie można odmówić. Dodam jeszcze, że "starogrowa" grafika też może się podobać. Abe, Another World, Cave Story, Iji, Heart of Darkness, to tylko kilka tytułów, które są albo stare, albo wydane jako freeware, a gra się w nie wyśmienicie. Lubię pograć w Crysisa ;)