StarCraft Area Forum

Offtopic => Dyskusje dowolne => Muzyka => Wątek zaczęty przez: oo7. w Stycznia 19, 2009, 11:03:14 am

Tytuł: Rap
Wiadomość wysłana przez: oo7. w Stycznia 19, 2009, 11:03:14 am
Mam zaszczyt zaprezentować wam rap mojego ziomka HaDe. Ten bit dedykowany jest pseudo raperowi PZA  ;D
Tak właśnie w stoLicy wygląda pojedynek raperów. Z czasem zapodam wam kontrę od PZA.

http://www.speedyshare.com/496370604.html (http://www.speedyshare.com/496370604.html)

http://www.speedyshare.com/759963207.html (http://www.speedyshare.com/759963207.html)
Tytuł: Odp: Rap
Wiadomość wysłana przez: tropheus w Stycznia 19, 2009, 11:23:45 am
Fajne bity nawet, ale ja i tak pozostanę przy metalu xD.
Tytuł: Odp: Rap
Wiadomość wysłana przez: spychi w Stycznia 20, 2009, 03:42:02 pm
Nie ma to jak polski Hip-Pop.
Jak chcesz dobrego rapu posłuchać to puść sobie dowolną płytę 2Pac'a (chociaż nawet w Polsce to O.S.T.R. jest dobry).
Tytuł: Odp: Rap
Wiadomość wysłana przez: Euronymous w Stycznia 20, 2009, 03:53:49 pm
Tak BTW mógłby mi jakiś "raper" powiedzieć, o co chodzi w tej muzyce? :P Bo dla mnie to jakiś prosty rytm powtarzający się przez cały utwór z jakąś dodatkową jakby melodią (jakby, bo nie wiem, czy to można nazwać melodią :P). Dodatkowo jakiś facet/faceci "gadają" swój tekst. Z tego, co wiem, to przekaz nie należy do zbyt inteligentnych (tak przynajmniej sądzę po zachowaniach moich kolegów hip-hopowców) - jeśli się mylę, popraw mnie. Poza tym rap jest w większości tworzony przez rasę czarną (chociaż tutaj też mogę się mylić). :P

W takim razie mógłby mi ktoś powiedzieć, jakie walory ma (o ile ma) ta muzyka? Bo ja nie widzę ŻADNYCH. :D Próbuje nie bluzgać od razu, tylko pierw grzecznie się spytać. :D
Tytuł: Odp: Rap
Wiadomość wysłana przez: Devourer w Stycznia 20, 2009, 04:53:57 pm
Hehe, w sumie mam podobne zdanie na temat tej muzyki. Pamiętam jak parę lat temu chyba z 90% młodzieży chodziło w tych spodniach hip-hopowych (szerokich, z krokiem do kolan). W sumie to wyglądało, jakby Kaczyński założył spodnie Giertycha  ;D.
Nie wiem czy w większości jest tworzony przez murzynów, ale chyba od nich się wziął.
Tytuł: Odp: Rap
Wiadomość wysłana przez: Trydium w Stycznia 20, 2009, 09:15:33 pm
Euronymous Na ogół tekst Rap-u niesie przekaz o życiu. Życie to wspomnienia albo realia. To że obecne produkcje to w 99% biedny gangsta-rap albo pseduogangsta-rap którego jednym przekazem jest "money, bitches, more money, more bitches yea" nie znaczy, że taka jest ta muzyka. Ty mi powiesz, że w Blacku Metalu chodzi o klimat, a w Rapie (IMO!) chodzi o uczucia. Co kto woli to już jego sprawa.
Tytuł: Odp: Rap
Wiadomość wysłana przez: Euronymous w Stycznia 20, 2009, 09:26:06 pm
Hmmm... W black metalu chodzi nie tylko o klimat, ale także właśnie o uczucia, emocje, czy samą muzykę (bardzo wzorowaną na muzyce klasycznej tak BTW, zwłaszcza jeśli chodzi o Mozarta). Przekaz jest też ważną częścią.

Jaki więc z tego wynika wniosek? Rap to głównie przekaz? :D
Tytuł: Odp: Rap
Wiadomość wysłana przez: Trydium w Stycznia 21, 2009, 11:08:52 am
Tak, tylko pamiętaj, że jest Rap i jest "rap" xD Ja osobiście lubię O.S.T.R.-a pierwsze płyty Peji i stare płyty z U.S.
Tytuł: Odp: Rap
Wiadomość wysłana przez: Euronymous w Stycznia 21, 2009, 11:52:31 am
Ciekaw też jestem, jaki jest ten przekaz. Jak już mówiłem - moi koledzy "raperzy - hiphopowcy" nie wyglądają na ludzi inteligentnych, zachowują się jak zwyczajni wandale. Z drugiej strony jeszcze nie widziałem żadnego black metalowca (choć na pewno kilku by się znalazło - wszędzie są świry), który by się w ten sposób zachowywał. :P Black metal to raczej filozofia i dobra muzyka; może to tylko moi znajomi dają mi zły wizerunek o rapie. ;P (sądząc z wypowiedzi moich przyjaciół w innych miastach sytuacja znacząco się nie różni...)
Tytuł: Odp: Rap
Wiadomość wysłana przez: svartee w Stycznia 21, 2009, 06:13:04 pm
Nie lubię hh i rapu. Summa summarum pomiędzy nimi absolutnie nie widzę różnicy. :P Jeszcze jak mi dziewczyna puści jakiś hh/rap z tekstem bynajmniej innym niż polski, to jeszcze jako tło to zniosę, bo tekstu nie rozumiem. Ale jak puści coś z tekstem polskim...Krótko mówiąc, nie kręci mnie muzyka z raperem biadolącym na ławce pod blokiem, jakie to życie ciężkie et cetera, et cetera. Zwykle tekst jest trywialny, jeno podany w jakiejś quasi-inteligentnej powłoczce, która pęka, jak tylko popatrzy się na niego chłodnym wzrokiem. A że w muzyce cenię tylko linię melodyczną...hh tudzież rap odpadają, bo ten element jest spłycony w ich przypadku do minimum.
Przyznam się jednak, że czasami puszczę sobie jakąś piosenkę Tymona (znanego także jako Hut Sędzimir...czytelnicy CDA na pewno kojarzą ;p), tylko, że w przypadku jego twórczości piosenki odprężają, jednocześnie tekst zawiera sporo, moim zdaniem, inteligentnych metafor i aluzji. Jego piosenki odprężają czasami mnie niemal równie dobrze, co jazz i blues. ;p Ale to mój jedyny kontakt z hh, bo, jak powiedziałem, wady tej "muzyki" zbyt mnie rażą.
Tytuł: Odp: Rap
Wiadomość wysłana przez: Euronymous w Stycznia 21, 2009, 07:42:03 pm
Poza tym fakt, że raperzy nie używają żadnego instrumentu muzycznego (!) a ten specyficzny wokal jest raczej bardzo prosty do wykonania dodatkowo dyskwalifikuje u mnie tą muzykę.
Tytuł: Odp: Rap
Wiadomość wysłana przez: spychi w Stycznia 22, 2009, 03:31:04 pm
Używają swojego języka co jest też instrumentem. Posłuchaj 2Pac'a, starych płyt Eminema, starych płyt z Timbalandem (najlepiej tych z Aalyiah), T.I. . Raperzy dziś są komedią jak to Timbaland powiedział, teraz już nie ma rapu jest tylko hip-pop. Nie ma to jak kultowe kawałki z przed 4-10 lat.
Umiejętność rapowania w przeciwieństwie do darcia mordy (za przeproszeniem) jest trudniejsza, dobry freestyle to jest talent.
Tytuł: Odp: Rap
Wiadomość wysłana przez: svartee w Stycznia 22, 2009, 03:47:55 pm
A dla mnie jedno i drugie jest żałosne.  ;D Ponadto przyjmując, że gadanie to muzyka (a język to instrument), to równie dobrze piła jest instrumentem, a piłowanie drzewa piękną muzyką. Dziękuję, postoję.
Tytuł: Odp: Rap
Wiadomość wysłana przez: Euronymous w Stycznia 22, 2009, 04:25:52 pm
Używają swojego języka co jest też instrumentem. Posłuchaj 2Pac'a, starych płyt Eminema, starych płyt z Timbalandem (najlepiej tych z Aalyiah), T.I. . Raperzy dziś są komedią jak to Timbaland powiedział, teraz już nie ma rapu jest tylko hip-pop. Nie ma to jak kultowe kawałki z przed 4-10 lat.
Umiejętność rapowania w przeciwieństwie od darcia mordy (za przeproszeniem) jest trudniejsza, dobry freestyle to jest talent.

Darcie mordy? Nie rozumiem, o czym mówisz. Przynajmniej black metalowcy to ŚPIEWAJĄ, używają umiejętności wokalnych. I nie mów mi, że jakiś "gadacz" ma większe umiejętności wokalne niż np. Atilla z MayheM, bo to żenada. Nawet, jak na to spojrzę obiektywnie (to znaczy na tyle obiektywnie, ile się da) i próbuję zachować neutralność, nie widzę NICZEGO, w czym jakiś raper jest lepszy od Atilli czy innego Deada. Jeśli tak uważasz, to daj jakiś dowód. Daj link do jakiegoś utworu z dobrym wokalem i postaram się to z neutralnego punktu ocenić.

Naprawdę - wywyższanie raperów ponad takich mistrzów jak Gaahl czy Atilla jest herezją. :D Poza tym powiedz mi, jakich to niby umiejętności wymaga wstawienie prostego rytmu i pseudomelodyjki? Chyba, że coś pominąłem. :P

http://www.youtube.com/watch?v=58o17dnB6hk
Tytuł: Odp: Rap
Wiadomość wysłana przez: spychi w Stycznia 22, 2009, 05:36:30 pm
Że tak powiem szitu przestałem słuchać ale kiedyś to zrozumiesz jak podrośniesz.
Nawet nie wiem kim jest ten Gahl czy coś tam, przestałem słuchać heavy-metalu jak skończyłem 15 lat, teraz mając 21 wiem co to dobra muzyka i słucham muzyki, która wpada w ucho, nie stronię od popu, dobrego rocka, rapu old school'owego, nowoczesnego hip-hopu, muzyki klubowej, nienawidzę bezsensownego darcia papy, techno zje****, emo, niszowego popu.
Śmieszy mnie tamten okres mojego życia. Jakbyś miał 18 lub więcej lat i słuchał takiej muzyki to bym zrozumiał ale nie masz... .

Ja nie wywyższam raperów nad kimś tam ale piszę o tym, że trzeba mieć nie lada talent żeby zrobić dobrą freestyle'ówkę na żywo, a to potrafił chociażby ŚP Tupac oraz o tym, że łatwiej wykrzyczeć jakiś tekst i zrobić pod to muzykę niż w przypadku rapu.
P.S. Rap musi zawierać tekst o życiu autora inaczej jest to hip-hop.
Tytuł: Odp: Rap
Wiadomość wysłana przez: tropheus w Stycznia 22, 2009, 05:41:44 pm
No ja to zrozumiałem, bo podrosłem. I teraz, zamiast tego szitu, słucham tru norwegian black metalu xD.
Tytuł: Odp: Rap
Wiadomość wysłana przez: Euronymous w Stycznia 22, 2009, 07:26:09 pm
Po pierwsze jesteś ignorantem. Nie odbieraj tego negatywnie - po prostu nie wiesz NIC o mojej muzyce i z tego powodu kierujesz się głupimi stereotypami. Nie mam ci tego za złe, dopóki nie zaczniesz oceniać mojej muzyki ze względu na kretyńskie stereotypy (co zresztą już zrobiłeś). Ja przyznaję szczerze, że nie znam się szczególnie na rapie/hip-hopie, jednak ta muzyka jest w Polsce na tyle popularna, że nie sposób jej NIE usłyszeć. Dlatego mam wstępną opinię na temat rapu i hip-hopu.

W takim razie zacznijmy od warstwy muzycznej.
RAP:
Proste beaty, które naprawdę nie wymagają żadnych większych umiejętności. Jeśli jest jakaś melodyjka w tle, to szczątkowa. "Gadający" wokal. Z tego wynika, że warstwa muzyczna, sposób śpiewania nie ma na celu stworzenia rozbudowanej kompozycji, ani nawet chwytliwej melodii (niespecjalnie da się ją rozróżnić w tej muzyce, a nawet jak - jest ona bardzo powtarzalna). Teraz postaram się rap nieco obronić. Hmmm... Jakie by tu znaleźć argumenty? Przychodzą mi na myśl tylko dwa - ważniejszy jest przekaz (o którym później) oraz muzyka ta ma być prosta, łatwa i trafiać zarówno do normalnego człowieka jak i do debila.
BLACK METAL:
Fundamentem jest gitara elektryczna (najczęściej 2), która jest bardzo trudnym instrumentem. Żeby opanować podstawy trzeba mieć talent i ciężko trenować, a nie jak czarnoskóry grubas komponujący prymitywne rytmy do których wrzuci swój tandetny wokal. Poza tym jest jeszcze gitara basowa, bardzo ważna w kompozycji. Samą podstawą, instrumentem wytyczającym rytm jest perkusja tutaj będąca dużo trudniejsza, lepsza technicznie i znacznie wykraczająca ponad klasyczne bum-klap-bum-klap (choć czasem zdarzają się dość powtarzalne fragmenty, jednak są one 100x trudniejsze do wykonania niż te rapowe). Wokal - tutaj nie ma porównania. To "darcie mordy" jest wytworem twojej wyobraźni. Najprawdopodobniej wierzysz jakiemuś stereotypowi, słuchałeś DEATH metalu lub nie potrafisz zrozumieć takiej ekspresji. Zdecydowana większość wokalistów black metalowych wykracza daleko ponad "darcie mordy" i nie wiem, skąd ci się to wzięło. Gaahl, Dead, Atilla, Satyr itd. przynajmniej posiadają jakieś umiejętności w przeciwieństwie do 2Paców i innych 50centów. Poza tym w BMie są świetne melodie, odpowiedni klimat, itp.
Tytuł: Odp: Rap
Wiadomość wysłana przez: Mardok w Stycznia 22, 2009, 08:23:20 pm
Spychi: "Darcie mordy" to stereotyp. Jeśli Xeron nie mówi że każdy raper to gangster i ćpun to ty opuść sprawę z "growlingiem" Poza tym trzeba jeszcze pamiętać o celach dyskusji. Nie masz udowodnić wyższości rapu nad metalem, a po prostu wymienić poglądy. poza tym Bertrand Russell W swych zasadach człowieka myślącego wymienił żeby nie powoływać się na autorytety, a na argumenty. (Będąc o te ileśtam lat starszy wcale nie jesteś lepszy)

Ja się aż tak nie znam na tych gatunkach muzyki o których mówicie ale:
Primo: Muzyka nie zawsze musi być klimatyczna, z przesłaniem i zaawansowana technicznie. Rap może po prostu odprężać, czy bawić. A to że słucha go też ta Większość ludzi która prędzej umrze niż pomyśli. to nie jest wina samej muzyki.
Secundo: w piosence "Freezing moon" wokal sam bym lepiej zrobił (niestety uważam że to jest kiczowate) Nie mówię o całym metalu. W rapie nie ma "gadaniny" wbrew pozorom, i tekst jest całkiem niezły http://pl.youtube.com/watch?v=dRIXd9jndF0 (Radzę zauważyć że ten gościu zostawił wiadomość ukrytą w puszczeniu od tyłu) to jest prawdziwy talent żeby tak zaśpiewać. http://pl.youtube.com/watch?v=3zsoCpF6Y1I&feature=related tu jest backsmashing tejże piosenki

http://pl.youtube.com/watch?v=SgpN0wCY36Q&feature=related ta piosenka z kolei bawi mnie swym absurdem.

Tertio (tak to się pisze?): Też uważam jak Xeron że podkład muzyczny w rapie jest słaby a w  Metalu Wręcz przeciwnie (co możemy zauważyć chociażby w nadmienionym "freezing moon")

Tytuł: Odp: Rap
Wiadomość wysłana przez: tropheus w Stycznia 22, 2009, 08:52:45 pm
Co do "Freezing Moona" w wykonaniu Atilli (i ogólnie jego growlu) to ja też nie jestem do niego przekonany xD. Za to riffy, jakie gra Euronymus są poprostu wyśmienite (dla kolejnego gitarzysty, Blasphemera, trzeba było uprościć solo z tego kawałka, co oznacza, że Euro był świetnym gitarzystą).
Tytuł: Odp: Rap
Wiadomość wysłana przez: Euronymous w Stycznia 22, 2009, 08:53:31 pm
Hmmm... Jeśli chodzi o wokal Atilli to albo go kochasz albo nienawidzisz. :P Ja należę do tych pierwszych. Są jeszcze inne wersje tej piosenki - np. słynna z Deadem na wokalu, która może by ci się bardziej spodobała.

Z resztą twojego posta w 100% się zgadzam, jednak rapu lekko mówiąc nie lubię, a powodów nie będę wymieniał, bo nie chcę być wyrzucony z tego forum (chodzi mi tu o sprawy ideologiczne, a nie muzyczne).

Oczywiście ostro krytykuję również muzykę, jednak jestem w stanie zrozumieć, że każdy ma inny gust i nie ma sensu kogoś "nawracać".

EDIT:
http://www.youtube.com/watch?v=o6jOWlUmp-A&feature=related
To Freezing Moon z Deadem na wokalu. :P
Tytuł: Odp: Rap
Wiadomość wysłana przez: spychi w Stycznia 22, 2009, 10:03:17 pm
Powiem tak wyższość rapu z przed kilku lat nad death-metalem w jakiejkolwiek postaci nie podlega żadnej dyskusji.
Jednak dzisiejszy (pseudo) rap < cokolwiek innego, a zwłaszcza metal.
Tytuł: Odp: Rap
Wiadomość wysłana przez: Euronymous w Stycznia 22, 2009, 10:55:07 pm
Hahaha to jest epic fail, bo ja słucham BLACK metalu a nie death metalu. :) W takim razie nie zaprzeczasz, że black jest lepszy. ^^

A tak na poważnie każdy ma swój gust, ale black to naprawdę mistrzostwo. Uwierz mi - to istne przeniesienie muzyki klasycznej na nowoczesne instrumenty.
Tytuł: Odp: Rap
Wiadomość wysłana przez: tropheus w Stycznia 22, 2009, 11:14:35 pm
Spychi, może skończ już pokazywać wyższość hh na metalem, bo to nie ma sensu. Kilka dźwięków, które stają się muzyką to żal. Wiem co mówię, bo sam kiedyś hh słuchałem (nie wiem jak to teraz jest, ale kiedyś Peja wymiatał i to był gość, bo walczył z komercjalizacją. Jego beaty wymiatały [mówię to ze względu na sprzęt, jakim dysponował]). Quothron, jak większość początkujących raperów, też zaczynał w garażu. Z tym, że Bathory to świetny zespół, który nie ma kawałka słabego, nawet dobrego. Wszystkie stoją na wysokim poziomie, a tworzył od 1984 do 2004. Płyty nie wydał, jeżeli coś mu się nie podobało, wszystko dopieszczał maksymalnie. Z jedną zwlekał 5 lat, żeby była doskonała. I tak jest z całą sceną black metalową (nie wliczam Dimmu Borgir, który złamał jedną z zasad blacku).
Popatrzmy na to z innej strony (niech ktoś powie o hh, bo się nie znam). Wychodzi losowy zespół metalowy na scene, żeby zagrać koncert. Nie ważne jaki kawałek zagra, to i tak wszyscy oszaleją, bo żadna płyta tego losowego zespołu nie jest czystą komerchą (czyli jeden góra dwa utwory promowane w TV, radiu, necie, a reszta, żeby czymś tą płytę zapełnić) tylko zbiorem piosenek, które stoją na tym samym poziomie (zazwyczaj jest to, w momencie wydania płyty, szczyt możliwości danej kapeli).
Tytuł: Odp: Rap
Wiadomość wysłana przez: Glymbol w Stycznia 22, 2009, 11:20:08 pm
Proponuję posłuchać Afro Kolektywu, to dowód, że rap nie musi być pusty. Mam dwie płyty tego zespołu i nie żałuję pieniędzy, choć w zasadzie nie lubię HH. Co do Black Metalu porównywanie go z muzyką klasyczną to duże nieporozumienie, owszem nie od dziś metal zawiera takie inspiracje ale jakikolwiek znawca klasyki zmieszałby ten gatunek z błotem tak samo jak Euronymous udowadnia wyższość BM nad HH. Od dawna słucham rocka i metalu, jednak nie ubieram się już na czarno ani nie noszę włosów do pasa, między innymi dlatego, żeby nie identyfikowano mnie z pseudosatanistami od Black Metalu. Po co mam się za kogoś wstydzić?
Tytuł: Odp: Rap
Wiadomość wysłana przez: Devourer w Stycznia 22, 2009, 11:34:11 pm
Powiem tak wyższość rapu z przed kilku lat nad death-metalem w jakiejkolwiek postaci nie podlega żadnej dyskusji.
Jednak dzisiejszy (pseudo) rap < cokolwiek innego, a zwłaszcza metal.

 :o Ja powiem raczej, że wyższość nie tylko ogólnie metalu, ale praktycznie każdego rodzaju muzyki nad rapem w jakiejkolwiek postaci ne podlega żadnej dyskusji.

W rapie jest prosta muzyczka będąca tłem dla tej gadaniny. Nie wiem jak to jest z tym przekazem, ale chyba im więcej łaciny w tekście, tym ten przekaz głębszy  ;D. Chyba, że ja nigdy nie słyszałem "dobrego" rapu ;D.
Wprawdzie wolę Black Metal, ale Death może być.
Np. Deicide - Scars de Crucifix  http://pl.youtube.com/watch?v=0xX0ECDYGRs .
Tytuł: Odp: Rap
Wiadomość wysłana przez: Trydium w Stycznia 23, 2009, 06:53:23 am
LOL ludzie. Czytam te wasze wypowiedzi i nie mogę uwierzyć jak krótkowzroczni jesteście [Dev, Tropheus, Spychi] xD Jeśli chcecie oceniać muzykę to może jej najpierw posłuchajcie? (listy przebojów Vivy i MTV się nie liczą :P) Ocenianie jakiejkolwiek muzyki po stereotypie jest tak błędne, że nie powinno się o tym mówić, to powinno być oczywiste.
Może mi uda stanąć się po środku bo słucham właściwie wszystkiego z pominięciem techno i disco polo :)
Jeśli zacząć by tutaj od Bathory to spokojnie mogę powiedzieć, że część kawałków tworzy zwyczajny harmider. Zgadzam się, że wszystko jest zagrane nadzwyczaj umiejętnie, ale sorry, kiedy wchodzi wokal (który jest BAAAARDZO ciężko zrozumieć swoją drogą) to robi się kicha. Muzyki trzeba się dosłuchiwać bo wszystko zaczyna się zlewać niemal w jeden męczący ucho dźwięk. Ciężko jest powiedzieć żeby było to przyjemne dla ucha.
Kawałek Kalibru 44 który zlinkował Mardok, może i umiejętnie zamaskowany przekaz ale, K***a tego się nie da zrozumieć. Jest tak niewyraźnie zaśpiewane że ciężko mi zakwalifikować tę piosenkę jako dobrą.
Zachowajmy w pamięci, że każdy z nas lubi co innego, i co innego mu przypada do gustu. Sprzeczanie się o to co jest lepsze mija się z celem w 100%. Pisanie "moja muzyka >>>> everything else" brzmi po prostu dziecinnie :)
Daję do posłuchania i przemyślenia (bo przecież nie zawsze chodzi o szczyt umiejętności wokalnych lub instrumentalnych czy lirycznych)
http://www.youtube.com/watch?v=U52AVOhoyNU
http://www.youtube.com/watch?v=AoBGcgJlU8g
http://www.youtube.com/watch?v=B38akXbiDsA&feature=related
http://www.youtube.com/watch?v=DlSdjiyuSHU&feature=related
http://www.youtube.com/watch?v=ioWDijQ2Enw
http://www.youtube.com/watch?v=3UpH3qhP_UE
http://www.youtube.com/watch?v=te1nyK4Y-sM&feature=related
http://www.youtube.com/watch?v=FplnOmPlkds
http://www.youtube.com/watch?v=yyjWtSKfeHg
http://www.youtube.com/watch?v=GoQKj6-4YZI&feature=related
http://www.youtube.com/watch?v=TxvpctgU_s8&feature=channel
Wszystko jest dla ludzi ^.-
Tytuł: Odp: Rap
Wiadomość wysłana przez: tropheus w Stycznia 23, 2009, 09:33:00 am
LOL Trydium, Ty wogóle nie umiesz czytać chyba :P. Przecież pisałem, że kiedyś słuchałem hh. A stereotypami nie lece, bo nie mówie, że każdy hip-hopowiec to ćpun, pijak i hooligan. Ja mówię tylko o muzyce, a nie o samych wykonwacach.
Tytuł: Odp: Rap
Wiadomość wysłana przez: sap w Stycznia 23, 2009, 11:11:27 am
Ja jestem święcie przekonany co do słuszności mej opinii. Mianowicie "rap" to żałość w czystej postaci, jakiej słuchają blokersi. :P (no dobra nie wiem, ale myślę że słuchają) Natomiast prawdziwy, dobry rap to sztuka, której można szukać ze świecą w nawale dzisiejszego syfu, a która spokojnie dorównuje pozostałym gatunkom muzycznym - w tym też Black Metalowi. Reszta pozostaje kwestią gustu, ale należy odróżnić syf od rapu.
Tytuł: Odp: Rap
Wiadomość wysłana przez: Euronymous w Stycznia 23, 2009, 01:18:17 pm
Jeśli chodzi o podobieństwa między black metalem a muzyką klasyczną, polecam posłuchać dwóch pierwszych płyt Gorgoroth (Pentagram i Antichrist), a zrozumiesz, o co mi chodzi.

Trydium - w black metalu często dźwięki są celowo "zlane" by stworzyć ciężką atmosferę i odstraszyć ludzi, którzy nie powinni tego słuchać. Jakiś black metalowiec (chyba ktoś z MayheM, ale głowy nie dam) kiedyś powiedział: "black metal jest jak opera - musisz trenować ucho, umieć tego słuchać, rozróżniać wszystkie szczegóły, by naprawdę zrozumieć tą muzykę". Jako, że słuch mam na to wytrenowany, "zlane" dźwięki nie stanowią dla mnie przeszkody, ale jestem w stanie zrozumieć, że ktoś spoza "metalowej braci" będzie miał problemy ze zrozumieniem tekstu, melodii...
Mimo wszystko np. na pierwszej płycie Burzum (o tym samym tytule) wszystko było nagrane czysto, bez żadnego "zlania" dźwięków. Ciekawe, że na późniejszych albumach jak na przykład Filosofem dźwięk nie był już tak czysty. Dowodzi to, że jest to CELOWY zabieg. Uwierzcie mi - wystarczy się wsłuchać w takie utwory i już można w pełni docenić wykonawcę. Pamiętam, jak pierwszy raz usłyszałem utwór "Satan My Master" Bathorego i wydawało się to szumem i jakiś facet recytował tekst z którego mogłem zrozumieć tylko "Satan, my master blablablablabla". Jednak gdy posłuchałem tego utworu spokojnie, a nie z youtuba od razu mogłem rozróżnić riffy (i to bardzo fajne), a wokal... No cóż - jest świetny, ale jedyna wada, że trudno go zrozumieć. Dlatego warto za pierwszych razem posłuchać z tekstem przed oczami. :)

Chciałbym, żeby Spychi pokazał mi ten "górujący nad death metalem rap". Daj chociaż 1 utwór. Death metal jest mimo wszystko świetny mimo, że nie słucham go za często. Do Deicide mam mieszane uczucia, bo kilka kawałków mają fajnych (np. Mad at God), jednak nie są to w żadnym wypadku utwory głębokie (chociaż tekst mimo wszystko dobry :P), a raczej pozwalające się wyżyć. Postawa wokalisty mnie trochę denerwuje - zapowiedział, że popełni samobójstwo w wieku 33 lat, by zwrócić uwagę na swój zespół, a obietnicy nie dotrzymał. ;]

A ci "pseudosataniści" to również wytwór wyobraźni moherowych beretów. Tak naprawdę black metal jest nurtem w filozofii (głównie chodzi o filozofię Nietzschego, pogańską strukturę społeczeństwa, antychrześcijaństwo).
Tytuł: Odp: Rap
Wiadomość wysłana przez: svartee w Stycznia 23, 2009, 02:58:30 pm
Panie....a nie, nie ma tutaj...Panowie, czy aby trochę nie przesadzacie? :)
Może ja czegoś nie wiem, ale co ma tutaj dorastanie z gustem muzycznym?! Czyli taki, co słucha muzyki klasycznej (jak ja) to człowiek dorosły, a taki, co słucha hh/techno to jakiś dzieciak? Bzdura, waszmoście, z łaski swojej przestańcie, że tak się wyrażę, pieprzyć.

I nie ma czegoś takiego jak gorsza/lepsza muzyka. Żaden gatunek nie góruje nad żadnym...

Btw. zmieniam lekko zdanie a'propos hh/rapu. Owszem, moim zdaniem gatunek ten jest równie mało ambitny co metal, jednak niektóre kawałki są bardzo fajne. Można od czasu do czasy puścić na pececie. ;)
Tytuł: Odp: Rap
Wiadomość wysłana przez: Euronymous w Stycznia 23, 2009, 03:38:25 pm
A wytłumacz mi proszę, czemu metal jest mało ambitny? Sprecyzuj czy chodzi ci o walory muzyczne, czy może przekaz?
Tytuł: Odp: Rap
Wiadomość wysłana przez: tropheus w Stycznia 23, 2009, 03:52:01 pm
Otóż to. Chciałbym wiedzieć, czemu muzyka, której słucham jest mało ambitna?
Tytuł: Odp: Rap
Wiadomość wysłana przez: svartee w Stycznia 23, 2009, 04:08:32 pm
Mało ambitna pod względem zarówno muzycznym, jak i przekazu. To moje zdanie. Ten rodzaj muzyki jest dla mnie nudny i prymitywny. O wiele ciekawszą dla mnie muzyką i jednocześnie bardziej złożoną jest muzyka klasyczna oraz jazz i blues. Poza tym wolę "normalny" klimat gatunków przeze mnie wymienionych niż klimaty metalowe. Tyle w tym temacie.
Tytuł: Odp: Rap
Wiadomość wysłana przez: Euronymous w Stycznia 23, 2009, 05:33:33 pm
Tyle w tym temacie z twojej strony. Tak jest najłatwiej - wyrazić swoje zdanie i powiedzieć "tyle w tym temacie". A dyskusja służy do tego, by - uwaga uwaga - dyskutować! Każdy ma się wypowiedzieć, a póki co nie usłyszałem z twojej strony żadnego sensownego argumentu.

Co do kwestii muzycznej, każdy ma swoje zdanie. Ja uważam za ambitną muzykę metal i muzykę klasyczną, za nieambitną wszelkie techniawy i inne hip-hopy. Każdy może mieć odmienne zdanie i to szanuję.

Natomiast nie możesz zrozumieć kwestii przekazu black metalowego. W ogóle wiesz, na czym on polega? Czy sugerujesz się stereotypami wciskanymi przez katechetę/katechetkę na lekcji religii?
Po pierwsze chcę, byś się zawiódł - nie ma, nigdy nie było i nie będzie ŻADNEGO kultu Szatana pochodzącego z Biblii. Innymi słowy jest to wymysł, a wszelkie teksty niektórych black metalowych piosenek, np. "Satan My Master" czy "Devil is Calling" są zwyczajnie przenośnią. Pozwól, że zacytuję ci słowa Gaahla: "by do nich dotarło (chodzi o chrześcijan), musimy mówić w ich języku". Mimo wszystko pewnie nie raz słyszałeś z ust jakiegoś BMowca słowa "jestem Satanistą". To ma wyrazić głęboki sprzeciw wobec Chrześcijaństwa i tyle!
Mógłbym zrobić wielki poemat nt. ideologii BM, ale:
a) już ktoś zrobił to lepiej,
b) czy to coś da?
Wiedz tylko, że BM, to przede wszystkim antychrześcijaństwo, filozofia Nietzschego (chociaż nie zawsze) oraz powrót do przedchrześcijańskiej kultury i systemu wartości.

Jeśli chcesz wiedzieć o tym więcej, to Varg Vikernes (aka Count Grishnak), jeden z najważniejszych (jeśli nie najważniejszy) black metalowiec  wytłumaczył to dużo lepiej ode mnie na swojej stronie.

www.burzum.org
Tytuł: Odp: Rap
Wiadomość wysłana przez: svartee w Stycznia 23, 2009, 07:32:15 pm
Tyle w tym temacie z twojej strony. Tak jest najłatwiej - wyrazić swoje zdanie i powiedzieć "tyle w tym temacie". A dyskusja służy do tego, by - uwaga uwaga - dyskutować! Każdy ma się wypowiedzieć, a póki co nie usłyszałem z twojej strony żadnego sensownego argumentu.
Ja nie mam czego ci udowadniać. Mam ci udowadniać, że mam taki gust, a nie inny? I mam ci udowadniać, że metal mi się nie podoba? :E Weź się zastanów. Ponadto o gustach się nie dyskutuje.

Cytuj
Co do kwestii muzycznej, każdy ma swoje zdanie. Ja uważam za ambitną muzykę metal i muzykę klasyczną, za nieambitną wszelkie techniawy i inne hip-hopy. Każdy może mieć odmienne zdanie i to szanuję.
Może? Dziękujemy Ci, Xeronie, panie nasz, że nam pozwalasz. :F

Cytuj
Natomiast nie możesz zrozumieć kwestii przekazu black metalowego. W ogóle wiesz, na czym on polega? Czy sugerujesz się stereotypami wciskanymi przez katechetę/katechetkę na lekcji religii?
Wyobraź sobie, że nigdy nie byłem ani w kościele (no dobra, raz, ale to był zabytkowy) i że nie chodzę na lekcje religii. :F I niełatwo mi coś wcisnąć, szczególnie stereotypy.

Cytuj
Po pierwsze chcę, byś się zawiódł - nie ma, nigdy nie było i nie będzie ŻADNEGO kultu Szatana pochodzącego z Biblii. Innymi słowy jest to wymysł(...)
Wychodzi na to, że to ty coś się tego szatana czepiasz. :E Przecież nawet o nim nie wspomniałem.

Cytuj
(...) a wszelkie teksty niektórych black metalowych piosenek, np. "Satan My Master" czy "Devil is Calling" są zwyczajnie przenośnią. Pozwól, że zacytuję ci słowa Gaahla: "by do nich dotarło (chodzi o chrześcijan), musimy mówić w ich języku". Mimo wszystko pewnie nie raz słyszałeś z ust jakiegoś BMowca słowa "jestem Satanistą". To ma wyrazić głęboki sprzeciw wobec Chrześcijaństwa i tyle!

Niech Ci będzie, chociaż nie rozumiem tego sprzeciwu, a dokładniej jego formy. Imo trochę prymitywna. ;p

Cytuj
Mógłbym zrobić wielki poemat nt. ideologii BM, ale:
a) już ktoś zrobił to lepiej,
b) czy to coś da?
Wiedz tylko, że BM, to przede wszystkim antychrześcijaństwo, filozofia Nietzschego (chociaż nie zawsze) oraz powrót do przedchrześcijańskiej kultury i systemu wartości.
Tylko, że mnie to ABSOLUTNIE nie interesuje. Kompletnie mnie nie interesują wartości/filozofia/przekaz black metalu.

Poza tym nawet, żeby teksty etc. miały za zadanie wyrażać tylko sprzeciw przeciw chrześcijaństwu, to nie oznacza, że one jakoś mnie do metalu nie zniechęcają. Wręcz przeciwnie.
Tytuł: Odp: Rap
Wiadomość wysłana przez: Euronymous w Stycznia 23, 2009, 07:45:18 pm
Jesteś zwyczajnym ignorantem, nie znasz się na sprawie i nazywasz muzykę mało ambitną nie widząc NIC o jej przekazie. Sam się do tego przyznałeś. Jak więc możesz coś krytykować nic o tym nie wiedząc? Jak muzyka traktuje o wyższych wartościach i filozofii, to z tego powodu jest mało ambitna? Człowieku - to jaka muzyka MA ambitny przekaz, jeśli BM jest prymitywny, bo traktuje o filozofii?
Tytuł: Odp: Rap
Wiadomość wysłana przez: Negro w Stycznia 23, 2009, 08:06:57 pm
Takie pytanko - o co wy się w ogóle "kłócicie"?
Pomijając fakt, że rozmowa na tego typu tematy jest bardzo trudna to przecież żaden z was nie przekona drugiego do swojej racji. To wszystko zależy od indywidualnego gustu. Nawet jeżeli byłby tu ktoś, kto słucha np. Fasolek i je lubi upierał by się, że to właśnie Fasolki mają najlepszy przekaz, muzykę czy cokolwiek innego - w każdym razie, że to właśnie taka muzyka jest najlepsza. Każdy broni tego, z czym się identyfikuje i jest to normalne. Normalne jest też to, że np. Euronymous gloryfikuje metal nie dostrzegając jego wad, za to dużo lepiej widząc wady innych rodzajów muzyki, a z kolei np. svartee - przeciwnie.

Równie dobrze ja mógłbym powiedzieć, że nikt z was nie ma racji, bo to techno/trance są najlepsze - muzyka (wbrew pozorom) często jest złożona, komponowana dłużej niż metal/hh, (zazwyczaj) cały przekaz zawarty jest w muzyce, a nie banalnie wyrażony słowami, na imprezach techno bawi się najwięcej ludzi etc...

Reasumując i odnosząc się bardziej do tematu.
Metal - jakikolwiek by nie był - może i jakiś przekaz ma, nigdy meni to nie interesowało, bo jak słyszę taką muzykę to od razu mi się niedobrze robi.
Rap/HH - Najważniejszy jest przekaz, i tak jak kilka razy było to już wspomniane - jest wiele kawałków które są iście mistrzowskie. I tak nawiasem mówią - myślę, że umiejętność wyrażania swojego zdania na dowolnie rzucony temat w postaci spontanicznie budowanych rymów (freestyle) jest większym talentem niż to "darcie się do mikrofonu.

Odnosząc się do zaprezentowanych w pierwszym poście tego tematu kawałków - nie kręci mnie takie "undergoundowe" wrzucanie sobie. Fakt, maniakiem rapu/hh nie jestem, ale słucham takiej muzyki i wybieram bardziej ambitne lub melodyczne kawałki (choć jeden z tych zaprezentowanych kawałków ma całkiem ciekawy podkład - to przyznaję).

I taka uwaga na koniec: Nie zawsze jest tak, że aby wyrazić coś w sposób piękny, lepszy trzeba to zrobić na 10 różnych instrumentów jednocześnie i w wyszukanym języku - czasem wystarczy jedna gitara/syntezator i najprostsze słowa...
Jednocześnie - to, że ktoś śpiewa np. o filozofii nie oznacza, że jego piosenka jest ambitniejsza od tej traktującej o kanapce z serem.

Ps. Euronymous - zwolnij trochę z tym rozdawaniem rangi ignoranta...
Tytuł: Odp: Rap
Wiadomość wysłana przez: Euronymous w Stycznia 23, 2009, 08:42:38 pm
Czemu? Jeśli Svartee nie zadał sobie trudu, by zdobyć jakąś podstawową wiedzę na temat przekazu, to jak można go inaczej nazwać? Gdyby jeszcze nie włączał się do dyskusji, to okej, ale skoro już dyskutuje i prezentuje swoją opinię (że przekaz w BM jest mało ambitny), to zasługuje na taką "rangę".

Nie kłócimy się, tylko dyskutujemy. Obecnie rozmawiamy na temat przekazu zawartego w rapie, BM i innych gatunkach muzycznych.

A teraz chciałbym sprostować kilka spraw. Po pierwsze, Negro, nie mówię o przekazie METALU tylko BLACK METALU. Jest ogromna różnica. Po drugie - sądząc z waszych wypowiedzi (przede wszystkim chodzi mi tu o Negro oraz Svartee) nie rozumiecie, na czym cały BM polega. Skupmy się na aspekcie przekazu, który jest bardzo ważny w tej muzyce. Wy myślicie, że jest to po prostu ciężka muzyka z antychrześcijańskim przesłaniem, jednak to nie jest takie proste. BM to sposób życia, ideologia. To nie jest tak, że blokers sobie zacznie rapować o tym, jak pojechał maluchem na siłownię, potem sprał okularnika, a na końcu poszedł do "lali" i dokańczać już chyba nie muszę. Nawet jak teksty w rapie dotyczą poważnych spraw, są to rzeczy dotyczące "ludzi ulicy" czyli niecywilizowanych, niewykształconych. Na przykład uzależnienia (które GŁÓWNIE dotyczą "dzieci ulicy").
Przyglądałem się uważnie hip-hopowcom i raperom i wiecie, co? Oni w żadnym wypadku nie słuchają tej muzyki dla przekazu. Zazwyczaj jest to banda przygłupów, którzy w tej muzyce widzą tylko rytm, chcą być modni, zaimponować kolegom. Idą przez miasto, jeden puszcza z komórki hip-hopową piosenkę i w jej rytm atakują innych ludzi (chyba z zazdrości, że nie mają takiego potencjału intelektualnego, albo dlatego, że chcą zaimponować "lalom"). Ja serdecznie dziękuję za taki przekaz.
A tak w ogóle, to - według informacji, które znalazłem w internecie - rap powstał w dzielnicy bronx (dzieci ulicy...) i był/jest głównie tworzony przez afroamerykaninów. Nie wiem, jakim cudem ta muzyka zdobyła popularność wśród tak wielkiej rzeszy ludzi... Ale mam teorię - zwyczajnie jest to muzyka robiona przez wyrzutków, dla wyrzutków, przez co ci "artyści" zarabiają górę pieniędzy (złote łańcuchy). Zwyczajnie wciskają głupkom crap, wykorzystują ich łatwowierność, a robią to wszystko dla pieniędzy. Jestem w stanie zrozumieć, że są wyjątki - kilku raperów przeciwko komercjalizacji oraz tworzących muzykę dla przekazu i walorów muzycznych (?).
Waszym celem w tej dyskusji IMHO jest udowodnienie mi, że rap przekazuje jakąś wartość a nie opowiadanie wyssanych z palca historyjek o metalu. -_-

A teraz przejdźmy do BMu. Jak już mówiłem - Varg Vikernes wytłumaczył to lepiej. Mimo wszystko spróbuję przedstawić, jak ważny jest w tej muzyce przekaz, oraz na czym on polega (by udowodnić wam, że to nie są żadni "kultyści czczący Szatana"). Sam Lucyfer jest uznawany za postać literacką, która przedstawia bunt przeciwko Bogu (Chrześcijaństwu). Najlepiej charakter przekazu w BMie przedstawia ten cytat Grishnaka:
"Modern scientific worldview resting on a foundation made up of the Pagan values and ideals; loyalty, wisdom, courage, love, discipline, honesty, intelligence, beauty, responsibility, health and strength."
Gdzie widzicie tu kult zła, szatanizm i jedzenie kotów? Hm?
Oczywiście nie wierzymy w to, że Odyn jeździ po niebie w magicznym rydwanie i rzuca błyskawice. Jesteśmy wierni pogańskim (wolę określenie starożytnym lub przedchrześcijańskim) ideom ulepszania rasy ludzkiej oraz nauce. Nie wierzymy w głupie i bezsensowne przypowieści, jak to Bóg stworzył Adama i Ewę. Samą mitologię uznajemy raczej za symboliczne przedstawienie prawd o otaczającym nas świecie - w czasach starożytności nauka nie było zbytnio rozwinięta, więc nie można im było mówić o galaktykach i wszechświecie, natomiast lepiej do tego służyły mity, które przedstawiały normalne rzeczy w symboliczny sposób oraz wpajały te wartości. Jak już mówiłem, w szczegóły nie będę się wdawał, bo byłoby baaardzo dużo pisaniny, na wszelkie pytanie (o ile takie będą) z chęcią odpowiem.

Powracając jeszcze do tego, co powiedział Negro.
Cytuj
I taka uwaga na koniec: Nie zawsze jest tak, że aby wyrazić coś w sposób piękny, lepszy trzeba to zrobić na 10 różnych instrumentów jednocześnie i w wyszukanym języku - czasem wystarczy jedna gitara/syntezator i najprostsze słowa...

Varg tworzył wiele utworów na syntezatorze (2 ostatnie albumy były stworzone TYLKO na nim), więc...

Cytuj
Jednocześnie - to, że ktoś śpiewa np. o filozofii nie oznacza, że jego piosenka jest ambitniejsza od tej traktującej o kanapce z serem.

Svartee powiedział, że BM jest dla niego mało ambitny zarówno jeśli chodzi o muzyczną zawartość, jak i przekaz. Jeśli chodzi o samą muzykę, to jestem w stanie to uszanować, każdy ma swój gust. Jednak piosenka o filozofii ZAWSZE będzie miała ambitniejszy przekaz niż ta o kanapce z serem. :)
Tytuł: Odp: Rap
Wiadomość wysłana przez: tropheus w Stycznia 23, 2009, 08:49:54 pm
Krótko, zwięźle i na temat. Już prościej nie da się wyjaśnić przekazu bm.
Tytuł: Odp: Rap
Wiadomość wysłana przez: Devourer w Stycznia 23, 2009, 08:52:20 pm
Jeden woli darcie inny gadanie i przeklinane do mikrofonu. Jeden woli muzyke, inny tylko przekaz bez muzyki... I tak można jeszcze z 10 stron zapisać. W sumie i tak jeden drugiego raczej nie przekona. Chyba tylko te wrzucanie sobie kawałków moze  ewentualnie lekko zmienić nastawienie do wrogiego rodzaju muzyki.
Tytuł: Odp: Rap
Wiadomość wysłana przez: Euronymous w Stycznia 23, 2009, 10:08:22 pm
Hah. W wywiadzie z Vargiem znalazłem ciekawy cytat o De Mysteriis Dom Sathanas:

"The Mayhem, De Mysteriis Dom Sathanas album: as You might know I played the bass on this album. I am not credited as a bass player on this album simply because Euronymous' parents told Hellhammer that they would stop the album if he tried to release it featuring both their son and me. So Hellhammer told them he re-recorded the bass line himself, which was a lie, and then simply removed my name from the album cover -- solely to satisfy Euronymous' parents. (Contrary to popular belief, there has never been any conflict between the Mayhem guys and me, not even after the "inconvenience" with Euronymous.)

I once said that this album reeked big time, because the vocals ruined everything, but the truth is that I had only properly heard the vocals on Freezing Moon when I said that, and I think Freezing Moon reeks big time, but the vocals on the other tracks is perfect. The reason I think Freezing Moon reeks is simply that I was used to Dead's vocals and his way of singing, and I never wanted that to change. Attila, the session vocalist for this album, was more concerned about his "artistic integrity", and didn't want to sound just like Dead, so (unfortunately) he wanted to do his own thing.

So I think this album is great. It is highly original, not least because of Hellhammer's inventive drumming, and I would say that all that was positive about Euronymous is immortalized by this album. Hellhammer's drumming makes the album special, but so does the guitar riffs, that Euronymous was mostly responsible for (although Hellhammer, Necrobutcher and even I have made some riffs too).

I have never even read the lyrics on this album, or seen the album cover, but I still dare say this is one of the few black metal releases I think highly off and would actually listen to, if I had the chance. Why on Earth do people even bother listening to other black metal albums when they can listen to albums like this one? A good album to me is an album you never grow tired of, and I think this album is such an album."

Przy okazji w wywiadzie tym - na 100% prawdziwym - Varg zapowiada wydanie kolejnych metalowych płyt. Woohoo. :D
Tytuł: Odp: Rap
Wiadomość wysłana przez: Trydium w Stycznia 23, 2009, 10:25:38 pm
A teraz chciałbym sprostować kilka spraw. Po pierwsze, Negro, nie mówię o przekazie METALU tylko BLACK METALU. Jest ogromna różnica. Po drugie - sądząc z waszych wypowiedzi (przede wszystkim chodzi mi tu o Negro oraz Svartee) nie rozumiecie, na czym cały BM polega. Skupmy się na aspekcie przekazu, który jest bardzo ważny w tej muzyce. Wy myślicie, że jest to po prostu ciężka muzyka z antychrześcijańskim przesłaniem, jednak to nie jest takie proste. BM to sposób życia, ideologia. To nie jest tak, że blokers sobie zacznie rapować o tym, jak pojechał maluchem na siłownię, potem sprał okularnika, a na końcu poszedł do "lali" i dokańczać już chyba nie muszę. Nawet jak teksty w rapie dotyczą poważnych spraw, są to rzeczy dotyczące "ludzi ulicy" czyli niecywilizowanych, niewykształconych. Na przykład uzależnienia (które GŁÓWNIE dotyczą "dzieci ulicy").

Xeron kierujesz się tutaj stereotypem który obserwujesz w swoim otoczeniu a to dowodzi, że to TY jesteś tutaj ignorantem. BM nie jest jedyny i słuszny, wyższy ponad wszystko co stworzone.
Jeśli uważasz, że Rap = Crap i teksty są takie jak je określiłeś albo, że to po prostu kolejne płyty "o tym, że się zakochałem w Marzence" to ja cię przepraszam ale chyba nigdy tej muzyki nie słyszałeś. Nie wiem jakie było twoje życie ale wiesz, niektórzy nie mieli go usłanymi różami. Niektórzy chcieli powiedzieć o tym innym, ktoś wolał słuchać.
Naprawdę, jeśli już chcesz oceniać jakiś gatunek to najpierw go poznaj, i to bezstronnie a nie bazując na stereotypach.
Mówisz, że BM to ideologia, sposób bycia, sposób życia... No to brawo, wybacz porównanie ale szalikowcy powiedzą to samo o swoim "kibicowaniu", ono określa ich tożsamość. IMO wszelkie ideologie prowadzą do ogłupienia i ubezwłasnowolnienia (i to świadomego) człowieka. Myślałem, że jesteś na tyle inteligentny że jesteś w stanie sam wytyczać swoją ścieżkę, bez potrzeby sugerowania się czymkolwiek, a zwłaszcza czymś tak banalnym jak muzyka.
Tytuł: Odp: Rap
Wiadomość wysłana przez: Euronymous w Stycznia 23, 2009, 10:35:53 pm
Najwyraźniej nie zrozumiałeś mojej wypowiedzi. Chciałem lekko sprowokować "raperów", powiedzieć im stereotyp, by wreszcie mi dokładnie powiedzieli, jaki przekaz zawiera rap. Bo ja tego naprawdę nie mogę zrozumieć.

A to, że większość blokersów ma w d**** przekaz rapowy jest faktem.

Co do ideologii, to nie prowadzą one do ogłupienia, wręcz przeciwnie. Chodzi mi oczywiście o szczytne ideologie. I to jest moja WŁASNA ścieżka, którą miałem ZANIM zacząłem słuchać tej muzyki. Gdy się dowiedziałem, że jest grupa ludzi robiąca świetną muzykę i mająca podobną ideologię to dodatkowo fajnie. Kłamstwem jest, że zainspirowałem się tylko muzyką, chociaż dowiedziałem się kilku dodatkowych rzeczy.

Ach - i poza tym: nie chodzi tutaj o banalną muzykę. Muzyka (dobra) swoją drogą - ma być mroczna, klimatyczna, etc. Przekaz to osobna rzecz, która jest częściej przekazywana w wywiadach i autobiografiach autorów (ale nie zawsze) niż w samych utworach. Po prostu krótki tekst piosenki nie jest w stanie wytłumaczyć skomplikowanych zagadnień dotyczących ideologii. Dlatego muzycy BMowi zazwyczaj - jak to Gaahl powiedział: "przemawiają w ich (chrześcijańskim) języku, by zrozumieli" tworząc tą "szatańską" atmosferę.
Tytuł: Odp: Rap
Wiadomość wysłana przez: Trydium w Stycznia 23, 2009, 10:57:21 pm
Po co tworzyć muzykę której nikt nie rozumie, poza twórcą, która to on musi później wszystkim wyjaśniać? ;D
Przekaz w Rapie? zależy od kawałka, posłuchaj sam i wyciągnij wnioski. Nie czekaj na gotowca bo to co wyniesiesz z danej muzyki zależy głównie od ciebie a nie od wykonawcy. Dałem linki kilka postów wcześniej do kilku naprawdę sensownych piosenek, posłuchaj sobie.
Tytuł: Odp: Rap
Wiadomość wysłana przez: Negro w Stycznia 23, 2009, 10:59:28 pm
Po pierwsze, Negro, nie mówię o przekazie METALU tylko BLACK METALU.

Nie próbuj mi tu wciskać ciemnoty. To czy jest to black, death czy heavy metal nie zmieni faktu, że nadal jest to METAL. Tak samo jak goa, progressive czy ambient - mimo iż rozróżniane są jako różne gatunki, mają własny styl to nadal wszystko to TRANCE.

Po drugie - sądząc z waszych wypowiedzi (przede wszystkim chodzi mi tu o Negro oraz Svartee) nie rozumiecie, na czym cały BM polega.

Na jakiej podstawie stwierdzasz, co ja myślę? I kto tu jest teraz "ignorantem" co? Po za tym - szczerze zwisa mi jaki jest przekaz black metalu - nadal będę trzymał go w jednym worku z reszta metalowych kawałków. Inna sprawa, że rozmawiamy to o muzyce jako takiej a nie jakiś ideologiach czy wyznaniach jakie ona za sobą pociąga.

na temat przekazu rapu wypowiadać się nie będę, bo już Trydium o tym napisał.
Co do "hiphopowców" o których wspominasz - skoro ty rap/hh uosabiasz z takimi ludźmi to czemu dziwisz się, że wiele ludzi metal (jakikolwiek) uosabia z satanistami? To, że tacy ludzi e tej czy innej grupie się znajdują, nie znaczy, że wszyscy tacy są...
Tytuł: Odp: Rap
Wiadomość wysłana przez: Euronymous w Stycznia 23, 2009, 11:21:31 pm
Problem w tym, że NIE MA satanistów wśród black metalowców. Po prostu nie ma. Ani jednego. To głupi mit. A wszelacy blokersi, którzy słuchają rapu tylko dla szpanu SĄ, bo obcuję z nimi prawie codziennie.
Tytuł: Odp: Rap
Wiadomość wysłana przez: tropheus w Stycznia 23, 2009, 11:22:17 pm
Po pierwsze, Negro, nie mówię o przekazie METALU tylko BLACK METALU.

Nie próbuj mi tu wciskać ciemnoty. To czy jest to black, death czy heavy metal nie zmieni faktu, że nadal jest to METAL. Tak samo jak goa, progressive czy ambient - mimo iż rozróżniane są jako różne gatunki, mają własny styl to nadal wszystko to TRANCE.

To wyobraź sobie, że black metal, mimo że jest metalem, też ma swój własny styl i przekaz.
Tytuł: Odp: Rap
Wiadomość wysłana przez: Euronymous w Stycznia 23, 2009, 11:23:50 pm
Cytuj
Na jakiej podstawie stwierdzasz, co ja myślę?

Negro - przecież napisałem to wyraźnie: "na podstawie waszych (czyli twoich i Svartee) wypowiedzi".
Tytuł: Odp: Rap
Wiadomość wysłana przez: Devourer w Stycznia 23, 2009, 11:27:12 pm

Na jakiej podstawie stwierdzasz, co ja myślę? I kto tu jest teraz "ignorantem" co? Po za tym - szczerze zwisa mi jaki jest przekaz black metalu - nadal będę trzymał go w jednym worku z reszta metalowych kawałków. Inna sprawa, że rozmawiamy to o muzyce jako takiej a nie jakiś ideologiach czy wyznaniach jakie ona za sobą pociąga.


To tak samo jesteś "ignorantem". Przekaz jest oczywiście ważny, ale najważniejsza jest sama muzyka. Jak ci się dana muzyka nie podoba, to cię przekaz nie interesuje. Więc analogicznie metale wrzucą te wasze ambitne rapy do jednego wora z całym pozostałym hip hopem.
Tytuł: Odp: Rap
Wiadomość wysłana przez: tropheus w Stycznia 23, 2009, 11:30:10 pm
Devourer, po raz drugi przyznaję Ci racje xD. Może na SC nie za bardzo się znasz, ale jesteś ok.
Tytuł: Odp: Rap
Wiadomość wysłana przez: Negro w Stycznia 24, 2009, 03:00:07 am
Problem w tym, że NIE MA satanistów wśród black metalowców. Po prostu nie ma. Ani jednego. To głupi mit.

Tego ani ty, ani nikt inny nie jest w stanie jednoznacznie stwierdzić. Znasz każdego fana black metalu osobiście? Nie? Więc nie możesz wypowiadać się w imieniu wszystkich. I nie tłumacz mi się tu ideologią black metalu. Wszędzie może znaleźć się "czarna owca".

To wyobraź sobie, że black metal, mimo że jest metalem, też ma swój własny styl i przekaz.

Zerowe zrozumienie treści mojej wypowiedzi.
Zdaję sobie sprawę z tego, że black metal czymś się w stosunku do reszty metalu charakteryzuje - inaczej nie było by przecież sensu nazywać go odrębnym gatunkiem. Jednak nadal jest to po prostu metal (w ogólniejszej klasyfikacji).

To tak samo jesteś "ignorantem". Przekaz jest oczywiście ważny, ale najważniejsza jest sama muzyka. Jak ci się dana muzyka nie podoba, to cię przekaz nie interesuje. Więc analogicznie metale wrzucą te wasze ambitne rapy do jednego wora z całym pozostałym hip hopem.

Tu też kiepsko z interpretacją treści.
Przecież mnie to nie boli, że ktoś wrzuca rap i hh, do jednego worka. Możesz nawet muzykę dzielić tylko na black metal i resztę a i tak to nic nie zmieni. Kwestia indywidualnych upodobań. I właśnie dlatego nie interesuje mnie przekaz black metalu - bo go nie słucham. Dla mnie jest to po prostu metal.

Negro - przecież napisałem to wyraźnie: "na podstawie waszych (czyli twoich i Svartee) wypowiedzi".

W takim razie bardzo słabo u ciebie z interpretacją treści czytanych, gdyż źle stwierdzasz. Moje wyobrażenie na ten temat dość mocno odbiega od tego, co napisałeś.
Tytuł: Odp: Rap
Wiadomość wysłana przez: Euronymous w Stycznia 24, 2009, 06:48:51 am
Cytuj
Tego ani ty, ani nikt inny nie jest w stanie jednoznacznie stwierdzić. Znasz każdego fana black metalu osobiście? Nie? Więc nie możesz wypowiadać się w imieniu wszystkich. I nie tłumacz mi się tu ideologią black metalu. Wszędzie może znaleźć się "czarna owca".

Najprostszym sposobem na udowodnienie tego, że nie ma satanistów wśród black metalowców jest wytłumaczenie, że nie ma, nie było i nie będzie (teistycznych) satanistów W OGÓLE! Nigdy! Osoby, które były palone za to, że były "czarownicami" były związane z pogańskim kultem (były tzw. initiates). Najlepsze jest to, że sam Jezus również był initiate! Osoby były palone żywcem za coś, co Jezus zrobił przed nimi.

Cytuj
Zerowe zrozumienie treści mojej wypowiedzi.
Zdaję sobie sprawę z tego, że black metal czymś się w stosunku do reszty metalu charakteryzuje - inaczej nie było by przecież sensu nazywać go odrębnym gatunkiem. Jednak nadal jest to po prostu metal (w ogólniejszej klasyfikacji).

Według definicji Euronymousa, black metal nie jest określeniem pochodzącym od heavy metalu (to znaczy, że nie musi być to koniecznie odmiana heavy metalu) - pochodzi ono z piosenki Venoma pt. "Black Metal". Z tego powodu może to być zagrane nawet na skrzypcach, ale nadal będzie black metalem o ile będzie zawierało przekaz bądź klimat BMu! (np. polski zespół Profanum robi utwory stworzone tylko na syntezatorze, dużo jest takich w Burzum) Ponadto nie można jednoznacznie określić cech tego gatunku - najlepsi BMowi artyści stawiają właśnie na oryginalność, każdy chciał zrobić nową, indywidualną  muzykę. Chodzi mi o ten prawdziwy black metal, a nie późniejszy, skomercjalizowany crap. W takim razie mam tu na myśli zespoły takie jak MayheM, Burzum, Darkthrone, Immortal, Gorgoroth, Emperor i jeszcze kilka innych.

Cytuj
Tu też kiepsko z interpretacją treści.
Przecież mnie to nie boli, że ktoś wrzuca rap i hh, do jednego worka. Możesz nawet muzykę dzielić tylko na black metal i resztę a i tak to nic nie zmieni. Kwestia indywidualnych upodobań. I właśnie dlatego nie interesuje mnie przekaz black metalu - bo go nie słucham. Dla mnie jest to po prostu metal.

Problem w tym, że ty wrzucasz BM i różne odmiany heavy metalu do jednego worka. Nie mówię - zazwyczaj BM jest metalem, jednak różni go od reszty podgatunków to, że muzycy całkowicie zrywają ze schematami, trendami i technikami popularnie i szeroko stosowanymi przez innych by móc tworzyć oryginalną i personalną muzykę.
Tytuł: Odp: Rap
Wiadomość wysłana przez: SCreligjons w Stycznia 24, 2009, 01:04:05 pm
I tak jest z całą sceną black metalową (nie wliczam Dimmu Borgir, który złamał jedną z zasad blacku).

A jaką oni to zasadę złamali? Bo nie słyszałem... ;P
Tytuł: Odp: Rap
Wiadomość wysłana przez: tropheus w Stycznia 24, 2009, 01:33:31 pm
Skomercjalizowali się.
Tytuł: Odp: Rap
Wiadomość wysłana przez: Euronymous w Stycznia 24, 2009, 01:36:54 pm
Właściwie nie o samą komercjalizację chodzi (bo sam Euronymous pod koniec swojego życia przyznał, że warto nieco rozpowszechnić black), ale o zniwelowanie black metalu i odstąpienie od jego głównego celu. Celem black metalu była ORYGINALNA muzyka, gdy Dimmu Borgir to nędzne popłuczyny po MayheM i Emperorze (z tego drugiego ukradli nawet cały styl grania). Nie mówię, że DB był jedynym takim zespołem, jednak jest jednym z tych, którzy najbardziej się "zasłużyli" dla blacku.
Tytuł: Odp: Rap
Wiadomość wysłana przez: spychi w Stycznia 24, 2009, 03:23:43 pm
Tupac - Changes > wszystko.

http://pl.youtube.com/watch?v=a2ucUWr_7kE

Człowiek, który wpisał się w historię nie tylko muzyką ale poglądami i zmienił stereotyp czarnych.
Dzieciństwo

Tupac Shakur już jako dziecko przejawiał talent artystyczny. Matka zapisała go do The 127th Street Ensemble, grupy teatralnej, gdzie jako 12-latek zadebiutował na scenie (1983). Trzy lata później, w czerwcu 1986 roku, Shakurowie przenieśli się do Baltimore, gdzie Tupac zapisał się do Baltimorskiej Wyższej Szkoły Artystycznej (Baltimore School for the Performing Arts), rozpoczynając naukę baletu, aktorstwa i poezji. Właśnie w Baltimore Tupac napisał swój pierwszy rapowy tekst i występował pod pseudonimem MC New York.

Nie udało mu się ukończyć tej szkoły. Wraz z resztą rodziny przeprowadził się po raz kolejny (1988), tym razem do Marin City w Kalifornii. W sierpniu 1988 roku jego ojczym Mutulu Shakur został skazany na 60 lat więzienia za udział w napadzie. Rząd Stanów Zjednoczonych utrzymuje, że towarzysze Mutulu ze świata politycznego tworzyli organizację przestępczą. Po skazaniu ojca Tupaca, jego matka wpadła w uzależnienie narkotykowe. Miała również wiele kryminalnych zatargów. Tupac nie mogąc znieść widoku staczającej się na dno matki, wyprowadził się do opuszczonego domu, gdzie mieszkał wraz z przyjaciółmi.

Dalsza część jego biografii:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Tupac_Shakur

Posiadam książkę z jego biografią, którą czytałem wielokrotnie. Jest to wielki człowiek. Jego piosenki zmieniły moje poglądy, kto cie tam wie czy bym był aż tak tolerancyjny jeśli chodzi o kolor skóry gdybym jego muzyki nie słuchał.
Tytuł: Odp: Rap
Wiadomość wysłana przez: Euronymous w Stycznia 24, 2009, 04:08:40 pm
Tak BTW, to jako dowód bezczelnej demonizacji BMu mogę podać kilka "historii" publikowanych przez media. W jednej z nich jest napisane, że Varg będąc dzieckiem wyjechał z całą rodziną na rok do Iraku (!), a tam jego ojciec konstruował program komputerowy (!!) dla Saddama Husseina (!!!). Ponadto były opisane "rewelacje" jakoby Varg miał w szkole bić i znęcać się nad innymi dziećmi ze względu na ich kolor skóry (!!!). Ponadto uznano go za zwolennika... nazistowskich kosmitów, którzy mają swoje bazy na innych planetach (!!!!!!!!!). Jak to Varg określił "nie wiedziałem, czy się śmiać, czy płakać". Teraz widzicie, jak działa chrześcijańska propaganda. :) Nie zdziwiłbym się, by w kontynuacji tej książki posądzano go o zaprzedanie duszy Kubusiowi Puchatkowi.
Tytuł: Odp: Rap
Wiadomość wysłana przez: sap w Stycznia 24, 2009, 04:29:48 pm
Skąd wiemy, że TY piszesz prawdę twierdząc, iż takie rzeczy były publikowane?
Tytuł: Odp: Rap
Wiadomość wysłana przez: Euronymous w Stycznia 24, 2009, 04:50:57 pm
Żal? A to tak trudno sprawdzić? Media promowały książkę "Lord of Chaos: The Bloody Rise Of The Satanic Metal Underground" napisaną przez M. Moynihana oraz  D. Søderlinda. Jak nie wierzysz, to przeczytaj tą książkę (i pośmiej się z "rewelacji").
Tytuł: Odp: Rap
Wiadomość wysłana przez: Trydium w Stycznia 24, 2009, 06:04:56 pm
Xeron ale rozmawialiśmy o muzyce, może kwestie teologiczne obgadamy w innym temacie żeby bałaganu nie robić? :)

Tak mi się nasunęło właśnie na myśl...
Muzyka to sztuka, gdyż jest ona TWORZONA. Ja osobiście jestem "ślepy" na sztukę, jednak zdecydowanie nie głuchy. Uwielbiam muzykę nie bacząc na jej gatunek a raczej wykonanie. Jeśli jest dobra, bogata w przekaz, uczucia, metafory, cokolwiek... przypada do gustu. Dobrze się jej słucha, sprawia przyjemność, pozwala się odczuwać. Metal pokochałem za klimat który stwarza, od mrocznego po radosny i euforyczny (power metal), trance uwielbiam za uczucie spokoju które ze sobą niesie, można pływać w tej muzyce bez końca. Rock jest cudowny za swój przekaz, metafory i skłanianie do refleksji, Rap za przekaz, historie które ze sobą niesie, a z każdą historią w parze idzie nauka - o ile ktoś potrafi wyciągać wnioski.
To tylko mój pogląd na muzykę, jeśli ktoś się z nim utożsamia to bardzo mi miło mieć towarzyszy w trwaniu.
Nie ma nic lepszego od odczuwania muzyki, rozkoszowania się dźwiękiem, czyjąś ciężką pracą włożoną w przede wszystkim w przemyślenie i zaplanowanie piosenki.
Tytuł: Odp: Rap
Wiadomość wysłana przez: tropheus w Stycznia 24, 2009, 06:14:13 pm
Power metal jest świetny xD. Ciekawe i melodyczne riffy, które wspiera świetna praca perkusji. Do tego teksty opisujące heroiczne czyny rycerzy itp.
Tytuł: Odp: Rap
Wiadomość wysłana przez: Euronymous w Stycznia 24, 2009, 06:37:23 pm
Nooo... Zgadzam się z tobą Trydium, ale uważam, że skoro taki Varg dołożył starań, by przekazać swoją ideologię, warto wiedzieć, o co w niej chodzi. Burzum to dla mnie jeden z najlepszych zespołów - takiego wrażenia smutku, melancholii czy depresji nie znajdziesz gdzie indziej. :)

http://www.youtube.com/watch?v=3zAZeyCIqO4 \m/

Uprzedzając kolejne komentarze - na pewno niektórzy rzucą się na wokal Varga. Żeby zrozumieć, dlaczego zastosował on taką metodę śpiewania, trzeba zrozumieć samą naturę Burzum. Miała to być muzyka "nie z tego świata", tworzyć wrażenie obcości, melancholii (za światem, którego już nie ma - stąd liczne nawiązania do fantasy, a w szczególności LOTR).
Tytuł: Odp: Rap
Wiadomość wysłana przez: deimos0 w Stycznia 24, 2009, 07:23:31 pm
Jeśli o mnie i rap/hh chodzi, to nie istnieje w Polsce dla mnie nic ponad "Księgę tajemniczą - prolog" Kalibra 44. Po prostu wszyscy "blokowi" wykonawcy wysiadają i do tej pory nie słyszałem nikogo, kto mógłby wspiąć się na poziom wyznaczony wspomnianym albumem.
Tytuł: Odp: Rap
Wiadomość wysłana przez: spychi w Stycznia 24, 2009, 07:51:13 pm
Paktofonika i O.S.T.R.  no i Kaliber 44.
Tytuł: Odp: Rap
Wiadomość wysłana przez: deimos0 w Stycznia 24, 2009, 08:00:29 pm
Hmm owszem, Paktofonika jeszcze też. :D
Tytuł: Odp: Rap
Wiadomość wysłana przez: Euronymous w Stycznia 24, 2009, 08:18:21 pm
Kurcze - Deimos ty chyba wszystkiego słuchasz. :P Może chrześcijańskiego rocka też? :P
Tytuł: Odp: Rap
Wiadomość wysłana przez: deimos0 w Stycznia 24, 2009, 11:05:48 pm
Bez przesady :D Chrześcijański rock nie przemawia do mnie ideologicznie :D tak jak inne tego typu wynalazki :P. Ale poza tym generalnie się nie ograniczam. :D
Tytuł: Odp: Rap
Wiadomość wysłana przez: Euronymous w Stycznia 24, 2009, 11:23:32 pm
No mój kolega jest najlepszy, bo słucha Pillar (jakiś chrześcijański rock dla ministrantów) i Mayhem. :P
Tytuł: Odp: Rap
Wiadomość wysłana przez: Mateusz w Stycznia 31, 2009, 02:40:39 am
A ten... To nie miałbyć temat o muzyce RAP? Oo
Tytuł: Odp: Rap
Wiadomość wysłana przez: svartee w Stycznia 31, 2009, 08:41:53 am
W zamierzeniu miał... ale paru panów musi biadolić, że nikt nie rozumie ich muzyki i tak wiele ignorantów na tym świecie egzystuje. ;D

A do tematu, to po co w ogóle takie "pojedynki raperów" robić? Jakoś sensu w tym nie widzę. Wolę "normalne piosenki" od takich "pojedynków". A te dwa kawałki mnie niestety jakoś nie wzięły.
Tytuł: Odp: Rap
Wiadomość wysłana przez: Mateusz w Stycznia 31, 2009, 09:41:06 am
A do tematu, to po co w ogóle takie "pojedynki raperów" robić? Jakoś sensu w tym nie widzę. Wolę "normalne piosenki" od taki "pojedynków". A te dwa kawałki mnie niestety jakoś nie wzięły.

A widzisz. Kto wygra jest "cool", i na topie... ^^
Tytuł: Odp: Rap
Wiadomość wysłana przez: spychi w Stycznia 31, 2009, 12:05:30 pm
Hmm owszem, Paktofonika jeszcze też. :D

A co O.S.T.R.'y z jego konsolą już nie ;) ?
Tytuł: Odp: Rap
Wiadomość wysłana przez: deimos0 w Stycznia 31, 2009, 06:47:13 pm
Hmm jego dokonań nie kojarzę zbyt dobrze, więc a)nie poświęciłem mu uwagi lub b)wypadł mi z pamięci, bo nie przypadł mi do gustu :D
Tytuł: Odp: Rap
Wiadomość wysłana przez: Sprinter w Stycznia 31, 2009, 08:29:42 pm
No mój kolega jest najlepszy, bo słucha Pillar (jakiś chrześcijański rock dla ministrantów) i Mayhem. :P

Ja słucham grupy Pillar. Nie jest to chrześcijański rock. Jest to zespół, który gra normalnego rocka. Chyba że mówimy o innych zupełnie zespołach.
http://devildante.wrzuta.pl/audio/6xVgrqyEPk/pillar_-_frontline (http://devildante.wrzuta.pl/audio/6xVgrqyEPk/pillar_-_frontline)
Tytuł: Odp: Rap
Wiadomość wysłana przez: Euronymous w Stycznia 31, 2009, 08:58:48 pm
Hm? To ta sama grupa, bo mój kolega właśnie słuchał "Frontline". Na last.fm jest napisane tak: "Pillar - nominowany do nagrody Grammy zespół grający chrześcijański rock, pochodzący z amerykańskiego stanu Oklahoma.". :D
Tytuł: Odp: Rap
Wiadomość wysłana przez: tropheus w Stycznia 31, 2009, 09:38:19 pm
Jeżeli chrześcijański, to pewnie chodzi o teksty i przesłanie, a nie że to jakieś inne brzmienia z gatunku rocka :P. Tak samo jest z unblack metalem. Muzyka to black, a texty opowiadają o Bogu.
Zespołu nie znam, więc nie powiem o czym śpiewa.
Tytuł: Odp: Rap
Wiadomość wysłana przez: Sprinter w Stycznia 31, 2009, 10:12:01 pm
Z Pillara mam tylko tą piosenkę. Słucham różnej muzyki, różnych wykonawców. Sam nie wiedziałem że takie utwory śpiewają. Znam ich z wykonania Frontline i mogę powiedzieć że ta piosenka mi się podoba. Co do innych ich piosenek się nie odnoszę bo ich nie słyszałem.
Tytuł: Odp: Rap
Wiadomość wysłana przez: Euronymous w Stycznia 31, 2009, 10:15:22 pm
Rozumiem to. Mi się też podoba 1 piosenka Cradle of Filth (nawet tytułu nie pamiętam) co nie zmienia faktu, że ogólnie zespół ten jest gwałtem na dobrym smaku. :D
Tytuł: Odp: Rap
Wiadomość wysłana przez: Devourer w Maja 08, 2013, 11:26:54 pm
Jak rapów/HH na ogół nie lubię, tak jedna płyta zawiera trochę dobrych kawałków. Chodzi o dość słynną "Równonoc". Pomysł wydawał się poroniony - łączący słowiański folk z hip-hopem, ale mimo wszystko niektóre utwory wyszły (chociaż są i takie, których się słuchać nie da).

Parę linków, do tego co mi się najbardziej podoba:

Trzeci wymiar - Z dziada pradziada: http://www.youtube.com/watch?v=5jnTMEfMWKQ

Jarecki/BRK - Pij wódkę: http://www.youtube.com/watch?v=VANVh2hlCjU

Sokół - Z samym sobą: http://www.youtube.com/watch?v=8m071sBOG5s