StarCraft Area Forum

StarCraft + Brood War => Strategie i taktyki => Wątek zaczęty przez: Devourer w Listopada 27, 2008, 07:45:00 am

Tytuł: Strategie Zerga
Wiadomość wysłana przez: Devourer w Listopada 27, 2008, 07:45:00 am
Żeby nie robić już offtopicu w innych tematach chciałbym się dowiedzieć jakie macie taktyki na standardowe strategie (czyli tam gdzie nie zachodzi potrzeba kontrowania ataku Batków, i nie trzeba toczyć mrożacych krew w żyłach pojedynków pomiędzy Devkami i Wraithami) Zergów, Terran i Protossów.

Najłatwiej chyba grać z innym zergiem. Standardowo to idą albo w lingi, hydraliski czy muty. Standardowo prawie zawsze ide w muty, jeżeli rywal nie ma w bazie kilku spore colony, duzej liczby hydralisków czy większej liczby mutów niż ja to już wygrywam. Przy dużej ilości Hydr, zaczynam robic Lurkery, które dobrze kontrują przewagę liczebną hydralisków, ze o lingach nie wspomnę. Ludzie na ogół późno je robią. W zasadzie można wtedy atakować większa liczba lurków z obstawą mutalisków. Porblem tylko jest gdy ma mutów więcej niż ja. Ale jakby się dodało jeszcze z oddział hydr to powinno być ok.
Z reguły rzadko dochodzi do poziomu Hive, chyba tylko raz do tej pory mnie się zdażyło. Przegrałem bo mniej expów miałem.

Protoss jest dość trudny, szczególnie jak pojawią się High Templary. Z reguły zaczynam standardowo, staram się dojść do jak najszybciej do mutów, ale mutalisk rush tutaj rzadko się sprawdza. Jak zobaczę Corsairy, to wtedy rezygnuję z mutów (chyba, że on ma ich 1-2 Corsairy, a ja już conajmniej 6 i jesstem nad jego bazą). Przy większej liczbie Dragoonów czy wieżyczek też jest cięzko (mozna co najwyżej atakować je pojedynczo). W każdym razie wtedy przechodze w lury. Lury dość dobrze się sprawdzają przy ataku dragoonów i zealotów, ale z reguły jak nie w pierwszym do w drugim ataku pojawia sie grupa ok. 12 HT, gdzie lury są bezbronne. Wtedy w zasadzie zawsze przegrywam, bo nie bardzo wiem jak to skontrować. Jak wyślę lingi, to mi je dragoony i zety wybiją w 3 sekundy. Może by się udało gdybym miał defilery se Swarmem, na Dragoony czy tempary byłoby ok, ale są jeszcze Zety, DT i Archony. Chyba, ze 12 Queenów z Brodlingiem na te templary, tylko tez ciezkie do wykonania w praktyce.
I chyba najgorszy jest Terran. Tutaj zawsze staram się dojść jak najszybciej do lurków, jako, że jednyne radzą sobie z większymi ilościami Marinsów z Medykami na Stimie. Przy terranie też nawet postawiene szybko naturala jest ryzykowne.  Głupie SCV przyjedzie i przy budującym się Hatchu postawi sobie bezczelnie bunkier >:(. Można rozwalić wprawdzie SCV, ale zaraz przyjedzie ich więcej w towarzystwie Marinów, dokończą bunkier, wleize choćby 1-2 Marinsy i Hatchery nie ma.
Ale pomijajac expy, jedynym sposobem na powstrzymanie ataku MM jest postawienie kilku sunków (gdy nie mamy jeszcze lurów). Z Lurkerami już jest spoko, można nawet wygrać, jeżeli przeciwnik nie ma jeszcze czołgów. No ale jak one isę pojaiwają to jest znowu kłopot, bo otoczone przez Mariny spokojne mogą zdejmować sobie Lury. Njalepiej chyba ściagnąć je Queenami, bo ani Zerglingi ani Hydraliski nie dobiegną, mutów musiało by być strasznie dużo, aby zdołały rozwalic choć 1 czołg zanim wszystkie padną od strzałów piechoty. No i później jest najgorzej, gdy do piechty i tanków dołączają 3-4 Vessele. Irradiate niszczy łatwo zakopane przed bazą lury, czesto dosc łatwo zdoła uciec przed scourgami. To co zrobic z Lurami ? Można je w zasadzie tylko rzucic do ataku, zanim je Vessele wybiją, co też się kończy tym, ze lury nie zdążą sie wkopać, bo kilkadziesiąt marinów z kilkoma tankami je rozwala. Tak czy siak jest po lurkerach. I w zasadzie jest po grze. I jak się tutaj obronić ? Chyba, że sie zdoła do tej pory zrobić Defilery, lae nawet z nmi będzie cieżko (Vessel może przecież zniszczy i defilera, ponadto Defilera a łatwo rozwalają czołgi (może nawet nie zdążć póścic Swarma czy Plagi).
Tytuł: Odp: Strategie Zerga
Wiadomość wysłana przez: MagiczneJadro w Listopada 27, 2008, 08:21:09 am
Więc tak. Jeżeli grasz z terranem i chcesz zakładać expa to 12 dronem, a 11 buduj poola i 6 zerglinów. W początkowej fazie gry graj hydrami, lurami i zerglinami, ale musisz wkońcu coś dodać:), ja proponuje ultrale które naprawde potrafią wiele zrobić. Jeżeli dodasz do tego  swarm to naprawdę możesz rozwalić sporą armię terrana. Moim zdaniem Queen jest niepotrzebny.
Tytuł: Odp: Strategie Zerga
Wiadomość wysłana przez: Trydium w Listopada 27, 2008, 09:47:47 am
Zerg Build Orders

Fast Expands (Szybkie ekspansje)

9 Hatchery 9 Pool
9 Overlord,
9 Hatchery w ekspansji,
9 Spawning Pool,
Przy 11 Dronach zacznij oszczędzać larwy
11 Extractor
10 Zerglingi (z ośmiu larw, do 18/18)

9 Hatchery 11 Pool
9 Overlord,
9 Hatchery,
11 Spawning Pool,
Przy 12 Dronach zacznij odkładać larwy,
Jak skończy się Spawning Pool maksuj Zerglingi do 18/18

12 Hatchery 11 Pool
9 Overlord,
12 Hatchery,
11 Spawning Pool,
13 Extractor,
12 Zerglingi do 18/18,
18 Overlord.

Universalne Build Ordery

9 Pool Speedling do wszystkich match-upów.
9 Pool,
9 Extractor,
8 Overlord,
8 Drone.
Kiedy Extractor zostanie ukończony wyślij doń 3 Drony,
Kied Pool i Overlord zostanę wykonane (powinno być mniej więcej w tym samym czasie) zrób 6 kundli.
Kiedy gaz dojdzie do 88 odsuń pierwszą Dronkę od  gazu, przy 96 następną a przy 104 ostatnią.
Zrób speed upgrade dla Lingów (hotkey: M).
Naciskaj i harrasuj wroga!

Zerg vs Protoss

3 Hatch Muta (BO może być różny w detalach ale ogólnie pozostaje taki sam.)
12 Hatch,
11 Pool,
13 Hatch.
Rób Dronki albo odkładaj je na 8 Zerglingów ale upewnij się, że będziesz miał przynajmniej dwa pieski do robienia zwiadu i zabijania zwiadowców wroga.
Extractor,
Pierwsze 100 gazu to Lair,
Lair w połowie mutowania, stawiasz drugi extractor,
Lair zrobiony, robisz Spire,
Przez cały czas pompuj Drony a Sunki buduj tylko wtedy kiedy będzie to KONIECZNE.
Kiedy będziesz miał jakieś 30-35 kontroli (zależnie od tego ile postawisz Sunkenów) zrób dość Overlordów na kontrolowanie 9 Mutalisków i odkładaj larwy,
Kiedy Spire skończy się mutować robisz 9 Mualisków i lecisz szarpać wroga.

Overpool (3 hatch)
9 Overlord,
9 Pool (podczas gdy Overlord ciągle się buduje).
Zrób 3 Drony,
11 Hatch.
Rób Zerglingi do 15/18
15 Hatch.
[Przynajmniej jeden powinen być w ekspansji]

4 Hatch przeciw... (Kontra na szybką ekspansję Protossa)
12 Hatch (w naturalu),
11 Pool,
13 Hatch (możesz go postawić w następnej ekspansji),
18 Hatch (jeśli trzeci Hatch nie był postawiony w ekspansji to ten już powinien),
18 Extractor.
17 Overlord,
Zrób tylko tyle Zerglingów żeby poradzić sobie z harassem Zealotów, a tak to pompuj Drony.
I teraz, albo przy 50 gazu zrób Hydralisk Den, albo upgrade do naziemnego armoru (Evolution Chamber zacznij budować w tym samym czasie co zaczniesz wydobywać gaz) potem Lair przy kolejnych 100 gazu i speed dla Zerglingów przy kolejnych 100 gazu. Potem albo robisz mass Hydra żeby naciskać na wroga albo robisz Zerglingi żeby poradzić sobie z +1 speed Zealotami.


Zerg vs Zerg


12 Hatch przeciwko Zergowi
9 Overlord,
12 Hatch w bazie (nie w ekspansji),
11 Pool,
10 Extractor,
Dronki do 12/18
Zrób Zerglingów do 18/18 potem Overlorda.
Wyślij 3 Drony do gazu jak tylko Extractor zostanie ukończony,
Pierwsze 100 gazu przeznaczasz na Lair (najczęściej),
Drugie 100 gazu przeznaczasz na speed dla Lingów (rzadziej),
Czasami dwa powyższe można zamienić kolejnością.
Masuj Zerglingi i naciskaj na jego rampę/wejście do bazy.

Zerg vs Terran

3 Hatch Muta
Tak samo jak przy Zerg vs Protoss

2 Hatch Lurks
12 Hatch
11 Pool
13 Extractor
Pierwsze 100 gazu wywalasz na Lari
Lair około 65% zmutowany stawiasz Hydralisk Den
200 gazu dajesz na Lurker Upgrade
2 Sunki stawiasz w bazie i lecisz containować Terrana Lurkami

Podstawowe otwarcia dla Zerga, reszta to już tylko zabawa i tak naprawdę nie ma schematu na to jak grać w late game. Musisz reagować na to co widzisz.
Tekst skopiowany z www.gosugamers.net (link do wątku: http://www.gosugamers.net/starcraft/thread/174619 (http://www.gosugamers.net/starcraft/thread/174619)), przetłumaczony przeze mnie.
I jeszcze mały słowniczek

Mam nadzieję, że komuś się to przyda ;)
Tytuł: zFVBFgQxxPGd
Wiadomość wysłana przez: rafikozor w Listopada 27, 2008, 11:00:27 am
zasleM  <a href="http://segemntmkdpt.com/">segemntmkdpt</a>, fbcqfgjyotln (http://fbcqfgjyotln.com/), [link=http://ubeqelnzdsca.com/]ubeqelnzdsca[/link], http://fuemjcvwjkap.com/
Tytuł: Odp: Strategie Zerga
Wiadomość wysłana przez: tropheus w Listopada 27, 2008, 08:59:10 pm
Lepszego poradnika niż ten z linku powyżej nie możesz znaleść, więc nawet jak nie rozumiesz całego textu, to posiedź trochę ze słownikiem, bo warto (przynajmniej ja tak zrobiłem i nie żałuję :P). Jak mówił Magiczny, Queeny odstaw na gry, gdzie będziesz chciał skompromitować przeciwnika używając Infested Terrans albo wyrżnąć armie przeciwnika Brodlingiem, bo szkoda gazu. Co do ZvZ to zapomnij o lurach i hydrach. Massuj lingi i muty do bólu. Możesz też zrobić zamiast mutów troche Scrougy, żeby wybić wrogie oversy (tak przynajmniej zrobił Fosken w grze z uZZZerem na BS w eliminacjach do WCG Poland 2008 ;D).
Tytuł: Odp: Strategie Zerga
Wiadomość wysłana przez: Devourer w Listopada 28, 2008, 09:31:53 am
Zauważyłem że często wygrywa ten kto dojdzie szybciej do mutów lub zrobi więcej mutów. Więc najczęsciej albo wygrywam mutami, albo przegrywam z mutami. Ciężko zniwelować przewagę mutów, które cały czas dosyła.
Tytuł: Odp: Strategie Zerga
Wiadomość wysłana przez: rafikozor w Listopada 28, 2008, 09:55:10 am
Zauważyłem że często wygrywa ten kto dojdzie szybciej do mutów lub zrobi więcej mutów. Więc najczęsciej albo wygrywam mutami, albo przegrywam z mutami. Ciężko zniwelować przewagę mutów, które cały czas dosyła.

ZvZ to pojedynek micro (ofc musisz znać BO), najpierw micruje się zerglingami, potem mutami. Niekoniecznie wygrywa ten kto ma szybciej Spire - nawet spóźnione Spire można nadrobić scourgami...
Tytuł: Odp: Strategie Zerga
Wiadomość wysłana przez: Devourer w Listopada 28, 2008, 05:03:09 pm
Do pojedynku duzych grup mutów warto dołożyć kilka Devków, wtedy nasze mutki mają 2 razy większą siłę ognia, i strzelają szybciej niż wroga. I nie mówcie mi, że nikt tego nie stosuje, bo w ten sposób właśnie dzisiaj przegrałem. Wcześniej w innej grze sam próbowałem, ale w tym wypadku jego mutków było za dużo.
Tytuł: Odp: Strategie Zerga
Wiadomość wysłana przez: tropheus w Listopada 28, 2008, 05:06:04 pm
Do tego trzeba mieć MACRO. Poza tym, jak dałeś przeciwnikowi techować do Greater Spire to nie dziw się, że tak Cię ludzie jadą.
Tytuł: Odp: Strategie Zerga
Wiadomość wysłana przez: Devourer w Listopada 28, 2008, 05:22:15 pm
Do tego trzeba mieć MACRO. Poza tym, jak dałeś przeciwnikowi techować do Greater Spire to nie dziw się, że tak Cię ludzie jadą.

Hive już też miałem i coś tam jeszcze, chyba Defiler Mound. Co to znaczy dałeś techować ? Nie miałem takiej siły, że by zaatakować jego Maina (może zrobiłbym jakieś tam szkody, ale straciłbym wszystkie mutaliski). Zresztą wydobycie miał podobne jak ja, tylko on zrobił więcej jednostek.
Tytuł: Odp: Strategie Zerga
Wiadomość wysłana przez: tropheus w Listopada 28, 2008, 05:35:49 pm
Czyli miał lepsze macro, bo zrobił więcej jednostek (to jakbyś nie wiedział co to znaczy macro :P). A techować to znaczy, że rozwijasz drzewko technologiczne (robisz budynki pozwalające odkrywać nowe jednostki, upgready itp.).
Tytuł: Odp: Strategie Zerga
Wiadomość wysłana przez: Devourer w Listopada 28, 2008, 07:05:13 pm
Co do pojęć to się raczje domyśliłem ;). Mnie tylko chodzi o to "dałeś". Dać komuś zrobić Greater Spire to jakaś zniewaga ?
Najbardziej mnie denerwują porażki, gdy jestem bardziej rozwiniety technologicznie, a rozwala mnie duża ilość prostych jednostek. Najbardziej wkurzające są te ludziki u terrana. Nie dość, że z tymi medykami są trudne do rozwalenia to jesszcze ten stim pack...(powinni go zlikwidować).
I jeszcze jest największe przegięcie z tym Irradiatem: Vessele puszczą Irradiate na siebie i nawet robotników moga wybijać. Że latające jednostki to logiczne, ale że naziemne ? To jak powiedzmy 15 Vesseli z Irradaite przeleci przez baze to co same struktury zostaną ?  ::)
Tytuł: Odp: Strategie Zerga
Wiadomość wysłana przez: tropheus w Listopada 28, 2008, 08:05:03 pm
Jak widzisz, że Vessele mają na sobie Irraditate to zakop dronki. Na Marines używaj lurów. Mają splash damage, a riny giną po 2 uderzeniach. Poza tym, jak się zakopią, to są niewidzialne. Jak grasz z mało rozgarniętym Terranem, to podświetli jak lury zdążą już zaatakować.
A co do tego "dałeś", to nie jest to upokorzenie. Po prostu powinieneś cisąć przeciwnika, żeby nie myślał o techowaniu, tylko o obronie.
Tytuł: Odp: Strategie Zerga
Wiadomość wysłana przez: Devourer w Listopada 28, 2008, 09:14:42 pm
Ok, ale Vessele moga też chyba atakować inne jednostki naziemne, które tez by musiały się zakopać.

Nie wiem czy Protossem nie jest łatwiej grać, jak ma się te sztormy. Dzisiaj sobie zagrałem kilka razy protossem (swoją droga też metoda nauki, żeby zobaczyć jak grać zergiem na prota). Za każdym razem przeciwnik szedł w mass hydra + lingi, raz miał jeszcze lurkery. Raz czy 2 razy przegrałem (nie znam za bardzo buildów, postawiłem tylko 2 gatewaye (strasznie wolna produkcja jest) i ze 2 Stargate. W efekcie przyszło dosć sporo hydr w towarystwie lingów, gdy ja miałem może z 6 dragoonów i z 8 zetów i kilka Corsairów ;D. Za 3 razem było już lepiej. W sumie już rush 6 zetów rozwalił expa i narobił bigosu w mainie. Jakoś się odbudował w mainie, zaczął tworzyć lurkery, musiałem sie wycofać do bazy i dorobić observery.
Jak postawiłem naturala, to przy 2 gatewayach były duże nadwyżki, więc dorobiłem jeszcze ze 2), i robiłem właściwie to czym mnie zawsze rozwalali, czyli zety, goony + parę darków i 3 High Templary. I poszedłem na atak, z pomocą sztormów łatwo rozwaliłem jego armię i ponownie naturala. Corsairami wybiłem Overlordy, wpadłem potem kilkoma Darkami, potem resztą wojska i wygrałem.
Tytuł: Odp: Strategie Zerga
Wiadomość wysłana przez: deimos0 w Listopada 28, 2008, 11:16:28 pm
Zależy. Bo na łatwiejszych poziomach może wystarczać "legendarny" a-move Protossa. Ale im dalej w las, tym więcej drzew. Każda rasa wymaga kombinowania i dobrego przygotowania. Wystarczy popatrzeć na statystyki poszczególnych stron konfliktu w największych ligach. Zerg ma wiele chwytów, którymi może zaskoczyć i Tossa i Terrana (mnie prywatnie, najbardziej irytuje szybkość, z jaką może zmienić kompozycję wojsk). Analogicznie do Twojego przykładu, zagrałem kiedyś PvZ, tyle że Zergiem właśnie i spróbowałem Ultra-ling, nie powiem, nie było co zbierać z przeciwnika. Mimo Stormów i Sairów, polujących na Overlordy. :D
Tytuł: Odp: Strategie Zerga
Wiadomość wysłana przez: rafikozor w Listopada 29, 2008, 12:26:28 am
Dać komuś zrobić Greater Spire to jakaś zniewaga ?
Najbardziej mnie denerwują porażki, gdy jestem bardziej rozwiniety technologicznie, a rozwala mnie duża ilość prostych jednostek. Najbardziej wkurzające są te ludziki u terrana. Nie dość, że z tymi medykami są trudne do rozwalenia to jesszcze ten stim pack...(powinni go zlikwidować).
I jeszcze jest największe przegięcie z tym Irradiatem: Vessele puszczą Irradiate na siebie i nawet robotników moga wybijać. Że latające jednostki to logiczne, ale że naziemne ? To jak powiedzmy 15 Vesseli z Irradaite przeleci przez baze to co same struktury zostaną ?  ::)
Do devków trzeba : Hive (200 gazu) Greater Spire(150) i kiedy przeciwnik zaczyna robić devki masz przewagę powiedzmy 3 mutalisków, czy jest jakikolwiek powód, żeby nie zaatakować i wygrać? Właśnie w drodze technologicznej ewolucji zmienia się balans, przeciwnik buduje nowe budowle/badania i przez jakiś czas ma mniej jednostek - jeżeli uda mu się wybronić przez ten czas to zyskuje przewagę, jeżeli jej nie wykorzysta, to jego oponent podnosi tech i kontuje jego build...
Dlaczego na początku marinsi nie wychodzą z bazy? Czego się boją? Zerglingów : zerg ma "przewagę", ale kiedy pojawia się stim+medics, uciekasz do bazy i stawiasz sunki, żeby wyżyć, techujesz do Spire i masz przewagę w postaci mutalisków: atakujesz w najsłabszy punkt, ale kiedy są już turrety i duża ilość marines + siege tank powinieneś dojść do lurkerów, muty są mało szkodliwe i terran ma przewagę. Ale masz te lurkery, są niewidzialne, terran ma tylko kilka comsatów, starasz się zadać jak najwięcej strat. Potem terran ma vessele, które ty kontrujesz swarmem, a jak dochodzisz do ultralisków reszta gry przebiega łatwo dla Ciebie.
Tytuł: Odp: Strategie Zerga
Wiadomość wysłana przez: Devourer w Listopada 29, 2008, 01:26:02 pm
A skąd mam wiedzieć ile mutalisków ma przeciwnik ? Jak się zbiją w kupę to raczej ich nie policzysz. Zakładasz hipotetyczny układ, ze przeciwnik ma identyczne tempo produkcji (wydobywa tyle samo gazu, ma tyle samo dron, hatcher i expów) i obie strony idą łeb w łeb w produkcji mutalisków i przez 350 gazu (3 mutaliski) ma jeden przegrać ? Pry starciu dużych grup mutalisków nie musisz wcale wygrać tylko dlatego, że masz 43 mutaliski, a on 40. Przy płynnym wybobyciu gazu przez techowanie wcale nie musi zaprzestać produkcji mutalisków. Może produkować mutaliski, morfując część w Devourery, mając dobre wydobycie.
Atak na jego bazę skończyłby się i tak bitwą pomiędzy mutaliskami, która mogłaby mieć rózne zakończenie. Więc lepiej sobie jakoś dopomóc innymi jednostkami, aby roztrzgnąć bitwę na swoją stronę i jeszcze mieć na tyle sił, aby zniszczyć jego bazę.

Co do terrana, jeżeli on ma czołgi, a ty tylko lurkery to on ma raczej przewagę. Ustawi się pod bazą i moze sobie spokojnie wybijać zakopane lurkery, bo ma Comsata. Przy czołgach stoi kupa marinsów, któa nie pozwoli ci do tych czołgów dojść. Już nie mówiac o tym, ze te całe 12 hatch pool na terrana się kompletnie nie sprawdza, bo za późno ma sie wtedy lingi i sunki, a terran w tym czasie może bunkier postawić (chyba, że jest na tyle wielka plansza, że SCV nie zdąży dojechac).
Do Ultralisków jest daleka droga, trzeba mieć potworne wydobycie gazu i koniecznie ulepszenie pancerza na maxa. Zaim wytechuję Spire, hordy MM będą juz pod moją bazą.

Wracając do Protossów o co chodzi z tym legendarnym a-move ?
Statystyk w ligch nigdy nie sprawdzałem, jakoś to mnie nie interesuje za bardzo.

W sumie jak sztormy eliminują praktycznie wszystkie jednostki z atakiem dystansowym (no mutaliski może jeszce zdążą uciec) to pozostaja tylko jednostki z atakiem bezpośrednim, gdzie użycie sztormu niszczyłoby także swoje jednostki.

Wciąz nie mogę się nadziwić, ze nikt nie używa Queenów, które są chyba najlejszą metodą na czołgi i HT. Dodatkowo jest jeszcze Parasite detect, bardzo dobre do zwiadu i esnagre spowalniające przeciwnika.
Tytuł: Odp: Strategie Zerga
Wiadomość wysłana przez: deimos0 w Listopada 29, 2008, 02:33:58 pm
A-move, czyli przekonanie, że do gry Protossem wystarczy (jeśli chodzi o ofensywę) użycie polecenia attack move, a jednostki zrobią wszystko za gracza. Dlatego panuje obiegowa opinia o tym, jakoby Protoss był najłatwiejszą rasą. Statystyki rozkładają się po równo, co wyłącznie świadczy o tym, że: a) wszystkie rasy są zbalansowane i b) wszystko zależy od umiejętności. Co do stormów, je też trzeba umieć rzucać, co przy starciu z dobrym graczem nie jest łatwe (bądź co bądź, istnieje też coś takiego jak Hydralisk dance). W starciu jednostek walczących w zwarciu również opłaca się rzucać stormy, z prostego względu - Zealoci są bardziej wytrzymali niż inne jednostki tego typu (poza Ultraliskami, ale tam Zealoci to mięso armatnie, które ma zatrzymać Zerga, choćby po to by poczęstować go np. Stormami). Co do Queen, było parę artykułów na ten temat. Sama jednostka wymaga chyba zbyt wiele uwagi, by była w 100% efektywna, tak jak np. HT.
Tytuł: Odp: Strategie Zerga
Wiadomość wysłana przez: tropheus w Listopada 29, 2008, 08:24:46 pm
Chłopie, co Ty się tak upierasz przy tych Queenach? To są słabe jednostki (patrz post wyżej), ale mimo to używaj ich, jak tak bardzo chcesz. Nikt Ci chyba tego nie broni.
Tytuł: Odp: Strategie Zerga
Wiadomość wysłana przez: Trydium w Listopada 29, 2008, 08:38:32 pm
Ja osobiście lubię używać Queen. Parasite na Crittery, to jest genialny zwiad nierozpoznawalny, Ensnare na piechotę Terrana - wtedy Zerglingi są naprawdę zabójcze i Broodlingów na HT. Ale Queen wychodzi tylko i wyłącznie w late game, wcześniej nie ma sensu bo za dużo surowców i czasu zabiera tech.
Tytuł: Odp: Strategie Zerga
Wiadomość wysłana przez: rafikozor w Listopada 29, 2008, 10:05:50 pm
Na queeny są świetne kontry, zarówno u tossów, jak i u terrana, to, że się nadają vs. noobs/average nie znaczy, że nie traficie w końcu na kogoś, kto będzie zupełnie "niewrażliwy" na queeny... Devourer, daj sobie spokój teraz, albo dostaniesz kopniaka w przyszłości...
Tytuł: Odp: Strategie Zerga
Wiadomość wysłana przez: deimos0 w Listopada 29, 2008, 10:38:32 pm
Jeśli chce, niech korzysta. Z czasem może sam zauważy, że jednostka nie jest na tyle efektywna, by ją nagminnie stosować (bo czasem można by, ze względu na element zaskoczenia, coś jak Stove u Protossów :D), chyba że znajdzie sposób aby dobrze ją wykorzystywać. Bądź co bądź, eksperymentowanie jest dobre dla warstwy strategicznej.
Tytuł: Odp: Strategie Zerga
Wiadomość wysłana przez: Devourer w Listopada 29, 2008, 11:15:25 pm
Kopniaki to cały czas dostaję od wszystkich D+ i D co mają powyżej 1000 pkt. ZvZ to polega głównie na walce lingów i mutów. (moze jeszcze z dodatkiem Scourgy) Praktycznie trzeba na łeb na szyję stawiac wszystko, aby jak najszybciej miec to Spire, a i tak tych lepszych przegonić się nie da. 12 hatch poll to raczje odpada, przy 9, ov, extractor, pool, lair, spire (w miedzyczsie 2 hatchery) ledwo zdążam z tymi mutami. Tylko on zwsze jakoś zrobi tego więcej( u mnie zawsze ovów, albo dronów brakuje) i jeszcze naśle tych lingów...
Tytuł: Odp: Strategie Zerga
Wiadomość wysłana przez: tropheus w Listopada 29, 2008, 11:42:28 pm
Jak już mówiłem, to jest zależne od macro. Ja pamiętam, jak Euronymus grając 1 gate goon, miał więcej armii, mimo, że ja grałem 2 gate goon :P.
A co do ZvZ, to chyba w tym temacie było to poruszone kilka razy. ZvZ to walka TYLKO I WYŁĄCZNIE mutów i lingów. Brawo dla Ciebie, Devourer, że to nareszcie odkryłeś.

Już w tym topicu się nie wypowiadam, bo mnie powoli denerwuje.
Tytuł: Odp: Strategie Zerga
Wiadomość wysłana przez: Devourer w Listopada 30, 2008, 09:27:28 am

A co do ZvZ, to chyba w tym temacie było to poruszone kilka razy. ZvZ to walka TYLKO I WYŁĄCZNIE mutów i lingów. Brawo dla Ciebie, Devourer, że to nareszcie odkryłeś.

Już w tym topicu się nie wypowiadam, bo mnie powoli denerwuje.

W sumie to trochę bez sensu. W grze jest kilkanaście rodzajów jednostek, a ja mam używac tylko 2, i wygrywa ten co ma ich więcej. :-\
Tytuł: Odp: Strategie Zerga
Wiadomość wysłana przez: Trydium w Listopada 30, 2008, 09:46:43 am
Napisz petycję do Blizzarda żeby zmienił balans w grze jeśli ci to przeszkadza. "Mutalingi" to NAJSKUTECZNIEJSZA kombinacja do ZvZ ale nikt ci nie zabrania grać np. Hydrami. I to jest do wygrania tylko musisz być lepszy niż twój przeciwnik [mieć lepsze macro i micro] ale jeśli spotka się dwóch równorzędnych graczy pod względem umiejętności wtedy nic innego poza Mutami i Lingami nie pozwoli wygrać. I tyle. Chłopie przestań marudzić, jak chcesz szukać nowych buildów i sposobów gry to proszę bardzo ale narzekanie, że się przegrywa w tym nie pomaga ;) Najlepiej ściągnij sobie Starcraft Timer (do pobrania na SC-Area) i kombinuj.
Tytuł: Odp: Strategie Zerga
Wiadomość wysłana przez: rafikozor w Listopada 30, 2008, 10:00:06 am
Ja pamiętam, jak Euronymus grając 1 gate goon, miał więcej armii, mimo, że ja grałem 2 gate goon :P.

To była raczej kwestia micro...
Tytuł: Odp: Strategie Zerga
Wiadomość wysłana przez: tropheus w Listopada 30, 2008, 10:03:26 am
Jeżeli uważasz, że On, mając lepsze micro, miał z 1 gata 3 zety i 5 goonów, a ja z 2 gatów miałem 2 zety i 4 goony, no to powodzenia.

Ludzie, ogarnijcie się. Devourer, jak chcesz nowe taktyki i zagrania odkrywać, to sobie odkrywaj i nie narzekaj, że nikt nimi, oprócz Ciebie, grać nie będzie, bo Koreańczycy je sprawdzali dziesiątki razy i się nie opłacały. Rafikozor, najpierw zobacz, co to jest macro, a co to jest micro, i jaka jest między nimi róznica, a potem poprawiaj.
Tytuł: Odp: Strategie Zerga
Wiadomość wysłana przez: Devourer w Listopada 30, 2008, 10:37:28 am
Tu ne chodzi kto wygrywa, a kto pregrywa. Zawsze najbardziej ceniłem Starcrafta za różnorodność jednostek, że jakościa jednostek i ich specjalnym umiejętnościom można pokonać przewagę liczebną przeciwnika. A teraz co słyszę to jednyną dobrą strategią przynajmniej w buildzie ZvZ jest zrób więcej mutów niż przeciwnik.
Chociaż, gdy 2 przeciwoników jest równych i obaj dojdą z mutami do limitu ?
Tytuł: Odp: Strategie Zerga
Wiadomość wysłana przez: rafikozor w Listopada 30, 2008, 10:59:22 am
Tu ne chodzi kto wygrywa, a kto pregrywa. Zawsze najbardziej ceniłem Starcrafta za różnorodność jednostek, że jakościa jednostek i ich specjalnym umiejętnościom można pokonać przewagę liczebną przeciwnika. A teraz co słyszę to jednyną dobrą strategią przynajmniej w buildzie ZvZ jest zrób więcej mutów niż przeciwnik.
Chociaż, gdy 2 przeciwoników jest równych i obaj dojdą z mutami do limitu ?

Niestety, StarCraft nie jest grą strategiczną, a bardziej zręcznościową. Twoim zadaniem jest jak najszybciej i najprecyzyjniej reagować (wszystkich reakcji trzeba się nauczyć) na ruchy wykonywane przez oponenta.
Tytuł: Odp: Strategie Zerga
Wiadomość wysłana przez: HiDie w Listopada 30, 2008, 11:30:15 am
Cytuj
Niestety, StarCraft nie jest grą strategiczną, a bardziej zręcznościową. Twoim zadaniem jest jak najszybciej i najprecyzyjniej reagować (wszystkich reakcji trzeba się nauczyć) na ruchy wykonywane przez oponenta.
:D

No to GL w zapamiętywaniu reakcji.
Tytuł: Odp: Strategie Zerga
Wiadomość wysłana przez: MagiczneJadro w Listopada 30, 2008, 12:46:30 pm
Devourer weź poogladaj repy i vody, tam znajdzesz coś ciekawego na pewno. Ja oglądam sporo i staram się durzo zmienić w mojej grze;). Czasem wyjdzie a czasem nie. W tej grze chodzi o to abyć myślał co przeciwnik, może grać a jaka taktyka będzie na to najleprza i takie tam:D.
Tytuł: Odp: Strategie Zerga
Wiadomość wysłana przez: tropheus w Listopada 30, 2008, 02:54:32 pm
Cytuj
Niestety, StarCraft nie jest grą strategiczną, a bardziej zręcznościową. Twoim zadaniem jest jak najszybciej i najprecyzyjniej reagować (wszystkich reakcji trzeba się nauczyć) na ruchy wykonywane przez oponenta.
:D

No to GL w zapamiętywaniu reakcji.

Ja też Ci zyczę GL w zapamiętywaniu. Jak to mawia Euronymus, zacznij myśleć w trakcie gry, to nie będziesz musiał zapamętywać żadnych reakcji czy innych bzdur.

MagiczneJadro ma rację. Pooglądaj vody/repy Zergów, którzy są lepsi od Ciebie, a na pewno dużo Ci to da (ja przez pewien czas zamiast grać, wolałem oglądać repy. Zdarzało się i 15 repów na dzień. Po 2 tygodniach, byłem zaskoczony, że można tyle umieć dzięki powtórkom :P).
Tytuł: Odp: Strategie Zerga
Wiadomość wysłana przez: Devourer w Listopada 30, 2008, 04:04:23 pm
Przynajmniej w pierwszych minutach najbardziej liczy ise opanowanie schematu stawiania struktur, budowy robotników czy jednostek bojowych oraz rushowanie i obrona przed rushem. Przynajmniej w tych ZvZ. A ciekawa gra strategiczna jest na ogół w pojedynkach trwających około godziny, jak musimy zmieniać buildy, przekwalifikowywac się na inne rodzaje jednostek, używać ich specjalnych umiejętności, obmyślać plany taktyczne itp.

Gra ZvZ jest raczej nudna, bo z góry wiadomo kto czym atakuje, i możemy to skontrować tylko większą tego ilością. Bo czy ma niby Zerg skontrować dużą liczbę mutalisków ?
Protoss może zrobić Corsairy czy użyć Stormu (aby nie uciekły można jeszcze rzucic wcześciej maelstorm).
Terran ma piechotę na stimie z Medykami, Irradiate czy Valkyrie. I to wszystko wystarcza, aby przeciwnikowi wyperswadować pomysł pójścia w mass Muty.
A Zerg ? Moze mieć co najwyżej większą liczbę hydralisków, które są znacznie mniej mobilne od mutów i nie mogą być wszędzie. Pójście w mass Scourge raczej też odpada (2 Scourge na 1 muta i trzeba linować, żeby nie wpadło w 1 np 6). Nawet przy dojściu do Hive cięzko by było zrobić zbliżoną ilość Devków co Mutów (w tym wypadku tylko jako dodatek do własmych mutków się opłaca), jak rzucimy Plage czy Swarm to muty zwieją, więc musimy mieć swoje muty, aby je gonić. Przydałaby się jakaś dobra riposta na muty w postaci jakieś odpowiedniej jednostki czy czaru.

Szczerze to u mnie jest odwrotnie z tymi repami. Oglądam co najwyżej czasem i to raczej z konieczności. No jeszcze czasem sowje gry lubię pooglądać jak wygram  ;D.

Starcraft jest grą taką strategiczno-zręcznościową, gdyby miała być czysto strategiczną to byłaby turowa.
Tytuł: Odp: Strategie Zerga
Wiadomość wysłana przez: tropheus w Listopada 30, 2008, 04:16:33 pm
Jak Zerg może skontrować muty? Hmmm, być może 3-4 Spore Colonies? Zgadza się? Weź Devourer zastanów się przed napisaniem posta. Obejrzyj ze 20 repów dobrych Zergów i pogadamy. Polecam repy z www.gosugamers.net .
Poza tym, jak to sobie wyobrażasz, że Zerg grając muta rush, wpada do bazy tossa, a tam widzi Dark Archona z upgradem Maelstrom i HT ze 150 energii (jakbyś nie wiedział, to tyle HT potrzebuje na 2 stormy? Ja na przykład nigdy czegoś takiego nie widziałem.
Jeszcze jedno. Na początku gry też musisz myśleć. Przede wszystkim, wymyślasz sobie, co grasz. Po drugie, wpadasz scoutem do bazy przeciwnika i widzisz takie i takie jednostki, takie i takie budynki i sobie myślisz, co on może grać. Poza tym, nie trzeba 1h gry, żeby mieć jednostki typu Defilery, czy Carriry. Defki na Terrana pojawiają się około w 15 minucie, a Carriry (używane głownie na terrka), dopiero po Arbitrach (chyba, że grasz fast cary, albo widząc, że terrek się kampi) też około 15 zaczynajął latać. A tak btw, to godzinne gry to naprawdę rzadkość. Bardzo długa gra trwa ok. 30 minut.
Tytuł: Odp: Strategie Zerga
Wiadomość wysłana przez: Devourer w Listopada 30, 2008, 07:05:02 pm
Duża grupa mutów zjedzie łatwo te Spore Colones. Już nie raz tak miałem. Już nie musi być taki znowu rush, przeciwko zergowi w końcu gra się cały czas mutami, jak sam napisałeś. Właśnie chodzi mi o to, że sobie  nie wyobrażam, ze Zerg może wpaść mutami bo DA z HT by je zjechały od razu. Czyli, że trzeba iść w cos innego niż muty.

No wiadomo, że jakis plan trzeba mieć na poczatku gry. Tylko te pierwsze kilka minut z reguły decyduje o wszystkim, w zasadzie błąd w schemacie moze zadecydować o zwycięstwie lub porażce. Typu spóźnimy sie z extraktorem o minutę, przeciwnik już go ma i wydobywa gaz, dalej on ma Lair, u nas dopiero zaczynasię budować, on ma Spire, u nas jest dopiero Lair, spire się nie skończy, jego muty już w bazie. Oczywiscie widząc budujące się Spire przeciwnika zaczynamy się obudowywać Sporami i powiedzmy stawiając Hydralisk Den, co kosztuje dużo dronów i minerałów. Tracimy czas na odbudowę dron, jego muty już latają wkoło bazy, więc jeszcze musimy dobidowywać hydraliski czy zaczynamy budować swoje muty. Ale on ma cały czas przewagę bo mutów ma coraz więcej. Cięzko ruszyć się z bazy bo jego muty już tam czychają. On cały czas sie rozwija osiągając przewagę ekonomiczną, jak mamy mało sunków, a dużo sporów, atakują jeszcze lingi. Morfujemy kilka Lurkerów, no jesteśmy w miarę bezpieczni, ale nie możemy postawić expa, bo każda dronka, która wyjedzie z bazy zostanie od rzu rozwalona. Więc przy jednej bzie rozwijamy się wolno, on ma do dyspozycji całą plasze, może sobie postawic dowolną liczbe expów. W końcu tworzy na tyle duża liczbę wojska, żeby przeprowadzić ostteczne natarcie i zmiata naszą bazę w 2 minuty. I przez co przegrywamy: przez zły poczatkowy build.
No poza schematem tez trzeba uważać na rusha, jeżeli np. wpadna lingi i wybiją 3/4 robotników, zanim się wybronimy, to tez jest praktycznie porażka, bo musimy odbudowywać robotników, na co tracimy dużo czasu i w efekcie nie zdążymy sie przygotować na kolejny atak.

Co do jednostek, oczywiście, ze zaawansowane jednoskti pojaiwają sie szybciej niż po godzinie. W końcu rozbudować bazę możemy w kilka minut (o ile przeciwnik na to pozwoli).

W sumie nigdy nie widziałem na Iccupie Arbitrów, a Carriery owszem. O dziwo Dark Archonów też nie widuję. U preciwnika w zasadzie tylko raz widziałem 1, ale w zasadzie nie miało to już żadnego znaczenia, bo gra była już roztrzygnięta na moją korzyść. Sam tylko raz zrobiłem ze 2 Dark Archony, jak zobaczyłem Carriery u przeciwnika (wtedy akurat przegrałem).

Tytuł: Odp: Strategie Zerga
Wiadomość wysłana przez: tropheus w Listopada 30, 2008, 07:41:01 pm
Czy Tobie się wydaje, że wiesz o SC wszystko? Takie odnoszę wrażenie, bo nie potrafisz do siebie dopuścić myśli, że ktoś może wiedzieć od Ciebie więcej.
Dobra, teraz głowna część posta. Jak dużo grasz, to zaczynasz opanowywać timing. Timing ten z kolei pozawala Ci na ustawianie struktur w idealnym momencie, tak, żeby dana taktyka była jak najskuteczniejsza. Więc im masz więcej doświadczenia, tym rzadziej będziesz spóźniał postawienie budynków o minutę (bądź co bądź, ale do dużo czasu jak na SC). Kolejna rzecz. Najlepszą obroną jest atak. Jak widzisz, że przeciwnik gra muty, a ty robisz lingi z 2 hatchów to logiczne, że MUSISZ zaatakować, żeby maksymalnie opóźnić przeciwnika i przygotować kilka sporów.
Co do tego Twojego ICCup, to czym grasz tak ogólnie? Bo jeżeli Zergiem, to nie dziw się, że nie widziałeś Arbitrów. Jak tossem, to Ci powiem, że Arbitry pojawiają się dość późno. A jak terrkiem, to Ci powiem, że grasz z noobami, którzy chcą mieć easy wina.

Jak masz chwilę to możemy zagrać, ale ICCup odpada, bo mam wersję 1.16. Ja bym chciał na NTC. Moje gg jest w profilu.
Tytuł: Odp: Strategie Zerga
Wiadomość wysłana przez: Devourer w Listopada 30, 2008, 08:02:06 pm
Oczywiście, że nie wiem wszystkiego. O multipayerze wiem bardzo mało. Najczęściej to już udaje się mniej więcej równocześnie dochodzic do mutów jak przeciwnik. Tylko właśne wtedy jego lingi wpadają do mojej bazy. Oczywiscie mam swoje lingi, ale on ma najczęsciej trochę więcej, poza tym nie wiem jak on to robi, że w pojedynkach między lingami ja tracę wszystkie, a on prawie wcale.  ::)

Najczęsciej gram Zergiem, od paru dni zacząłem też grać  Protossem. Terranem prawie wcale nie grałem.
W Protoss vs Protoss tez Arbitrów nie widziałem (ale Carriery tak).
Tytuł: Odp: Strategie Zerga
Wiadomość wysłana przez: tropheus w Listopada 30, 2008, 08:12:02 pm
Chłopie, to zależy od micro. Jak grałeś tylko na kompy, to nie dziw się, że inni lepiej kontrolują jednostki. Poza tym multiplayer to zupełnie inna bajka niż singleplayer.
Tytuł: Odp: Strategie Zerga
Wiadomość wysłana przez: Devourer w Listopada 30, 2008, 09:10:32 pm
Chłopie, to zależy od micro. Jak grałeś tylko na kompy, to nie dziw się, że inni lepiej kontrolują jednostki. Poza tym multiplayer to zupełnie inna bajka niż singleplayer.

Przecież gram już od tygodnia. Wcześniej jeszcze grałem miesiąc na Euronecie (chociaż tam głównie graliśmy typu 3x3, 2x2, 4x4, gier 1x1 było dośc mało).

Z tym mikro różnie bywa, akurat tymi Zerglingami ciężko, bo to łatwo i szybko ginie, poza tym walczy w zwarciu. Jak mam choć 1 Sunken to sobie poradzę, gorzej tylko jak nie ma.

Mogę zagrać, tylko powiedz jak mam wgrać jeszcze to NTC, bo konto mam tylko na Iccup.
Tytuł: Odp: Strategie Zerga
Wiadomość wysłana przez: HiDie w Listopada 30, 2008, 09:20:29 pm
http://files.theabyss.ru/sc/starcraft.rar (http://files.theabyss.ru/sc/starcraft.rar) sc 1.15.3 od Iccupa.
HF
Tytuł: Odp: Strategie Zerga
Wiadomość wysłana przez: Euronymous w Grudnia 03, 2008, 08:48:22 pm
SC to NIE gra zręcznościowa. To gra strategiczna z dość dużym naciskiem na tzw. egzekucję (i mam tu na myśli dobre wykonanie poszczególnych elementów strategii).

Queen sux.
Tytuł: Odp: Strategie Zerga
Wiadomość wysłana przez: Der_SpeeDer w Grudnia 07, 2008, 04:40:17 pm
StarCraft grą zręcznościową? No jasne, jak się ledwo zaczęło grać na serio, to nic dziwnego, że ktoś może mieć takie kompletnie mylne wrażenie.

Właśnie chodzi mi o to, że sobie  nie wyobrażam, ze Zerg może wpaść mutami bo DA z HT by je zjechały od razu. Czyli, że trzeba iść w cos innego niż muty.

Nic nie rozumiesz. Jemu chodziło o to, że DA i HT nie biorą się z powietrza. Skąd ci je oponent wytrzaśnie, jeśli zrobisz rusha Mutami? Wyczaruje? Myśl, człowieku, zanim zaczniesz bzdury pisać!
Dobrze zgranego w czasie rusha nie skontrujesz zaawansowanymi jednostkami!

Oczywiscie widząc budujące się Spire przeciwnika zaczynamy się obudowywać Sporami i powiedzmy stawiając Hydralisk Den, co kosztuje dużo dronów i minerałów

I znowu - co ty za bzdury wypisujesz? Tak, jakbyś w normalnej sytuacji obrony nie budował! I jakbyś nie stawiał Hydralisk Den!
Już nie wspomnę o tym, że brak Extractora w żaden sposób nie wiąże się z większą trudnością "uiszczenia" funduszy na obronę, bo przecież Spory i tak gazu nie wymagają. A Hydrale zużywają go w niewielkim stopniu. Po kilku minutach możesz mieć tyle Hydrali, że nie ma żadnego problemu z założeniem expa, o czym było poniżej.

Tracimy czas na odbudowę dron, jego muty już latają wkoło bazy, więc jeszcze musimy dobidowywać hydraliski czy zaczynamy budować swoje muty. Ale on ma cały czas przewagę bo mutów ma coraz więcej. Cięzko ruszyć się z bazy bo jego muty już tam czychają

Sorry - o czym ty teraz gadasz?
Ty chyba nie wiesz, co to jest rush!

nie możemy postawić expa, bo każda dronka, która wyjedzie z bazy zostanie od rzu rozwalona

A który noob posyła Drona bez ochrony, i nie broni expa?

Więc przy jednej bzie rozwijamy się wolno, on ma do dyspozycji całą plasze, może sobie postawic dowolną liczbe expów

Nie może, bo podobno wszystko ładuje w Muty...
Ot, strategia i logika w wydaniu Devourera.

W końcu tworzy na tyle duża liczbę wojska, żeby przeprowadzić ostteczne natarcie i zmiata naszą bazę w 2 minuty. I przez co przegrywamy: przez zły poczatkowy build

W przedstawionej przez ciebie sytuacji stwierdzam, że to nie brak Extractora był decydujący, tylko masa błędów w poźniejszej części rozgrywki, od nieumiejętnego wykorzystywania struktur obronnych począwszy, na nieumiejętności założenia expa skończywszy.

Ogólnie, cała przedstawiona przez ciebie sytuacja jest absurdalna i z pewnością nie tak potoczyłaby się rozgrywka, gdyby spóźnić się minutę z budową Extractora.
Tytuł: Odp: Strategie Zerga
Wiadomość wysłana przez: Devourer w Grudnia 07, 2008, 11:52:39 pm
Ja nie miałem na myśli rusha mutami, tylko atak mutami gdyby były HT i DA. Za to przy rushu z mutami są już dragoony i Corsairy na ogół. No w sumie Starcraft nie jest gra zręcznościową a bardziej zręcznościowo-strategiczną.
Grając ZvZ Zerg to raczej się gra mutami i lingami bez hydralisków.  Spory nie zużywaja gazu, za to zużywają dosć sporo minerałów i jeszcze traci sie dronkę. Tka czy siak extraktor trzeba odbudować, bo mało bo mało, ale Hydry gaz kosztują.
Żeby wyjść z Maina i założyć expa trzeba mieć tyle hydr/ mutów/ scourgy, zeby obronić expa i jednocześnie zostawic sporo jednostek do obrony maina.
Jak przeciwnik ma dobrą ekonomię to moze robić i muty i expować jednocześnie.  ::)

Nie twierdzę, że zagrałem dobrze, na pewno zrobiłem masę błędów, może akurat bym się wybronił.
Mój przykład może być zły, ale ogólnie raczej w większości pojedynków roztrzygają błedy z pierwszych minut gry. W końcu wiele pojednynków trwa do 10 minut.
Tytuł: Odp: Strategie Zerga
Wiadomość wysłana przez: Trydium w Grudnia 08, 2008, 08:10:06 am
Devourer albo grasz naprawdę fatalnie albo twoje przykłady są wyssane z palca.
Grając Mutalisk rush Protoss zdąży zrobić jednego, maksymalnie DWA Corsairy i to grając szybkiego techa z ekspansją.
I jeśli tak bardzo boli cię, że błąd w początkowej fazie gry wiedzie cię do porażki to graj uniwersalniejsze build ordery. Odpuść sobie rushe i inne dziwno-magiczne rzeczy. Najbardziej uniwersalny do 1v1? 12 Hatch chyba, przynajmniej dla mnie.
Poważnie bym cię prosił żebyś przestał się wymądrzać bo mnożysz głupie posty od których naprawdę głowa boli. Podstawy poczytaj sobie na SCArea, po to jest ta strona.
Tytuł: Odp: Strategie Zerga
Wiadomość wysłana przez: Euronymous w Grudnia 08, 2008, 08:13:50 am
W ZvZ NIGDY nie rób Spore Colony, gdy grasz standardowe muta-ling. Nie wierzę, by miał tak strasznie wielką liczbę Mutalisków gdy zagrywasz Overpool -> Lair (czy co ty tam robisz). Rozumiem, że mogą być lekkie opóźnienia (jeden build daje muty szybciej, drugi wolniej - ale na ogól wolniejsze muty dają ci lepszą ekonomię -> szybko nadrobisz straty oO), ale bez przesady! Wnioskując z repów, które zamieściłeś, masz pewne problemy z poprawnym wykonaniem builda w early game, z tego powodu twoje timingi nie działają tak, jak trzeba.

A tak BTW co do tej "gry zręcznościowej polegającej na jak najszybszym wykonywaniu schematów". Wielokrotnie przyłapałem się na tym, że jak pisałem jakiegoś guida, to dosłownie 90% tekstu opowiadało o tym okresie pierwszych 6 minut, tzw. early game. Potem krótka wzmianka o tym, co robić dalej. Jaki z tego wniosek? Wszelakie schematy, straty obejmują pierwsze kilka minut gry, dalsza część jest zaplanowana ogólnie. To w sumie logiczne - po 10 latach od premiery gry wszyscy gracze opanowali ten sam początek. Dlatego naprawdę warto mieć fajny schemat, która da nam jakieś profity przez early game, by potem móc po swojemu zagrać resztę gry.
Tytuł: Odp: Strategie Zerga
Wiadomość wysłana przez: Devourer w Grudnia 08, 2008, 03:54:01 pm
Ja tylko pisałem co występuje przy moich grach. Nie wiem jak jest przy waszych. Nigdzie się nie wymądrzam.
W każdym razie u mnie Corsairy pojawiały się często równocześnie z Mutaliskami. Z 2 Corsairami bym sobie poradził, ale zawsze w bazie już jest kilka Dragoonów. Ostatnio zrezygnowałem z tego rushu, bo za rzadko mi wychodził. Teraz staram sie go rozwalić Lurkerami. Tyle, że też cieżko, jak się obstawi Cannonami (można Dropa, ale ulepszenia dla Overlordów znowu zajmują sporo czasu). Najgorzej jak ma już HT, to musze rezygnować z Lurkerów. Wtedy rozbudowuję się dalej (Hive, Defiler Mound, Ultralisk Cavern, ulepszenia dla lingów i ultralisków. Staram isę robić jak najwięcej Ultralisków i Zerglingów i kilka Defilerów. Po jakiś kilku, kilkunastu minutach zjawia sie pod bazą duża liczba Zealotów, Dragoonów i HT, któa roznosi mnie w pył i po 2 munutach jest gg.

Mnie też chodziło o poczatkowe Buildy, widze, że bez obkucia i bezbłednego wykonania nie ma co grać na tym Iccupie.
Tytuł: Odp: Strategie Zerga
Wiadomość wysłana przez: Euronymous w Grudnia 08, 2008, 04:42:02 pm
Twój muta rush nie działa dlatego, że nie potrafisz wykonać buildu. Skoro na przykład nie robisz dron na czas, overlordów na czas, budynków na czas, to twoje muty są zbyt opóźnione. Według mnie 2 Hatch Muta jest bardzo szybkim rushem, który zabije Protossa, jeśli nie będzie się tego spodziewał (jak gra on FE).
Tytuł: Odp: Strategie Zerga
Wiadomość wysłana przez: Der_SpeeDer w Grudnia 08, 2008, 04:58:23 pm
W każdym razie u mnie Corsairy pojawiały się często równocześnie z Mutaliskami.

W takim razie masz bardzo wolnego builda - a zatem nic dziwnego, że nie umiesz wykonać rusha Mutaliskami, a potem zżymasz się na tej taktyce.

Teraz staram sie go rozwalić Lurkerami.

For Christ Sake... a słyszał pan kiedyś o takiej jednostce, jak Hydralisk?
Co słucham tych twoich taktyk (sądząc z nierealności przedstawionej kilka postów temu sytuacji - wyssanych z palca), to gadasz albo o Mutaliskach (którymi grać nie umiesz), albo o Lurkerach (kto posyła Lury do boju same?), albo o Guardianach  (bo to według ciebie jedyna dobra jednostka w arsenale Zergów i tylko nią umiesz grać). Tymczasem ani słowa nie było dotąd o Hydraliskach, które są jedną z najlepszych jednostek, jaką mają do dyspozycji Zergowie.

Po jakiś kilku, kilkunastu minutach zjawia sie pod bazą duża liczba Zealotów, Dragoonów i HT, któa roznosi mnie w pył i po 2 munutach jest gg.

To może oznaczać, że nie dość, że masz powolnego builda, to jeszcze nie umiesz zakładać expów, ani nie masz zielonego pojęcia, do czego służy obrona.

Mnie też chodziło o poczatkowe Buildy, widze, że bez obkucia i bezbłednego wykonania nie ma co grać na tym Iccupie.

Ja tu widzę raczej, że kiepski build jest tylko jedną stroną medalu - powinieneś się raczej nauczyć zakładać expy i grać bardziej aktywnie. Bo jeśli sugerujesz, że oponent już po kilkunastu minutach przeprowadza atak i cię rozwala, to najwyraźniej zabunkrowujesz się w bazie i zostawiasz przeciwnikowi całą mapę do dyspozycji.
Tytuł: Odp: Strategie Zerga
Wiadomość wysłana przez: rafikozor w Grudnia 08, 2008, 05:41:38 pm
Cytuj
Mnie też chodziło o poczatkowe Buildy, widze, że bez obkucia i bezbłednego wykonania nie ma co grać na tym Iccupie.

Ja bym się cieszył, że możesz obkuć, a nie uczyć się sam na swoich błędach... Pamiętaj, że grasz z ludźmi, po drugiej stronie klika jakiś dzieciak, który naśladuje lepszych i zmiata Cię przy pierwszej lepszej okazji, choć sam robi błędy...
Swoją drogą, sam czasem się zastanawiam, czy nie za wcześnie dla mnie na Icc. Jeszcze trochę i będę D-. Widuję ostatnio gry "1/1 E" - chyba sporo ludzi jest w kiepskich humorach:D
Tytuł: Odp: Strategie Zerga
Wiadomość wysłana przez: Devourer w Grudnia 08, 2008, 07:19:33 pm
Nie no czasem wychodził Mutalisk rush, czy Lurker rush (ew. Lurker drop). Ale to nie zawsze.

No,ale nie wmawiaj mi, ze o Hydraliskach nie słyszałem. Bo z czego bym morfował Lurkery  :D> ?
A na poważnie, to zawsze mam Hydraliski, choćby z racji tego, że to jedyne naziemne jednostki antypowietrzne (potrzebne są do zwalczania Corsairów, ew. Scoutów). Mass Hydra tez próbowałem, i tak ten atak (zety, dragi, HT) mnie wykańczał. Rekordowo miałem 5 Hatcher w 3 bazach, robiłem Hydry non stop, miałem przewage liczebną i tez przegrałem.
Nawet same Lurkery są dobre do ataku zakładając, ze przeciwnik nie ma Cannonów, Observerów i High Templarów.
Guardianów w zasadzie nie robię na Protossa, gdy widze, że ma High Templary. Na Terrana też nie używam, jeżeli ma już Vessele z Irradiate. A 90% ZvZ trwa około 5 minut.

Rafikozor, to ty jeszcze dobrze się trzymasz, jak jeszcze na D- nie spadłeś. Ja zaprzestałem gry, żeby nie spaść do 1 punktu i nie zamykać tabeli rankingowej. Powinni utworzyć jeszcze E, albo jakiś kanał "tutorial", gdzie statystyki się nie nabijają. Wcześniej to wiele D- było dość łatwych do pokonania, a wczoraj to grałem z D-, który mial 150 APM, 1 Vulturem rozwalał mi Zerglingi (dopiero Sunki i Hydry pomogły), zanim doszedłem do Lurkerów on już mnie harrasował oddziałem Wraithów... To ja nie wiem z kim on musiał grać, że tak nisko spadł.
Próbuję ten atak Ultraliski, Zerglingi, Lurkery pod Dark Swarmem, ale ciężko strasznie to zsynchronizować. Jeżeli puszczę najpierw Defilera, rzucę Swarma, a potem właściwą armię to Terran zdąży sie wycofać, zanim jednostki wejda w chmurę. Jeżeli puszczę najpierw armię, a potem DS, to dużo jednostek padnie zanim ototczy je chmura. Ultraliski sa dosć denerwujace bo mają tendencje do rozłazenia sie na boki i krążenia wkoło zamiast atakowania. Trzeba jeszcze tracić czas na kontrolowanie Ultralisków, żeby nie wychodziły spoza chmury.
Przy ZvZ najgorsze są te pojednynki między lingami. Ciężko je strasznie kontrolować, bo nie dość, ze mają atak bezpośredni, to jeszcze błyskawicznie giną. Nie wiem co przeciwnik z nimi robi, że zawsze moich pada 2 razy więcej niż jego  ::).


Cytat: Der Spider (z innego tematu):
 "I się koleś nachwalił.
A co z tych przechwałek wyszło, było do przewidzenia.
(przepraszam, że to piszę, ale po prostu denerwują mnie ludzie, emanujący z rozmysłem taką pyszałkowatą pewnością siebie)"

Słuchaj czy ty żartu od chwalenia sie nie rozróżniasz ? A sam zarzucasz mi brak myślenia...

Tytuł: Odp: Strategie Zerga
Wiadomość wysłana przez: Imb w Grudnia 08, 2008, 11:15:50 pm
Rekordowo miałem 5 Hatcher w 3 bazach, robiłem Hydry non stop, miałem przewage liczebną i tez przegrałem.

Ale przy Zergu (ale także w innych przypadkach) przwaga liczebna to nie wszystko. Nie wystarczy dać im A-move za oddziałami wroga i mieć nadzieję, że wygramy. Trzeba także micrować (wiem, że stwierdzam rzeczy oczywiste, ale niektórzy ich mogą dalej nie rozumieć (bez obrazy ^^)), choćby podstawowo - koncentrować się na spellcasterach, jednostkach wsparcia/szczególnie wkurzających.
Ważna jest także sama przewaga - jak powszechnie wiadomo, nie wygra się przy walce Zergling vs. Zealot (na neutralnych warunkach, przy samym A-move), jeżeli nie ma się przewagi co najmniej 4:1.
To tyle, co mam do powiedzenia ;p
Tytuł: Odp: Strategie Zerga
Wiadomość wysłana przez: Devourer w Grudnia 09, 2008, 01:21:46 am
Wiem, ze przewaga to nie wszystko i że trzeba mikrować. Wiadomo, że 1 Zealota musi otoczyć kilka Zergingów, zeby go pokonać. Tylko, ze jak Protoss walnie sztormy to Zety przeżyją, Lingi nie. Hydraliski atakują z dystansu więc można je sztormować bez obawy o swoje wojsko. Lurkery i Guardiany też są łatwe do sztormowania, bo mają bardzo małe szanse na ucieczkę.
Tytuł: Odp: Strategie Zerga
Wiadomość wysłana przez: rafikozor w Grudnia 09, 2008, 02:54:22 am
Musisz się przyzwyczaić, że kiedy pozwolisz tossowi zająć naturala i dojść do templarów/archonów/goonów, to Zerg nie jest faworyzowany do wygrania pierwszej bitwy, a może dosadniej, Twoja pierwsza armia padnie jak szmata w zetknięciu z zetami z max hp i sztormami. Przebieg gry zależy od tego, co się dzieje po bitwie... Wszystkie Twoje lingi odbudują się tak szybko jak jego dwa probki i prawdopodobnie nie będzie miał przez chwilę sztormów... to jest czas kiedy próbujesz zaekspić, bronić się sunkami, lurami i czekać, aż toss spróbuje założyć kolejną ekspansję, wtedy musisz grać agresywniej... Wszystko oczywiście w wielkim skrócie:D
Aha i poszukaj na youtube "dancing hydra", czyli hydry które rozstrzeliwują się i biegają na boki, żeby nie zarobić zbyt mocno od stormów... i chodź szybciej spać:D
Tytuł: Odp: Strategie Zerga
Wiadomość wysłana przez: Devourer w Grudnia 09, 2008, 03:47:47 am
Po bitwie armia Protossa przetacza się jak walec przez naturala i wchodzi do maina. W tym momencie dziękuję za grę i wychodzę.  W przypadku jaki omawiasz ta bitwa musiał by być bardzo daleko od bazy, żeby zdążyć odbudować częśc armii, zanim Protoss wejdzie do bazy. I ile Hatcher by musiało być żeby to wszystko odbudować.
PS. Chyba żadne jednostki Zergów nie mają opcji "chodź szybciej spać", a na pewno nie uchroni to przed sztormami. ;D
Tytuł: Odp: Strategie Zerga
Wiadomość wysłana przez: Trydium w Grudnia 09, 2008, 06:29:22 am
Devourer na jednego Lura trzeba dwóch Stormów żeby go ukatrupić. Wystarczy je zakopywać tak żeby jeden Storm objął tylko jednego Lurka i voila. Protoss jeszcze przez jakiś czas nie będzie swobodnie poruszał się po mapie a ty masz czas na odbudowę utraconej armii. I uwierz mi, że taki manewr nie należy do jakiegoś szczytu microwania tylko do podstaw.
Tytuł: Odp: Strategie Zerga
Wiadomość wysłana przez: Euronymous w Grudnia 09, 2008, 05:18:12 pm
Wszystko generalnie zależy od przebiegu gry. Jak grasz hydry, to powinieneś zadać jakieś obrażenia niezależnie od buildu Protossa, ale ty zdajesz się grać raczej lurki. Dlatego graj mądrze i defensywnie dopóki nie będziesz miał przewagi ekonomicznej. Czasem opłaca się założyć tzw. containa zwłaszcza, gdy na na low-economy. Wtedy warto dobrze rozmieścić Lurkery, Scourge oraz Zerglingi. Może kiedyś wysmaruję małego guida - myślę, że mam dobre ZvP. Gdy Protoss ma dobrą ekonomię, lepiej zagrać defensywnie. Warto być "cost-effective". To znaczy, że twoje działania są bardzo ekonomiczne. Przykładem grania cost-effective jest robienie crackling dropów (duże obrażenia za małą cenę) oraz spore+sunken+lurki (relatywnie tania obrona, dużo larw/minerałów idzie na drony). Wtedy powoli zyskujesz przewagę nad Protossem i jesteś w stanie wygrać przy late game techu. Powiem ci taką prawdę - jeśli zdecydujesz się grać standardowo, bezpiecznie (np. lurki), to w early game raczej nie będzie się wiele działo i będziesz bronił ewentualną agresję tossa. W mid-game będziesz raczej się bronił o ile oczywiście nie zdobędziesz jakiejś przewagi. Wiadomo, że jak gram z kimś 2x gorszym, to nie będę na niego grał jak na kogoś równego/lepszego. W late-game toss zaczyna mieć problemy (przeciwko dobremu Zergowi), ponieważ wtedy wszystkie techy, upgrady itp. zaczynają działać i dlatego toss musi sobie wyrobić jakąś przewagę w early i mid game.
Tytuł: Odp: Strategie Zerga
Wiadomość wysłana przez: Devourer w Grudnia 09, 2008, 11:43:03 pm
Może wrzuć jakiegos repa ze swojej gry ZvP. Tak żebym wiedział jak to w praktyce ma wyglądać. Lurki mogą nawet zniwelować przewagę liczebną Protossa (w wąskim przejściu to chyba żadna armia lądowa przez nie nie przejdzie) , ale jak już są sztormy to jest ciężko.
Tytuł: Odp: Strategie Zerga
Wiadomość wysłana przez: Euronymous w Grudnia 10, 2008, 02:27:59 pm
Dokładnie, ale raczej wąskiego przejścia ot tak na mapie nie znajdziesz. Dlatego trzeba szukać dobrych miejsc do obrony, by być cost-effective. ;) Postaram się dzisiaj coś zagrać, to wrzucę repa.
Tytuł: Odp: Strategie Zerga
Wiadomość wysłana przez: Devourer w Grudnia 19, 2008, 09:28:43 am
Grając Zergiem używacie czasem Infested Terranów ? W sumie infekowanie centrum dowodzenia jest dość opłacalne, bo wystarczy zniszczyć tylko do połowy co zajmuje mniej czasu. Tymbardziej, że często Terran podnosi swoje budynki, aby je przenieść w bezpieczne miejsce, wystrczy wtedy kilka Scourgy i 1 Queen.
Co do samej jednostki to wydaje mi sie, ze może być przydatna w ataku naziemnym gdy dodamy jeszcze Dark Swarm. Pod Dark Swarmem jednostka zdoła podbiec do wrogich jednostek i je eliminować znacznie szybciej niż reszta armii. Poza tym jeszcze eliminuje błyskawicznie wrogie budynki - 2-3 samobójców i budynku nie ma. Chociaż jest pewna wada, przy wybuchu uszkadza też nasze jednostki. Tak dzisiaj na Iccupie straciłem 1 Lurkera, który był najbliżej wybuchu. Dotychczas użyłem 3 razy tych jednostek na Iccupie, chociaż jakiejś decydującej roli nie odegrały, tylko kilka budynków zniszczyły. Z tym Dark Swarmem jeszcze ne ćwicziyłem, raz była okazja pod koniec gry, ale po pierwszym Infested Terranie przeciwnik wyszedł z gry (jako, ze miał już tylko maina bez minerałów).

Podobno Zerg powinien robić muty przed Lurami, ale jakos ten harass nie zdaje egzaminu, bo zawsze jest już za dużo Turretów. Wciąż nie mogę sie nadziwić jak Zerg ma grać w średnej fazie gry bez Queenów. Gdy nie ma Dark Swarm, to ciezko zniszczyć ostrzeliwujące nas czołgi otoczone przez kupę Marinsów.
Zresztą jak zdejmować czołgi na klifach przy planszach typu Python ? Jednostkami naziemnymi nic się wskóra, zostają tylko Mutaliski, Queeny i Guardiany. Mutaliski mogą mieć problem, bo wkoło są często wieżyczki (musi być ich conajmniej kilka - z 5-6, a lepiej z 10), Guardiany są dopiero w późniejszej fazie gry, kosztują dosć sporo, też musi być ich kilka, bo jeden za długo by musiał strzelać, a Queen wystarczy 1.
Wreszcie udało mi sie pokonać Terrana w zaawansowanej grze bez użycia Guardianów  ;D, atakując głównie Lurkerami pod Dark Swarmem. Przecfiwnik nie grał źle, tylko Irradiate nie użył ani razu (choć Vessle miał).


Tytuł: Odp: Strategie Zerga
Wiadomość wysłana przez: tropheus w Grudnia 19, 2008, 11:14:41 am
Skończ z tymi Queenami. W tym temacie już chyba każdy (oprócz Ciebie) stweirdził, że Queeny są NIEOPŁACALNE. A co do harrasu, to wystarczy potrenować micro mutami i żadna ilość turretów nie sprawi Ci trudności.
http://pl.youtube.com/watch?v=Axnzykwmry8&feature=related Obejrzyj to i dopiero potem mów, że harras nie zdaje egazminu. I skończ do ku**y nędzy z tymi jeban**i Guardianami!
Tytuł: Odp: Strategie Zerga
Wiadomość wysłana przez: Devourer w Grudnia 19, 2008, 03:14:04 pm
Taktyka z harrasem wydaje mi się bardziej ryzykowna, no ale skoro zdaje rezultat przy Turretach to mozna je zrobić równie dobrze po Lurach.
Co do Queenów to dlaczego mam ich nie używać, skoro odnosza skutek ? Nie wiem, moze na wyższych poziomach trudności są nieopłacalne, ale na moim poziomie są dobre. Jak zacznę grać z lepszymi D+, C- itd i Queeny okaża sie bezużyteczne to przestanę je stosować. Ale najpierw muszę poprawić builidy, nauczyć sie skrótów klawiaturowych i zwiększych dwukrotnie APM aby nawiązać z takimi walkę.
Tytuł: Odp: Strategie Zerga
Wiadomość wysłana przez: rafikozor w Grudnia 19, 2008, 03:24:32 pm
Devourer, a może nagraj siebie podczas gry jakimś Frapsem na przykład. I pokaż co u Ciebie. Można by pomyśleć nad konfiguracją myszy albo nawet jej wymianą (nie wszystkie się nadają do gier np. taka optyczna za 20;- z Empiku). Kiedy ja wymieniłem badziewiastą mysz na średniej klasy moje APM nagle skoczyło o jakieś 50...
Tytuł: Odp: Strategie Zerga
Wiadomość wysłana przez: tropheus w Grudnia 19, 2008, 08:06:53 pm
Ja jak wymieniałem mysz z kulkowej przy apm 120 na laserową A4Tech X-750 BF 2500 dpi, to apm mi nic nie skoczył. I co w związku z tym? Lepiej macruje, a micro jest bardziej prezycyjne. APM się nie liczy. Inna sprawa, że straciłem swojego dawnego skilla xD.
A co do harrasu, to nie po lurach. Bo zanim zaatakujesz lurami, to przeciwnik zbuduje kilka turretów przy cc. Poza tym gaz z lurów trzeba będzie odrobić. Jak decydujesz się na harras mutami, to przed lurami, nie odwrotnie. Poza tym, jak widzisz, że harras mutami Ci wychodzi, to możesz nie przerzucać się na lury, tylko zrobić te Twoje nieszczęsne Guardiany :P.
Tytuł: Odp: Strategie Zerga
Wiadomość wysłana przez: Devourer w Grudnia 20, 2008, 05:34:54 am
Ja jak wymieniałem mysz z kulkowej przy apm 120 na laserową A4Tech X-750 BF 2500 dpi, to apm mi nic nie skoczył. I co w związku z tym? Lepiej macruje, a micro jest bardziej prezycyjne. APM się nie liczy. Inna sprawa, że straciłem swojego dawnego skilla xD.
A co do harrasu, to nie po lurach. Bo zanim zaatakujesz lurami, to przeciwnik zbuduje kilka turretów przy cc. Poza tym gaz z lurów trzeba będzie odrobić. Jak decydujesz się na harras mutami, to przed lurami, nie odwrotnie. Poza tym, jak widzisz, że harras mutami Ci wychodzi, to możesz nie przerzucać się na lury, tylko zrobić te Twoje nieszczęsne Guardiany :P.

Jak raz zrobiłem muty przed lurami, to już było pełno turretów. Trzeba nimi umieć dobrze manerwować, aby ściągać piechote i turrety nie tracąc ich za dużo, Euronymus mi pokazywał (tylko nie chciał powiedzieć jak to robi).
Myszkę to mam laserowa A4 techa, ale czasem się zacina. Kiedyś ją od kumpla dostałem. Ale w sumie nie będe świrować z myszką z powodu jednej gry...
Tytuł: Odp: Strategie Zerga
Wiadomość wysłana przez: tropheus w Grudnia 20, 2008, 08:44:08 am
Jakby Ci zależało, żeby nauczyć się jako tako grać w SC (powiedzmy na moim poziomie, takie w porywach D+), to byś się nie wymądrzał i słuchał się lepszych. Po co wogóle tu się rejestrowałeś? Żeby się wymądrzać? To źle trafiłeś. Wszyscy tu mają wiedzę teoretyczną większą od Ciebie, którą potrafią (gorzej lub lepiej) zastosować w praktyce.
Jakbyś chciał zdobyć wiedzę o SC, to, orpócz grania, siedziałbyś na yt i oglądał vody i fpvody pro. Uwierz mi, na yt jest baaardzo dużo materiałów o SC (nauczyłem się micrować jako tako mutami i całkiem dobrze vultami, dzięki filmikom na yt).
Jak ja zaczynałem swoją karierę na necie, to wzrorowałem się na grze Draco. Jak mi nie szło, to nie mówiłem, że dana strategia, której używał Draco, jest beznadziejna. Draco to najlepszy polski gracz w SC, więc jego zagrania i strategie nie mogą być beznadziejne. Znajdź sobie jakiegoś idola i wzoruj swoją gre na nim.
Tytuł: Odp: Strategie Zerga
Wiadomość wysłana przez: Sprinter w Grudnia 20, 2008, 09:48:35 am
Jak raz zrobiłem muty przed lurami, to już było pełno turretów.
Zgadza się, nie powiedziałeś jednak jak długo trzymałeś w bazie SCV przeciwnika, który wiedział więcej o Tobie niż Ty sam. W SC scauting to podstawa. MUSISZ wiedzieć co robi przeciwnik i robisz kontrę do jego kontry. Możesz go również podpuszczać np. wpada do Ciebie SCV a Ty budujesz HD, gdy go zabijasz anulujesz go i stawiasz spiere (terran spodziewa się lurków wiec wierz ma malutko, jeżeli wogóle jakieś ma).
Jeżeli widzisz natomiast że zerg techuje to pokaż mu pewną il lingów aby siedział spokojnie w mainie i Ty techuj i expuj na potęgę. Oprócz stratów itd, należało by poznać jeszcze naturę walki daną rasą. Terkiem, Tosse, czy Zergiem gra się zupełnie inaczej (dlatego się mówi że SC to 3 in 1). Dlatego ludzie grają czasem tylko 1 rasą bo jej styl im odpowiada.

Euronymus mi pokazywał (tylko nie chciał powiedzieć jak to robi).
I Ci nie powie. Do pewnych rzeczy należy samemu dojść (chyba nawet na forum jest to wyjaśnione)

Myszkę to mam laserowa A4 techa, ale czasem się zacina.
Ja gram mychą za 20 zl więc sprzęt się dla mnie nie liczy.(przynajmniej mi się nie zacina  :P)

Nie wszyscy lubią SC bo to gra w której aby osiągnąć dobry poziom trzeba poświęcić dużo czasu, nerwów i potu.
Mam nadzieję że ten tekst da się zrozumieć  ;D.




 
Tytuł: Odp: Strategie Zerga
Wiadomość wysłana przez: Devourer w Grudnia 20, 2008, 09:53:28 am
Czy ja się gdzieś wymądrzam ? Zapisałem sie na forum, bo lubię tę grę i mam do niej duży sentyment.
Gram na Iccupie, bo gra z kompem się dość szybko nudzi, z żywym przeciwnikiem jest zawsze ciekawiej. Repy czy vody też czasem ogladam, żeby zobaczyć w jakis sposób np. Zerg gra z Protossem czy z Terranem. W sumie nie szukam idoli, na których mam się wzorować, w koncu to tylko gra. Przy repach raczej szukam losowego zerga, żeby zobaczyć jak on zwalcza losowego protossa czy terrana. Więc w sumie też się trochę na tym wzoruję, ale taki mam charakter, że nie lubie bezwglednie naśladować innych, i lubię urozmaicać gre wprowadzajac czasem jakies tam swoje taktyki czy jednostki (np. Queeny), pod warunkiem że odnoszą skutek. Oczywiście, jeżeli przeciwnik ma znacznie lepszy skill, to wtedy żadna moja taktyka nie jest skuteczna, bo on zrobi za dużo jednostek w zbyt szybkim czasie.
Tytuł: Odp: Strategie Zerga
Wiadomość wysłana przez: tropheus w Grudnia 20, 2008, 10:16:35 am
Tak. Wymądrzasz się cały czas. Cały czas negujesz wszystko to, co mówią Ci lepsi gracze. To jest wymądrzanie się (bo ja wiem lepiej).
Jak nie szukasz idola, to chociaż graj to, co grają Koreańczycy (każdy losowy gracz na necie będzie grał strategie Koreańczyków) razem z Twoimi modyfikacjami (tymi nieszczęsnymi Queenami). I jak grasz lury, to lingi muszą być obowiązkowo. Na gg mówiłeś mi, że są nieopłacalne, bo nawet nie dobiegną, a zgnią. Chłopie, jakbyś umiał micrować, to byś zdążył dobiec lingami, zakopać lury i jeszcze wygrać potyczkę. Ale skoro nie umiesz micrować, to naucz się macrować. Micro przyjdzie z czasem.
Tytuł: Odp: Strategie Zerga
Wiadomość wysłana przez: rafikozor w Grudnia 20, 2008, 04:14:50 pm
Cytuj
Myszkę to mam laserowa A4 techa, ale czasem się zacina.

No właśnie tych myszek nie lubię. Jeżeli to ta myszka za 15 PLN to ogranicza bardzo szybkość. Z resztą nie jest laserowa, tylko optyczna. Podkładka też musi być porządna...

Uważasz, że się nie wymądrzasz? Nie potrafisz wskazać nawet jakiegokolwiek autorytetu (jeśli chodzi o skill w SC). Gdyby ktoś się Ciebie spytał, jak grać dobrze w SC, wiesz co mu powiesz? "Buduj queeny i guardiany, wybieraj tylko najsłabszych przeciwników." Queeny to nie urozmaicenie, a lamienie na potęgę (choć nie widać tego aż tak wyraźnie, jak np. budowanie hydr). Choć wiadomo, różnych noobków tym pokonasz...
Tytuł: Odp: Strategie Zerga
Wiadomość wysłana przez: Devourer w Grudnia 21, 2008, 05:26:09 am
Dla ciebie każdy element taktyczny  wprowadzony do gry, a nie oglądany na repie to od razu lamienie ?
Zresztą gdyby nagle koreańce wprowdzili np. te Queeny w walce z Terranem, to byś nagle stwierdizł, ze to super taktyka.
Gdzieś był temat na forum o tym, jak jakiś koreańczyk wprowadził  "mecha" do walki TvZ. Czyli rozumiem, że przed wprowadzieniem tej taktyki używanie Golaitów, Vulturów czy większej ilości tanków oznaczało
lamienie na potęgę.  ::)
Przeciwników trzeba starc się wybierać takcih, zeby móc toczyć z nimi w miarę wyrównaną walkę. Nie może być za dobry, bo nie ma szans nauczyć się żadnych taktyk, nie zdołamy się wybronić przed atakami, ani w żaden sensowny sposób zaatakować. Za słaby też nie może być bo przeciwnik ne zmusza nas do lepszej kontroli nad wojskiem itp.


Jak nie szukasz idola, to chociaż graj to, co grają Koreańczycy (każdy losowy gracz na necie będzie grał strategie Koreańczyków) razem z Twoimi modyfikacjami (tymi nieszczęsnymi Queenami).

To włąnie staram sie grać :).
Tytuł: Odp: Strategie Zerga
Wiadomość wysłana przez: tropheus w Grudnia 21, 2008, 08:36:57 am
No dobra. Ale jak grasz lury to rób lingi. Bez lingów lury nie zdążą się zakopać. I jak wysyłasz najpierw lingi, a potem lury, to nie dziw się, że Ci się nie udaje. Wyślij wszystko razem. Najlepiej lingi podziel na 2 części i jedną zaatakuj z góry, a drugą z dołu. Będziesz miał większe szanse wygranej, uniemożliwiając przeciwnikowi ucieczke.


Jak nie szukasz idola, to chociaż graj to, co grają Koreańczycy (każdy losowy gracz na necie będzie grał strategie Koreańczyków) razem z Twoimi modyfikacjami (tymi nieszczęsnymi Queenami).

To włąnie staram sie grać :).


Jak starasz się grać, to czemu nie używasz lingów do ataku z lurami? Czemu nie robisz upów? Czemu z lur+ling nie przechodzisz w ultra+ling (dodatkowo możesz też zrobić do tego lury i swarm/plage). Koreańczycy tak grają.
A co do wprowadzenia Queenów do gry, to ja mam takie zdanie. W Korei w SC grają jakieś 8 lat. Skoro na początku wprowadzono mech na tossa, to znaczy, że jest skuteczny. Skoro przez 8 lat Queenów używa się, żeby maksymalnie upokorzyć przeciwnika, to znaczy, że są nieopłacalne. Ot tak po 8 latach grania i wypróbowania olbrzymiej ilości kombinacji jednostek nikt, naprawde nikt, nie powie nagle, że Queeny to dobre jednostki. Tak samo ze Scoutami. Są mało cost-effective, żeby ich używać. I nie mów więcej, że jeśli Koreańczycy coś wrpowadzą do gry, to znaczy, że to jest dobre. Koreańczycy wprowadzili do gry wszystko, co było możliwe. Teraz tylko modyfikują i ulepszają to, co kiedyś wymyślili.
Tytuł: Odp: Strategie Zerga
Wiadomość wysłana przez: Devourer w Grudnia 21, 2008, 10:18:51 am
Czasem zapominam  postawic te Evolution Chambler, w sumie mój błąd. Ciężko wyczuć moment, kiedy to stawiać, na poczatku nie ma za dużo surowców, a później jest człowiek zbyt pochłonięty walką i techowaniem.
Za Ultraliskami nie przepadam, chociaż czasem je robię. Ma jedną przewagę nad Lurkerami, ze nie musi tracić czsu na zakopywanie się i ma większa wytrzymałość. Ale ma mniejszą koncentrację ognia, i nie jest odporny na czołgi pod dark Swarmem, a Lurkery zakopane są. Najgorzej , że trzeba je nieustannie pilnowć, bo mają tendencje do rozchodzenia sie na boki i wybierania sobie dość odległych celów. Np. rzucimy DS, wpuszczamy Ultraliski, jak je spuścimy z oka, to one samodzielnie wybiorą sobie Marina znajdujacego się na końcu całego oddziału, wylezą spod chmury, okrążą cały bombardujący je odział aby dopaść wybraną przez siebie jednostkę. Jeszcze kilka miesięcy temu Ultraliska miałem za strasznie nieopłacalną jednostkę. Ot taki wyrośnięty Zergling ;). Dość drogi, zużywa dużo slotów i ma atak tylko bezpośredni. No, ale chyba musi cos w nich być, skoro wszyscy tak je namiętnie stosują.
Mnie jeszcze nigdy nie udało się wygrać dzięki Ultraliskom na necie. Raz zaatakowałem terrańską obronę 7 Ultraliskami, 4 Lurkerami i sporą grupa lingów + dark swarm i po kilkunastu sekundach został 1 Lurker.

Scouty są z reguły nieopłacalne, chociaz czasem na necie je widuję. Raz pamiętam grę, zaatakowałem Tossa mutaliskami, ale było za dużo Cannonów, miałem już expa więc stwierdziłem, że przejdę w szybkie Guardiany. On postawił ze 2 Stargate, to stwieridzłem, ze będzie robić Corsairy i muszę przejść w szybkie Devki. I o dziwo pojawiły się Scouty. Stwierdizłem, ze zrobił nieopłacalny build i zanim on zrobi więcej Scoutów, ja będę miał znacznie więcej Devków. Niestety nie przewidziałem, ze on bedzie na tyle szybki, że zrobił więcej Scoutów niż ja Devków. Devki przegrały, a Scouty przetrzebiły mi Overlordy i zacżęły wybijac robotników. Ostatecznie udało się je odpędzić budując Spore Colony i Hydraliski. Ostatecznie byłem juz opóźniony i nadciągnęły dragoony, Scouty i HT. I było po grze.

Queeny też kilka razy widziałem, ale też rzadko, zreszta ja na ogół gram Zergiem, a przy ZvZ takie jednostki rzadko się spotyka.

Tytuł: Odp: Strategie Zerga
Wiadomość wysłana przez: Trydium w Grudnia 21, 2008, 11:38:21 am
Ultry robisz po to, żeby obrywały po dupie podczas gdy Zerglingi zajęte są zadawaniem obrażeń. I tyle. 400hp i 5 pancerza to idealny tank dla kundli które z odpowiednimi upami zjadają wszystko na swojej drodze.
Tytuł: Odp: Strategie Zerga
Wiadomość wysłana przez: Euronymous w Grudnia 21, 2008, 12:02:01 pm
Cytuj
Gdzieś był temat na forum o tym, jak jakiś koreańczyk wprowadził  "mecha" do walki TvZ. Czyli rozumiem, że przed wprowadzieniem tej taktyki używanie Golaitów, Vulturów czy większej ilości tanków oznaczało
lamienie na potęgę. 

Mech był od dawien dawna używany w TvZ. Jeszcze za czasów BoxeRa. Dlaczego częściej były używane M&M? Bo mech sprawdzał się tylko na specyficznych mapach (Katrina). Ta cała rewolucja to po prostu sprytne rozpoczęcie harrasem uniemożliwiające Zergowi rozwój co pozwala zagrać mech na każdej mapie.
Tytuł: Odp: Strategie Zerga
Wiadomość wysłana przez: Devourer w Grudnia 29, 2008, 06:37:52 pm
Jak wogóle walczyć z tym  mech terranem ? To jest chyba cięższe niż podstawowy build.  Przy dużej liczbie czołgów nie ma szans rzucic Dark Swarm na nie (defiler zginie zanim podejdzie). Można co najwyżej rzucić DS przed czołgi i wkopać lury, ale  straty są duże. Puszczanie zerglingów i Ultralisków (upradowanych) też często kończyło sie fiaskiem. Dopiero udało się, gdy przerzedziłem tanki broodlingami  to wojskom naziemnym udało się rozwalić resztę. Ale gdyby przeciwnik lepiej rozstawił goliaty to by się broodowanie nie udało.
Jeszcze problem pewien jest z Battlecruiserami (tzn dzisiaj miałem). Zawsze wydawało mi się, że sa one nieopłacalne, ale dzisiaj 2 razy przez nie przegrałem. Wiadomo, ze 1-2 Battlecrusery to nie problem, ale jak ich jest kilkanaście + 3-4 Vessele z Irradiate. Same hydraliski nie dadzą rady, Dark Swarm się nie sprawdza, bo batki łatwo zwieją zza klif (przynajmniej na pythonie), chyba jedyny sposób to plaga + Devourery, ale groźne są Irradiate + Yamato Cannon.
W teorii to jest proste, ale trudne w praktyce. Cieżko jednocześnie robic atak naziemny (lingi, lury, ultraliski)  i obronę przeciwpowietrzną przed Battlecruserami.
W sumie pierwszy raz się spotkałem z taką taktyką: najpierw piechota, potem mech naziemny, a na końcu te Batki z Vesselami.
Tytuł: Odp: Strategie Zerga
Wiadomość wysłana przez: Imb w Grudnia 29, 2008, 07:05:20 pm
Mam pytanie dotyczące ZvP (ranga D); kiedy chciałem wyjechać Tossowi Lingi + Ultry pod Dark Swarm, to zmiażdżył mnie Zealotami + Archonami. Jak takie coś skontrować? Domyślam się, że skoro miał gdzieś 1/3 armii w Archonach, to znaczy, że musiał mieć masę gazu, czyli musiał mieć co najmniej 2/3 Assimilatory. Wiem - zbrodnia, że dopuściłem do czegoś takiego, ale multitasking miałem na tyle słaby, że przy skoncentrowaniu na swojej bazie nie zwracałem na nic innego uwagi. Jakby tego było mało, regularnie jechal mi expa w naturalu (Python), a kiedy wyszedłem z bazy armią (ok 60/70 lingów, jakieś 10 Ultrali, ok. 4 Defilery), to pod bazą zbierało mi się właśnie ww. zestaw (Zealot + Archon). Nie spodziewałem się takiego obrotu spraw, więc padłem bez żadnego oporu, myśląc jedynie, co zrobiłem źle. Wyszło mi, że mogłem pójść w Hydry/Lurki (czego nie uznałem wcześniej), i może w Mutale. :/
Tytuł: Odp: Strategie Zerga
Wiadomość wysłana przez: Euronymous w Grudnia 29, 2008, 07:32:02 pm
Dobre pytanie - co prawda nie obserwowałem przez jakiś czas SCeny i nie wiem, jak dokładnie kontrowali to pro, ale...

...ale domyślam się, że solidny początek jest najważniejszy. Po pierwsze warto rozpoznać, że oponent gra mecha. Myślę, że dość szybko da się to zrobić - widok Vultura, szybko zajmowanego gazu etc. świadczą o mechu. Jeśli oponent gra klasycznego mecha, to zwyczajnie zacznij massować expy, drony, hydry jak to robią Zergowie od dawien dawna. Największe problemy są przy świetnym Fantasy Buildzie. Po pierwsze - trzeba zablokować Vulture harras. Pomyśl o tym w ten sposób: Vulture >>> Zergling. Dlatego nie marnuj cholernych larw i minerałów na Zerglingi. Rób cały czas dronki i z 2-3 sunkeny w naturalu, przynajmniej jeden w mainie (jak przyjdą dropy). Wtedy nie tracisz za dużo na ekonomii i masz solidną pozycję do dalszej gry. Najbardziej wkurzające jest to, że nie rozmakrujesz sie specjalnie ze względu na szybkie Valkyrie. Niejeden postawiłby z 2 Spore Colonies ale to nie ma większego sensu. Trzeba zacząć techa. Nieraz mówiłem, że Fantasy Build jest niesamowicie mocny na każdą taktykę Zerga, ale to nie dlatego, że kombinacja tanki+golce jest jakoś szczególnie imba względem strategii Zerga. Nie - jest to po prostu dobry, mocny push, który ma uderzyć od razu a nie tak jak M&M wygrywać dzięki mobilności i zgranym atakom. A całą przewagę Fantasy Builda nad klasycznym mechem stanowi to, że Zerg ma słabą ekonomię. Nie ma tyle dron i expów, ile by sobie życzył. Jak nie będziesz marnował larw na lingi i dodasz 2-3 sunki w naturalu, 1 w mainie, to nadal nie będziesz miał dostatecznej ilości expów, ale saturacja będzie znacznie lepsza, więc będziesz mógł podjąć walkę. Generalnie masz do wyboru 3 główne opcje techa:

a) Mutaliski - niby produkcja Goliathów + Valkyrii ze strony Terrana powinna załatwić problem, ale... Zawsze jest to ale: pomoc scourgy daje nam silną armię, którą możemy wywalczyć sobie dominację w powietrzu, poza tym dobry harras zawsze zatrzyma Terrana w bazie i da nam map control tak przydatny, gdy chcemy zbudować kilka ekspansji. ;]
b) Lurker+Ling - standardowe kombo do mid-game w typowych ZvT, całkiem dobrze sprawdza się na mecha dopóki Terran nie zdobędzie zbyt dużej ilości tanków. W sumie wymusza to z jego strony zrobienie Science Vessela i skanów, więc jest to kosztowne jeśli chodzi o gaz = mniej tanków. Brzmi sensownie, prawda?
c) Hydralisk. To powszechnie stosowana kontra na mecha - pełno baz i hordy Hydralisków, które niszczą wroga przewagą liczebną. Problem jest w tym, że nie mamy za dużo expów. Ale można to nadrobić. Po pierwsze trzeba zniszczyć tego minowego pseudocontaina i jak najszybciej zaexpić. Każda hydra jest teraz bardzo ważna, więc staraj się nie robić głupich ataków, tylko stopniowo ulepszyć ekonomię, rozpocząć upgrady, zrobić pełno Hydralisków i nawiązać walkę z Terranem.

Co do Battlecruiserów, przeczytaj post Wintha. =)
Tytuł: Odp: Strategie Zerga
Wiadomość wysłana przez: rafikozor w Grudnia 29, 2008, 08:04:15 pm
Z Queenami jest tak, że jak wygrasz z nimi - zeszmacisz przeciwnika, ale jak przegrasz queenami, tracisz cenny czas swojego przeciwnika. Gdyby chciał zagrałby sobie przeciwko komputerowi - on robi queeny i niszczy nimi medyczki.
Co do ZvMech - gram tossem, ale widziałem kilka takich pojedynków, zawsze i Zerg, i Terran mieli inną kombinację jednostek. Świadczy to o jakiejś dojrzałości terrańskich graczy... Najskuteczniejsze były zawsze muty + 2 scourge na każdą Valkyrię. To opóźnia push (zawsze nastąpi silny push).  W międzyczasie postawione ekspansje pracują, żeby tuż przed atakiem goliatów przerzucić się na hydra/ling (albo muta/ling, jeżeli jest więcej niż kilka tanków). Kiedy dochodzi do late game zazwyczaj są już walki Tank/Vulture vs. UltraLing pod swarmem, ale wtedy jest naprawdę ciężko Zergowi. Na małych mapach, gdzie jest mało ekspów Mech wydaje się być bardziej solidny niż Zerg.
Battlecruisery? Joke. Tylko po to, żeby ośmieszyć przeciwnika.

Co do ZvP:
Zerg ma wiele sposobności, żeby nie pozwolić Protossowi zająć swobodnie 5 ekspów. Protoss, który ma 5 gazowni nie pozwoli sobie zniszczyć armii na środku mapy. Można by rzec, że Zerg nie ma takiej broni, co zniszczy tossa z 5 gazowniami.
Tytuł: Odp: Strategie Zerga
Wiadomość wysłana przez: Euronymous w Grudnia 29, 2008, 08:14:37 pm
Zresztą Zealot+Archon w late game to wymarzona sytuacja dla Protossa, w której tylko partacz by sobie nie poradził. :D

Chodzi oczywiście o to, że Protoss dość szybko zajął te wszystkie bazy i ma mnóstwo gazu na Archony.
Tytuł: Odp: Strategie Zerga
Wiadomość wysłana przez: Devourer w Grudnia 29, 2008, 08:27:44 pm
Garland, jak ci tak przeszkadzam to sam idź sie powieś. To, ze się parę razy pomyliłem w swoich postach to nie znaczy, że możesz mnie obrażać. Nie stosuję zawsze Queenów, tylko czasem. I na pewno nie podniecam się niszcząc 3 tanków Queenami, gdy mi reszta rozwala baze.
Taki build z tymi Batkami to chyba pierwszy raz widziałem. Chciałem zrobic mutalisk rsuh, to baza szczelnie była obstawiona turretami, poszedłem w szybkie guardiany to on miał już goliaty. Więc poszedłem w lury, on we wraithy z cloakiem, więc musiałem zrobić ulepszenie prędkości dla Overlordów i zrobić troche hydralisków. Wtedy zaczął robić Battlecruisery, pierwszy atak powstrzymałem Devourerami. I szykowałem sie do ataku naziemnego na jego bazę (obstawioną tankami i goliatami). Wtedy mi wyjechały te batki w duzej ilości rzem z tymi Vesselami. Devourerów było za mało, dostały salwe z Yamato + Irradiate. I wyszedłem z gry. Expów miałem kilka, on miał 3 bazy. Jkaieś to nieprawdopodobne, ze był w stanie zrobić tak silną obronę i jednocześnie tyle batków. Vulturów nie miał wogóle. W sumie gościu musiał już długo w to grać bo miał 88 win i ok. 180 por. Ten build też musiał mieć obcykany, może sam wymyślił, może widział go na jkimś repie.
Tytuł: Odp: Strategie Zerga
Wiadomość wysłana przez: Euronymous w Grudnia 29, 2008, 09:18:32 pm
Z opowieści wynika, że udało ci się odnaleźć najgorszego Terrana na necie. Good job!

Poza tym poćwicz podstawy. Gdy nie będziesz przegrywał z niesamowicie głupimi strategiami wymyślonymi przez bywalców Podolska, to wtedy zacznij prosić o konkretną pomoc. Bo sorry - jak z Battlecruiserami przegrywasz, to coś jest nie tak z twoją grą.
Tytuł: Odp: Strategie Zerga
Wiadomość wysłana przez: rafikozor w Grudnia 29, 2008, 09:49:17 pm
O co chodzi z tym Podolskiem? Ruscy dobrze grają przecież.
Devourer, włóż trochę serca do swojej gry. Ja nie znam drugiej takiej osoby jak ty. Kiedy coś ci nie wychodzi, twierdzisz, że to nie Twoja wina, a złego builda, więc próbujesz jakiegokolwiek innego, zamiast uparcie ćwiczyć aż wyjdzie Ci optymalna strategia...
Tytuł: Odp: Strategie Zerga
Wiadomość wysłana przez: Euronymous w Grudnia 29, 2008, 09:51:38 pm
"Ruscy" nie są słabi, ale ci lepsi grają na ICCup. Podolsk natomiast jest miejscem, w którym noobus totallus jest najpopularniejszym gatunkiem. I dobrze - musi zawsze być serwer dla początkujących.
Tytuł: Odp: Strategie Zerga
Wiadomość wysłana przez: Devourer w Grudnia 29, 2008, 10:12:43 pm
Jakby był najgorszy to bym wygrał (chyba jeszcze nie widziałeś kiepskiego terrana). Ogólnie mam najwięcej zwyciestw z terranami, najgorzej gram z protossami. Nigdy wcześniej Batki nie sprawiały mi problemu, z reguły terran robiący Batki jest dosć cienki.
Standardowo to wiem jak grać na Terrana (tzn na piechotę/ małe ilości tanków/vessele). Nigdy nie widziałem tylko repa zerg vs mech terran. Atak Carierów nierzadko się widzi na necie (nawet w repie koreańskim widziałem), myślę, ze atak Battlecruiserów jest podobny. Niby łatwo powstrzymać te jednostki, a jednak problem pewien jest. W zasdzie to główną przyczyną porażki jest kiepski zwiad, chociaż jak przeciwnik ma silną obronę to ciężko wlecieć czymś do bazy, żeby sprawdzić co tam ma. Terran w tym przypadku ma dobrze, bo walnie scana i po sprawie.

Rafikozor wiem, że to moja wina, ze przegrywam, bo w końcu nie ma rasy, czy builidu nie do powstrzymania. W zasadzie to gram za bardzo chaotycznie w late game, macro za słabe (nie nadążam często z wydawaniem kasy na wojsko) i mam za słaby zwiad. Powinienem był chyba zrobic znacznie więcej defilerów z plagą i znacznie wiecej Devourerów i jednocześnie stworzyć wystarczajacą armię do ataku na wroga bazę. Wogóle jakiś kiepski dzień nam dzisiaj, bo nawet na Cannony sie dałem nabrać.
Tytuł: Odp: Strategie Zerga
Wiadomość wysłana przez: Trydium w Grudnia 30, 2008, 06:20:01 am
Zamiast stwierdzać rzeczy oczywiste to pogódź się z faktem, że przegrałeś przez głupotę bo zapuszkowany Terran raczej nie robi masy M&M'sów. Od biedy można nawet scoutować Overlordem samobójcą ze speedem. No i w pierwszej kolejności bijesz się z wrogiem o ekspansje, jeśli pozwalasz mu wydobywać dużo surowców to pozwalasz mu z tobą wygrać, ot i tyle. A Garland powiedział ci czystą prawdę i to w oczy, bardzo dobrze.
Tytuł: Odp: Strategie Zerga
Wiadomość wysłana przez: MagiczneJadro w Grudnia 30, 2008, 11:18:20 am
Devourer- Może zagraj nowymi taktykami:). Widzę, że grasz jedną czy tam dwoma taktykami, ale to za mało. Kiedyś też tak miałem, jednak postanowiłem dodać jedną, drugą, i inne. Myślę, że jak bym miał sprawnego neta to pograłbym sporo i znów bym miał nowe taktyki. Naprawde wyjdzie Ci to na dobre ;D.
Tytuł: Odp: Strategie Zerga
Wiadomość wysłana przez: Euronymous w Grudnia 30, 2008, 11:45:23 am
Zacznijmy od tego, żeby Devourer wymyślił coś NORMALNEGO. xD

(czy mi się wydaje, czy mi się rymło?)
Tytuł: Odp: Strategie Zerga
Wiadomość wysłana przez: tropheus w Grudnia 30, 2008, 10:43:01 pm
Człowieku, wszyscy na tym forum mówią Ci, żebys zaczął oglądać repy i jak najwięcej z nich wyciągać. Graj jak najwięcej, stosując zagrania, które widziałeś na tych repach. Tyle ode mnie.
Jak nie pasuje Ci, że ludzie chcą Ci pomóc, to po co tu się zarejestrowałeś. Z mojego punktu widzenia to wygląda tak: Zarejestrowałeś się na forum, założyłeś jakiś temat o jednostkach latających. W tym temacie wszyscy się wypowiadali teoretycznie, ale patrzyli też na praktykę. Ty, myśląc, że jesteś zaje**ty, zacząłeś się wymądrzać. Potem ludzie zaczeli Ci pomagać, mówić jak dobrze grać Zergiem. Ale Ty nie słuchałeś i dalej robiłeś to, co robiłeś wcześniej. Albo jesteś niewyuczalny, albo myślisz, że wiesz więcej od lepszych od siebie. Jak dalej masz zamiar nie słuchać rad lepszych i bardziej doświadczonych graczy to cóż, polecam Ci zrezygnować z grania na necie i wrócić do gry na kompy. Tyle ode mnie.
Tytuł: Odp: Strategie Zerga
Wiadomość wysłana przez: rafikozor w Grudnia 30, 2008, 11:03:06 pm
Cytuj
Skoro tak wszystkim przeszkadzam

3 osoby to nie wszyscy. Wiadomo, że jedni mają gorszego, drudzy lepszego skill'a i mogą beztrosko dokopać anonimowym początkującym. Niektórych to rajcuje jak widzisz. Nie każdy wynosi te same nawyki z dzieciństwa. Nie wdawaj się z nimi w pyskówki.
To, że przegrywasz z Batkami/Scoutami (też z noobami) może być choćby kwestią słabego APM. Skoro masz 50 APM, przypuszczam, że sam rozwalę Cię Batkami, mimo, że gram Protossem.
Wiem, że nie piszesz już Queen > Tank i Guardian > all, ale te Twoje historyjki nikogo "nie wzbogacają". Zobaczysz, gdy (być może) będziesz dużo lepszy, będziesz przegrywał przez pierdoły: zbudujesz sunkena kratkę obok, albo wpuścisz niepotrzebnie proba do bazy i przez to Protoss Cię skontruje, albo np. zbadasz LurkerAspect sekundę za późno. To takie przykładowe błędy, które kosztują grę i błagam Cię, nie opisuj tych wszystkich perypetii na forum, bo każdy już przez to przeszedł.
Tytuł: Odp: Strategie Zerga
Wiadomość wysłana przez: tropheus w Grudnia 30, 2008, 11:44:31 pm
Następny się znalazł. Apm to nie skill, zapamiętaj to! To, że ma słabe apm, nie oznacza, że nie ma skilla. On nie używa prawie wogóle klawiatury. To jego błąd. Niech nauczy się grać z klawiaturą, a potem reszta.

Ech, do czego to doszło. Bronię Devourera :P.
Tytuł: Odp: Strategie Zerga
Wiadomość wysłana przez: Gotrek w Grudnia 31, 2008, 12:04:04 am
Bardzo często niskie APM jest skutkiem ZA wolnego wydawania rozkazów. Taki gracz po prostu albo nie korzysta ze skrótów klawiszowych, albo nie ma koncepcji co robić i po prostu myśli na poczekaniu (w wyniku czego klika rzadko, ZA rzadko, a częste kliknięcia trafiają się jak jest gorąco).

50 APM to nie jest tak nisko, ale z własnego doświadczenia wiem, że gracz się "naturalnie" rozwija do pewnego momentu. Ja jak osiągnąłem pułap 70 czy 100 APM (czy może EAPM... nie pamiętam), to pojawiła się blokada i wszelkie dalsze próby były albo daremne, albo na siłę (mało sensowne dla rozgrywki).

Nie chcę wydawać pochopnych osądów, ale zastanów się. Dobry gracz działa na odruch. Ty od początku gry mniej więcej wiesz co masz robić. To jest gra wyćwiczonych (i prawidłowych) posunięć. Oczywiście trąci to rutyną, ale zapobieganie jej to już inna historia. Zastanów sie też poważnie nad twoim użyciem myszki i klawiatury. Pewnie nie piszę tego pierwszy raz, ale wygląda mi na to, że tobie brakuje dobrego obycia z grą i jej mechaniką... Mniemam, że podstawy na SCA masz już za sobą.
Tytuł: Odp: Strategie Zerga
Wiadomość wysłana przez: Devourer w Grudnia 31, 2008, 12:20:48 am
Z samymi Scoutami nie przegrałem, raczej raz dałem sobie zrobić harras, bo wymyśliłem sobie dziwną taktykę, zresztą już to opisywałem. Wtedy zresztą to były jedne z pierwszych moich gier na ICC.
Z Batkami przegrałem tylko wtedy grając z tym jednym kolesiem. Raz to było po godzinie gry, kiedy rozwaliłem mu 2 expy, w mainie i naturalu już nie powinien mieć surowców od dawna, stracił prawie całą armię naziemną i kilka odziałów Valkyrii. I wtedy wyskoczył mi cały odział Batków.  Sam też sporo straciłem, więc było ciężko z odparciem tego ataku, zużyłem prawie cały gaz z kilku expów, straciłem też kilka ważnych budynków. Udało się w końcu rozwalić te Batki przez Plaque i Devourery, to mi wyskoczyło ich 2 razy więcej. Miałem już mało gazu, defilery się skończyły, Defiler Mound straciłem, Devourerów było mało. I musiałem wyjść.
APM mam teraz trochę większe 70-90, ten koleś miał o dziwo mniejsze. Nie wiem jak mogłem z nim przegrać, skoro wygrywałem ze znacznie lepszymi.
Jeżeli chodzi o pierdoły to często sie przez takie cos przegrywa. Np. te jeźdżące probki na samym poczatku utrudniają stawianie Hatchery jeżdżac ciągle za dronką. Czasem to niszczy cały build początkowy.
Jeżlei chodzi ogólnie o taktykę to cały czas staram sie cos zmieniać i ulepszać wg wskazówek. Repy też oglądam czasem.
Tytuł: Odp: Strategie Zerga
Wiadomość wysłana przez: Dawka w Grudnia 31, 2008, 01:11:16 am
Każdemu się zdarzają wpadki Devourer, czasem wygrywa się z lepszymi, a czasem przegrywa z dużo słabszymi. A co do tej partii z battlecruiserami, to obejżyj repa ;), może się dowiesz skąd miał kasę na batki, może jakiegoś expa przeoczyłeś :P.
Tytuł: Odp: Strategie Zerga
Wiadomość wysłana przez: Winth w Grudnia 31, 2008, 02:31:23 am
Cytuj
Np. te jeźdżące probki na samym poczatku utrudniają stawianie Hatchery jeżdżac ciągle za dronką.


O tej porze, będąc ostro wnerwiony po ostatniej grze (gdzie wszystko skopałem), zrobiłem sobie rewanż i kiedy zaczął mi jeździć SCVkiem po moim naturalu... ... ... wcisnąłem ALT+F4, huknąłem "ENTER" i aż się podniosłem, zanim zrozumiałem, co ja do cholery wyprawiam. :P
Tytuł: Odp: Strategie Zerga
Wiadomość wysłana przez: tropheus w Grudnia 31, 2008, 10:17:21 am
Ech, bieganie probką to nic. Jak wybuduje Pylona, to jest maniana xD. Czasami zdarza mi się coś takiego zagrać, żeby opóźnić Zerga. Nie wiem czemu, ale jak buduję Pylona Zergowi, to on zawsze gra double expa :P.
Tytuł: Odp: Strategie Zerga
Wiadomość wysłana przez: Euronymous w Grudnia 31, 2008, 10:41:41 am
Smutną prawdą jest to, że zdecydowana większość Zergów nie może sobie poradzić z Probe harrasem. A to naprawdę jest nie takie trudne! Jak zamierzasz grać double expa, to postaw drugie Hatchery na drugim expie. Dopiero potem, gdy już masz lingi/whatever możesz zająć naturala. Jeśli zamierzasz grać 3 Hatch tylko z jednym expem, to w razie Probe harrasu, postaw go w obok. Przecież i tak grasz 3 Hatche, więc trzeciego postawisz prosto na naturalu. Nie widzę tu żadnej filozofii o ile nie grasz 2 Hatch. Wtedy sprawa się nieco komplikuje. Zwykłem w takiej sytuacji zmienić mój build z 12 Hatch 11 Pool na 12 Pool 12 Hatch. I wszystko cacy. :) Pylon może dodatkowo utrudnić sprawę, ale większość Protossów skasuje go widząc, że znalazłeś na tą kontrę. Jak nie, to trudno - poczekaj na lingi, dopiero potem stawiaj 3 Hatcha whatever.

Co do postów Gotreka i Rafikozora. Ja bym tego, Gotrek nie nazwał APMem tylko mechaniką. APM można sobie spamować, a mechanika to właściwie użycie swojego APM, swoich akcji. sAviOr był najlepszym graczem swojego czasu i miał najlepszą mechanikę na świecie. A jaki miał APM? 250! W porównaniu do NaDy, który momentami sięgał 500 nie jest to zbyt dobry wynik? Jednak sAviOr używał każdej swojej akcji jak najlepiej mógł.
Rafikozor my się nad nikim nie znęcamy. Jak czyta się niektóre jego posty to można naprawdę dostać szału. Jak Devourer nie może przyjąć kilku prostych rzeczy do wiadomości, to nie dziw się, że niektórzy wybuchają gniewem. Swoją drogą pierwszy raz spotykam się z kimś, kto w takim stopniu olewa dawane przez innych rady i rozpowszechnia swoje teorie. Nie mam nic do Devourera osobiście, jednak jeśli chce grać lepiej powinien choć raz posłuchać, co mówią inni.
Tytuł: Odp: Strategie Zerga
Wiadomość wysłana przez: tropheus w Grudnia 31, 2008, 10:53:25 am
Ja w sprawie APM. Nada może i spamował jak zły, ale miał eAPM więcej niż Savior. Taka jest prawda :P.
W poście wyżej jest napisane, czemu Devourer mnie denerwuje, że hej nie hej, więc nie będę się rospisywał.
Tytuł: Odp: Strategie Zerga
Wiadomość wysłana przez: Gotrek w Stycznia 01, 2009, 02:49:42 am
Ja bym tego, Gotrek nie nazwał APMem tylko mechaniką.

Ja już po prawdzie gubię się co jest czym, ale bezsprzecznie jedno pozostaje w relacji z drugim, a APM 200 lub nawet 150 wystarczyło by, żeby pokonać i Saviora, July_Zerga, Xellosa, Boxera i kogo tam jeszcze chcecie. Byleby klikać "z rozmysłem", jeśli nadążacie waszmoście za moją myślą (sorrki, ale dorwałem się w końcu do Narrenturma, a i Potop w TV leciał i różne teraz rzeczy plotę :P)...

...gdyż ja dalej twierdzę, że lepszym jest ten co umie wygrać klikając mniej, acz skuteczniej. Oczywiście nie neguje, że u niektórych wzrost skuteczności idzie w parze ze wzrostem szybkości klikania.
Tytuł: Odp: Strategie Zerga
Wiadomość wysłana przez: tropheus w Stycznia 01, 2009, 11:19:55 am
Gotrek, wszyscy Cię doskonale rozumieją. Często mówisz, że klikać mniej a skuteczniej, jest lepsze od klikania częściej a niepotrzebnie xD.
Tytuł: Odp: Strategie Zerga
Wiadomość wysłana przez: Euronymous w Stycznia 01, 2009, 01:13:44 pm
Ja bym tego, Gotrek nie nazwał APMem tylko mechaniką.

Ja już po prawdzie gubię się co jest czym, ale bezsprzecznie jedno pozostaje w relacji z drugim, a APM 200 lub nawet 150 wystarczyło by, żeby pokonać i Saviora, July_Zerga, Xellosa, Boxera i kogo tam jeszcze chcecie. Byleby klikać "z rozmysłem", jeśli nadążacie waszmoście za moją myślą (sorrki, ale dorwałem się w końcu do Narrenturma, a i Potop w TV leciał i różne teraz rzeczy plotę :P)...

...gdyż ja dalej twierdzę, że lepszym jest ten co umie wygrać klikając mniej, acz skuteczniej. Oczywiście nie neguje, że u niektórych wzrost skuteczności idzie w parze ze wzrostem szybkości klikania.

Pod tym mógłbym się podpisać. :D
Tytuł: Odp: Strategie Zerga
Wiadomość wysłana przez: Gotrek w Stycznia 01, 2009, 06:10:37 pm
Gotrek, wszyscy Cię doskonale rozumieją.

Najprościej ujmując - nie ma takiej możliwości, aby ktoś kogoś doskonale rozumiał. A w szczególności wszyscy mnie :P. Ale chyba wiem o co ci szło.
Tytuł: Odp: Strategie Zerga
Wiadomość wysłana przez: Devourer w Czerwca 16, 2009, 08:44:11 pm
Odnośnie Batków w ZvT - znalazłem takiego repa. Właśnie w podobny sposób kiedys nieraz przegrałem. Co byście zrobili na miejscu Zerga w tej 30-40 minucie żeby rozwalić tę obronę Terrana i wygrać ?

http://www.gosugamers.net/starcraft/replays/19384
Tytuł: Odp: Strategie Zerga
Wiadomość wysłana przez: Trydium w Czerwca 16, 2009, 10:15:34 pm
Zerg dał ciała w 13 minucie. Do szczętu rozgromił wojsko Terrana ale z sobie tylko znanych powodów postawił atakować expa zamiast maina. Przewaga była na tyle duża, że w tym momencie to powinno się skończyć.
19 minuta, atak Zerga, porażka stulecia ;D
27 minuta, kolejna potyczka wtopiona przez Zerga, armia w limicie a walczyło jednostek z 30-40 kontroli, reszta stała w domu i nie robiła nic. Fail.
31 minuta, Zerg w końcu zrobił użytek ze swojego mózgu, tyle, że nie do końca. W armii brakło Hydralisków i najważniejsze budynki które należało zniszczyć spokojnie odleciały.
38 minuta, Zerg ma 8k/2k nadwych... zaczynam się wstydzić, że gram Zergami.
45 minuta, Zerg sam skazał się na porażkę swoim nic nie robieniem
Diagnoza: Opening, i Build Order Zerg znał znakomicie. Timing dopracowany do precyzji a zabrakło pomyślunku. Poważnie. Miałem wrażenie jakbym oglądał grę bota z brakiem skryptu odpowiedzialnego za atak. Most pathetic game EVER.
Tytuł: Odp: Strategie Zerga
Wiadomość wysłana przez: rafikozor w Czerwca 16, 2009, 11:31:54 pm
Smutna gra. Strasznie lamiący Terrek. Na całego. Aż wstyd grać Terranami. Czy te Valkyrie są takie słabe, żeby nie zrobić ani jednej, chociaż ma się już techa? Brak medyków, brak jakiegokolwiek harrasu, Vesseli, by wymieniać....
Ale Zergowi też można nawrzucać. Ot, Darigan, który dopiero co zaczyna dostałby ode mnie te same wskazówki co ten Zerg. Nie wiem, czemu to g***o się znalazło na gosureplays. Nie twierdzę, że zagrałbym lepiej^^

Cytuj
Co byście zrobili na miejscu Zerga w tej 30-40 minucie żeby rozwalić tę obronę Terrana i wygrać ?

To było właśnie GG dla Zerga. Zauważ, że po pierwszych atakach wcale nie odbudowywał się szybciej niż Terran z 5 factoriami, chociaż miał 2x więcej expów. Nie miał zbyt wielu dron, a full tech tree... Przegrał z tą armią na środku mapy, gdzie miał przewagę.  Po stracie całej armii - to, jak miał przegrać, nie miało już większego znaczenia. Terran wybrał ten bezpieczny tryb kampiący. I nie oddał przewagi do końca.
Ultra+Hydra to nie jest kontra na mass tanki, jak twierdził ten Zerg. Zdecydowanie lepsze są małe jednostki po swarmem - mech terran nie potrafi zniszczyć w krótkim czasie zbyt wielu jednostek. Wykonanie tego manewru jest niestety trudne - a jak ktoś ma 163 APM - chyba prawie niemożliwe.
Tytuł: Odp: Strategie Zerga
Wiadomość wysłana przez: MagiczneJadro w Czerwca 17, 2009, 05:28:56 pm
Ja może zacznę od ataku z 19 minuty. Ogromna armia zerga, ale nie zaatakowała razem co miało fatalny skutek  :D.
Mając taka armie w 40 minucie to grzech żeby nie zakatować, w takiej sytuacji  terran powinien napisać GG. Zerg trochę mało expował i bał się atakować ;D, ja jak mam taką armie to na front :P zawsze szybko ją można odbudować ;D. Zerg jak widział, że terran idzie w batki, to powinien budować devourery, dużo!.
Muszę to powiedzieć ten rep to totalna porażka  :P.
Tytuł: Odp: Strategie Zerga
Wiadomość wysłana przez: Devourer w Czerwca 17, 2009, 07:10:56 pm
Widzę, że wam tez sie podobało  ;). Znalazłem to na pierwszej stronie w rekomendowanych, gdzie dostało wysoką notę.

Pomijając błędy w pierwszej połowie gry Zerga czy jest możliwe wogóle rozwalenie takiego bunkra z duża ilością tanków, batków i golców jak terek ma limit (zakładając, że mamy cłae mnóstwo kasy i również limit czego tam chcemy plus możliwośc szybkiej odbudowy utrcownych sił) ? Tutaj Zerg się za bardzo czaił, dużo wojska i  kasy niepotrzebnie tracił przez co terek uzyskiwał coraz większą przewagę.

Kiedyś pamiętam taka grę ( z pół roku temu) gdzie trochę za bardzo podpuściłem terrana (stwierdziłem, ze mam już taką przewage, że i tak wygram wiec sie trochę z nim pobawię :P) i terran sie obudował robiąc duże ilości tanków, Valkyrii i Battlecruserów. Jak sie wziąłem za poważniejszy atak to nie potrafiłem już mu nic zrobić. Protossem o wiele łatwiej można sobie z takim bunkrem prowadzić mając do dyspozycji Arbitry, HT i DA.
Tytuł: Odp: Strategie Zerga
Wiadomość wysłana przez: Trydium w Czerwca 17, 2009, 07:52:32 pm
Kiedy Terran przeniósł już bazę na wschód była słabo obstawiona od północy. Tego czego trzeba w takiej sytuacji to dobry zwiad. A więc... Robisz masę Overlordów i wysyłasz na samobójczą misję zwiadowczą. Jak już wiesz, gdzie wojska wróg trzyma mniej tam uderzasz. W przypadku tego meczu porządny drop od północy pozwoliłby mocno ugryźć wroga i sparaliżować produkcję BC.
Tytuł: Odp: Strategie Zerga
Wiadomość wysłana przez: MagiczneJadro w Czerwca 18, 2009, 12:14:01 pm
Terrana trzeba nękać ;). Zerg musi sprawdzać gdzie terran expi(Overlordami właśnie jak powiedział Trydium )  i starać się to rozwalić ;D. Terran potrzebuje bardzo dużo gazu na batki :D ,więc tu zerg dał plamę, maił już wygraną grę, może poczuł się zbyt pewny siebie.
Tytuł: Odp: Strategie Zerga
Wiadomość wysłana przez: SirRaspberry w Czerwca 18, 2009, 01:48:06 pm
To miał być temat o taktyce zega a nie debata o jednym zlamionym repie no sorry :P
Tytuł: Odp: Strategie Zerga
Wiadomość wysłana przez: Trydium w Czerwca 18, 2009, 03:51:02 pm
Devourer zapytał jak sobie poradzić z taką armią Battlecruiserów, toteż odpowiadamy. W sytuacji jaka zaszła w zaprezentowanym repie przegrana była tylko i wyłącznie skutkiem niechlujnej gry Zerga. A jeśli chodzi o ogólne prawidła, to w momencie w którym Terran próbuje sklecić armadę powietrzną przeciwko Zergowi, Zerg powinien dość łatwo zmiażdżyć ekspansję wroga (na ogół budynki produkcyjne widzi się w mainie), nie ma surowców, nie ma produkcji, nie ma produkcji u wroga to jest przewaga u nas.
Tytuł: Odp: Strategie Zerga
Wiadomość wysłana przez: Euronymous w Czerwca 18, 2009, 06:36:30 pm
Zwłaszcza, że jeśli wróg inwestuje w takie np. Battlecruisery (co kosztuje bardzo dużo), to w międzyczasie nie może tworzyć zbyt dużo armii naziemnej. A to oznacza, że jest właśnie podatny na wrogi atak, który - jak mówi Trydium - powinien być wymierzony w ekspansję.
Tytuł: Odp: Strategie Zerga
Wiadomość wysłana przez: Devourer w Czerwca 18, 2009, 09:45:58 pm
Trochę mnie dziwi, że Carriery się częściej spotyka na Zerga niż Batki. Chociaz też Protossowi się ich z reguły nie opłaca robic z powodów jakie wymieniliście powyżej. A w sumie Carriery są łatwiejsze do skontrowania od Battlecruiserów. Wystarczy plaga i 2 Scourge, aby posłac carriera do piachu. Batki ciężej atakować Scourgami, bo te sobie łatwiej poradzą z ich wybijaniem. I splagowane Batki można naprawiać, a Carrierów nie. Z Devourerami też gorzej bo mogą dostać salwę z Yamato Cannon. Na ogół te Carreiry sa razem z Corsairami, ale to tez nie jest raczej duży problem, zeby wysłac na nie Devourery. Jedyny problem to wykryć w porę taki atak i miec odpowiednie ww wymienione jednostki. Analogicznie Zerg też musi zlamić we wcześniejszej części gry, aby taka budowa Carrierów kosztem armii lądowej nie zakończyła się miazgą.
Tytuł: Odp: Strategie Zerga
Wiadomość wysłana przez: tropheus w Czerwca 18, 2009, 10:00:58 pm
Przede wszystkim cors+carir pojawia się zazwyczaj, jak toss ma duuuuuużo kasy albo grał cors+riv.