Wysłany przez: Devourer
« dnia: Grudnia 30, 2010, 06:42:48 pm »To albo go zwalczysz wyżej wymienionymi metodami, albo kaplica .
|
Wysłany przez: Devourer« dnia: Grudnia 30, 2010, 06:42:48 pm »To albo go zwalczysz wyżej wymienionymi metodami, albo kaplica .
Wysłany przez: adam.wawa« dnia: Grudnia 30, 2010, 11:47:00 am »Hej, a jeżeli wróg ustawił się pod moją bazą, to co?
Wysłany przez: oOldXman« dnia: Grudnia 29, 2010, 11:00:49 pm »Skoro udało Ci się rozstawić pod bazą wroga i ciężko wejść, to po prostu wydobywaj, surowce gdzie się tylko da i czekaj. W SC wygrywa ten, kto zabunkruje wroga, a nie siebie. Prędzej czy później nie będzie mógł wyrobić i przegra.
Wysłany przez: Sprinter« dnia: Grudnia 29, 2010, 06:31:31 pm »Ja tam znawcą nie jestem, ale po co się pchać terkowi w konserwę?
Jak siedzi i kampi to ja się ścierwie na mapie ile wlezie, czekam sobie spokojnie na niego, bo to teraz on się musi wykazać. Wysłany przez: tropheus« dnia: Grudnia 29, 2010, 11:32:05 am »Jest taki fajny sposób wyładowywania armii z Dropshipów. Kiedy on leci, naciskasz "u" i klikasz w Dropship. Przy większym dropie może to być problem, jeśli masz niski APM.
Poza tym w dropowaniu na tanki przeciwnika chodzi o to, żeby jego tanki same się niszczyły, a Twoja armia dobijała uszkodzone. Wysłany przez: adam.wawa« dnia: Grudnia 29, 2010, 09:15:00 am »Chodzi o to, że każdy ma już, dajmy na to, sporą armię siege i gotów.
Jak już stoję pod jego bazą, to po_prostu podejść nie mogę , a dropy to raczej jego goty rozwalą. Der_SpeeDer: a gdzie przecinki? Wysłany przez: Devourer« dnia: Grudnia 28, 2010, 11:10:28 pm »Ale masz czas dobry, niecałe 2 minuty i już riposta .
Batki są dobre, jak przeciwnika przyszpilisz już do bazy, on nie ma jak uciec, a ty masz całą mapę dla siebie. Wysłany przez: tropheus« dnia: Grudnia 28, 2010, 10:44:18 pm »Żeby zrobić batki, trzeba mieć za co. Tanki i golce to bardzo gazożerne combo, a do tego jeszcze Dropshipy. Batki robi się tylko wtedy, kiedy masz 4 gazy i nie wiesz na co wydawać minsy.
Wysłany przez: Devourer« dnia: Grudnia 28, 2010, 10:42:40 pm »Czasem Battlecruisery mogą się przydać do rozwalania czołgów Yamato Cannonem.
Wysłany przez: oOldXman« dnia: Grudnia 28, 2010, 10:11:26 pm »Nigdy nie byłem 'miszczem' Stara. Ale... najlogiczniejszym rozwiązaniem jest Harassment, gdzie się tylko da (wyżej wymienione Dropshipy dobrze się sprawdzają). To musi sprawić, że główna siła się podzieli i straci na sile, a przeciwnik straci wiarę w swoje plany. Wtedy łatwiej będzie zniszczyć te mniejsze grupy Tanków.
Mój plan jest lekko okrężny, ale w ten sposób da się uniknąć większych, bardziej ryzykownych konfrontacji, przynajmniej przez jakiś czas. Swoją drogą, następnym razem wstaw parę znaków interpunkcyjnych. Wysłany przez: tropheus« dnia: Grudnia 28, 2010, 08:28:52 pm »Część armii do Dropshipów i wysadzasz ją na tankach wroga.
Wysłany przez: adam.wawa« dnia: Grudnia 28, 2010, 07:55:26 pm »Der_SpeeDer: zaraz ci takim "tarranem" przejadę, zwanym przyciskiem "usuń". Już przedtem kasowałem twoje posty i polecałem zapoznać się z regulaminem. Nadal nie dotarło?
Hej, mam pytanie. Jak przebić się przez typową obronę w potyczkach T vs T? Der_SpeeDer: tak wygląda poprawnie napisany tytuł tematu i post. A jeszcze poprawniej wyglądałoby to, gdyby twoja wypowiedź nie składała się z (nawet nie pełnej) pojedynczej linijki tekstu. |