StarCraft Area Strona główna Pomoc Szukaj Zaloguj się Rejestracja
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Października 04, 2024, 03:56:17 am

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji

Modyfikuj wiadomość

Temat:
Ikona wiadomości:

Weryfikacja:
Wpisz litery widoczne na obrazku
Posłuchaj liter / Prośba o inny obrazek

Wpisz litery widoczne na obrazku:
Skrót nazwy naszego serwisu? (duże litery w StarCraftArea):

Skróty: naciśnij alt+s aby wysłać wiadomość, alt+p aby ją podejrzeć


Podgląd wątku

Wysłany przez: tropheus
« dnia: Czerwca 27, 2009, 01:08:05 pm »

Nic nie jest takie jasne. Wszystko zależy od tego, czy dostaniemy się do bazy terrka. Poza tym, rzadko zdaża się, żeby probem wykryć, czy po tanku zrobił się vult czy drugi tank.

EDIT. Odnoszę wrażenie, że masz dużą wiedzę teoretyczną, ale mało wiesz o praktyce. Starcraft to głównie praktyka, a wiedza teoretyczna pozwoli jedynie na określenie, jakim buildem chcesz grać (chyba, że jesteś komentatorem :P).
Wysłany przez: be_power
« dnia: Czerwca 27, 2009, 12:57:50 pm »

Racja ale przed dt wiesz już czy terrek ma detektory jak robisz zwiady probami   
Wysłany przez: tropheus
« dnia: Czerwca 27, 2009, 12:47:18 pm »

Ale jest on efektywniejszy. Przede wszystkim dlatego, że zaskoczysz terrka, a poza tym od frontu jest zabezpieczony minami/turretami (zależy od openingu).
Wysłany przez: be_power
« dnia: Czerwca 27, 2009, 12:45:28 pm »

Dt drop jest skuteczny ale jest on strasznie drogi bo dopłacasz aż 400 minerałów  i 200 gazu        a zety jak już robi się po upie szybkości  :) :)     w grze TvP
Wysłany przez: tropheus
« dnia: Czerwca 27, 2009, 12:02:06 pm »

Bez zetów nie masz co myśleć o ataku dt od frontu. Albo natkniesz się na miny albo na turretu. Jak już planujesz zagrać darki bez zetów, to proponuję dt drop.
Wysłany przez: be_power
« dnia: Czerwca 27, 2009, 11:59:43 am »



Poza tym, żeby dt w PvT były skuteczne, to trzeba najpierw zdziałać coś zetem lub dwoma (np. żeby terrek zamiast shopa, zrobił vulta, a jeszcze lepiej, jak przy okzaji straci ze 2-3 scvy).



Prawda zawsze te zety coś zrobią terrkowi tylko takiemu który nie ma wall-ina bo inaczej nimi raczej  się nie przejmie
Wysłany przez: tropheus
« dnia: Czerwca 27, 2009, 10:51:40 am »

Fajnie. Ale jak terrek gra FD, to dt nie przejdą przez miny. Jak gra siege expand, to stawia ebay wcześniej. A co do PvP, to ja przeważnie gram 1 gate robo z obsami. Jak gram rivy, to obs przed riverem, o ile czuję w powietrzu dt :P. Ale i tak przy techu do obsów, obs wylatuje z robo na chwilę przed przyjściem dt (albo tuż przed przyjściem, zależy od ustawienia graczy na mapie).

Poza tym, żeby dt w PvT były skuteczne, to trzeba najpierw zdziałać coś zetem lub dwoma (np. żeby terrek zamiast shopa, zrobił vulta, a jeszcze lepiej, jak przy okzaji straci ze 2-3 scvy).
Wysłany przez: be_power
« dnia: Czerwca 27, 2009, 02:44:22 am »

Dobrą strategią tossa która ostatnio odnosi skuteczność jest  2 gate  fast budowanie się do dt ( puszczenie 2 DT ) i walenie podczas podczas wyjścia dt expa            TA TECHNIKA SPRAWDZA SIĘ W TVP I PVP
 

PVT-- ponieważ jak wychodzisz dt z maina terrek ma najwyżej 1 tanka z seigem
PVP-- jest wiele graczy którzy olewają canny na początek gry i wala obserwatory
Wysłany przez: tropheus
« dnia: Kwietnia 08, 2009, 03:00:32 pm »

A jeśli chodzi o gaz to kłopotów nie było, bardziej mnie martwi, ze terran ma sporą przewagę gdy zaczynam robić corci. Mam tak ze 3-4 ale jeszcze niedoładowane, przez to cierpi moja produkcja goonów i akurat teraz terran wychodzi... ciężko mi wyczaić dobry moment, tak samo jak z expem.

No właśnie nie masz goonów, bo gaz poszedł w techa do corsów. To jest tak jak z fast Arbitrami. Musisz mieć 3 gazy, bo corsy może tylko 100 gazu kosztują, ale robią się szybko.
Wysłany przez: Gantar
« dnia: Kwietnia 07, 2009, 11:11:12 pm »

Z tym multiaskingiem to się zgodzę ale nie chcę rezygnować z builda tylko dlatego, że trzeba w niego włożyć więcej pracy :P A jeśli chodzi o gaz to kłopotów nie było, bardziej mnie martwi, ze terran ma sporą przewagę gdy zaczynam robić corci. Mam tak ze 3-4 ale jeszcze niedoładowane, przez to cierpi moja produkcja goonów i akurat teraz terran wychodzi... ciężko mi wyczaić dobry moment, tak samo jak z expem.
Wysłany przez: tropheus
« dnia: Kwietnia 07, 2009, 09:21:39 pm »

Kiedyś używana, ale widocznie została dobrze skontrowana.

Po pierwsze, to kosztuje dużo gazu, bo armia musi składać się głownie z samych goonów. Po drguie, to jest czasochłonne, bo trzeba mięc min. 5 corsów z energią. Po trzecie, każdy terrek gra teraz szybkie armory, więc może zrobić golców od cholery, a wtedy corsy nie przydadzą się.
Wysłany przez: rafikozor
« dnia: Kwietnia 07, 2009, 08:36:12 pm »

Corsairy w PvT służą do atakowania clocked wraiths, kiedy nie obsa jest to jedyna broń (oprócz storm) na niewidzialne myśliwce.
Poza tym ich rola (np. Dweb na siege tankach) wydaje się być hipotetyczna. W takim przypadku musi być to hidden tech.  Kiedyś używana, ale widocznie została dobrze skontrowana. Tak jak wspominałeś sairy muszą się naładować.
Wysłany przez: tropheus
« dnia: Kwietnia 07, 2009, 03:13:07 pm »

Build jest dobry, jeżeli Twoja armia składa się w 75% z goonów, a przeciwnika w 75% z tanków. Takie jest moje zdanie. Do tego trzeba mieć b. dobry multitasking, żeby rzucać sieci i atakować jednocześnie.
Wysłany przez: Gantar
« dnia: Kwietnia 07, 2009, 01:07:48 pm »

Mam pytanie. Co możecie mi powiedzieć o Corsairach w PvT? Tzn. wiem jak i po co się używa, ale chciałbym wiedzieć na ile jest to dobry build. Kiedyś był zdaje się używany znacznie częściej. Sam zasada mi się bardzo spodobała, grałem coś takiego dwa razy. Raz wtłukłem kumplowi (ale dużo słabszemu) a raz dostałem na ICC bo miałem kilka corców ale jeszcze nie mieli wystarczającej energii kiedy Terran łaskawie raczył się ruszyć ~~
Czy taki build ma przy dzisiejszych sposobach grania sens? Kiedy zacząć iść w corsairy? I czy stosować jakiś konkretny build, czy po prostu wcześniej jakiś goonbuild a potem na czuja do corców?
Wysłany przez: Devourer
« dnia: Stycznia 25, 2009, 12:24:08 pm »

Mnie to PvP wydaje się najciekawsze z tych "bratobójczych" match-upów. ZvZ to schematyczna muto-lingowa 5-10 minutówka, a TvT to długa walka pozycyjna. PvP wydaje się z tego najbardziej normalne. Z Zergiem też zauważyłem, że chyba lepiej mi idzie te 2 Gate niż ten Forge z Cannonami. Chociaż w sumie często przypadkowo od tego zaczynałem, bo niektórzy zmieniają rasę tuż przed rozpoczęciem pojedynku, co nie zawsze się zauważa. W każdym razie wczoraj 2 razy wygrałem (na Pythonie) zaczynając właśnie od 2 Gate'ów.
Co do gry dobrej i złej to różnie z tym wychodzi. W sumie najgorzej to lamię jak gram za długo do późnej nocy i chcę się odkuć po serii kilku porażek. Człowiek się robi coraz bardziej zmęczony i wkur**ony ciągłymi porażkami i w efekcie gra coraz gorzej. W końcu albo udaje się wygrać, albo zmęczenie bierze górę i można iść spać.