Pierwsza sprawa. Nikt nie będzie ci dokuczał lub brał za słówka, jeśli zrozumiesz, że nie jesteś jeszcze żadnym pro i autorytetem, a dopiero się uczysz. Cała "devoureromania" nie wzięła się ani z tego, że wypominamy mu stare błędy. Ani z tego, że go nie lubimy (jest wręcz przeciwnie - przynajmniej z mojej strony
. To tylko dlatego, że z uporem maniaka bronił swoich buildów/taktyk mimo, że nie były one zbyt dobre.
Druga sprawa. To, że nie możesz wykonać mojego buildu nie leży w tym, że to strat "nie dla ciebie", ale po prostu nie masz jeszcze umiejętności (przynajmniej mechanicznych), by sprawnie go wykonać. Uwierz mi - jest to prawdopodobnie najlepszy build do ZvZ na świecie i tylko kilku lepszych graczy gra w inny sposób (głównie ze względu na dawne przyzwyczajenia). Tłumaczenie "nie wychodzi mi taktyka, będę dalej grał swoją" powoduje, że większość nowych graczy zatrzymuje się w rozwoju i przez długi czas nie poprawia swojej gry (czasem nawet nigdy) lub się do niej zniechęca. Wiele osób, które grały kilka lat dłużej ode mnie pokonywałem bez problemu po kilku miesiącach. Nie mówię tego, by się popisać, czy coś w ten deseń. Tak naprawdę nie wygrywałem przez jakiś szczególny talent czy wrodzonego skilla (w którego istnienie wątpię). Po prostu chciałem grać dobrze i nie kombinowałem z własnymi taktykami, tylko skorzystałem z tych już ustalonych. Dopiero potem zabrałem się za tworzenie własnych. oO
Co do tej taktyki - miecie i tyle. Postaram się wrzucić jakiegoś repa instruktażowego, a nawet FPVODa.