Podgląd wątku
Wysłany przez: Euronymous
« dnia: Lutego 17, 2009, 08:37:32 pm »
To już zależy od twojego osobistego stylu. Generalnie wielu graczy poza Koreą binduje wszystko osobno, gdy wielu graczy w Korei wszystko razem. (chociaż ja osobiście wszystko razem) To zależy od tego, czy jesteś w stanie po wydaniu komendy ataku, manualnie wybrać spell casterów czy poszczególne jednostki. Podsumowując - rób, jak ci wygodniej i nie sugeruj się zbytnio progamerami.
Wysłany przez: tropheus
« dnia: Lutego 17, 2009, 08:32:32 pm »
Ja oddzielnie binduje tylko w PvT, ponieważ wtedy łatwiej jest wysłać zety, żeby poszły między tanki i nie atakowały min po drodze. HT zależnie od tego, gdzie mam wolne miejsca, raz z goonami, raz z zetami, a raz osobno. Ewentualnie z DT .
Wysłany przez: Gantar
« dnia: Lutego 17, 2009, 08:04:43 pm »
Mam jedno pytanie związanie z hotkeyami. Nie pytam się o to kto co gdzie przypisuje bo poza tym, że są (chyba) dwie ogólne szkoły to każdy ma swoje upodobania. Chciałbym się zapytać się jak to jest jełśi chodzi o różnorodność jednostek w tzw. kontrolce. Bo widziałem nieraz, że pro mają wszystko w jednym (tzn. HT razem z obsami i goonami) Ja zawsze miałem w oddzielnych kontrolkach obsy w oddzielnych jednostki walczące a w oddzielnych spellcasterów. Jak to jest u was i czemu pro grają w ten sposób? czy dlatego, że jak już i tak dojdzie do starcia to potrafią wymicrować i i tak pokierować jednostkami niewalczącymi inaczej?
Wysłany przez: Devourer
« dnia: Lutego 06, 2009, 03:53:21 pm »
W sumie znowu wracam do gry Zergiem, ale z Protossa nie rezygnuję. Nr 1 pozostanie chyba jednak Zerg - nim mi idzie najlepiej. Protossem chce sie nauczyć głównie PvZ, zeby nie grać ZvZ, którego nie lubię. Pozostałe builidy, czyli PvT i PvP już mniej. Ciężko przemakrować rywala w tych builidach, z Terranem dodatkowo sama walka mi nie idzie, nawet jak mam lepsze makro i więcej upgradów. Za dużo ginie od min czy tanków. Czyli wystarczy mi na razie opanować chociaż na przyzwoitym poziomie 3 matchupów: ZvT, ZvP i PvZ.
Wysłany przez: Euronymous
« dnia: Lutego 05, 2009, 08:14:05 pm »
Żeby spokojnie dojść do C- wystarczy grać kilka razy dziennie i nauczyć się porządnego buildu. Jak będziesz na takie coś zdecydowany, to mogę nawet wysmarować krótkiego guida opisującego build. Ale najpierw się zdecyduj, żeby moja "praca" na marne nie poszła. ^^
Wysłany przez: Devourer
« dnia: Lutego 05, 2009, 08:06:54 pm »
Ok. 100 APM i średni poziom D już by mi stykał.
Wysłany przez: tropheus
« dnia: Lutego 05, 2009, 08:04:13 pm »
Ja mogę zagrać terrkiem xD. Moje micro vultami to spora maniana, ale słabe nie jest xD.
Wysłany przez: rafikozor
« dnia: Lutego 05, 2009, 07:45:24 pm »
Ja! Ja! Ja! Tylko zarzuć mi na gg link do odpowiedniego BO, bo na razie nie znam BOsów terrka.
Wysłany przez: Euronymous
« dnia: Lutego 05, 2009, 07:15:27 pm »
Mogę się poświęcić i zagrać na jakiegoś Terrana moim tossem i pokazać, jak sie gra vs miny. Oczywiście będzie FPVOD.
Wysłany przez: tropheus
« dnia: Lutego 05, 2009, 07:12:53 pm »
Rafikozor ma ponad 150 apm, więc to raczej Ty, Devourer, masz czego zazdrościć . Mój apm jest na poziomie 120 i mi w zupełności wystarczy.
Wysłany przez: Trydium
« dnia: Lutego 05, 2009, 05:43:16 pm »
Ja gram na APM koło 70, jakoś problemów z tym nie mam
Wysłany przez: Devourer
« dnia: Lutego 05, 2009, 03:58:43 pm »
Właściwie to Devourer Mutalisków nie stackuje:D Więc obie opcje prawidłowe. Ale za to jego APM wynosi już 73:D Niech ktoś powie Devourerowi, żeby włączył AH (AntiHack), i odpalał grę przez IccLauncher z włączonym LANLatency... Naprawdę o wiele lepiej się gra.
Miło Xeron, że znowu masz inny avatar niż ja...
A co zazdrościsz ? Miałem juz wieksz APM Zergiem - czesto ponad 80 - chyba rekordowo 93 w jakiejś grze ZvT. Protossem gorzej bo na ogół 50-60.
Wysłany przez: rafikozor
« dnia: Lutego 05, 2009, 03:52:21 pm »
Właściwie to Devourer Mutalisków nie stackuje:D Więc obie opcje prawidłowe. Ale za to jego APM wynosi już 73:D Niech ktoś powie Devourerowi, żeby włączył AH (AntiHack), i odpalał grę przez IccLauncher z włączonym LANLatency... Naprawdę o wiele lepiej się gra.
Miło Xeron, że znowu masz inny avatar niż ja...
Wysłany przez: Euronymous
« dnia: Lutego 05, 2009, 02:37:54 pm »
LOL. 90% gier kończy się przez słabsze makro/mikro jednego gracza.
Wysłany przez: Devourer
« dnia: Lutego 05, 2009, 02:28:20 pm »
Tam to przegrałem, bo miałem za wolną rozbudowę i za słabe makro. Zreszta nie umiem grać z przeciwnikami na takim hardcorowym poziomie. Tylko czasami udawało mi sie pokonywać Terran pow. 1000 pkt na Icc. Potem już sie troche znudziła gra Zergiem, teraz gram Protossem, ale tutaj tylko z D- wygrywam. Chociaz po kilkudziesięciu winach już takich emocji nie ma jak przy pierwszych grach. Będę musiał się nauczyć lepszej gry Protossem i Zergiem, żeby zacząć wygrywać z lepszymi przeciwnikami, bo gra z D- już trochę przynudza. Tej sztuczki nie znałem, moze następnym razem zastosuje.
|