StarCraft Area Strona główna Pomoc Szukaj Zaloguj się Rejestracja
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Kwietnia 18, 2024, 08:39:16 am

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji

Modyfikuj wiadomość

Temat:
Ikona wiadomości:

Weryfikacja:
Wpisz litery widoczne na obrazku
Posłuchaj liter / Prośba o inny obrazek

Wpisz litery widoczne na obrazku:
Skrót nazwy naszego serwisu? (duże litery w StarCraftArea):

Skróty: naciśnij alt+s aby wysłać wiadomość, alt+p aby ją podejrzeć


Podgląd wątku

Wysłany przez: tropheus
« dnia: Stycznia 28, 2009, 03:34:49 pm »

Hehe, jak tam samo mam z LT :P.
Wysłany przez: Sprinter
« dnia: Stycznia 28, 2009, 03:31:24 pm »

I tak, mogę powiedzieć (w niezbyt uporządkowanej kolejności), że lubię (lubiłem?) takie "potworki" jak: Gaia, Azalea, Tau Cross, Longinus, Python (brakuje tutaj chyba tylko LT...).
Wymieniłeś wszystkie dobre mapy na których się ciupało swego czasu (LT nie lubię). Dalej się do nich wraca od czasu do czasu. Co do BS to nie sprawia mi trudności przemieszczanie jednostek czy macro. Nie lubię jej i tyle. Dlaczego jej nie lubię? Bo nie mam na niej żadnego patenta, jakoś nie mogę sobie wyobrazić gry na niej z moim udziałem dlatego każdy mecz na niej to dla mnie dramat kończący się lossem.
Wysłany przez: tropheus
« dnia: Stycznia 28, 2009, 03:16:08 pm »

Dobra, może ja napiszę coś poważnego (bo nie obchodzą mnie zabawy z mamą :P). Jak klikniesz z użyciem shifta na środek to i tak nic to nie da. Jak ja każe wyjść moim goonom z naturala to kilkam shiftem przy mineralu, potem na tym dużym wzniesieniu i wszystko jest cacy malina xD.
Wysłany przez: Gantar
« dnia: Stycznia 28, 2009, 03:10:47 pm »

Cytuj
BS jest dobrą mapą. Nie wiem czemu się wam nie podoba

Mi tam się podoba. Choć raz się wkurzałem strasznie jak kazałem goonom iść na środek mapy a one próbowały się przecisnąć przez to wąskie przejście :P Za pomocą shifta kazałem im iść na około ale jakoś do nich nie docierało :P
Wysłany przez: tropheus
« dnia: Stycznia 28, 2009, 12:54:54 pm »

Ja akurat nigdy nie miałem problemów z przejściem na BS. Wystarczy troche shifta i będzie spoko xD.
A co do Andromedy, to fe nie gram tylko w PvP.
Wysłany przez: Devourer
« dnia: Stycznia 28, 2009, 12:46:51 pm »

Nie wiem kiedy wychodziły poszczególne mapy. Ja we Wrześniu grałem pierwszy raz na necie, nie wiedziałem nic o takich planszach jak Python, Longinus, ani kto to jest Savior. Zresztą na początku to sie grało na jakiś standardowych mapach Blizzarda najczęsciej gry wieloosobowe, czy nawet we 2-3 na kompy  :D.
Na tym BS to pamiętam jak grałem ZvT i miałem problemy z dojściem do jego bazy czy expów, bo te przejścia jakieś powykręcane. I jakieś kretyńskie Wraithy mi przeszkadzały, które latały mi po całej mapie i cięzko było je dorwać, na normalnej planszy byłoby łatwiej.
Co do Andromedy to Protossem mi się dobrze na niej gra, łatwo observery rozstawić i z daleka widać co przeciwnik szykuje. I wogóle rushy  mniej, większa szansa na dłuższy pojedynek.
Wysłany przez: tropheus
« dnia: Stycznia 28, 2009, 12:06:54 pm »

No cóż, Troy to była jedna z map WCG 2008, więc nie wiem, czy jest taka mało popularna. BS jest dobrą mapą. Nie wiem czemu się wam nie podoba. Wystarczy troche ogrnąć i nic nie utknie w wąskim przejściu :P. Destination nie widziałem na oczy, na Medusie nie zagram. Lubię jeszcze Othello. Andromeda to mapa trudna, bo macro gra do łatwych nie należy (jak nie zagrasz fe to jesteś w plecy, chyba, że osłabisz przeciwnika). Colosseum to mapa, gdzie masz obok siebie 2 expy z gazem, więc mapa świetna dla Zerga na double expand.
Devourer, nie wiem czy zauważyłeś, ale Longinus wyszedł jeszcze za Saviora, więc młody nie jest xD.
Wysłany przez: Pojotr
« dnia: Stycznia 28, 2009, 11:43:28 am »

Przyznam, że nie mam bladego pojęcia jak wyglądają (czy choćby nazywają się) nowsze mapki z Iccupa. Kiedy jeszcze grałem w SC to takie mapki jak Longinus, czy Python były dosyć świeże (dzisiaj jak mówicie już się znudziły). Przez kilka lat mojego grania sporo mapek przewinęło się przez te, tzw. "ulubione" (najczęściej grane). I tak, mogę powiedzieć (w niezbyt uporządkowanej kolejności), że lubię (lubiłem?) takie "potworki" jak: Gaia, Azalea, Tau Cross, Longinus, Python (brakuje tutaj chyba tylko LT...). Nie pamiętam już wszystkich szczegółów ale każda była w jakiś sposób interesująca i na tyle różna by był sens zmieniać mapę.
Wysłany przez: Sprinter
« dnia: Stycznia 28, 2009, 11:28:40 am »

Bs rzeczywiście nie przypadł mi do gustu. Dla mnie ta mapa to porażka i tyle. Andromeda jest ok, przeznaczona w głównej mierze na macro. Nie obyła się jednak bez błędu - w górnym prawym rogu w mainie jeden kryształek jest źle umieszczony i scv/probe/drone okrążają go co wydłuża czas zbioru (jest jednak na to rada). Python przewałkowany jak Polska po II w.ś. nie jest zły ale nudny już. Mapy takie jak Colloseum, Medusa, Destination są świeże i ciekawe. Lubie na nich grać bo można użyć nie standardowych zagrań i zaskoczyć przeciwnika. Longinus to tak naprawdę Tau Cross, grałeś na jednej z map to drugą też znasz. Map poll z ICCupa jest obszerny i każdy znajdzie tam coś dla siebie.
Wysłany przez: Devourer
« dnia: Stycznia 28, 2009, 11:17:42 am »

W sumie nie tak dawno (z mieśiac temu jakoś) ściągnąłem sobie cały pakiet map z Iccupa. W końcu ile można grać na tym Pythonie ? Czasem trzeba choćby popatrzeć na inną formę terenu  ;). Najwięcej gram na Andromedzie, w sumie dość prosta bez udziwnień, dużo potencjalnych baz w pobliżu, sporo miejsca na budynki. Bazy startowe zawsze są w rogach ekranu, więc jest dość długa droga do wrogiej bazy - łatwiej się obronić przed atakiem. Nie ma czegoś takiego jak na Pythonie, gdzie baza przeciwnika może być w tym samym rogu planszy na przeciwległym płaskowyżu (szczególnie wkurzające w grach ZvZ).
Ten słynny Bluestorm jakoś nie przypadł mi do gustu - tu jest za dużo udziwnień jak dla mnie. Longinus czy Athena (chyba) też trochę dziwaczne - ale tutaj grałem na nich tylko po razie. Może kiedyś mnie się spodobają. Z form terenu to najbardziej lubię pustynie - chociaż chyba nie ma tutaj zbyt wielu map. Znalazłem jakąś Troję, ale mało popularna mapa - 3/4 osób od razu wychodziła z gry  :D. Wczoraj znalazłem jeszcze Colosseum (chyba populana, bo gdzieś mi się obiło o uszy). Zergiem grałem 2-3 razy to ok, Protossem kiepsko (grałem raz), później mało miejsca na budynki miałem, Cannony ustawiłem w tym w wąskim przejściu, nie miałem jeszcze takiej siły, żeby dalej expować.
Innych map jeszcze nie próbowałem.
Ciekaw jestem jakie wy lubicie mapy i jakie polecacie.

Pojotr: Pisz wolniej, sporo polskich znaczków gubisz (nie mówię, że ma być idealnie, ale staraj się).