Mój najukochańszy True Norwegian Black Metal zaczął się w latach 90. Jednak nie znaczy to, że wcześniej nie było dobrych zespołów.
Właściwie album Deathcrush Mayhemu oraz pierwsze blackowe albumy Bathorego wyszły przed 90 rokiem.
Beatlesów bardzo lubię.
Zwłaszcza Sound Of Silence i I'm Only Sleeping.
Ojcem porządnej muzyki jest Venom.
Niektóre ich utwory podśpiewuję przez cały czas. Nie ważne, że "to z 81 roku i niemodne". Na szczęście z nie-popową muzyką nie ma takich problemów.
Właściwie z 2 pierwszych płyt (Welcome To Hell i Black Metal) godny polecenia jest każdy kawałek.
http://www.youtube.com/watch?v=D5wUr4Lut4A - moja pierwsza piosenka Venoma, dzięki której zakochałem się w Venomie od pierwszego wejrzenia
http://www.youtube.com/watch?v=bMwaDeJFx60 - zdecydowanie jedna z najfajniejszych piosenek w historii
http://www.youtube.com/watch?v=_g27XSsxNRw - a to dla świntuchów
Pierwsze wydawnictwo "wikingowe" Bathorego ukazało się w 89 roku (choć w zasadzie nie było to o wikingach, tylko po prostu epickie). Najprzystępniejszy kawałek, który polecam, to ten:
http://www.youtube.com/watch?v=hDpc-831GPsNie muszę wspominać o znakomitym Hellhammerze i Celtic Froście. Włoskie Bulldozer oraz Death SS również miażdzą (Death SS - Horrible Eyes: coś rewelacyjnego). Jest sporo innych dobrych zespołów takich jak Sarcofago, Mercyful Fate (!) na które warto zwrócić uwagę. Początki thrashu i deathu...
http://www.youtube.com/watch?v=zB_ObloDk0Y