StarCraft Area Strona główna Pomoc Szukaj Zaloguj się Rejestracja
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Marca 29, 2024, 12:47:09 am

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji

Modyfikuj wiadomość

Temat:
Ikona wiadomości:

Weryfikacja:
Wpisz litery widoczne na obrazku
Posłuchaj liter / Prośba o inny obrazek

Wpisz litery widoczne na obrazku:
Skrót nazwy naszego serwisu? (duże litery w StarCraftArea):

Skróty: naciśnij alt+s aby wysłać wiadomość, alt+p aby ją podejrzeć


Podgląd wątku

Wysłany przez: Euronymous
« dnia: Grudnia 19, 2008, 03:49:24 pm »

A gdzie powiedziałem, że Protoss źle dobrał jednostki? Powiedziałem, że Protoss UZNAŁ, że nie potrzebuje Corsairów. I w razie, gdyby Protoss tak zrobił, to Zerg NA PEWNO zagrałby inaczej. W czym więc problem?
Wysłany przez: rafikozor
« dnia: Grudnia 19, 2008, 03:32:43 pm »

Skoro uważasz, że Protoss źle dobrał jednostki to okey... ale to oni są pr0, na pewno nie dobierają jednostek nie zważając na build przeciwnika. A jakby dobudować Corsairy+air weapons zamiast goonów i Reavery+DT+Archon zamiast cannonów pod swarmem... kto wie, czy Calm(ten Zerg) nie zbudowałby HydraDen.
Wysłany przez: Euronymous
« dnia: Grudnia 19, 2008, 03:22:39 pm »

Cytuj
jak gra się Protossem to Zerg jest Imba, a jak Zergiem to Protoss jest imba ;)

Hehe fakt. :D

Guardiany były w tej grze jak najbardziej trafnym wyborem ze względu na to, że Protoss był nieźle osłabiony, a i tak Zerg miał sporo mutek i ukończony Hive.

Co do mass hydra - to wszystko zależy, czy grasz tzw. hydra break, czy mass hydra, czy hydra push. To oczywiście "fachowe" określenia i wszystko wydaje się jednym i tym samym, ale uwierz mi - nie jest. :)

Hydra break - all-in: gdy ten atak nie poskutkuje, najczęściej Protoss ma ogroooomną przewagę. Jednak break jest bardzo potężnym atakiem i nieprzygotowany Protoss nie może nic na niego poradzić.

Mass hydra - zazwyczaj początkowe minuty gry polegają na ulepszaniu ekonomii (nawet do 5-6 hatchy) i wtedy z takimi finansami możesz sobie pozwolić na ogromną ilość Hydralisków. Co prawda nie będziesz miał jakiegoś super timingu, ale build jest bezpieczny i pozwala na ogromne makro. Bez problemów można kontynuować tech do lurków, dropów, czy czego tam sobie jeszcze nie życzysz. :D

Hydra push - ma sporo cech zarówno mass hydra jak i hydra breaka: atak jest dość szybki i dość mocny (aczkolwiek nie aż tak, jak hydra break). Jego wielką zaletą jest to, że nie stawia cię w beznadziejnej pozycji ekonomicznej w razie nieudanego ataku. Wręcz przeciwnie - można dalej kontynuować tech, expowanie i regularną grę.

Wysłany przez: Devourer
« dnia: Grudnia 19, 2008, 02:58:37 pm »



EDIT. O w mordę. Ale mass ling. Ile tam było hatchy? 10? Świetne macro miał Zerg, cały czas dosyłał lingi. Toss nie wiedział co się działo :P. Najpierw świetna gra mutami. Potem atak w kilka miejsc Guardianami. A na koniec mass ling z 10 hatchy. Zerg jest imba :P.

Oj już przestań z tymi Guardianami, przecież to nieopłacalne jednostki  :P.
Z tą Imbą to zależy od tego kim się gra, jak gra się Protossem to Zerg jest Imba, a jak Zergiem to Protoss jest imba ;).
Swoją droga to na Iccupie jak gram Protossem to prawie cały czas atakuje mnie mass hydra. Właściwie ciężko sie przed tym obronić, szczególnie jak nie zdąże zrobić HT. Próbuję grać to samo przy odwrotnej grze (ZvP), ale jeszcze ani razu mi nie wyszło. 
Wysłany przez: Euronymous
« dnia: Grudnia 19, 2008, 01:56:48 pm »

Po obejrzeniu tego meczu http://pl.youtube.com/watch?v=loV74xJriY0 chciało mi się płakać. Czy mass muta+ling bez gotowych corsairów zawsze musi się tak skończyć?

Obejrzałem grę. Nic specjalnego. Obydwaj mieli porównywalną mechanikę, jednak Zerg miał ciekawy i zaskakujący gameplan. Prawdopodobnie toss nie był przygotowany na taką strategię i nieco improwizował, gdy Zerg wszystko wyćwiczył na treningu.
Podsumowując - nie jest to żadna "rewolucja" czy pewny build na Protossa. Gdyby uznał on, że potrzebne są mu Corsairy, to dostawiłby drugi Stargate, zrobił +1 do ataku dla jednostek latających i by nie było problemu. Zadecydował jednak, że standardowa armia naziemna lepiej podziała, jednak zaskoczyło go b. dobre muta micro Zerga.
Wysłany przez: tropheus
« dnia: Grudnia 19, 2008, 01:24:46 pm »

Chodzi Ci o miazge Zerga? Nie oglądałem filmiku, ale jeśli tak to można zrobic 2 Archony i robić zety/ht i powinno się wybronić. Wszystko zależy też od skilla obu graczy oraz od ich mechaniki. Jak obejrze to powiem coś więcej.


EDIT. O w mordę. Ale mass ling. Ile tam było hatchy? 10? Świetne macro miał Zerg, cały czas dosyłał lingi. Toss nie wiedział co się działo :P. Najpierw świetna gra mutami. Potem atak w kilka miejsc Guardianami. A na koniec mass ling z 10 hatchy. Zerg jest imba :P.
Wysłany przez: rafikozor
« dnia: Grudnia 19, 2008, 12:38:51 pm »

Po obejrzeniu tego meczu http://pl.youtube.com/watch?v=loV74xJriY0 chciało mi się płakać. Czy mass muta+ling bez gotowych corsairów zawsze musi się tak skończyć?
Wysłany przez: tropheus
« dnia: Grudnia 18, 2008, 02:03:45 pm »

Teraz wszystkie nowe mapy, począwszy od BS, są maksymalnie zbalansowane. Jeśli chodzi ci o Longinusa, to już od dawna nie jest używana przez gosu (czyt. Koreańczyków).
Wysłany przez: rafikozor
« dnia: Grudnia 18, 2008, 01:49:06 pm »

Cóż przyznam, że gosu recall widuję tylko na niektórych mapach, gdzie Protoss i tak jest faworyzowany ze względu na ukształtowanie mapy.
Wysłany przez: tropheus
« dnia: Grudnia 18, 2008, 01:26:13 pm »

Tak, chodz mi o gosu recalle :P. Niedawno ja zrobiłem recalla do maina Dawki. Ale jak już wcześniej zauważyłem: dobry Terran wybroni recalla i masz potem cienko. Niestety, gramy teraz z Dawką taki żal.zsrr, że potem jeszcze z 10 min graliśmy :P.
Wysłany przez: Mateusz
« dnia: Grudnia 18, 2008, 10:56:20 am »

Ja mam wniosek, jeżeli gra arbitry, to potrzebuje dużo czasu, zanim naładuje się im energia, a arbitry nie nadają się na małe grupki jednostek (za drogie na to); lepiej dać Terrkowi wyjść z bazy i recallnąć w factorie.

Bla, bla ,bla... Mając te 2-4 Arbitery, można -tak jak zauważył tropheus- walnąć statis'a w jednostki terrka(szczególnie gdy ma blisko siebie rozłożone tanki...). Recall może na dobicie.

Zresztą zobacz repka XeroN vs iiN.Neo. Tam XeroN pokazał ile można zrobić z Arbiterami~~

Ostatni Recall jaki widziałem, to był w grze Draco vs Tarson na WCG Polska 2008 na Othello (wcześniej długo, długo nic).
Ojj... Dam Ci repka z moim recall'em, i to gralem z tydzień temu :P. No chyba że chodzi Ci o tych gosu player'ów ^^'.
Wysłany przez: tropheus
« dnia: Grudnia 13, 2008, 10:11:32 am »

Rafikozor, lepiej wymrozić część tanków terra niż robić Recall'a do maina. Ostatni Recall jaki widziałem, to był w grze Draco vs Tarson na WCG Polska 2008 na Othello (wcześniej długo, długo nic). Ogólnie to dobry Terran wybroni Recalla, ale jak mu wymorzisz połowe tanków, to masz drogę do jego maina otwartą.
Wysłany przez: Euronymous
« dnia: Grudnia 12, 2008, 09:28:49 pm »

O ile nie grasz jakiegoś szalonego buildu w stylu Arbiter przed Observerami, to jakakolwiek próba recalla na dobrego Terrana skończy się... Zresztą sam sprawdź. :)

A tak poza tym jest dokładnie odwrotnie niż mówisz. Arbitry są, gdy Terran robi baaardzo dużo jednostek. Carriery są na osłabionego terra, który nie jest w stanie wymakrować za dużo/zbyt dobrze zupgradowanych Goliathów. Jak nie wierzysz, możesz ze mną zagrać, to cię o tym przekonam. ;]
Wysłany przez: rafikozor
« dnia: Grudnia 12, 2008, 08:42:32 pm »

Ja mam wniosek, jeżeli gra arbitry, to potrzebuje dużo czasu, zanim naładuje się im energia, a arbitry nie nadają się na małe grupki jednostek (za drogie na to); lepiej dać Terrkowi wyjść z bazy i recallnąć w factorie. Carriery są dobre vs. mała liczba jednostek, dlatego nawet jeżeli nie specjalnie się opłaca atak Protos próbuje utrzymać jak najniższą liczbę jednostek Terrana... żeby móc zadziałać Carrierami...
Wysłany przez: Euronymous
« dnia: Grudnia 12, 2008, 07:53:53 pm »

Mimo wszystko większość gra nie tyle Flash build co standardowy build Terrana z nieco późniejszym armory. Problemem kogoś, kto gra Carriery nie są same upgrady czy jakiś specjalny build. To po prostu fakt, że dzisiaj Terranie makrują na takim poziomie, że jak terr gra 1 Factory w expa i nie zostanie szczególnie uszkodzony ew. harrasem, to jego eko będzie wymiatać. Zauważ pewien mały szczegół. Gdy pro Protossi (hehe) grają na pro Terranów i toss zamierza zagrać Arbitry, zazwyczaj gra dość pasywnie - mało harrasu, defensywna gra armią. Gdy jednak zamierza pójść w Carriery, gra bardzo agresywnie, stosuje wiele timing attacków, harrasuje oponenta. Jakieś wnioski?