Wysłany przez: Devourer
« dnia: Grudnia 10, 2008, 04:22:21 pm »Tych dokładnych schematów to akurat nie znam, ale np. na Zerga to najczęściej się idzie w Zealoty, Dragoony i High Templary ze Stormem. Możesz jeszcze zrobić sporą grupę Corsairów (tak z 8-10) i wybijać jego Overlordy (jeżeli nie ma wystarczajcej ochrony przeciwpowietrznej.
Na zaskoczenie wroga dobry jest Dark rush - robisz kilka Dark Templarów i idziesz na wroga, jeżeli nie ma detektorów to wygrałeś. Najlepszy jest na innego Protossa, bo dość późno pojawiają się observery, wtedy jedyną przeszkodą są Cannony (jeżeli ma ich mało, albo źle rozstawi to rush się uda). Na Zerga też nie jest zły, ale najpierw musisz wybić jego Overlordy Corsairami, oczywiście jeżeli nie ma paru Spore Colony. Na Terrana dośc ciezko stosować, bo poza Turretami zazwyczaj ma już Comsata, poza tym niewidzialnośc nie chroni przed minami, które zastawiaja Vulture.
Jeszcze jedna fajna sztuczka: w początkowej fazie gry gdy wysyłasz Proba zwiadowczego możesz wjechac za jego bazę i zacząc budować Cannony. Oczywiscie tak, żeby przeciwnik tego nie zauważył. Potem stawiasz działka stopniowo coraz bliżej, aż zaczną atakować jego probki czy budynki. Powinieneś już mieć dosc sporo Cannonów na odparcie jego wojsk.
Ja jakimś doświadczonym protossem nie jestem, ale niemniej parę razy wygrałem dzięki tym metodom co opisałem. Niech teraz wypowiedza sie ci bardziej doświadczeni.
Na zaskoczenie wroga dobry jest Dark rush - robisz kilka Dark Templarów i idziesz na wroga, jeżeli nie ma detektorów to wygrałeś. Najlepszy jest na innego Protossa, bo dość późno pojawiają się observery, wtedy jedyną przeszkodą są Cannony (jeżeli ma ich mało, albo źle rozstawi to rush się uda). Na Zerga też nie jest zły, ale najpierw musisz wybić jego Overlordy Corsairami, oczywiście jeżeli nie ma paru Spore Colony. Na Terrana dośc ciezko stosować, bo poza Turretami zazwyczaj ma już Comsata, poza tym niewidzialnośc nie chroni przed minami, które zastawiaja Vulture.
Jeszcze jedna fajna sztuczka: w początkowej fazie gry gdy wysyłasz Proba zwiadowczego możesz wjechac za jego bazę i zacząc budować Cannony. Oczywiscie tak, żeby przeciwnik tego nie zauważył. Potem stawiasz działka stopniowo coraz bliżej, aż zaczną atakować jego probki czy budynki. Powinieneś już mieć dosc sporo Cannonów na odparcie jego wojsk.
Ja jakimś doświadczonym protossem nie jestem, ale niemniej parę razy wygrałem dzięki tym metodom co opisałem. Niech teraz wypowiedza sie ci bardziej doświadczeni.