Milcz zdrajco!
Ja jestem stróżem regulaminu! Obrońcą zasad! Protektorem praw tego forum! Jestem strażnikiem porządku! Wartownikiem przepisów! Żołnierzem, każdego podpunktu! Gwardzistą normy, którą wyznacza regulamin! Jestem wybrańcem regulaminu, 24/7!
Nic nie stoi ponad Świętym Regulaminem, nawet Administratorzy! Moim przeznaczeniem jest jego obrona, zostałem wybrany! W imię Regulaminu skazuje na potępienie tych, którzy go podważają! Amen!
Strzeżcie się mojego fanatycznego podejścia, łamacze praw! Hahaha! (błyskawica i grzmot w momencie śmiechu 666).
Owszem Negro, masz rację z: "witamy i witaj", ale błędy są błędami. W regulaminie nie ma czegoś takiego jak pobłażliwość O_O. Tak jak wyżej napisałem: "Nic nie stoi ponad Świętym Regulaminem, nawet Administratorzy!".
Nie uważam, żeby to był dobry pomysł, pozwolić ludziom na naginanie, aż do tego stopnia. Potem się to powtórzy w większym stopniu i będzie lament i długi czas poprawiania długich postów, spaczonych mocą braku-polskich-liter. Co innego jeżeli ktoś po prostu coś pominie, to jest do przyjęcia...
Każdy łamie sobie regulamin na prawo i lewo, za czasów Gotreka takie coś było nie do przyjęcia, stryczki, stosy, gilotyny i tak dalej - to czekało łamaczy regulaminu.