StarCraft Area Strona główna Pomoc Szukaj Zaloguj się Rejestracja
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Maja 08, 2024, 12:35:06 am

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
+  StarCraft Area Forum
|-+  Offtopic
| |-+  Coś o sobie (Moderator: oOldXman)
| | |-+  svartee aka ZerGuard
« poprzedni następny »
Strony: 1 2 3 [4] 5 Drukuj
Autor Wątek: svartee aka ZerGuard  (Przeczytany 24447 razy)
tropheus
Level 8-5
*
Wiadomości: 819


Poo, it's hot.


« Odpowiedz #45 dnia: Stycznia 11, 2009, 02:28:27 pm »

Właśnie mi się przypomniało, więc chciałem powiedzieć, że też podoba mi się zarówno growl jak i czysty śpiew Quothrona Setha szatańskiej pamięci xD.
Zapisane

Euronymous
Level 7-3
*
Wiadomości: 454


www.burzum.org


« Odpowiedz #46 dnia: Stycznia 11, 2009, 02:47:06 pm »

Oj Quorthon Seth to naprawdę świetny wokalista. :) Zarówno, jeśli chodzi o growl jak i czysty śpiew.

Bathory - One Rode To Asa Bay
Bathory - 13 Candles

Małe próbki. :D
« Ostatnia zmiana: Stycznia 11, 2009, 03:34:38 pm wysłana przez Euronymous » Zapisane
svartee
Gość
« Odpowiedz #47 dnia: Stycznia 14, 2009, 05:34:30 pm »
Modyfikuj wiadomość

A wy znowu o Batorym. :P Pozwólcie, że lekko zboczę z tematu muzyki (chociaż  nie do końca). Otóż jak pisałem w pierwszym poście, jestem multiinstrumentalistą i gram na gitarze akustycznej(chociaż na klawiszowych dalej ćwiczę. Ba, mogę nawet przychodzić do swojej dawnej szkoły i trochę sobie ćwiczyć na organach. Fajnie ;p). Akustyczna gitara jest moim zdaniem najlepszą gitarą zaraz po klasycznej, ale zawsze chciałem pograć trochę na elektrycznej. Niestety to dość duży wydatek i mnie nie stać. Swego czasu myślałem o GH3, ale w sumie to "tylko" imitacja prawdziwej gitary (swoją drogą GH3 bardzo wciąga; u przyjaciółki będąc ciągle w to graliśmy ;p). Ucieszyła mnie zatem wiadomość (na stronie www.cdaction.pl), że Disney tworzy na PC konkurencyjną dla GH3 Disney Star Guitarist - dodawana będzie prawdziwa gitara elektryczna (!!!) i będzie kosztowała ok. 600 zł. WoW! Chyba się skuszę, jak wyjdzie. ;-) W dodatku jest planowana edycja dla klawiszy i tych, co wolą śpiewać. A jeśli dodać, że gitara jest współtworzona przez Washburna...dla mnie bomba!
Zapisane
tropheus
Level 8-5
*
Wiadomości: 819


Poo, it's hot.


« Odpowiedz #48 dnia: Stycznia 14, 2009, 05:40:09 pm »

Fajnie. Z tym, że gitara to jest arcytrudny instrument. Bez odpowiedniego wyćwiczenia obu dłoni po prostu nie da się grać. Ci, którzy mają słabą motywację, będą mówić, że gra jest głupia, bo za trudna :P.

A co do gitary elektrycznej. Nie trzeba wcale kupować wypasionej gitary za xxx zł. Wystarczy kupić tanią, na której da się zagrać to, co będzie chciało się zagrać. Lepiej więcej kasy przeznaczyć na piec, od którego będą w większym stopniu, niż od samej gitary, zależeć wydawane dźwięki (tak zrobił np. Varg Vikernes, kupił najtańszą gitarę, dobry piec i zaczął grać :P).
Zapisane

svartee
Gość
« Odpowiedz #49 dnia: Stycznia 14, 2009, 06:32:05 pm »
Modyfikuj wiadomość

Fajnie. Z tym, że gitara to jest arcytrudny instrument. Bez odpowiedniego wyćwiczenia obu dłoni po prostu nie da się grać. Ci, którzy mają słabą motywację, będą mówić, że gra jest głupia, bo za trudna :P.
Co ty mi powiesz. :P Gram na gitarze akustycznej i jakoś nigdy nie zniechęcałem się tym, że gra na niej jest trudna. I nie przesadzaj z tym, że arcytrudna. Owszem, jeden z najtrudniejszych instrumentów do opanowania, ale nie najtrudniejszy. Summa summarum to zależy jeszcze od osoby. Dla mnie na przykład gra na organach jest łatwa (i przyjemna), podczas gdy dla innych jest to arcytrudne i łatwiej się im gra na skrzypcach, na których ja prawie w ogóle nie umiem grać (choć próbowałem nieraz i powiem, że to super instrument). :P 

A co do gitary elektrycznej. Nie trzeba wcale kupować wypasionej gitary za xxx zł. Wystarczy kupić tanią, na której da się zagrać to, co będzie chciało się zagrać. Lepiej więcej kasy przeznaczyć na piec, od którego będą w większym stopniu, niż od samej gitary, zależeć wydawane dźwięki (tak zrobił np. Varg Vikernes, kupił najtańszą gitarę, dobry piec i zaczął grać :P).

Fajnie, tylko dla mnie wydatek rzędu 800 zł to BARDZO dużo... A gitara + piec to sporo ponad 1000 zł. A może się mylę?
Zapisane
tropheus
Level 8-5
*
Wiadomości: 819


Poo, it's hot.


« Odpowiedz #50 dnia: Stycznia 14, 2009, 06:38:08 pm »

Gitarę można kupić za 300-400 zł. Lepiej wydać 2x tyle na piec. No ale masz rację, z 1000 zł trzeba przygotować :P.

A co do gitary, to dla mnie nauka (samouka :P) jest dosyć trudna xD.
Zapisane

svartee
Gość
« Odpowiedz #51 dnia: Stycznia 14, 2009, 06:50:43 pm »
Modyfikuj wiadomość

Nie zaskoczę Cię: też jestem samoukiem (tzn. jeśli chodzi o grę na gitarze, bo na klawiszowych to się w przez całe 6 lat podstawówki uczyłem, a teraz, choć się nie uczę w muzycznej, to dalej ćwiczę, choć już trochę mniej ;p [w mojej szkole tak codziennie trzeba było ćwiczyć po 5h...]). Nie powiem, nie jest łatwo, szczególnie na początku, bo najpierw się wydaje człowiekowi, że po 6 miechach to on jak Paco de Lucia będzie wymiatał, a okazuje się, że po takim czasie to on co najwyżej intro do Nothing Else Matters może zagrać. Ale im dalej tym lepiej. ;p W sumie szkoła muzyczna ma ten plus, że ucznia gonią terminy, więc czy chce, czy nie chce, to musi i tak spiąć pośladki i ćwiczyć codziennie. Ale z tym idzie mnóstwo stresu, a ja i tak już mam nadwyżkę, dlatego muzycznej nie kontynuowałem. Samemu się uczyć jest lżej. ;p
Zapisane
tropheus
Level 8-5
*
Wiadomości: 819


Poo, it's hot.


« Odpowiedz #52 dnia: Stycznia 14, 2009, 07:04:40 pm »

W sumie to na początku człowiek nie wie od czego zacząć :P. Ja zacząłem od prostego ćwiczonka na palce lewej ręki xD. A teraz jakoś po 4 miechach grania coś tam idzie do przodu.
Zapisane

svartee
Gość
« Odpowiedz #53 dnia: Stycznia 14, 2009, 07:44:23 pm »
Modyfikuj wiadomość

Ja tam standardowo zacząłem: ćwiczyłem palce prawej ręki, później lewej, później razem, później grałem akordy i gamy, później zacząłem grać jakieś proste piosenki... no i teraz lepiej gram, jeszcze długa droga przede mną, ale przynajmniej przy Nothing Else Matters się nie mylę. ;p Ja na początku to spędziłem 5 dni na samo strojenie, bo struny nowe były i ciągle się obniżały o jakąś tercję lub kwartę. ;p
Zapisane
Glymbol
Level 3-1
*
Wiadomości: 26


How can you challenge a perfect, immortal machine?


« Odpowiedz #54 dnia: Stycznia 14, 2009, 10:00:12 pm »

Jeżeli chodzi o zakup gitary elektrycznej, polecałbym odwrotnie do Tropheusa, kupić trochę droższą niż najtańszą gitarę i używaną pierdziawkę - combo, świetnie nadaje się Peavey Rage z Allegro. Piec za 600zł będzie zbyt głośny do domu a za słaby na poważniejsze granie, poza tym Rage jest wyjątkowo wytrzymały i kupiony z drugiej ręki zwykle działa jak nowy, a w razie czego można go sprzedać nic nie tracąc. Najtańsze gitary mają to do siebie, że rozstrajają się niemiłosiernie, a jak już uda się nastroić, to i tak nie stroją dobrze na wszystkich progach, granie na nich to katorga. Dużo lepiej wydać pieniądze na używane wiosło ale trzeba coś niecoś wiedzieć, żeby nie wywalić pieniędzy w błoto (kupowanie nowej gitary poniżej ceny 600zł to z pewnością stracone pieniądze). Na Twoim miejscu svartee, nie bawiłbym się w najtańszą gitarę. Masz doświadczenie jeżeli chodzi o naukę gry na instrumencie, więc nie zrezygnujesz po pierwszych niepowodzeniach. Jeżeli brakuje Ci pieniędzy lepiej poczekaj i znajdź kogoś, kto będzie potrafił doradzić Ci jaką używaną gitarę warto wziąć, a w międzyczasie ćwicz dalej na akustyku.
Zapisane
Mateusz
Level 6-4
*
Wiadomości: 296


AH AH AH AH AH


« Odpowiedz #55 dnia: Stycznia 14, 2009, 11:05:38 pm »

O, Glymbol chyba gra na gitarce ;D.

Ekhm... Może i ja coś powiem?^^
Ja na gitarze gram te półtora roku, ale na początku, nigdy nie ćwiczyłem palców(wiem, dziwne...) a powodem tego było to, że same mi się rozciągały przy 5 kaprysie Paganini'ego :D. To był w ogóle pierwszy kawałek który grałem na gitarce... Teraz chodze (w sumie to chodziłem, bo teraz ze względu na oceny, rodzice mi nie beda fundować tej szkółki ; <) do szkółki, organizowanej przez pana od muzyki i uczę się techniki grania palcami. Fakt, gitara to trudny instrument, ale jak już się nauczysz to możesz sobie powiedzieć: - Cholera, warto było!(przynajmniej ja tak sobie powiedziałem po w/w Kaprysie :D).
Zapisane

Euronymous
Level 7-3
*
Wiadomości: 454


www.burzum.org


« Odpowiedz #56 dnia: Stycznia 15, 2009, 01:50:05 pm »

Ja chcę taką, jak ma Euronymous... ;/
Zapisane
svartee
Gość
« Odpowiedz #57 dnia: Stycznia 15, 2009, 03:21:19 pm »
Modyfikuj wiadomość

Zgodzę się z Glymbolem. Lepiej kupić droższą i nowszą gitarę, bo z używanymi jest kiepsko (nie zawsze, ale często). Ponadto lepiej wymienić w razie czego piecyk aniżeli gitarę, bo ta druga jest droższa. Na Rage'a mam akurat już pieniądze to kupię. Kwestia sporna dotyczy gitary, bo nie wiem, jaką wybrać. Zwyczajnie na sprzęcie się nie znam. Poszperałem trochę w internecie i na razie w oko wpadły mi te oto gitary:
1. http://www.allegro.pl/item529730862_washburn_x_10_b_gitara_elektryczna_uklad_hss.html
2. http://www.allegro.pl/item529730875_washburn_x_11_b_gitara_elektryczna_uklad_hss.html
3. http://www.allegro.pl/item529534412_gitara_elektryczna_epiphone_les_paul_junior_single.html
4. http://www.allegro.pl/item524520854_gitara_elektryczna_epiphone_les_paul_special_ii_vs.html
Zapisane
tropheus
Level 8-5
*
Wiadomości: 819


Poo, it's hot.


« Odpowiedz #58 dnia: Stycznia 15, 2009, 05:44:05 pm »

Ja chcę taką, jak ma Euronymous... ;/

Według mnie to chcesz taką gitarę jaką MIAŁ Euronymus :P.
Zapisane

Mateusz
Level 6-4
*
Wiadomości: 296


AH AH AH AH AH


« Odpowiedz #59 dnia: Stycznia 15, 2009, 07:58:51 pm »

3. http://www.allegro.pl/item529534412_gitara_elektryczna_epiphone_les_paul_junior_single.html
4. http://www.allegro.pl/item524520854_gitara_elektryczna_epiphone_les_paul_special_ii_vs.html
Nigdy nie lubilem Epiphone'ów Les Pauli... Za ten ich brzydki wygląd :D. Ale wybrałbym i tak nr. 4. ^^
Zapisane

Strony: 1 2 3 [4] 5 Drukuj 
« poprzedni następny »