StarCraft Area Forum
StarCraft + Brood War => Dyskusje ogólne => Wątek zaczęty przez: rafikozor w Września 29, 2009, 12:27:37 am
-
Walka z minami wydaje się dość prosta. Idzie sobie Marine, idzie, aż trafia na minę, a najlepiej na kilka na raz, po jej (ich) wybuchu już chodzić nie może (przynajmniej piechotą). Nie wiem dlaczego, ale oficjalnie nazywa się to rozbrajaniem min, a nie detonowaniem. No ale nie zawsze mamy pod ręką defusora (Marine), Barracks czy też czasu/cierpliwości. Po za tym jeszcze przed wdepnięciem w minę defusor może spotkać Speedvulture'a oppa i nie zdążyć wykonać zadania. Czasem widzę, jak pojedyncze miny (czyli nie gęsta pola minowe) rozwala się Tankami/Golcami, ale nie masą, tylko właśnie 1-2 sztukami. Attack-move raczej nie skutkuje, jednostki mają słaby refleks. Ktoś może widział jakiś artykuł/tutek w jakiejkolwiek postaci, który wyjaśnia, jak optymalnie niszczyć miny Terranem mając tylko Tanki/Goliathy? Mi się czasem udaje, ale nie bardzo wiem dlaczego, a jest to przydatna umiejętność.
-
Ja sobie zawsze radziłem attack move kiedy jeszcze grałem Terranem. Spróbuj jeszcze Hold-position. A do ćwiczeń możesz sobie skonstruować prostego umsa.
-
Wszystko zależy od tego, jak gęsto i jak dużo jest poustawianych min. Jak wiadomo, że wyskoczy tylko jedna, to można (chociaż nie radzę bez kontrolowania) wysłać odpowiednią ilość jednostek na a-move. Jak jest gęściej, to bez skanów nie podchodzić (szkoda jednostek), lub ewentualnie, jak po prostu trzeba się przebić (to jest, np. ostateczny atak i żadne miny nas nie powtrzymają od zrobienia miazgi), wysłać po prostu jedną jednostkę na move, aby zdetonowała jak najwięcej min (ja tak robię mając kilka goonów bez obsa, dodam, że nie zawsze skutkuje :P).
-
Tropheus, my mówimy o Terranie, a nie o Protossie. Mnie dobrze się szło na miny jak miałem kilka Goliath'ów i Tanków. Robiłem magic boxa, gdzie ustawiałem Goliath'y na przedzie, a Tanki z tyłu, i jak miny wyskakiwały, moje jednostki dobrze sobie radziły.
Der_SpeeDer: jeszcze jeden tak napisany post, a będę mordował za pomocą zardzewiałych grabi. Przecinki! "Szyło" zamiast "szło"! "Golialthy" zamiast "Goliathów"! A na dodatek jeszcze żmudne poszukiwania w zdaniu szyku właściwego.
-
Ale akurat micro na miny jest w obu przypadkach podobne.
-
Terem jest nawet dużo łatwiej, bo pociski nie lecą do celu 5 minut :P
-
Hmm... a jakie pociski lecą 5 minut Tossem? Terkiem jest o tyle dobrze, że można rozstawić parę czołgów i w moment miny wystrzelają. Choć Tossem też można mieć czołgi ;).
-
Devourer, po prostu skończ. Jak toss będzie mieć tanki, to obsy już dawno będą na całej mapie. A o te pociski, które lecą 5 min, to pewnie chodziło o atak goonów (niestety, nie mam pojęcia jak nazywają się ich działka :D).
-
Fan, który nie wie, jakich broni używają jednostki?
Broń Dragoonów nazywa się Phase Distruptor. No i fakt, nie dość, że wolno toto leci, to jeszcze zadaje minom tylko połowę obrażeń (bo Dragoony mają atak typu explosive, a miny są rozmiaru small).
-
Nie przesadzajcie. Wolno to lecą reaverowe Scaraby. Białe kulki dragoonowe są znacznie szybsze.
-
Miałem cichą nadzieję, że ktoś widział jakiś gozu filmik na u2bie, jak mikrować Golce vs. Spider Mines. Przeliczyłem się, a czytając te wasze luźne skojarzenia nabieram ochoty założyć kłódeczkę.
Dzięki MoH i carbonitium za próbę pomocy.
Mnie dobrze się szło na miny jak miałem kilka Goliath'ów i Tanków.
Muzi, to, jak sobie radzisz na graczy D- nie bardzo mnie interesuje. Uwierz mi, że miny mogą wkurwić.
Wysłany przez: Devourer
Błagam, nie mów nic na temat gry z perspektywy Terranów. To, że Toss ma MC i może sobie zabrać Tanka to akurat nie jest związane z topiciem. Zaraz zawołam Wintha, a on Picarda... A Scaraby nie lecą wolno, tylko zap.......ą, co bardzo utrudnia mikro vs. Scarab.
-
Nie wiem co ty tak śmiertelnie poważnie wszystko traktujesz. Człowiek rzuci luźniejszą uwagę (czasem trochę tak półżartem) to od razu się burzysz.
Co do tego micro to jak nie ma nic na Liquipedii to spytaj na ta forum teamliquid albo forum iccupa.
-
Fan, który nie wie, jakich broni używają jednostki?
Że tak sobie offtopnę. Po co mi wiedzieć jak nazywa się ich działko, skoro potrafię je wykorzystać?
-
Po to żeby być profanem :P.
-
Rafikozor jak chcesz mogę ci coś nagrać i wrzucić na youtube jak przykładowo można miny Golcami albo Vultami rozbrajać.
-
Der_SpeeDer, nie każdy na tym forum jest fanem SC. Oprócz miłośników są też gracze, tak jak Tropheus. Można by się z tym sprzeczać, ale imo nie należy wrzucać wszystkich do jednego wora.
Jak uda mi się znaleźć jakiś fajny materiał n/t pierwszego posta, to wrzucę (jak nie zapomnę). Odnoszę wrażenie, że nie wszyscy widzą różnicę w minowaniu TvP i TvT :P .
-
A ja głupi myślałem, że temat jest o rozminowywaniu. Golcami/Tankami robisz dokładnie tak samo jak Dragoonami. "Move" w stronę potencjalnego zagrożenia, "Move" do tyłu, "Hold". Jeden Golec ma 12 ataku, mina ma 20 HP, takie manewry robisz minimum dwoma jednostkami (Tank zada minie tylko połowę swoich obrażeń ponieważ są "Explosive").
-
W przeciwieństwie do goonów golcami i tankami nie trzeba zawracać.
Instant hit to największe oszustwo Terran. Ktoś napisał, że pocisk z phase distruptora nie leci wcale tak wolno. Dobra zrób repa, jak rozbrajasz dowolną ilością goonów 3 miny blisko siebie, bez otrzymania obrażeń. HF.
-
Nie wiem o co ci chodzi. Jak już rozbrajam miny to zawsze z obsem. Bez obsa nie umiem (w sumie się nie uczyłem nigdy), chyba, że rozwalę zanim się wkopią. Zresztą PvT rzadziej gram, częściej ZvT.
-
Dev, jak nie umiesz, to na ch... się wymądrzasz >.< Cały temat jest o rozminowywaniu bez detectorów.
Jak nie masz nic do powiedzenia, to po prostu milcz, zamiast klepać posty na siłę.
-
Nie ja zacząłem offtop. Doczepiłem się tylko do prędkości pocisku Goona.
-
Która była w poście związanym z tematem, wyjaśniała wyższość Terra w tej sprawie.
Edit: Speer co sie czepiasz "tera" ? No i od kiedy skróty pisze się z dużej :P.