LT mapka zasłużona (żeby nie powiedzieć wysłużona/zużyta).
Nie da się ukryć. To właśnie na niej (jak chyba każdy ^^) rozgrywałem swoje pierwsze gry w multi. Do teraz zdarzają mi się (aczkolwiek sporadycznie) szybkie gierki ze znajomymi na LT.
Z innych map, to najbardziej lubię Pythona, BS nie znam za bardzo (przegrałem tam jeden mecz w jakieś trzy - cztery minuty, więc nie poznałem jej za dobrze), wielu pozostałych też nie ogarniam, poza Longinusem - przyjemnie się tam gra 3 FFA
. Lubię także mapę Colloseum, ponieważ jest to jedyna mapa, na której pokonałem Badboy'a. Co prawda przez jego błąd, a nie moje umiejętności, ale fakt pozostaje faktem