Wyobraźcie sobie coś takiego... Niedaleka przyszłość, miasto Pusan w Korei Południowej. WCG 2011 rusza pełną para! Przeglądamy listę gier... Ale co to? Ktoś się pomylił! To przecież niemożliwe, żeby zabrakło takich pozycji jak StarCraft: Brood War, StarCraft 2, czy tez nawet WarCraft 3!A jednak taki scenariusz jest całkiem możliwy. Jak informuje serwis ThisIsGame.com organizatorzy WCG znaleźli się w kłopotliwej sytuacji. Samsung, główny sponsor cyberolimpiady, ogłosił że obecność gier Blizzard na WCG 2011 będzie równoznaczne z cofnięciem funduszy potrzebnych do zorganizowania tej imprezy. Na argument, ze brak pozycji Zamieci poważnie zaszkodzi całemu WCG przedstawiciele korporacji Samsung mieli ponoć powiedzieć: "To idźcie i weźcie pieniądze od Blizzard'a i innych film z branży (...)".Źródło tych niepokojących informacji daje tez do zrozumienia, ze cala sytuacja może się uspokoić w chwili, gdy Blizzard osiągnie porozumienie z OnGameNet. Ci ostatni zostali jakiś czas temu pozwani przez Zamieć pod zarzutem transmitowania rozgrywek bez ich zgody. W takiej sytuacji nawet gdyby gry Blizzard'a znalazły się na WCG, to i tak nie moglibyśmy oglądać transmisji z walk. Ponoć właśnie dlatego Samsung jest na ścieżce wojennej z firma Blizzard.Pozostaje mieć tylko nadzieje, ze wszystko skończy się dobrze. Wszak czy ktoś z nas wyobraża sobie WCG bez SC?